Witam !
Przypadkowo stałem się posiadaczem pralki Miele W134, poprzedni właściciel zarzekał się ze pralka jest sprawna jednak po przywiezieniu jej do domu i włączeniu do sieci brak jakiejkolwiek reakcji z jej strony (pralka stała na dworze i zamarzła więc przed włączeniem kilkanaście godzin pobyła w ciepłym aż lód się roztopił). Po upewnieniu się, że napięcie w gniazdku jest ok i, że wszystko jest tak jak być powinno, a pralka nie daje znaków życia, ściągnąłem osłony boczne - wszystko w stanie bdb.
Pokrywę otworzyłem awaryjnie, dostałem się do elektroniki - żadnych widocznych uszkodzeń, elementy całe, ścieżki w porządku, żadnych przegrzań ani zimnych lutów. Sprawdziłem przełącznik przy elektromagnesie klapy i przy zamknięciu pokrywy bębna - sprawne, od strony elektroniki jest przejście gdy być powinno, elektromagnes po podłączeniu na krótko otwiera klapę. Przyciski sterujące (m.in. otwarcie klapy) na panelu sprawdzone miernikiem - bez zastrzeżeń.
Sądząc po śladach klapy boczne były wcześniej odkręcane, natomiast część sterująca dziewicza. Zwracam się z prośbą czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć gdzie szukać usterki lub gdzie ona się prawdopodobnie znajduje czy fakt ze w pralce była niewielka ilość wody, która zamarzła mógł mieć wpływ na to co się dzieje? Mimo usterki pralka jakościowo rewelacyjna. Dołączam zdjęcia schematów (przepraszam za jakość zdjęć - robione aparatem) oraz instrukcję obsługi (j. Niemiecki).



Pozdrawiam !
Przypadkowo stałem się posiadaczem pralki Miele W134, poprzedni właściciel zarzekał się ze pralka jest sprawna jednak po przywiezieniu jej do domu i włączeniu do sieci brak jakiejkolwiek reakcji z jej strony (pralka stała na dworze i zamarzła więc przed włączeniem kilkanaście godzin pobyła w ciepłym aż lód się roztopił). Po upewnieniu się, że napięcie w gniazdku jest ok i, że wszystko jest tak jak być powinno, a pralka nie daje znaków życia, ściągnąłem osłony boczne - wszystko w stanie bdb.

Pokrywę otworzyłem awaryjnie, dostałem się do elektroniki - żadnych widocznych uszkodzeń, elementy całe, ścieżki w porządku, żadnych przegrzań ani zimnych lutów. Sprawdziłem przełącznik przy elektromagnesie klapy i przy zamknięciu pokrywy bębna - sprawne, od strony elektroniki jest przejście gdy być powinno, elektromagnes po podłączeniu na krótko otwiera klapę. Przyciski sterujące (m.in. otwarcie klapy) na panelu sprawdzone miernikiem - bez zastrzeżeń.
Sądząc po śladach klapy boczne były wcześniej odkręcane, natomiast część sterująca dziewicza. Zwracam się z prośbą czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć gdzie szukać usterki lub gdzie ona się prawdopodobnie znajduje czy fakt ze w pralce była niewielka ilość wody, która zamarzła mógł mieć wpływ na to co się dzieje? Mimo usterki pralka jakościowo rewelacyjna. Dołączam zdjęcia schematów (przepraszam za jakość zdjęć - robione aparatem) oraz instrukcję obsługi (j. Niemiecki).




Pozdrawiam !