Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

nie tylko dla orłów - nagłosnienie domu

hubertus1977 28 Dec 2008 01:34 11934 49
Suntrack
  • #1
    hubertus1977
    Level 10  
    jestem w trakcie modernizacji wszystkich instalacji w moim małym domku
    ot taka wymiana aluminium na miedź
    w trakcie prac przyszło mi do głowy aby pochować wszelkie kable od głośników i innym urządzeń rtv w ściany.
    położyłem wiec rurki pcv Φ32 i zamierzam wpuścić w nie kabelki
    wrzuciłem już 1,5 mm2 dla każdego z głośników

    niestety jestem laik i nie bardzo wiem co i jak z nagłośnieniem i jego podłączeniem.

    na allegro znalazłem głośniki sufitowe które bardzo przypadły mi do gustu i chce je zastosować w pokojach, kuchni i łazience.

    dla mnie kłopot polega na tym iż owe głośniki maja jakieś napięcie 100V o którym absolutnie nic nie wiem
    oto parametry głośników

    Głośnik sufitowy PA

    * Technika 100V
    * Metalowa obudowa
    * Szybki montaż
    * Dodatkowy głośnik wysokotonowy
    * Dla sufitów o grubości od 10 do 40mm

    Dodatkowo głośnik wysokotonowy !!!

    100V Metal Wysokotonowy
    Informacje techniczne
    Pasmo przenoszenia 50-20,000Hz
    Moc znamionowa 10/6/4/2WRMS
    Otwór montażowy Ø 235mm
    Wymiary Ø 262mm x 85mm
    Waga 1.5kg

    jak dla mojego ucha, które nie należy do hi-endu, pewnie wystarczy

    proszę abyście powiedzieli mi co nie co, jak to to połączyć - skąd mam wiąz te 100V itp

    w dobie multimediów zamarzyło mi się mieć swoiste centrum multimedialne i marzy mi się, aby mieć jedno urządzenie odpowiedzialne za wzmacnianie sygnału audio do wielu pomieszczeń, ale aby w każdym można było słuchać czegoś innego (w salonie TV + kino domowe, w kuchni radia, a w sypialni CD albo ipoda).

    marzeniem mojej żony jest, aby cały ten audio-sprzęt znikł z pokojów, najlepiej aby pozostał jakiś kurek do kręcenia głośnością :) i regulacja fali do radia\wybór źródła dźwięku.

    nie chce montować bóg wie czego, gdyż nie jesteśmy audiofilami, sprzęt ma grać w miarę czysto i nie za głośno, bo to nie dyskoteka, tak aby zbytnio nie zakłócał odbioru w drugim pomieszczeniu

    chce to zrobić w miarę możliwości sam

    macie jakąś propozycje w rozsądnej cenie ?
    pomóżcie zrozumieć zasady, skierujcie gdzie trzeba, podpowiedzcie o co zapytać Pana Googla
  • Suntrack
  • #2
    lega-m
    Level 15  
    System 100V jest stosowany do nagłaśniania rozległych obiektów. Aby zmniejszyć straty w przewodach na wyjściu wzmacniacza umieszcza się transformator podnoszący napięcie, które następnie musi być obniżone w głośniku za pomocą kolejnego transformatora. Obowiązują również inne zasady łączenia głośników. Nieistotna jest impedancja lecz moc głośników, która w sumie nie może przekroczyć mocy wzmacniacza.

    Nie wiem czy można taki głośnik pozbawić transformatora. Może ktoś inny miał bliższy kontakt z takimi systemami nagłośnienia i się wypowie w tej sprawie.
  • Suntrack
  • #3
    janko.muzykant
    Level 16  
    Obawiam się Kolego, że tych głośników raczej nie będzie sensu u Ciebie stosować, bo 100 V instalacje wykorzystuje się w systemach radiowęzłowych, gdzie wszystkie głośniki (może być ich nawet kilkanaście) łączy się równolegle. przy łączeniu równoległym proporcjonalnie spada impedancja całego układu i gdyby tak połączyć zwykłe głośniki to mogła by ona wynieść poniżej 1 ohma, co było by zabójcze dla każdego wzmacniacza. w związku z tym w kolumnach 100V są zamontowane przed głośnikiem odpowiednie transformatory, które odpowiednio zwiększają ich impedancję, co powoduje, że można połączyć równolegle wiele głośników i ich łączna impedancja wyniesie kilka ohmów, co jest akceptowalne dla wzmacniaczy. Ale żeby całość mogła funkcjonować, to na wyjściu wzmacniacza musi być odpowiednio wyższe napięcie, bo jak wynika z prawa Ohma gdy zwiększa się opór odbiornika to trzeba zwiękrzyć i napięcie aby uzyskać oczekiwaną moc i stąd bierze się owe sławetne 100V na wyjściu wzmacniaczy. Reasumując takie instalacje stosuje się głównie w instytucjach użyteczności publicznej jak szkoły, kościoły itp, gdzie jest to wygodne, bo można pociągnąć jeden lub dwa kable dla całej instalacji nie martwiąc sie o dopasowanie impedancji zestawu głośników do wzmacniacza. Jednak do takich instalacji muszą być odpowiednie wzmacniacze, które przeważnie są mono i sa bardzo drogie, poza tym nie jest to raczej sprzęt do słuchania muzyki hi-fi.
    Na upartego mógłbyś z tych zestawów powyciągać transformatory i podłączyć je bezpośrednio do jakiegoś wzmacniacza czy wieży, ale ja bym odradzał. Poza tym te zestawy są prawdopodobnie jednodrożne i dosyć drogie, a w tej cenie lepiej poszukać innych kolumn, przystosowanych do słuchania muzyki i co najmniej dwudrożnych, będą po prostu lepiej brzmiały, bo te 100V to są ogólnie mówiąc do "gadania" , takie "szczekaczki".
    Z tego co napisałeś, to chcesz zrobić centrum multimedialne sterujące całym domem i żeby w każdym pomieszczeniu co innego grało. Wynika z tego, że do każdego pomieszczenia musi być osobny wzmacniacz, bo inaczej będzie wszędzie grało to samo. Najprościej by było zastosować jakieś nawet małe wieże z pilotami. Nie twierdzę, że zrobienie jednego centrum sterującego nagłośnieniem całego domu jest niemożliwe, ale co najmniej bardzo trudne i kosztowne, bo to w sumie i tak musiałoby być kilka wzmacniaczy i trzeba by kombinować z ich sterowaniem z innych pokoi - dużo motania, kabli itp. lepiej postaw w każdym pomieszczeniu małą wieżę, zainstaluj sobie głośniki sufitowe, ale o impedancji 4 lub 8 Ohm - i ta impedancja powinna byc zgodna lub większa od impedancji wzmacniacza, która jest przeważnie napisana z tyłu. Jak głośnik będzie miał większą impedancję, to będzie mniejsza moc, ale bezpieczniej dla wzmacniacza, gdy mniejszą niż wzmacniacz, to można wszystko spalić w przypadku rozkręcenia na dużą głośniść.
    to by było na tyle.
    mam nadzieję, że coś pomogłem :)
  • #4
    hubertus1977
    Level 10  
    w takim razie zastosuje podobne głośniki ale dwudrożne i bez 100V - również są w ofercie na allegro

