Witam! Moja zmywarka Bosch SRI55T05EU nie pobiera wody. Podstawy zrobiłem - filtr czysty, woda dochodzi do elektrozaworu. Co może byc przyczyną? Wcześniej prawdopodobnie przyblokowana była pompa odprowadzająca.[/code]
Przy wyciąganiu z zabudowy i przechyleniu zmywarki poleciało trochę wody. (?) Po odkręceniu boku stwierdziłem, że nie ma tam zbyt dużo wody. Po zrestartowaniu ruszyła i pracuje. Należy więc uznac, że pomogło.
Chciałbym podłączyć sie do tematu bo mam ten sam problem z tym że nie wiem jak zresetować program (mam innego Boscha) a do instrukcji obsługi nie moge się dostać (oryginalnej nie mam) i dodatkowo rozebrałem zmywarke a tam strasznie cuchnie...
Kurcze, nie wiem jaki to jest model, nie mam instrukcji (kupilem uzywana rok temu) i nie widze nigdzie zadnej "wklejki"...
Ale po zdjeciach moze ktos rozpozna ten model.
Ja w kazdym badz razie zrobilem dzisiaj wszystko co w mojej mocy ale nadal nic.
Wykrecilem plaszcz - jest troche usyfiony ale drozny w 100%. Filtry w srodku zmywarki wyjalem i umylem, rozkrecilem tam dalej w glab (pod filtrem) tam przy tym "wiatraczku" byla zlamana wykalaczka i duzo pieprzu (calego) - wszystko usunalem i wymylem (myslalem ze to to, ale jednak nie).
Z lewego boku po wyjecou plaszcza ogladalem wszystko w poszukiwaniu wody, ale tez nie ma. Kilka razy z ciekawosci powciskalem te czerwona "laske" - wtedy zalaczala sie chyba pompa, ale wode podnosila tylko pare centymetrow w tym wezu. A apropos wezy: sa 3: ten odplywowy chyba (idzie do srodka tam gdzie jest filtr i wspomniane wczesniej "wiatraczek" jest zasyfiony, ale tez drozny, drugi, tez jest drozny ale wlasnie cuchnie, trzeci (ten wezszy) nie jest drozny, nie wiem od czego on jest. Aha, droznosc sprawdzalem oczywiscie dmuchajac w nie. W ten trzeci waz wepchnalem taki metalowy drut - wyjalem troche brudu, ale nadal nie moge go "przedmuchac" - ale moze dlatego, ze on dostarcza wode do zmywarki wiec jest drozny tylko w jedna strone?
Tak czy owak, nadal jestem w polu, wlaczylem program na 65 stopni, pobralo wode do plaszcza, ktora przelala sie dalej i od tego momentu cisza - slychac tylko jakby syczenie (z ramion myjacych) no i jakis silniczek. Zero wody w zmywarce a do tego czas do konca zmywania od poczatki jest inny niz byl zazwyczaj. zamiast ok 150minut pokazuje 190 minut, na dodatek, wlasnie teraz zauwazylem, ze bylo juz 110 a nagle zmeinilo sie na 136minut... Nie wiem co dalej robic - problem mam juz od paru tygodni z tym ze przedtem, zmywarka myla jeszcze jako tako, tzn przez 100 minut myla a potem byla zwieszka, tak jak teraz, ale naczynia przynajmniej byly czyste, choc z bialymi plamami, ale po myciu wstawialem "przedpranie" czyli tylko woda i bylo OK. Wiem, ze to "prowizorka" ale nie mialem czasu zeby otworzyc zmywarke...
Sory za chaotyczny post, ale siedze w kuchni od 4 godzin i nic nie wiem...
ps. Chyba jakies czary... Zmywarka byla pusta bo wlozylem tam plyn do mycia zmywarek, ale jak juz opisywalem, od dwoch godzin woda nie leciala, wiec otworzylem zmywarke, wyjalem ten plyn, i wlozylem wszystkie naczynia do zmywarki coby na noc nie zalegaly w kuchni. Zamknalem zmywarke i... woda zaczela leciec. po chwili otworzylem zmywarke zeby sie upewnic i owszem - goraca woda wali az milo. Zobaczymy co dalej... az strach sie bac...
niestety, raz zmywarka wyprala wszystko niemal dobrze - niemal, bo zostalo troche bialej wody na szklankach. Teraz znow jest jak bylo, czyli pierwsze mycie OK, potem woda juz nie leci tylko sycza dysze. Dopiero jak wleje wody do komory to myje dalej... Czyli programator albo pompa`?
Czytałem ten wątek i mnie pomogło.
