Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Radmor 5100 od natrixa serwisowanie

RADMOR_MAN 03 Jan 2009 15:33 21643 56
  • #1
    RADMOR_MAN
    Level 17  
    Witam. Mam do Was nurtujące mnie od kilku dni pytanie. Na elektrodzie panuje opinia, że bezsensu jest usuwać usterki wymieniając elektrolity we wzmacniaczu. Stałem się 4 dni temu szczęśliwym posiadaczem Radmora 5100 od natrixa, który ma wymienione wszystkie elektrolity i to wcale nie na jakieś górnolotne. Odebrałem sprzęt osobiście i rozmawiałem z nim, mówił, że radmory ,których pozbywają się ludzie to syf ,który po podłączeniu do aparatury nie trzyma parametrów (np. symetria kanałów, dekoder stereo). Mówił, że robotę zaczyna od wymiany wszystkich elektrolitów we wzmacniaczu i dopiero zaczyna go badać tak naprawdę, gdyż nie spotkał jeszcze np płytki ppn mieszczącej się w normach fabrycznych z 30letnimi Elwami. To samo tyczy się stereodekodera, który uważany jest za kiepską na dzisiejsze czasy konstrukcje. Mam porównanie, gdyż w jednym Radmorze mam dekoder oparty na ul1621, a w drugim oryginał zestrojony przez natrixa. Panowie, mówcie co chcecie, ale Radmor od natrixa gra nieporównywalnie do moich pozostałych Radmorów, które mają oryginalne elektrolity, jeden jest w mojej rodzinie od nowości i stoi w ciepłym pomieszczeniu od nowości, jego dźwięk jest przytłumiony, a gała musi być wysoko nawet na niskim poziomie głośności. Napięcia i prądy są w nim ustawione. Mierząc Elwy faktycznie mają pojemność nieraz większą od nominalnej, ale naprawdę Radmor po porządnym remoncie miażdży te dziewicze 30-latki. Chciałbym ,żeby ktoś mi wytłumaczył dlaczego natrixnatrix jest uważany za najlepszego radmorowca w Polsce, a we wszystkich serwisowanych odbiornikach robi to, co cała elektroda potępia?
  • #2
    Anonymous
    Anonymous  
  • #3
    marian1981.02
    Unitra equipment specialist
    Na elektrodzie jest to tępione między innymi i przeze mnie dlatego bo powoli staje się to receptą na każdą usterkę sprzętu a to nie jest prawda. Czasem trzeba wymienić jakiś elektrolit to fakt ale czy od razu wszystkie?
    Sam zauważyłeś że, ELWY 30-sto letnie mają większą pojemność od znamionowej.
  • #4
    RADMOR_MAN
    Level 17  
    Ja poświęcę najgorszego 5102-te i zrobię w nim wymianę tego, co konieczne i zobaczę jak zagra. Zrobiłem już ppn-kę. Na 7 kondensatorów 2 były wylane i 2 straciły już dużo za dużo. Stwierdziłem więc, że założę wszystkie 7 nowych. Pozostałe Elwy oczywiście ponad nominalną, ale wymienię zużyte na nowe, które i tak będą miały inną pojemność niż druga strona i znowu będzie inaczej w każdym kanale. Na PWR mam podobną sytuację, że połowa kondensatorów jest dobra, druga kompletnie odjechała, więc postąpię tak samo. Na końcówkach wszystkie elektrolity mają nominalne pojemności, więc zostawię jak jest. No i to będzie na tyle. Jeśli poprawa będzie słyszalna to doprowadzę do używalności tego cyklopa biednego, a dziewiczy 5102 taki pozostanie, gdyż teraz i tak będzie nieużywany ze względu na 5100.

    Dodano po 4 [minuty]:

    Wrzucam zdjęcia ppn-ki, żeby pewnie uspokoić co niektórych, nie lutuję płytek kolbą do rynien.

    http://img246.imageshack.us/my.php?image=p1000108bv7.jpg
    http://img167.imageshack.us/img167/5866/p1000110qk5.jpg

    Proszę zmienić sposób wstawienia zdjęć.
    GM
  • #5
    Artur k.
    Admin of Audio group
    :arrow: RADMOR_MAN
    Żeby zrobić wiarygodne porównanie - wymień tylko te kondensatory, które tej wymiany wymagają. Zobaczysz, że też będzie grało równie ładnie.
    Kwestia co rozumieć pod hasłem "wymiana wszystkich kondensatorów" - można wymienić wszystkie w całym odbiorniku, a można wymienić wszystkie w danym module.