    sądziłem ze podpowiecie co nie co o systemach multiroom - właśnie jestem w trakcie odpytywania googla o coś takiego

    może ktoś wie co nie co o wzmacniaczu który obsługiwał by niezależnie 4 pomieszczenia, gdyż wciąż chce zastosować 1 wzmacniacz
  • #5
    janko.muzykant
    Level 16  
    masz tu link do przykładowej firmy, która się tym zajmuje http://www.multi-audio.pl/multiroom.php ,ale to chyba będzie bolało :cry: ja bym dalej optował za małą wieżą w każdym pokoju, ewentualnie można by podłączyć kilka wzmacniaczy w jednym pomieszczeniu (albo może jakiś wielokanałowy wzmacniacz od kina domowego)i wyprowadzic od nich kable, ale to już jest kłopot i kombinacje.
  • #6
    hubertus1977
    Level 10  
    zagładałem tu juz wczesniej ale rozwiazanie wydaje sie być mało "uzyteczne" - to ze chce miec 1 wzmacniacz itp nie znaczy ze chce miec takie badziwne guziki na scianie - bardziej myslałem o systemie typu - 1 wzmacniacz - 4 zestawy głosników (dla kazdego pomieszczenia) a w pomieszczeniu np jakis tuner, cd (jako źródło dla wzmacniacza) - ostatecznie jednak sądze ze twoja propozycja 1 mały wzmacniacz w pokoju dla kazdego ma sens - sądze ze kupie 4 sztuki jakiś przyzwoitych wzmacniaczy - wsadze je do półowartej skrzynki (dla wentylacji/chłodzenia) w ścianie/suficie i wyprowadze z nich zestaw kabli do podłaczenia róznego rodzaju sprzetu audio
    takie rozwiązanie zapewni chyba najtańszy system multiroomu
  • #7
    janko.muzykant
    Level 16  
    Kolego mi się zdaje, że najbardziej optymalnie będzie kupić małe wieże, najlepiej takie "składanki". Będziesz tam mieć i wzmacniacz i kompakt z mp3 i radio i pilot i w miarę niezłą jakość dźwięku. Jak znajdziesz miejsce na wzmacniacz, to znajdziesz i jeszcze 20 cm na kompakt z radiem. Bo z tym prawdziwym multiroomem, to będą straszne koszty, i kupę kabli, bo przecież, żeby tym sterować to potrzeba jest cała wiązka, poza tym kable sygnałowe powinny być w miarę przyzwoite, bo jak puścisz sygnał gdzieś tam w ścianie paręnaście metrów to może coś "przypadkiem" brzęczeć. A w zintegrowanym zestawie zawsze jest pilot, co będzie bardzo użyteczne, gdy nie będzie Ci się chciało wstac z 'wyra', żeby zmienić kanał albo piosenkę. pzdr.
  • #8
    hubertus1977
    Level 10  
    twoja propozycja mocno mnie natchnęła
    wdepnąłem tu i tam i stwierdziłem ze chyba najlepszym rozwiązaniem będzie nie mini wieża a
    radio samochodowe - ma wszystko co potrzeba
    wzmacniacz, wyjście na kilka głośników, subwoofer, da się podłączyć inne urządzenia itp - im mądrzejsze radio tym większe możliwości rozbudowy - a jak się zepsuje/znudzi to łatwa wymiana na inny model :)
    sądzę ze zamontowanie dobrego wzmacniacza również samochodowego spowoduje ze dźwięk będzie wysokiej jakości
    głośniki sufitowe zastąpię jakimiś samochodowymi ze średniej półki, z sufitowych zastosuje tylko dekielki aby głośniki nie rzucały się w oczy
    tylko jest mały szkopuł - zasilanie tego wszystkiego musi być na 12 V wiec
    do czego to podłączyć
    ile mocy bierze takie co bardziej radio ?
    przecież muszę skądś zapewnić odpowiednią moc
    coi zastosować ?
  • #9
    janko.muzykant
    Level 16  
    Kolego miotasz się ;)
    Radia samochodowe są fajne, ale dobre do samochodu. Wyjścia na kilka głośników to one mają, ale i tak mogą wzmocnić 2 kanały czyli stereo, a pozostałe 2 są tak jakby zdublowane (mimo, że można je niezależnie podgłaszać). Dodatkowy wzmacniacz to moim skromnym zdaniem w tym przypadku fanaberia. Przecież te radia podobno mają po 4x40 a nawet i więcej watów. Kiedyś nagłośnienie na wiejskiej zabawie miało mniej i było słychać, a co dopiero w małym pokoju, no chyba, że ktoś jest głuchy.
    Zasilanie, no cóż trzeba by zrobić do tego albo kupić jakiś zasilacz, ale to znowu koszt i kłopot. Jak radio ma moc powiedzmy 4x40 watt to maksymalna pobierana moc będzie 160 + cośtam na straty i elektronikę czyli na pewno sporo ponad 200 W. Poza tym wygoda obsługi raczej nie będzie odpowiednia, będzie problem z anteną, bo ona też jest dostosowana do instalacji samochodowej, nie mówię, że jest to niewykonalne, ale trochę bez sensu. Mówię ci kup dobrą mini wieżę, albo jakąś składankę i będziesz zadowolony.
  • #10
    hubertus1977
    Level 10  
    mam gołe ściany wiec kłopot z anteną jest do pokonania, póki co wszystko mogę przekuć jak mi pasuje,
    zasilacz komputerowy może by wystarczył - mam takie 2 luzem 700W - ma chyba 38A na 12V wiec radio pociągnie - może nawet 2x po 2 radia :) do każdego pokoju osobne - fakt ze mi ten wzmacniacz na kant potrzebny - nie mam go wiec musiałbym kupować, i kombinować, a mocy i tak braknie - ot tak mi wpadło do głowy w trakcie pisania