Celem wyjęcia tego modułu należy
- wykręcić 2 śruby od frontu celem zdjęcia lewego boku obudowy
- sprawdzić czy w bocznym płaszczu po ostatnim zmywaniu nie ma wody u mnie niestety była. Jeżeli woda jest należy przy użyciu operowania programatorm i głównym wyłącznikiem doprowadzic do opróżnienia bocznego płaszcza wodnego każdy da radę
- zdemontować lewy górny przedni narożnik u mnie mocowany bez dodatkowych elementów
- zdemontować lewy górny tylny narożnik (u mnie mocowany na wkręcie)
- zdemontować dwie metalowe listwy porzecznne podtrzymujace płaszcz wodny poprzez wykręcenie wkrętów i odpowiednie przesunięcie ku tyłowi
- podłożeniu szmatki w okolice elektrozaworów zawsze coś wycieknie i zdemontwanie płaszcza poprzez podniecienie go do góry
- wypięcie kostek z mikroprzełączników A i B
wyciągniecie modułu poprzez uniesienie go do góry i wyciągniecie rury z wylotu D.
Ja rozebirałem najpierw demontując mikrorzełącznik B i wyjmując ramię pomiędzy mikroprzełącznikem B a pływakiem C a póżnie zdemontowałem "pokrywkę" modułu poprzez podważenie 4 wpustów.
Zgadzam się z CEZETEM lecz nie rura D tylko wypust wody ze zmywarki , a przechodzi on przez plastykowy prowadnik , spust wody ze zmywarki w większości BOSCHY przechodzi przez boczny plastykowy prowadnik na górze kolanka tego prowadnika jest zaworek (najczęściej mały i czerwony ) i na 99% jest on zaklejony syfem. Pomoże demontaż prowadnika i wyczyszczenie zaworka i zmywarka jak nowa. Czyszcenie to już inna historia ja osobiście nasypuje kreta w granulkach i poprzez potrząsanie co jakiś czas (proces trwa w zależności od zanieczyszczenia od 2h do nawet 8h ) uzyskuje dzialający zaworek i czysty.
Zgadzam się z CEZETEM lecz nie rura D tylko wypust wody ze zmywarki , a przechodzi on przez plastykowy prowadnik , spust wody ze zmywarki w większości BOSCHY przechodzi przez boczny plastykowy prowadnik na górze kolanka tego prowadnika jest zaworek (najczęściej mały i czerwony ) i na 99% jest on zaklejony syfem. Pomoże demontaż prowadnika i wyczyszczenie zaworka i zmywarka jak nowa. Czyszcenie to już inna historia ja osobiście nasypuje kreta w granulkach i poprzez potrząsanie co jakiś czas (proces trwa w zależności od zanieczyszczenia od 2h do nawet 8h ) uzyskuje dzialający zaworek i czysty.
Z tego co ja widzę to zmywarka nie pobiera wody a nie doczytałem się że nie wyrzuca.
D to jest akurat wlot wody do zmywarki.
Naprawiam takie zmywarki więc z doświadczenia wiem że jak będzie zaklejony zaworek na rurze wypuszczania wody to tworzy się przy pobieraniu wody nadciśnienie (nie otwiera się właśnie ten zaworek ) i zmywarka pobiera bardzo malutko wody i praktycznie myje na sucho. Wszelkie zgloszenia typu źle myje lub nie pobiera wody a chodzi o Boscha lub Siemensa to 90% zaklejony zaworek zwrotny w tym prowadniku. Pozdrawiam.
Nadal mam problemy z ta zmywarka. Co prawda rozkrecilem wszystko, ale nie dalem rady dobrze wyczyscic. Stad moje pytanie - czy moge w plaszcz wlac "kreta"? Nic sie nie stopi czy nie uszkodzi? Bo nie wiem jak usunac ten kamien w plaszczu.
I do tego jeszcze te mikro przelaczniki... czym to wyczyscic?
I przy okazji - podczas zmywania, drugi wyrzut wody musze zrobic recznie, tzn wlac do komory z 4 litry wody i zmywa dalej, ale mimo to, naczynia maja biale zacieki - czego to jest wina?
U mnie było to samo, pomogło mycie hydrostatu i pływaka, nie dałem rady wyczyścić w lewym górnym rogu płaszcza takiego kanaliku, na zdjęciu wyżej taki ciemny, widać że zapchany - za co jest odpowiedzialny?
RC-BOY ma rację
Zdemontować płaszcz wodny i wyczyścić zaworek. Jak będą probleny to wypalić mały otworek i pomóc sobie cienkim drutem a potem zalepić rozgrzanym wkrętakiem. Nie zapomnieć o wyczyszczeniu rury podłączunej do wylotu D hydrostatu. Na 100% zadziała. Uwaga na folię na płaszczu wodnym jak porwiesz to nie skleisz.