    Ja zazwyczaj jak naprawiam tego typu sprzęt i mam podejrzenie, że przyczyną usterki jest jakiś kondensator, to istotnie wymieniam wszystkie (zazwyczaj sprzęgające) ale w danym module. Nie mam czasu na szukanie tego jednego uszkodzonego, ani też na wymianę wszystkich jakie są w całym urządzeniu.

    Trzeba mieć świadomość tego co się robi i w jakim celu się robi.
    Spędzić kilka godzin i wymienić wszystkie kondensatory jakie są, to żadna sztuka, a już na pewno nie sztuka elektroniki, pomijam bezsensownie poniesione koszty.
    Co do chińskich kondensatorów - cóż, niestety to prawda, są kiepskie. Kiedyś w dziale "Na wesoło" zamieściłem zdjęcie jednego takiego przechowywanego jakiś czas w zwykłej torebce. Sam z siebie wylał. Te z Elwy działają po 30 lat (i więcej) padają nieliczne i nie ma tu nic dziwnego.
    Są starsze konstrukcje niż radmor i działają poprawnie do dziś bez żadnych napraw.

    Stereodekoder w radmorze jest marny i żadne strojenie mu za wiele nie pomoże, problemem są dość duże przesłuchy między-kanałowe spowodowane czymś zupełnie innym. Zrób eksperyment: Podłącz sygnał np. z CD pod wejście np. lewego kanału, następnie odłącz lewą kolumnę ustaw gałkę głośności na max i posłuchaj z jakim poziomem głośności gra prawy kanał, który sygnału na wejście przecież nie dostaje.
    Nie jest to wina sterodekodera, ponieważ podajesz sygnał z zewnętrznego źródła :)

    Quote:
    Chciałbym ,żeby ktoś mi wytłumaczył dlaczego natrixnatrix jest uważany za najlepszego radmorowca w Polsce

    A kto tak powiedział i na jakiej podstawie?
  • #6
    dybas
    Level 38  
    Jeśli zaś chodzi o porównanie egzemplarzy, to jedyną obiektywną metodą jest podwójnie ślepa próba. Inaczej, jakby to powiedział dr House:
    - Załóż kościół.
  • #7
    michalstec
    Level 12  
    Quote:
    Mierząc Elwy faktycznie mają pojemność nieraz większą od nominalnej