    co do głośników to się nie mogę z tobą zgodzić - na allegro znalazłem radia które maja wyjścia 5.1 wiec chyba o takie właśnie mi chodzi do salonu, reszta pomieszczeń tego nie potrzebuje - inna rzecz ze te wyjścia z tyłu radia to właśnie są takie jak opisałeś - stereo z możliwością regulacji :)
    ciekawe czy pod te 5.1 mogę podłączyć zwykły zestaw 5.1 z wbudowanym wzmacniaczem. wtedy miąłbym zapewniony dość dobry dźwięk na filmach z DVD

    zastanawiam się jeszcze co będzie z odsłuchem
    wszak zestawy samochodowe przeznaczone są do małych pomieszczeń (aut), a ja chce nagłośnić pomieszczenia od 20m2 do 30-35 m2 (kuchnia+jadalnia, salon, pokój dziecka i mój pokój-sypialnie)
    z wygłuszeniem pod głośniki nie ma kłopotu, mam dużo waty szklanej i gąbki
  • #11
    md
    Level 41  
    Pomysł całkowicie chybiony, a użycie do tego celu radia samochodowego powoduje, że jest bezsensowny. Jaki sens ma nagłaśnianie całego domu jednym radiem nastrojonym na jedną falę lub utworami z jednej płyty przez głośniki sufitowe?
    Przypominam (niektórym uświadamiam), że radia samochodowe zasilane są z instalacji samochodowej 14,2V, a nie 12V jak się niektórym wydaje. Niby 2V nie jest wiele, ale to daje 84,5% wartości zasilania pokładowego, a to przekłada się na moc wyjściową.
    Pytanie zasadnicze - kto będzie decydował jaka muzyka popłynie z głośników? Jeżeli autor pytania będzie chciał słuchać rocka, żona ballad, a małolaty techno, to co będzie rozstrzygające? Pojedynek na wałki do ciasta? Jeżeli hubertus1977 będzie w kuchni i tam odbierze telefon, to kogo wyśle do pomieszczenia, w którym jest radio samochodowe w roli centrum audiowizualnego, by ściszyć radio przeszkadzające w rozmowie?
    Pod tynk można położyć instalację kina domowego w pomieszczeniu, które zapewni optymalny odsłuch. Innym pomieszczeniem, gdzie można położyć niezależną instalację nagłośnieniową minimum stereo może być pokój dziecka. Reszta pomieszczeń może być wyposażona w dowolne samograje, nawet chińskie, co pozwoli w każdym pomieszczeniu słuchać tego, co kto lubi, a w pokoju dziecka można postawić solidniejszą wieżę z porządnymi głośnikami zapewniającymi przyzwoitą jakość dźwięku i tutaj najwyżej przydadzą się przewody schowane pod tynkiem.
    100% audycji radiowych i płyt CD jest minimum stereofonicznych, jak wyobrażacie sobie odbiór takich audycji z głośników sufitowych podpiętych do jednego z kanałów stereo? Ktoś pamięta, że stare kawałki nagrywane były tak, że tylko odsłuch obydwu kanałów ma sens, bo inaczej nie słychać połowy instrumentów?
    Większy sens ma chodzenie po domu z odtwarzaczem MP3 i słuchawkami niż montowanie głośników sufitowych zasilanych z radia samochodowego.
    Temat zdaje się być żartem, a nie konkretnym problemem. Brak tu logiki, sensu i argumentów za rozwiązaniem proponowanym przez autora, a jeżeli do tego dodać radio samochodowe, to tylko boki zrywać ze śmiechu.
  • #12
    hubertus1977
    Level 10  
    ależ źle mnie zrozumiałeś - chce zamontować 4 radia w 4 pomieszczeniach - chce miec to max ukryte aby nie było kabli (żadnych) widać -to warunek żony aby w ogóle móc jakieś źródła dźwięku zamontować
    decyzję o rodzaju jak i głośności podejmuje w danej chwili słuchający - ściszenie muzyki też nie stanowi problemu gdyż radio samo wie ze dzwoni telefon (dlatego m.in. chce zamontować mądre radia samochodowe)
    - instalacja głośników w suficie jest wg mnie dobrym rozwiązaniem gdyż mam okazję to zrobić i nie będzie kabli widać a ewentualna wymiana głośnika będzie dość łatwa do zrobienia
    - z reguły słucha się tylko 1 źródła w danym pomieszczeniu wiec auto-radio ma sens dla 4 głośników na pokój - gdyż daje efekt stereo - a 'centrum' dźwięku mogę przenieść np nad łóżko albo nad biurko - przy 2 głośnikach efektu nie będzie.

    nie sądziłem ze kłopot będę miał z zasilaniem - bo się na tym słabo znam - ale skoro zauważyłeś ten właśnie kłopot, który wydawałoby się że rozwiązałem poprzez zastosowanie zasilacza komputerowego, to bardzo się ciesze ze zwróciłeś na to uwagę
    zorganizuje w takim razie zasilacze 14,2V - nie wiem tylko jaki nadmiar A muszę mieć
    zakładam ze będzie to radio 4x60W czyli jakieś 250W powinienem dostarczać prądu
    czy 18 A zasilacz da rade ?
  • #13
    md
    Level 41  
    Proponuję zapoznać się ze schematem radia samochodowego mającego posłużyć za napęd do planowanego nagłośnienia. Dla przykładu podam, że w radiach samochodowych, których moc podawana jest jako 4x45W stosowane są układy TA8210AH. Wystarczy rzut oka na specyfikację tego układu, by zobaczyć, że oddaje on max 22W przy zasilaniu 14,4V i THD 10%. Szczególną uwagę zwracam na procenty - jak wolę taki procent przyswajać przez gardło, przez uszy takie coś mi nie przechodzi i od razu rozglądam się za narzędziem na tyle ciężkim, by za pierwszym ciosem unicestwić źródło dźwięku o takich zniekształceniach.
    Za cenę radia i odpowiedniego zasilacza kupisz przyzwoity sprzęt, przyzwoicie brzmiący i wyglądający o wiele lepiej na półce niż radio samochodowe ze spawarką w roli zasilacza.
  • #14
    hubertus1977
    Level 10  
    pisałem ze audiofilem nie jestem - wiec jakość dźwięku ma dla mnie mniejsze znaczenie
    nie wiem jak odczytać owe procenty - zechciej przybliżyć o co chodzi.
    jak rozumiem straty mocy są tak duże, że wpływają na coś co dla mnie jest jeszcze nie znanym pojęciem.

