jak w temacie posta; teraz w zimie spalanie po mieście przy spokojnej jezdzie to ok 18l LPG :/ fakt często niewielkie odcinki że silinik nie zdąży się nagrzać.
wydaje mi sie ze wczesniej mniej palił.Instalacja BRC,parownik AT90E, instalka ma 3 lata.przez 3 zimy w 90% odpalane na gazie,przejechane jakies 50tyś na lpg. Wyregulowany ostatnio, zmieniony filterek gazu,nowe świece, filtr powietrza i dalej nic, jakbym cisnął to bym spalił grubo ponad 20/100
czy
1) mogły sie zakatowac membranki w parowniku i przez to tak pali?
2) slynny gaznik pierburga 2ee, dawno nie regulowany, ssanie automat wlancza sie kiedy chce na zimnym silniku przy benzynie-moze byc przyczyną
3) czy po prostu normalne jest to przy takim motorze i w takich warunkach pogodowych
wydaje mi sie ze wczesniej mniej palił.Instalacja BRC,parownik AT90E, instalka ma 3 lata.przez 3 zimy w 90% odpalane na gazie,przejechane jakies 50tyś na lpg. Wyregulowany ostatnio, zmieniony filterek gazu,nowe świece, filtr powietrza i dalej nic, jakbym cisnął to bym spalił grubo ponad 20/100
czy
1) mogły sie zakatowac membranki w parowniku i przez to tak pali?
2) slynny gaznik pierburga 2ee, dawno nie regulowany, ssanie automat wlancza sie kiedy chce na zimnym silniku przy benzynie-moze byc przyczyną
3) czy po prostu normalne jest to przy takim motorze i w takich warunkach pogodowych