    Może chodzi o prąd upływu rozformowanych kondensatorów, który fałszuje wynik?
    Czy idealnym rozwiązaniem nie byłoby wylutowanie, zaformowanie i wlutowanie tych kondensatorów?
  • #8
    RADMOR_MAN
    Level 17  
    Porównywanie brzmienia to bardzo prosta sprawa jeśli posiada się choć odrobinę słuchu muzycznego. Akurat tu mogę się szerzej wypowiedzieć niż o elektronice, 6 lat muzycznej na pianinie robi swoje. Akurat członkowie grupy społecznej to beznadziejny obiekt testów, gdyż naprawdę wielu ludziom słoń na ucho nadepnął i nie potrafią zaśpiewać wlazł kotek na płotek bez fałszu. A poza tym to jaki sens ma taki test skoro testujący nie ma żadnego punktu odniesienia. Ja jednak należę do tych ,którzy wolą używać niż przerabiać, ale jak coś gryzie w uszy no to po prostu chcę to naprawić. Dobrym porównaniem może być również wymiana strun w gitarze, jeśli jedna przestanie stroić zmieniamy cały komplet, jeśli wymienimy jedną wszystko sprawdzone przyrządami będzie ok, ale cały instrument będzie pozostawiać już sporo do życzenia.
  • #9
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Skoro Kolega ma tak świetnie wypracowany słuch muzyczny to dlaczego nie chce Kolega przeprowadzić próby, tylko woli wierzyć zasłyszanym teoriom?
    Może tu wcale nie chodzi o zasięgnięcie opinii, a zrobienie kryptoreklamy dla sprzedawcy z allegro, pisząc że jest on najlepszym "radmorowcem" w Polsce?
  • #10
    olaf x
    Level 33  
    Dorzucę trzy grosze. Wymieniony sprzedawca z aukcji jest dość rzetelnym SPRZEDAWCĄ, kompetentnym w rozmowie, ale co do podanych wyżej przymiotów- nie wiem, czyja to opinia, nie mogę tego zweryfikować.
    Natomiast wg mojej opinii najlepszym "radmorowcem" poza zapaleńcami jest w moim mniemaniu Pan którego nie wymienię z imienia i nazwiska, lecz jest serwisantem w nadal istniejącym serwisie RADMORA w Gdyni na terenie zakładów. Swoje sprzęty swego czasu zawoziłem lub wysyłałem, niejeden raz przy tym pogadałem i jest to naprawdę fachowiec, w dodatku majacy odpowiednie serwisowe zaplecze.
  • #11
    jt153
    Level 11  
    Mam kilkanaście Radmorów 5102 i 5102TE. Ja chciałem wyłapać, dlaczego na 6 Radmorów 4 grają podobnie, 1 super a 1 okropnie i próbowałem wymieniać kondensatory na poszczególnych płytkach. Zamiast elw dawałem panasoniki, nichicony, czasami trafił się rubycon czy nippon-chemicon. Były one wylutowywane z kilkuletniego używanego sprzętu najczęściej telekomunikacyjnego. W przypadku płytek PPN, PWR, PWM po wymianie kondensatorów różnice w dźwięku dla mnie nie istniały, ale inna osoba słyszała różnicę, która płytka gra. Zawsze stwierdzała, że dźwięk na płytkach z wymienionymi kondensatorami jest bardziej ostry, co nie znaczyło dla niej ładniejszy.. Największą dla mnie słyszalną różnicę w poprawie dźwięku powodowała płytka PZWM. Kondensatory 6800uf w starszym wydaniu są krótsze i lżejsze – bo krótsze czy(i)bardziej wyschnięte od tych z lat 1984,85. Na pewno różnice sprawiała też płytka przedwzmacniacza napięciowego w zależności czy pochodziła z wersji 5102 czy 5102TE – w moich Radmorach różniły się zastosowaną pojemnością i chyba liczbą kondensatorów. Podmieniałem także płytkę zasilacza stabilizowanego, wymieniałem kondensatory, dodawałem te nieobecne fabrycznie bo nie wszystkie były jak na schemacie . W przypadku tej płytki według mnie gra najlepiej gdy są elwy plus te dolutowane – też elwy.
  • #13
    szirok
    Level 12  
    Ku mojemu gigantycznemu zdziwieniu największą zmianę dźwięku dała wymiana mostka prostowniczego i kabli głośnikowych i gniazd. A kondensatory Teapo wytrzymują 5 lat.. sprawdzone.
  • #14
    olaf x
    Level 33  
    Może nieciśle napisałem, serwis jest na terenie Radmora przy Hutniczej. Zgadza sie, pan Roman B. choc z rozmowy z nim wynikło że nie on osobiście to robi, ale mozna z nim romawiać własnie w tym temacie :)
  • #15
    vasteq
    Level 18  
