Witam,
jeszcze raz ukłąd na U2008B,
zrobiony wg płytki Binkom, do tej pory działał dobrze. ale przyszedł czas na większe trafo HV i układ powiedział że ma to w d... i nie będzie działał jak bozia przykazała.
\
zaczęły sie jakieś oscylacje zwiechy, czkawki, sam nie wiem co jeszcze. przykładowe dwa przebiegi wtórnego po mostku prostowniczym.
cuda na kiju.
do tej pory jak miałem dwa, czasami trzy transformatory połączone szeregowo a pierwotne równolegle wszystko było ok. a tu nagle przechodzę na jedno większe trafo i takie kwiatki.
układ jest taki docelowo ma być 400V AC międzyfazowego poprzez ten regulator na triaku - a jak się nie będzie dało to chyba tylko autotrafo pozostanie.... - z transformatora HV na mostek gretza plus uziemiony, minus na lampę.
układ głównie testowałem nieobciążony ale i połowę testów wykonywałem pod quasi obciązeniem bo lampa była podpięta ale co z tego skoro napięcie na pierwotnym to 150V zamiast 400! napięcie za niskie by lampa się wzbudziła.
dzięki pomocy tr601 z allegro przetestowałem 1001 układów z gasikiem, i żarówką dodatkowym kondensatorem, dwoma gasikami, kondensatorem 6uF i 80uF i nic... za cholere układ nie chce działać jak działał przed.
mam trzy takie układy praktycznie każdy taki sam triak gasik i U2008B. każdy działał sterowałem kupę rzeczy na nich a tu teraz jak chciałem zasilić trafo z 400 V AC międzyfazowego - co układy przezyły bo działałją na mniejszych transformatorach w tym układzie to na dużym nie da się tego odpalić.
udało mi sie odpalić duże trafo gdy zasiliłem je przez żarówkę czyli żaróweczka w szeregu z trafem żarówka 25W. działało ok.
ale jak dałem już grzałkę 1kW to wszystko powróciło do "normy" oscylacje cuda na kiju i triak leci w bambuko.
Help. pomożecie?
dajcie jakieś sugestie co jeszcze mogę sprawdzić gdzie oscyloskopo podłączyć co pomierzyć musi być jakiś szkopół który wyreguluje pracę tego układu.
jeszcze raz ukłąd na U2008B,
zrobiony wg płytki Binkom, do tej pory działał dobrze. ale przyszedł czas na większe trafo HV i układ powiedział że ma to w d... i nie będzie działał jak bozia przykazała.
\

zaczęły sie jakieś oscylacje zwiechy, czkawki, sam nie wiem co jeszcze. przykładowe dwa przebiegi wtórnego po mostku prostowniczym.


cuda na kiju.
do tej pory jak miałem dwa, czasami trzy transformatory połączone szeregowo a pierwotne równolegle wszystko było ok. a tu nagle przechodzę na jedno większe trafo i takie kwiatki.
układ jest taki docelowo ma być 400V AC międzyfazowego poprzez ten regulator na triaku - a jak się nie będzie dało to chyba tylko autotrafo pozostanie.... - z transformatora HV na mostek gretza plus uziemiony, minus na lampę.
układ głównie testowałem nieobciążony ale i połowę testów wykonywałem pod quasi obciązeniem bo lampa była podpięta ale co z tego skoro napięcie na pierwotnym to 150V zamiast 400! napięcie za niskie by lampa się wzbudziła.
dzięki pomocy tr601 z allegro przetestowałem 1001 układów z gasikiem, i żarówką dodatkowym kondensatorem, dwoma gasikami, kondensatorem 6uF i 80uF i nic... za cholere układ nie chce działać jak działał przed.
mam trzy takie układy praktycznie każdy taki sam triak gasik i U2008B. każdy działał sterowałem kupę rzeczy na nich a tu teraz jak chciałem zasilić trafo z 400 V AC międzyfazowego - co układy przezyły bo działałją na mniejszych transformatorach w tym układzie to na dużym nie da się tego odpalić.
udało mi sie odpalić duże trafo gdy zasiliłem je przez żarówkę czyli żaróweczka w szeregu z trafem żarówka 25W. działało ok.
ale jak dałem już grzałkę 1kW to wszystko powróciło do "normy" oscylacje cuda na kiju i triak leci w bambuko.
Help. pomożecie?

dajcie jakieś sugestie co jeszcze mogę sprawdzić gdzie oscyloskopo podłączyć co pomierzyć musi być jakiś szkopół który wyreguluje pracę tego układu.