Mam podobny problem.
Zmywarka to bosch SRV3303,
pobiera mało wody.
Tak wygłada płaszcz
a tak hydrostat:
Zmywarka ma 7 lat.
Zaworek w lewym górnym rogu chyba działa.
Podczas pracy widać że przesuwa się.
---
Zmywarka wyczyszczona.
Tak teraz to wygląda:
Jutro próba działania:)
---
Kilkukrotnie puściłem płukanie, żeby resztki syfu się wylało.
Zapakowałem naczynia, 50C i jazda.
Wszystko ślicznie wymyte, nic nie przecieka itp.
wymontowałem płaszcz i hydrostat.
Do płaszcza strzykawką nalałem kreta (żel),
co kilka minut trząsłem nim, żeby cały syf oderwał się od kanałów, kilkukrotne płukanie bierzącą wodą, znowu kret, i tak aż do skutku.
Hydrostat rozebrałem na części, każdą osobno umyłem, włożyłem do słoika, zalałem wodą z kretem. Po porządnym wypłukaniu włożyłem do wody z rozpuszczonym odkamieniaczem. Potem płukanie i montaż.
Po raz czwarty chyba juz otworzylem zmywarke, bo po 2 tygodniowym urlopie jest jeszcze gorzej niz bylo, tzn wody musze dolac juz na samym poczatku.
Odpialem wszystkie weze ale nie bardzo wiem jak je wyczyscic. Chodzi mi szczegolnie o ten pierwszy od prawej, zczyli ten, przez ktory wylatuja wszystkie brudy (bo brud jest raczej miekki). Te weze powinny byc pewnie drozne, ale jak w nie dmucham to czuje lekki opor. Tak ma byc?
Wyjalem tez caly ten uklad wodny
Wszystko zasyfione i wsypalem tam kreta w proszku. Nie mialem go zbyt duzo wiec pewnie jutro musze kupic nowe opakowanie i wszystko zrobic od nowa, jesli dzis sie to nie wyczysci problem mam z tym czerwonym zaworkim bo tam trudno dojsc czymkolwiek i nie wiem jak to wyczyscic...
Rozbierz hydrostat. Od góry są 4 zatrzaski. Ja rozchyliłem zewnętrzną ściankę i łatwo całość rozebrałem. Wtedy dostaniesz się bez problemu do pływaka i czarnej wkładki - ją też wyjmij (ja ją podważyłem od spodu).
Dziekuje wszystkim za informacje, ktore przyczynily sie do mojego sukcesu polegajacego na naprawie zmywarki:)
Dalem nareszcie rade! Sposobem nieco niekonwencjonalnym, ale grunt, ze wszytsko gra i buczy, nic juz nie smierdzi a ja nie musze sie martwic o jakies dolweanie wody.
Musialem rzeczywiscie oczyscic hydrostat - wsypalem tam kreta gdzies na godzine, potem tylko woda pod cisnieniem (tym z prysznica) i wszystkie fafoly wylecialy - hydrostat jak nowy (zmywarka jest z polowy 2002 roku - wybite na plaszczu). Oczyscilem tez ten plaszcz, z tym ze po wsypaniu kreta, skubany skamienial - raz juz mialem taka akcje ze zlewozmywakiem, ktora skonczyla sie rozbieraniem rur, bo dziadostwo nie dalo sie wyplukac. A tutaj bylo o tyle ciezko, ze nie mozna bylo jak dojsc, bo to w kolanku sie zrobilo, wiec postawilem wszystko na jedna karte i wzialem... mlotek. Zaczalem z wyczuciem tluc i w sumie bylem przygotowany na wywalenie zmywarki i kupno nowej - ale zaczalem tluc i kret troche sie kruszyl. Malo tego, ten syf, ktorego kret nie usunal, tez zaczal odpadac - i takim sposobem, po pol godzinie wszystko bylo czyste. Sposobem ala pitek antropus z epoki kamienia lupanego, ale wierzcie mi, ze ciesze sie jak dzieciak ze zrobionej zmywarki:) Raz jeszcze "senk ju" wszystkim.
Aha, nie wyczyscilem tylko wezy bo nie bardzo wiedzialem jak, tzn tyle wyczyscilem na ile paluch wszedl, ale moze kupie jakis przczyszczac do zmywarek albo poczakem az znowu sie zepsuje to przy nastepnym otwarciu juz bede moze wiedzial, jak je czyscic;))
PS. 2 miesiace temu moj kuzyn wyrzucil swoja zmywarke (tez Bosh) z tymi samymi objawami. Wymienial aquastop, wszystkie weze itd i nic. Kupil nowa. Coz, za glupute trzeba placic...