    nie rozumiem dlaczego radio, które ładnie (subiektywnie) gra w aucie na firmowych głośnikach, będzie w moim przypadku grało słabo, nie czysto (czy znaczenie ma kubatura ? lub powierzchnia ścian ?) - zechciej troszeczkę więcej wyjaśnić.

    jak wcześniej pisałem żona nie chce widzieć żadnych wzmacniaczy, czarnych/srebrnych pudełek na półkach

    do tej pory nie mieliśmy żadnego "radia" w domu
    nic co by przypominało mini/wieżowy zestaw audio

    każdy z nas ma swoje radio w aucie i radyjko typu mp3 w kieszeni
    telewizor od wielkiego dzwonu używam (bo tu gdzie mieszkam nie mam kablówki, dvd, czy innego zwierza :) )

    jedynie mamy po laptopie i to jest źródło muzyki (nawet na urodziny czy sylwestra w domu), filmu i informacji

    nie płace nawet abo bo nie mam nic przypiętego do TV oprócz konsoli i laptopa.

    uważasz ze te dość drogie kosztujące powyżej 2 tys radia samochodowe maja mimo wszytko słabe parametry ?
    może coś zaproponujesz.

    czy tez myśląc o spawarce miałeś na myśli właśnie zasilacz 18A ?


    chce zastosować takie oto zasilacze hitachi PPD5002

    Napięcie wyjściowe jest 12V-możliwość ustawienia za pomocą precyzyjnego potencjometru do 14.4V.
    Należy nadmienić, że urządzenie posiada zabezpieczenie ponad napięciowe.
    Prąd wyjściowy jest 32 Ampery (prąd ciągły). Na szczególną uwagę zasługuje fakt,
    iż bez problemu daje się obciążać do ponad 40-tu Amperów wyłączenie następuje przy 46A.
    Zasilacz nie posiada wewnętrznego wentylatora, jednak przy prądzie ciągłym
    i wyjściowym rzędu 40A zalecam stosowanie dodatkowego chłodzenia.
    Ponad to zasilacz posiada napięcie 5V (można ustawić ponad 5.5V), o wydajności
    prądowej 25A (wyłączenie 36A).Przy normalnej pracy zasilacz pracuje jako stabilizator napięcia
    (przy max obciążeniu spadek napięcia 300mV).
    Po przekroczeniu dopuszczalnego prądu urządzenie się wyłącza.

    czy to też spawarka ?

    być może projekt nie warty jest uwagi, bo podobne koszty można wydać na stacjonarny sprzęt lecz

    moimi priorytetami są:

    -całkowity max brak kabli
    -max brak urządzeń na półkach
    -nie musi być audiofilsko - ma w miarę czysto grać i nie trzeszczeć
    -nie musi być głośno - to nie dyskoteka tylko łazienka gdzie się golę lub salon gdzie podsypiam, ewentualnie jadalnia gdzie muzyka jest tłem, pokój córki pomijam, bo tam być może zjawi się jakieś większe "stereo "

    wydaje się wiec że dobre radio samochodowe, ładnie umieszczone w ścianie regipsowej obok TV zaspokoi moje potrzeby.

    być może u Ciebie stoi jakieś ładne i ładnie brzmiące stereo, które albo jest dodatkowym meblem, albo wyposażeniem pod półką z TV

    ja po prostu tego nie chce

    o ile kłopot z głośnikami chyba został rozwiązany o tyle sam zestaw audio jest mi nadal solą w oku

    zaproponuj może coś co jest choć troszkę tak funkcjonalne jak owo auto-radio w ścianie gdzie mam i DVD i mp3 i radio i wzmacniacz i zestaw głośnomówiący bluetooth do telefonu, nie muszę przezeń rozmawiać, wystarczy ze się sam wyciszy gdy dzwoni komórka, do tego możliwość przypięcia innego źródła dźwięku typu ipod, czy nawet kamerki 'cofania' jako podgląd osoby stojącej przed drzwiami, a wszytko sterowane za pomocą 1 ekranu dotykowego, pilota bądź guzikiem/pokrętłem, a większość stacjonarnych tunerów nie ma rds-u :)
  • #15
    lega-m
    Level 15  
    Nie wiem dlaczego, ale nikt do tej pory nie zwrócił uwagi na jakość odsłuchu z głośników sufitowych. Efekt stereo będzie bardzo marny, a 5.1 tragiczny.
    Osobiście zabrał bym żonę na zakupy do dobrego salonu audio. Przecież kolumny mogą stanowić piękny dodatek do wystroju mieszkania. Minęły już czasy siermiężnych czarnych skrzyń z papierowymi membranami. Sprzęt audio naprawdę może świetnie komponować się z resztą wystroju wnętrza, ba nawet może być głównym elementem dekoracyjnym pomieszczenia.

    Jeżeli w ten sposób przedstawisz to żonie, to być może zmieni zdanie na temat sprzętu audio w domu.