    ja moze tez niescisle sie wyrazilem bo przegladalem wlasnie maile z natrixem i powiedzial ze robi tylko radmory i zadnych innych sprzetow, a zapytany o naprawe nowszego 5512B odesłał mnie do pana Romana (ktory nawiasem mowiac wynajmuje pomieszczenia od Radmora i ma na ich terenie serwis). A jesli chodzi o regeneracje paneli to robi je znajomy natrixa a sam natrix posiada do nich sitodruk - a kto inny zajmuje sie cala reszta (podejzewam ze robi to pan Roman). Natomiast watpliwosci budzi rowniez neutralny komentarz natrixa w ktorym pisze: "a po drugie ja nie przerabiam sprzętu, ani go nie przestrajam, bo się na tym po prostu nie znam, wszystko co robię ze sprzętem to oddaję go do fabrycznego serwisu RADMOR i to wyrażnie jest napisane w opisach wystawianych przedmiotów i opiniach jakie dostaję od Allegrowiczów"
  • #16
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Cytowany komentarz jest z 2003 roku - może od tamtej pory już się poznał na sprzęcie ;)
    W swoich aukcjach pisze, że on sam dokonuje napraw i regeneracji.
    Moim zdaniem po prostu ktoś znalazł sobie sposób na zarabianie pieniędzy, jeśli nie oszukuje przy tym kupujących (sprzedaje sprzęt w stanie takim jak opisuje) to nic nikomu do tego. Czy jest najlepszym "radmorowcem" w Polsce?
    Właściwie nie można ani potwierdzić ani zaprzeczyć, nikt z nas nie zna go osobiście i nie wie jaki ma poziom wiedzy. Nie mniej jednak określanie kogoś jako "najlepszy radmorowiec" to przesada. Ja sam uczyłem się zawodu między innymi na radmorach (51XX i 54XX) i bardzo dobrze znam ich konstrukcję.
    Kwestia pod jakim względem jest najlepszy - elektronicznie, wątpię - tu nie ma najlepszych, każdy kto się tym zajmuje jest równie dobrym fachowcem jak pozostali. Natomiast z całą pewnością jest najlepszym sprzedawcą radmorów w Polsce. Nie każdy potrafi sprzedać radmora za 1000 i więcej złotych :)
  • #17
    Helmans
    Level 20  
    Na stronie "o mnie" ma napisane że kupuje radmory te które po wycenie okazały się dla właścicieli za drogie. Co do tego serwisu w gdyni to miałem jedną nieprzyjemną sytuacje o której już mi się nie chce pisac bo szkoda słów. Był czas że miałem info do pracownika i rozmawiałem z nim na temat paneli. Okazało się że nie ma tam żadnych paneli do 5102 w magazynach sa ponoc tylko głośniki 10 watowe znanego wszystkim krajowego producenta. Jeśli chodzi o Pana natrix. Znalazł sobie źródło dorobku na tych radmorach. Jedyne co trzeba wiedziec o radmorach 5102 to że jest ich coraz mniej i nie ma co liczyc na mniejsze ceny tych radmorów na allegro. Swoją droga jeszcze nie dawno były Diory WS-504 montowane z oryginalnych części i chodziły po 800-900zł.
  • #18
    BalticResonance
    Level 11  
    Witam,
    Przepraszam, że "odgrzewam" stary temat, jednak zauważyłem wiele nieścisłości w niektórych postach. Mieszkam niedaleko firmy Radmor. Podczas mojej wizyty w siedzibie Z.R. Radmor poinformowano mnie, że autoryzowanym punktem napraw sprzętu audio jest właśnie ROMSERW (co też jest zaznaczone na wizytówce). Pan, który zajmuje się naprawą w w/w zakładzie, czyli Pan Roman Bartkowski (wydaje mi się, że mogę wymienić jego nazwisko, ponieważ nic mi nie wiadomo, aby był oskarżonym w jakiejś sprawie i musiałbym Go nazywać Romanem B.) pracował w serwisie gwarancyjnym Radmoru, co napewno ma wpływ na jakość wykonywanych przez niego usług. Zajmuje się zarówno naprawą od strony technicznej jak i renowacją (z tego co wiem tego drugiego nie wykonuje samodzielnie). Jest to człowiek konkretny, terminowy i solidny. To opinia moja i moich znajomych korzystających z usług. Nieraz można u niego zakupić sprzęt audio w rozsądnych cenach. Użytkownik "natrixnatrix" to najzwyklejszy "handlarz z dobrą gadką", który przesadza ze swoją prowizją. Pozdrawiam
  • #19
    DomanReal
    Level 12  
    BalticResonance wrote:
    Witam,
    . Użytkownik "natrixnatrix" to najzwyklejszy "handlarz z dobrą gadką", który przesadza ze swoją prowizją. Pozdrawiam



