W laptopie Acer Aspire 1642z padła płyta główna więc zakupiłem używaną z Acera 4060. Poskładałem całego, odpaliłem i było wszystko OK.
Po jakimś czasie zobaczyłem iż nie ma wskaźnika naładowania baterii, ani nie pokazuje ile % zostało po odłączeniu zasilacza. Jak mam podłączony zailacz to dioda która powinna się świecić na zielono mruga cały czas na pomarańczowo (jak się ładuje to świeci ciągłym światłem na pomarańczowo więc jest dobrze)
Tak jest jak zasilacz podłączony:
A tak bez zasilacza:
Po odłączeniu zasilacza notebook pracuje prawidłowo, na bateri jakieś 1,5h (tyle mi bateria trzymała), tylko że nie wiem kiedy jest koniec bateri żebym mógł podłączyć zasilacz, i laptop nagle się wyłącza bez żadnych powiadomień.
Dodam że po naładowaniu baterii jak odłącze zasilacz a następnie wyłącze laptopa to po jakimś czasie (ok 2h) bateria jest rozładowana do zera (tylko mrugnie matryca i się wyłącza).
Możliwe że to przez gniazdo słuchawek bo coś mi nie działa prawidłowo (zwarcie?)
System XP Pro SP3, robiłem reinstalke też więc system jest OK
Po jakimś czasie zobaczyłem iż nie ma wskaźnika naładowania baterii, ani nie pokazuje ile % zostało po odłączeniu zasilacza. Jak mam podłączony zailacz to dioda która powinna się świecić na zielono mruga cały czas na pomarańczowo (jak się ładuje to świeci ciągłym światłem na pomarańczowo więc jest dobrze)
Tak jest jak zasilacz podłączony:

A tak bez zasilacza:

Po odłączeniu zasilacza notebook pracuje prawidłowo, na bateri jakieś 1,5h (tyle mi bateria trzymała), tylko że nie wiem kiedy jest koniec bateri żebym mógł podłączyć zasilacz, i laptop nagle się wyłącza bez żadnych powiadomień.
Dodam że po naładowaniu baterii jak odłącze zasilacz a następnie wyłącze laptopa to po jakimś czasie (ok 2h) bateria jest rozładowana do zera (tylko mrugnie matryca i się wyłącza).
Możliwe że to przez gniazdo słuchawek bo coś mi nie działa prawidłowo (zwarcie?)
System XP Pro SP3, robiłem reinstalke też więc system jest OK