    Ja wolał bym mieć porządny sprzęt w jednym pomieszczeniu, niż marnie brzęczące głośniczki sufitowe we wszystkich pokojach. Ale wybór należy do Ciebie.
  • #16
    hubertus1977
    Level 10  
    przecież pisałem że klasyczne głośniki sufitowe zastąpię głośnikami samochodowymi ze średniej półki - tyle że będą zamontowane w suficie, odpowiednio wygłuszone aby pudło sufitowe nie dawała pogłosu itp. co prawda jeszcze nie wiem jak dokładnie to zrobię ale chce postąpić zgodnie z wytycznymi car-audio dot. wygłuszenia.
  • #17
    md
    Level 41  
    Ja bym jednak wolał zapłacić abonament i cieszyć uszy dźwiękami płynącymi z solidnych źródeł i oglądać telewizję na solidnym ekranie, a nie szukać sposobów na maskowanie sprzętu audio-wideo.
    Osobiście, nie wyobrażam sobie katowania uszu dźwiękiem z samochodowych głośników zamocowanych w suficie, zero sceny, zero efektów, dwa zera sensu. Co innego słuchanie radia samochodowego podczas jazdy, a co innego relaks przy muzyce w domowym zaciszu.
    Nie przekonują mnie argumentu dotyczące okablowania - radio samochodowe w swej mało wyszukanej formie razi gołymi blachami, chyba, że uroku dodaje zasilacz, który musi być połączony kablami z radiem?
    Gdyby problemem był widok kabli czy uczulenie na widok sprzętu audio, to najprostszym rozwiązaniem jest schowanie całości w gustownych szafkach dobranych do innych mebli. Solidne głośniki również można zabudować w ścianach i tak je ustawić, by uzyskać pożądany efekt przestrzenności dźwięku. Tyle samo pracy zajmie maskowanie sprzętu samochodowego, co tradycyjnego sprzętu domowego, różnice są tylko w gabarytach urządzeń dlatego nie przekonały mnie argumenty autora tematu.
  • #18
    hubertus1977
    Level 10  
    masz sporo racji w tym co piszesz
    gabaryty maja znaczenie - chyba że odsunę ściankę "tv" na rigipsach do przodu na tyle aby zmieścić odpowiednio długi sprzęt z tyłu.
    w ten sposób będę miał zapewniony dobry sprzęt audio, tylko jak to ładnie schować - zdjąć fronty urządzeń?
    tylko że w takim wypadku zostaje ze danym sprzętem do następnego remontu.
    auto-radio jednak mogę zmienić od ręki

    z dobrym odsłuchem będzie jeszcze tylko kłopot itp

    abonament to ja płace tylko radiowy bo nie korzystam z TV jako takiej

    mam miejsce gdzie mogę schować wszelkiego rodzaju zasilacze itp ale jakoś tak nie fajnie iść do garderoby aby zmienić płytę CD :)

    a nie ma jakiegoś znanego wam rozwiązania technicznego co byłby 1 wzmacniacz do kilku pokoi ? z tym aby była możliwość podłączenia rożnego rodzaju sprzętu ?
  • #19
    SzokalML
    Level 36  
    Jeśli masz jeden wzmacniacz, to możesz słuchać naraz z jednego źródła dźwięku, nie tak, że jednocześnie na tym jednym wzmacniaczu jedna osoba słucha radia a druga CD.
    Chyba że na lewym kanale będzie lecieć radio, na prawym CD.

    To o czym mówisz, praktycznie pokrywa się z sytuacją, w której w każdym pokoju jest osobna mini-wieża/radio z głośnikami, a to co proponujesz, jest dość absurdalne, zwłaszcza pomysł z radiem samochodowym (to jest dopiero niepraktyczne).

    Co do kabli - rozumiem, że nadmiar kabli małżonkę denerwuje, bo moją również, ale z racji zainteresowań audio, tych kabli mam po prostu nadspodziewanie dużo.

    Chowanie kabli (audio) w ścianie jest o tyle niepraktyczne, że przy jakimkolwiek przestawieniu pokoju (co na pewno się zdarzy) musimy od nowa wbudować je w ścianę.

    Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego małżonka oburza się na sam fakt sprzętu audio w pokoju. Że to niby szpeci to można zrobić małą wnękę np. Albo jak kolega proponował w szafie.

    Zdejmowanie frontów urządzeń? to dopiero byłoby paskudztwo. jak małżonka nie akceptuje oglądania frontów urządzeń to dałbym za wygraną z całą sprawą.
  • #20
    przemo-lukas
    VIP Meritorious for electroda.pl
    md wrote:
    ...oddaje on max 22W ... i THD 10%. Szczególną uwagę zwracam na procenty - jak wolę taki procent przyswajać przez gardło, przez uszy takie coś mi nie przechodzi i od razu rozglądam się za narzędziem na tyle ciężkim, by za pierwszym ciosem unicestwić źródło dźwięku o takich zniekształceniach...

    No chyba, że jest to wzmacniacz lampowy o innej charakterystyce zniekształceń. :cunning:

    md chce Ciebie kolego hubertus1977 sprowadzić na jedynie słuszną drogę.
    To co jest znośne w aucie, wcale nie musi być takie w domu. :idea:
    Proponuję też poszukać w wyszukiwarce jak optymalnie ustawiać źródło dźwięku. W jakim położeniu powinny być osie głosników pokrywających fale dźwiękowe o wysokich częstotliwościach (głosniki wysoko tonowe lub szerokopasmowe, lub koaksjalne).
    Zabudowa w płytach k-g głośników jest koszmarem. Coś takiego jest dobre dla projektantów wnętrz a nie dla zwykłych śmiertelników. Jeśli zdasz sobie sprawe z tego, jak zachowują się fale dźwiękowe i jakie zjawiska fizyczne im towarzyszą, to dojdziesz do jedynie słusznego wniosku, że głośników lepiej nie "zabudowywać".

    Ja proponuję jednak zakupić oddzielne systemy audio i cieszyć się ich dźwiękiem. Oczywiście jeśli Twoje (bądź Twej małżonki) poczucie estetyki nie pozwala na kładzenie przewodów głosnikowych na podłodze, warto je zainstalować w ścianach. Pomocne są wtedy gniazda naścienne:
    http://sklep.rms.pl/index.php?k55,wtyki-i-gniazda
  • #22
    hubertus1977
    Level 10  
    jak widzę system audio to bardzo poważna rzecz
    jak będzie spełniał moje wymagania to praktycznie nie bedzie dobrze brzmiał

    a jak będzie dobrze brzmiał to nie będzie wyglądał jak tego oczekuje :(
  • #23
    hubertus1977
    Level 10  
    czy mój poroniony pomysł ktokolwiek z Was kiedykolwiek popełnił ?