    Oj, nie zgodze sie z Tobą. Znajomy od n-n kupował Radmora 5102, rozmawiał z nim bo odbierał go osobiście. Od niego dowiedziałem się że gość zna sie na rzeczy i robi wszystko porządnie. Znajomy zapytał się także o to czy warto zostawić stare elektrolity które są jeszcze dobre. Natrixnatrix uśmiechnął się i powiedział że jest to bezprzyszłościowe, bo za kilka lat, stare Elwy które zostaną stracą pojemność, a te które zostały wstawione "dziś" będą ją miały nadal, potem wymiana tych Elwek, za kilka lat znowu się te wcześniej wymieniane zestarzeją i tak w kółko i sprzęt nigdy nie zagra porządnie. Ja osobiście nie mam Radmora z nowymi elektrolitami. Mam 5102 TE ojca ale są tam stale Elwy. W AT9100 wymieniłem wszystkie elektrolity na Jamicony i jakość się od razu poprawiła! Nikt mi nie wmówi że elektrolit po 30 latach będzie dalej taki sam, co z tego że ma nawet wyższą pojemność, jak za rok może o połowe spaść ?Takie jest moje zdanie i tego się trzymam
  • #20
    janusz27
    Level 30  
    Przyłączę się do odgrzewania tematu.
    Otóż jeśli chodzi o wymianę elektrolitów i ogólnie elementów. Jakiś czas temu zrobiłem sobie prosty test jeśli chodzi o wymianę elektrolitów itp. Wziąłem na blat swojego WS354 zrobiłem odsłuch na słuchawkach (Sennheiser HD205). Posłuchałem sobie. Następnie przyszedł czas na wymianę podzespołów. Żeby nie było najpierw został zrobiony tylko i wyłącznie jeden kanał. Wymiana elektrolitów, tranzystorów i okablowania. Po czym odsłuch i różnica w jakości dźwięku, dynamice kolosalna i bez porównania lepsza. Wzmak nabrał ciepła dźwięku. Stał się znacznie milszy w odbiorze. Następie przyszła pora na pojemności w zasilaczu - stara elwa OUT wparowały nowe. I znowu odsłuch subtelne różnice, trudne do wychwycenia, ale jednak pojawiły się po przesłuchaniu jakiegoś dobrze znanego kawałka słuchanego setki razy przed modernizacją. Na koniec zrobiony drugi kanał. Tranzystory parowane różnica bety max 10. Na koniec ostateczny odsłuch i pełnia szczęścia. Szumy zmniejszyły się, ogólnie wszystko in plus.
    I to jest moja odpowiedź po co wymieniać stare elektrolity, tranzystory i okablowanie zwłaszcza jak się robi coś dla siebie. A wszystkim ortodoksyjnym fanatykom unitry/diory mówię Nie. Jeśli można coś ulepszyć i poprawić to trzeba to zrobić.
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    DomanReal
    Level 12  
    Ci z Klubu Unitry to jakaś setka... moją poprzednią wypowiedź w tym temacie ktoś zgłosił moderatora - powód :"kondensatory elektrolityczne mają się nijak do jakości dźwięku - szkodliwa
    porada, namawianie do bezmyslnej dewastacji."
    No to jest normalnie śmiech na sali... wg mnie dewastacja to niszczenie sprzętu, a nie jego ulepszanie. Nic mnie to nie obchodzi czy to Unitra czy nie, jeśli wymaga ulepszenia z mojej strony, to zostanie ono wykonane. Ja w swoim AT9100 wymieniłem elektrolity i od razu zaczął lepiej grać! Przestroiłem go także, i nikt mi nie wmówi że zdewastowałem, bo sprzęt dalej ładny. Ja go tylko odmłodziłem.

