Witam,
Problem dotyczy Felicji 1.3 MPi rocznik 1997 (model po pierwszych zmianach konstrukcyjnych - głównie zastosowano nowy system wtrysku).
Samochod posiada zamontowna instalację LPG. Od dluzszego czasu mam problem jesli chodzi o jazde na paliwie samochodem - od mysle maja. Problemem jest brak mozliwości uruchomienia i pozniejszej jazdy samochodem na paliwie. Taka sytuacja raz występuje a innym razem wszystko jest ok i auto pali i jezdzi bezproblemu na paliwie.
Dla przykładu:
Wieczorem wracając do domu przełączam samochodzik na paliwo i jeśli zaskoczy zostawiam na noc w takim stanie. Rano chce odpalic auto na paliwie a tu nie da rady (nie słysze by pompa podała paliwo mimo stuku przekaźników). Potem jade np. do sklepu(próbuje w czasie jazdy przełączyć na paliwo - nie zaskakuje) i zostawiam auto. Przychodzę i samochod bezproblemowo odpala na paliwku i jezdzi jak reką odioł. Innym razem odpale auto rano na paliwie a w ciągu dnia nie moge. Reasumując auto jak zaskoczy na paliwie tak na nim jezdzi jak nie zaskoczy nie ma szans na przełączenie go w tryb paliwa.
Wiadomości jakie posiadam:
wymienialem pompę kolo poltora roku temu na nowa i było ok, sprawdzilem bezpiecznik od pompy - jest ok.
Próbowalem odpalić samochód na zapasowym kluczyku który nie posiada immobilajzera - nie odpala na paliwie(czyli prawidłowo) a na LPG działa
Moje pytanie:
Niektorzy sugerują pompę ??(posty na elektroda) ale wg. mojej opinii nie obstawiałbym tego ponieważ jak zaskoczy na piliwku to działa bezproblemowo,
Czy moze być problem z immobilizerem(zawieszanie sie)??
Wiem ze w nowszym typie wtrysku(simons2) jest przekaznik do pompy paliwa moze byc uszkodzony?
Czy problemem moze byc elektryka auta?
Problem dotyczy Felicji 1.3 MPi rocznik 1997 (model po pierwszych zmianach konstrukcyjnych - głównie zastosowano nowy system wtrysku).
Samochod posiada zamontowna instalację LPG. Od dluzszego czasu mam problem jesli chodzi o jazde na paliwie samochodem - od mysle maja. Problemem jest brak mozliwości uruchomienia i pozniejszej jazdy samochodem na paliwie. Taka sytuacja raz występuje a innym razem wszystko jest ok i auto pali i jezdzi bezproblemu na paliwie.
Dla przykładu:
Wieczorem wracając do domu przełączam samochodzik na paliwo i jeśli zaskoczy zostawiam na noc w takim stanie. Rano chce odpalic auto na paliwie a tu nie da rady (nie słysze by pompa podała paliwo mimo stuku przekaźników). Potem jade np. do sklepu(próbuje w czasie jazdy przełączyć na paliwo - nie zaskakuje) i zostawiam auto. Przychodzę i samochod bezproblemowo odpala na paliwku i jezdzi jak reką odioł. Innym razem odpale auto rano na paliwie a w ciągu dnia nie moge. Reasumując auto jak zaskoczy na paliwie tak na nim jezdzi jak nie zaskoczy nie ma szans na przełączenie go w tryb paliwa.
Wiadomości jakie posiadam:
wymienialem pompę kolo poltora roku temu na nowa i było ok, sprawdzilem bezpiecznik od pompy - jest ok.
Próbowalem odpalić samochód na zapasowym kluczyku który nie posiada immobilajzera - nie odpala na paliwie(czyli prawidłowo) a na LPG działa
Moje pytanie:
Niektorzy sugerują pompę ??(posty na elektroda) ale wg. mojej opinii nie obstawiałbym tego ponieważ jak zaskoczy na piliwku to działa bezproblemowo,
Czy moze być problem z immobilizerem(zawieszanie sie)??
Wiem ze w nowszym typie wtrysku(simons2) jest przekaznik do pompy paliwa moze byc uszkodzony?
Czy problemem moze byc elektryka auta?