    zastanawia mnie dlaczego proponujecie zastosować byle jaki zestaw audio - byleby klasyczny w formie itp za kilka groszy

    a za chiny ludowe uważacie ze zestaw car-audio się zwyczajnie nie sprawdzi - pomijam już kwestie techniczne bo te można pokonać

    dziś byłem w serwisie A-V gdzie oglądałem od środka takie mini wieże - człowiek z którym rozmawiałem stwierdził ze większość chodzi na '12'V prawie wszystkie mają wbudowane jakiś transformatorki itp

    nie mówiłem mu o moim pomyśle, choć bardzo mnie kusiło, nie podzieliłem się z nim uwagami które tutaj padły, ale sam z siebie zauważył że ten chiński sprzęt nie jest wiele wart, dźwięku to on super też nie wydaje itp.

    czy naprawde nieprzyzwoicie tani samograj z chin bedzie lepszy niż sprzet car audio ze średniej lub wyższej póki?

    co uzasadnia Wasze twierdzenie?

    kiedyś mój Tato miął radio Zodiak - grało jak wściekłe
    dziś hałas dobiegający z byle mp3 może być taki sam

    wiec dlaczego pytam car-audio nie da rady dość dobrze grać pomieszczeniu 30 m2 ?

    nie oczekuję, że mnie przekonacie to tego czy innego sposobu nagłośnienia, pragnę tylko poznać plusy i minusy mojego sugerowanego rozwiązania

    Dodano po 8 [minuty]:

    plusy:
    + 1 urządzenie zastępujące co najmniej 3 inne: mam wzmacniacz, radio z rdsem, CD+MP3,
    + łatwe sterowanie (kilka zdefiniowanych stacji radiowych + pokrętło głośności i guzik źródła) + pilot
    + dość łatwy montaż radia samochodowego w ścianie (przynajmniej w moim przypadku)

    minusy:
    - kłopot z zasilaniem 14V (choć to do pokonania)
    - bliżej nie zdefiniowany dźwięk (skoro tego nikt nie popełnił to być może tylko teoretycznie jest źle)
    - nie wiadomo co z dynamiką dźwięku (co to jest ?)

    proszę napiszcie jeszcze coś o minusach tego rozwiązania gdyż jak do tej pory, wydaje mi się że bardziej kwestie techniczne niż doznaniowe zostały poruszone

    Dodano po 4 [minuty]:

    być może pomysł z zabudowanymi lub zamieszczonymi w suficie głośnikami jest poroniony
    to jeszcze dla mnie sprawa otwarta wiec może i da się zamontować klasyczne głośniki gdzieś pod sufitem w ich klasycznej formie - choć uważam że taki sam głośnik zamontowany w suficie będzie grał podobnie

    Dodano po 3 [sekundy]:

    być może pomysł z zabudowanymi lub zamieszczonymi w suficie głośnikami jest poroniony
    to jeszcze dla mnie sprawa otwarta wiec może i da się zamontować klasyczne głośniki gdzieś pod sufitem w ich klasycznej formie - choć uważam że taki sam głośnik zamontowany w suficie będzie grał podobnie
  • #24
    lega-m
    Level 15  
    Jeżeli uważasz, że głośniki w suficie to dobry pomysł, to udaj się do najbliższego sklepu i poproś sprzedawcę aby umieścił głośniki pod sufitem, membranami do dołu, a potem posłuchaj ich normalnie, na pewno zauważysz różnicę.

    Prawdopodobnie nie uzyskasz tu gotowego przepisu na zrealizowanie twojego pomysłu. Po prostu nikt takich instalacji nie wykonuje w domach mieszkalnych.

    Pomysł z radiami samochodowymi nie jest w cale taki zły, ale są na rynku mini wieże, które również da się zabudować, a nie sprawią tyle kłopotów technicznych.

    Być może dobrym rozwiązaniem byłby komputer stojący gdzieś w ukryciu, sterowany terminalami z pokoi.
  • #25
    hubertus1977
    Level 10  
    jeśli chodzi o montaż głośnika pod sufitem to czy masz na myśli kierunek rozchodzenia się dźwięku ?

    fajne to rozwiązanie z terminalami :)
    zobaczę to gdzieś na stronach www ?
    wiesz czego precyzyjniej szukać, bo Google nie bardzo chce mi coś podpowiedzieć :(

    tylko że taki komputer miałby być również źródłem np CD ?
    bo chodzenie do garderoby gdzie mogło by być jego miejsce jest odrobinę uciążliwe gdy się chce zmienić płytę

    znalazłem coś takiego: www.sonos.com
    choć nie do końca chce takie właśnie rozwiązanie to już mógłbym słuchać mp3 i radia internetowego praktycznie w dowolnym pokoju a podłączone do tego urządzenia dodatkowe dały by dźwięk z innych źródeł
    ale to tak na prawdę zwykły wzmacniacz z możliwości wpięcia internetu i bezprzewodową obsługa 'ipoda'

    wciąż coś stoi obok TV lub na półce
    car-radio było bardziej na plus bo było by schowane w całości - z wierzch widać tylko panel

    pozostaje tylko kwestia głośników
    oprócz salonu bardziej interesuje mnie tło muzyczne niż nagłośnienie pomieszczenia - wszak muzyka ma umilić mi pobyt w kibelku czy też w kuchni gdzie po prostu ma coś grać miłego dla ucha

    jak puszczą w radiu jakiś kawałek który lubię to zwyczajnie chce go posłuchać
    co innego salon czy pokój dziecka
    tam dźwięk powinien w jakiś sposób tworzyć coś co nazywa się scena (nie wiem co to ale tak wyczytałem na tym forum jak i na innych stronach)
    jak rozumiem w tym drugim przypadku należy zastosować głośniki raczej stacjonarne (ewentualnie podwieszone gdzieś na ścianie ale nie w suficie - i skierowane na słuchacza), gdyż tylko wtedy będzie można uruchomić właściwe zmysły i kontemplować muzykę/dźwięk
  • #26
    przemo-lukas
    VIP Meritorious for electroda.pl
    hubertus1977 wrote:

    ...zastanawia mnie dlaczego proponujecie zastosować byle jaki zestaw audio - byleby klasyczny w formie itp za kilka groszy

    a za chiny ludowe uważacie ze zestaw car-audio się zwyczajnie nie sprawdzi - pomijam już kwestie techniczne bo te można pokonać