    Co do wymiany elektrolitów profilaktycznie to jest to ok. Co z tego że dziś stara Elwa 1uF ma 1,2 uF a jutro może miec 0,5 uF :)
    Ja na ten przykład postanowiłem poeksperymentować. Mam radio Taraban, w którym były szumy, a przy większych głośnościach straszne niskie tony były... coś jak kopanie butem w karton. Miałem "garść" nowych elektrolitów Jamicona, więc co mi szkodzi :) Wymieniłem je i szumy zniknęły, a radio zaczęło nareszcie grać!
    Niedługo zabieram się za remont Radmora 5102 TE ojca... jest on przestrojony, ale nic w stereo nie łapie, wiadomo elektrolity w stereodekoderze wyschły - wiem że to ich wina bo w 5102 też miałem taki problem i po wymianie zaczął bdb łapać! No jeszcze czeka mnie wymiana elektrolitów na zasilaniu, przedwzmacniaczu regulacyjnym oraz końcówce mocy. Na zasilaniu oczywiste że dam większą pojemność od oryginalnej, żeby była większa wydajność ma się rozumieć :)
    Ogólnie to wymiana elektrolitów w wiekowym sprzęcie jest tak samo ważna jak podłączenie odpowiednich głosników :)
  • #23
    Anonymous
    Anonymous  
  • #24
    Banasiewicz02
    Level 31  
    Ja swojego czasu dostałem wzmacniacz Dynamic Speaker DA4140 i z racji że w zasilaniu elektrolity całkowicie wyschły,postanowiłem wymienić od razu wszystkie jakie były możliwe...po kilku godzinach roboty powstał całkowicie nie ten wzmacniacz,dzwięk diametralnie się zmienił i wzmacniacz zaczął po prostu grać a nie dudnić i skwierczeć.
  • #25
    BalticResonance
    Level 11  
    Witam,
    Na początek małe sprostowanie. Nie należę wprawdzie do Klubu Unitry, uważam jednak, iż sprzęt produkowany przez Radmor, bądź też Diorę był jakościowo dobry (zapewne też przesadna dbałość o jakość przyczyniła się poniekąd do zaprzestania produkcji). Słyszę pewne różnice w dźwiękach odtwarzanych na różnym sprzęcie, ale nie jestem purystą. Wymiana wszystkich kondensatorów elektrolitycznych "jak leci" jest wariactwem i ktoś kto tak postępuje dysponuje małą wiedzą na ten temat. W takim przypadku następuję efekt placebo - wymieniłem, to musi być lepiej.
    Quote:

    Co do wymiany elektrolitów profilaktycznie to jest to ok.

    Równie dobrze można "profilaktycznie" wymieniać wszystkie podzespoły, łącznie z transformatorem!
    Quote:

    ale nic w stereo nie łapie, wiadomo elektrolity w stereodekoderze wyschły

    Ileż to można ciekawostek przeczytać w Internecie!

    Quote:
    Na zasilaniu oczywiste że dam większą pojemność od oryginalnej, żeby była większa wydajność ma się rozumieć

    Wydajność konkretnie czego, wytłumacz mi proszę.
    Quote:

    Wymiana elektrolitów, tranzystorów

    Jeśli zamieniłeś tranzystory na ich niskoszumowe odpowiedniki (nie okresliłeś jasno), to wporządku, ale jeśli tylko wymieniłeś, to zapewniam Cię, że nie miało to wpływu na jakość dźwięku (no chyba, że tranzystory też wysychają).
    Quote:

    Wymiana .... okablowania

    Bez komentarza.

    Dyskusja na temat wymiany wszystkich kondensatorów, przypomina mi dywagacje dotyczącą wpływu orientacji rezystora względem płytki na jakość dźwięku. Jeśli dany kondensator stracił swoją pojemność - owszem, należy go wymienić, w przeciwnym razie nasuwa się pytanie "po co?" .
    pozdrawiam
  • #26
    koralus
    Level 2  
    Panowie ręce opadają kiedy czyta się wasze wywody na temat natrixa, kto z was poznał go osobiście, albo robił u niego Radmora??? bo ja go poznałem! ktoś z was napisał, że natrix nie robi Radmorów tylko je oddaje do serwisu Pana Romana Bartkowskiego, właśnie tam w sierpniu poznałem natrixa, kiedy Pan Bartkowski był na urlopie natrix prowadził jego serwis, to chyba świadczy, że ma dopowiednią wiedzę by prowadzić autoryzowany serwis i zaufanie Pana Bartkowskiego. Radmor którego mi naprawiał chodzi jak zegarek, byłem z kolejnym Radmorem w serwisie natrixa który jest w Oliwie, natrix robił i stroił go na moich oczach, a nie jak ktoś z was napisał gdześ go wysłał, ja nie mam pojęcia o elektronice, ale kiedy przez kilka godzin patrzyłem jak to robi, to oczy się cieszyły, a potem i uszy. Myślę, że ci z was co piszą takie niczym nie poparte pierdoły o natrixnatrix'e mają jakieś kompleksy, i takie pojęcie o elektronice jak ja, tylko, że ja mam tyle odwagi by to napisać.
  • #27
    Shery
    Level 13  
    Jasne, już wszyscy oddajemy nasze Radmory do Pana natrixa żeby potrzepał sobie kasę na biednych ludziacch...
    Elektronik ze mnie żaden, ba nawet osprzętu nie mam... a z naprawą, oczywiście dzięki kolegom na tym forum poszło mi nieźle.
    Masz 2 posty na tym forum, wszystkie robią z tego Pana "króla" Radmorów... może to właśnie Ty jesteś natrix i chcesz sobie zrobić reklamę co ? ^^
  • #28
    Helmans
    Level 20  
    Teraz ceny radmorów już nie są aż tak wysokie jak dawniej. Jeśli chodzi o wymiane kondesatorów to jestem zdania że jak nic im nie jest to zostawic. Miałem radmora z wymienionymi kondesatorami i różnicy nie słyszłem. Co do Pana natrixnatrix zarabia na radmorach podobnie jak niektórzy ze śląska oferując fabrycznie nowe wzmacniacze Diory serii 500/700 oraz części do nich.
  • #29
    Piotr Pajkert
    Level 32  
    Witam!
    Helmans wrote:
    Teraz ceny radmorów już nie są aż tak wysokie jak dawniej. Jeśli chodzi o wymiane kondesatorów to jestem zdania że jak nic im nie jest to zostawic. Miałem radmora z wymienionymi kondesatorami i różnicy nie słyszłem. Co do Pana natrixnatrix zarabia na radmorach podobnie jak niektórzy ze śląska oferując fabrycznie nowe wzmacniacze Diory serii 500/700 oraz części do nich.

    No i dobrze. Mamy wolny rynek i każdy może zarobić pieniądze wykorzystując swoją wiedzę. Przy tym należy zaznaczyć, że "wiedza" to bardzo szerokie pojęcie i dotyczy zagadnień zarówno technicznych jak i społecznych. Skoro Radmory mają takie powodzenie wśród "audiomaniaków" (bez obrazy) to niech sobie kupują. Mnie wystarczy mój Radmor, odnowiony przeze mnie w takim stopniu bym mógł słuchać ulubionej "swojej" muzyki.
    Cześć!
  • #30
    marian1981.02
    Unitra equipment specialist
    koralus wrote:
    Panowie ręce opadają kiedy czyta się wasze wywody na temat natrixa, kto z was poznał go osobiście, albo robił u niego Radmora?
    Ręce opadają to wtedy jak się czyta Twoją bajeczkę. Gdzie go to niby poznałeś? Przyszedłeś do serwisu i on akurat był w zastępstwie i Ci się przedstawił to ja wielki fachowiec "natrix", tak?
    A oprócz naprawy radmora to nie zrobił Ci czegoś więcej? :D Bo się tak tym podniecasz choćby nie wiem co to było...

    Gość się może i zna ale, nie jedyny na pewno w Polsce...Każdy kto zna się na sprzęcie audio i może załatwić odpowiednie oprzyrządowanie, instrukcję serwisową będzie w stanie profesjonalnie naprawić radmora. Niby widziałeś jakie to profesjonalne pomiary robił "natrix" tylko że skoro się nie znasz na tym, to wiesz? Można Ci różny kit wcisnąć.
    Czytałem opis o nim na allegro i opisuje że ma oryginalne nowe części. Co to za nowe? Skoro i tak leża parę lat i niestety większość się starzeje nawet gdy nie pracują. Np. Przełączniki itp.