Dowiedziałem się na forum że tak naprawdę to bez zgody urzędników nic nie można wskórać.A czy jest jakiś sposób aby ominąć te wszystkie problemy związane z dokumentacja,pozwoleniami no z widzimisię urzędników. Wiem ze na budynku można zamontować sobie wiatraczek ale mój ma 3,5m średnicy potrzebuje jednak przestrzeni.Zamierzam korzystać z niego do własnych potrzeb-grzanie wody,oświetlenie itp.
Szukam sposobu gdyż dużo się mówi nawet w polityce o oszczędnościach energetycznych a jednocześnie uzależnia się wykonanie tych oszczędności od kaprysu urzędasa.Może na jakimś starym samochodzie lub przyczepie?ktoś ma jakieś doświadczenia lub przejścia stresujące z urzędasami.
Szukam sposobu gdyż dużo się mówi nawet w polityce o oszczędnościach energetycznych a jednocześnie uzależnia się wykonanie tych oszczędności od kaprysu urzędasa.Może na jakimś starym samochodzie lub przyczepie?ktoś ma jakieś doświadczenia lub przejścia stresujące z urzędasami.