    Przepraszam, ale nigdy nie powiedziałem nic o "byle jakim zestawie audio". :D
    1. Kolego, nie będę teraz prawił Tobie wykładów na temat fal akustycznych, jednak powiem Ci, że fale o wyższych częstotliwościach słyszymy bardziej kierunkowo (jesteśmy w stanie dość precyzyjnie określić źródło dźwięku). Faktem jest również to, że sam sposób działania głośnika powoduje, że fale o różnych częstotliwościach są różnie słyszane:
    Przykładowy wykres głośnika AL 130 8Ω firmy Visaton:
    Dla 1kHz:
    nie tylko dla orłów - nagłosnienie domu
    Dla 2kHz:
    nie tylko dla orłów - nagłosnienie domu
    Dla 5kHz:
    nie tylko dla orłów - nagłosnienie domu

    Tak więc jak łatwo się domyślić najlepiej słuchać muzyki, ustawiając głośniki przetwarzające wyższe częstotliwości tak, aby ich osie były jak najbliżej wysokości Twojego ucha oraz ustawione w Twoim kierunku (osiami). Oczywiście nie jest to regułą, gdyż niektóre zestawy lepiej brzmią kiedy osie głośników przecinają się przed lub za Tobą.
    Troszkę informacji na temat ustawień sprzętu:
    http://www.audio.com.pl/pdf/akademia/1998_07_p12.pdf
    http://www.hifi.pl/porady/ogolne/ustawap.php
    http://www.waldek.sewera.pl/audio2.htm
    http://www.audioton.republika.pl/akustyka.html

    2. Sama zabudowa w ścianie, też nie jest łatwą sprawą. Tu należy znać pojęcia elektroakustyczne, oraz wiedzieć czego możemy się spodziewać. Do tego jest potrzebne co najmniej doświadczenie i kilka godzin spędzonych na odsłuchu. Oczywiście można wykonać konstrukcję w "odgrodzie" (sprawdź co to jest) i bawić się z ustawieniami.

    hubertus1977 wrote:

    plusy:
    + 1 urządzenie zastępujące co najmniej 3 inne: mam wzmacniacz, radio z rdsem, CD+MP3,
    + łatwe sterowanie (kilka zdefiniowanych stacji radiowych + pokrętło głośności i guzik źródła) + pilot
    + dość łatwy montaż radia samochodowego w ścianie (przynajmniej w moim przypadku)

    minusy:
    - kłopot z zasilaniem 14V (choć to do pokonania)
    - bliżej nie zdefiniowany dźwięk (skoro tego nikt nie popełnił to być może tylko teoretycznie jest źle)
    - nie wiadomo co z dynamiką dźwięku (co to jest ?)

    Pierwsze Twoje dwa plusy można z powodzeniem dać również takim kombajnom multiformatowym jakim jest YAMAHA PIANO CRAFT 810. Pomimo, że raczej bym jej nigdy nie kupił, to przy odpowiednio ustawionych głosnikach, gra dość przyzwoicie (jak na tą klasę sprzętu i cenę :D ).
    Kolejnym plusem to jet to, że jest tak wielka mnogość marek, konstrukcji, rozwiązań technicznych i stylistycznych, że bez problemu można wybrać sprzęt, który pasował by do pomieszczenia. :idea:
    "Lampa" pasuje do każdego :boss: (Ale to już moja subiektywna opinia)
    Do minusów możesz dopisać to co napisałem powyżej.I to, co md napisał o zniekształceniach.
  • #27
    md
    Level 41  
    hubertus1977 wrote:
    czy mój poroniony pomysł ktokolwiek z Was kiedykolwiek popełnił ?

    zastanawia mnie dlaczego proponujecie zastosować byle jaki zestaw audio - byleby klasyczny w formie itp za kilka groszy

    a za chiny ludowe uważacie ze zestaw car-audio się zwyczajnie nie sprawdzi - pomijam już kwestie techniczne bo te można pokonać

    dziś byłem w serwisie A-V gdzie oglądałem od środka takie mini wieże - człowiek z którym rozmawiałem stwierdził ze większość chodzi na '12'V prawie wszystkie mają wbudowane jakiś transformatorki itp

    nie mówiłem mu o moim pomyśle, choć bardzo mnie kusiło, nie podzieliłem się z nim uwagami które tutaj padły, ale sam z siebie zauważył że ten chiński sprzęt nie jest wiele wart, dźwięku to on super też nie wydaje itp.

    czy naprawde nieprzyzwoicie tani samograj z chin bedzie lepszy niż sprzet car audio ze średniej lub wyższej póki?

    co uzasadnia Wasze twierdzenie?


    Kolega uparty niesamowicie. Rozczaruję Cię już na początku - nie jesteś Kolumbem w dziedzinie montażu głośników sufitowych, przejdź się do hipermarketu, na stację benzynową lub gdziekolwiek, gdzie zamontowane są sufitowe głośniki i tam będziesz miał okazję podziwiać dźwięk z nich płynący, choć musisz wiedzieć, że tam grają głośniki inne niż samochodowe. Proponują uznać, że są wśród nas tacy, którzy coś już w swoim życiu widzieli, a o "zaletach"montażu sufitowego nagłośnienia wiedzą nie tylko z opowiadań, znają sprzęt i mają pojęcie o akustyce.
    Tobie i panu z serwisu komunikuję, że solidniejsze wieże nie są zasilane z 12V, mają trafa symetryczne, co pozwala zasilać scalone końcówki mocy napięciem minimum ±15V. I nie "prawie wszystkie", a wszystkie maja Transformatory - tutaj uwaga - mowa nie o "wieżach" z końcówką mocy 2W zasilanej z trafa 4W, a o wieżach z końcówkami mocy porównywalnymi mocą do radia samochodowego, bo tylko takie porównanie jest uzasadnione. Jeżeli chcesz porównywać chińskie tanie samograje z zestawem, który planujesz, policz Łączny koszt radia samochodowego, zasilacza, instalacji, głośników łącznie z kosztem instalacji w suficie/ścianach i dopiero to porównaj z wieżą za taką samą kwotę. Piszesz o komforcie korzystania z radia samochodowego, które ma zaprogramowane kilkanaście stacji - kiedy ostatnio miałeś do czynienia ze sprzętem audio młodszym od Zodiaka?
    Na koniec cytat
    Quote:
    uważasz ze te dość drogie kosztujące powyżej 2 tys radia samochodowe maja mimo wszytko słabe parametry ?

    Zgadnij kto to napisał parę postów wyżej i popatrz na ofertę zestawów audio w cenie ok. 2000zł, porównaj jego wygląd do wybranego przez Ciebie radia samochodowego?
    Kolego, zastanawiam się, jak to się stało, że dałem się wciągnąć w tę bezsensowną dyskusję. Zmieniasz zdanie co chwilę, piszesz rzeczy wzajemnie się wykluczające i udajesz człowieka, który obudził się ze śpiączki i pierwszą rzeczą, którą po 20 latach zobaczył było radio samochodowe. Tak się w nim zakochał, że postanowił go sobie zamontować w domu.
    Kończę dyskusję w tym dziwnym temacie.
  • #28
    przemo-lukas
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Wydaje mi się, że kolega na siłę chce nas przekonać do swoich racji. Tak się składa, że nasze argumenty poparte są teorią, a najważniejsze też praktyką. Wiesz co. W głośnikach C-A, podoba mi się sama idea źródeł koaksjalnych. Rzadko stosowana w sprzęcie "domowym". I prawdę mówiąc nic po za tym.
    Nie słyszałem systemu audio w samochodzie, którego scena i przestrzeń dorównywała by moim "klockom", a wiele słyszałem. Jak najkrócej powiedzieć tobie co to jest scena?
    Wyobraź sobie dwa źródła dźwięku. Słyszysz dźwięki z jednego i drugiego. To nie jest "scena". Scenę masz wtedy, kiedy bez problemu możesz zlokalizować grającego muzyka. Fakt, ze takich "cudów" dokonują realizatorzy, ale jest to cholernie przyjemne. :idea:
    Samo pojęcie mulitroomu też nie jest nowe. Większość firm dostępnych w Polsce posiada takie "zabawki".
    Możesz w salonie własne stereo oprzeć na jednostce centralnej, a "tło" w ubikacji realizować na różne sposoby. Czy to wykorzystując amplitunery kina domowego posiadające funkcje multi room, czy wykorzystując wzmacniacze i końcówki mocy stereo.
    Na przykład amplituner ONKYO TX-SR875, gdzie 2 strefa "obsługiwana" jest przez to urządzenie, a 3 przez dodatkowy wzmacniacz który może być włączany wraz z jednostką centralną.
    http://www.cambridgeaudio.com.pl/index.php5?theme=content&id=96
  • #29
    hubertus1977
    Level 10  
    tyle wiedzy na raz przemycacie że nie nadążam o to wszytko googla odpytywać

    nie jestem nastawiony do przekonania Was do moich racji - bo jestem laikiem w tych sprawach
    tylko cholernie trudno od Was ludzi z doświadczeniem którzy nie jedno ucho już nadepli, wyciągnąć za i przeciw

    czułem się doskonale czytając i oglądając wykresy, które dość dobrze zaczęły do mnie przemawiać - do tego widza tajemna z googla, i mój poroniony pomysł faktycznie umiera

    dzięki za obrazowy opis co to jest scena - niestety nigdy tego nie zaznałem wiec nie byłem wstanie zrozumieć

    ja naprawdę ostatnie radio większe od bzyczka w kuchni miałem 20 lat temu (ojciec miał tego zodiaka właśnie) ale nigdy nie słyszałem o scenach itp.

    czytając o tych wszystkich głośnikach w sufitach itp wiem ze maja robić tło - nie muzykę - a tło - i mnie o to właśnie chodzi (przynajmniej w kibelku i kuchni)

    do salonu trzeba czegoś mądrzejszego
    na razie przetwarzam wiedzę tajemna zasugerowaną przez przemo-lukasa

    tyle że wy naprawdę wiecie co nie co o dźwięku - ja wychowałem się na zodiaku i kurach w ogrodzie - wybaczcie moje podejście ale jest po prostu na moją miarę (czyli chyba wiochą zaciągało :) )

    nie zamierzam kupować car-radia za 2 tys bo mnie nie stać - sądziłem ze wykpię się jakimś za 2 możne 3 stówki + drugie tyle na głośniki - jako 1 komplet/na pokój
  • #30
    SzokalML
    Level 36  
    Quote:
    uważacie ze zestaw car-audio się zwyczajnie nie sprawdzi


    Chodzi o konstrukcję głośników.
    Są różne głośniki car-audio, i niektóre nie wykazują dużych różnic,
    Ale załóżmy, że mamy do czynienia z "typowym" głośnikiem do car-audio,

    np. allegro, aukcja: 509711538

    Głośnik ten przez swoją konstrukcję jest przystosowany do grania w małym pomieszczeniu, jakim jest samochód. Zamontowany w pokoju np 20m2 głośnik może mieć dużo słabszy bas niż porównywalny głośnik "domowy" (w tej samej cenie), bo jego konstrukcja jest przystosowana do samochodu.

    Poza tym, ma dość słabej jakości głośniki wysokotonowe. No i ogólna jakość dźwięku jest niższa min. dlatego że głośniki car-audio mają impregnowane membrany, pod kątem narażenia na wilgoć i zmiany temperatury.

    I jeszcze: w car-audio niestety, pomijając droższe produkty, króluje chińszczyzna słabej jakości.

    Często wyglądają te głośniki niezwykle kiczowato (patrz przykład). Tego by dopiero małżonka nie zniosła!!

    Jeśli chce się słuchać w domu, trzeba kupić głośniki domowe. Tak jakby ktoś chciał mieć zestaw estradowy w domu. Da się, ale jest on przystosowany do głośnego grania, i przy cichym graniu brzmi gorzej niż dobre home-audio.
    po prostu w tej samej cenie osiągane są inne założenia konstrukcyjne.

    -------------
    Mini-wieżę można równie dobrze wmontować we wnęce w ścianę jak i radio samochodowe. Tyle, że może nie aż tak szczelnie.


    PS. Różnicy nie słychać, dopóki nie ma się porównania do czegoś lepszego.
    A akurat Zodiak" w połączeniu z kolumnami tonsila, do ktorych był dopasowany, gra porównywalnie do większości mini-wież, a od części, nawet lepiej.