Chart 210 - elektroniczny moduł zapłonowy - spory problem

Witam.

Jestem w trakcie przeróbki iskrownika w Romecie Charcie 210. Krótko mówiąc cel jest taki - w iskrowniku tylko ładowanie + impulsator pełniący rolę przerywacza (jak w oryginale), przy okazji instalacja przerobiona została na 12V. W iskrowniku nie ma cewki zasilającej moduł, jest natomiast 6 cewek ładujących (zrobione wg. własnego pomysłu). W Charcie oryginalnie stosowane były moduły zapłonowe GL133 firmy Telpod. Jest to moduł oparty na tyrystorze 2N6399.

Schemat tego modułu był już na forum przedstawiany, np. TUTAJ

Problem polega na tym, że cała instalacja opierać się będzie o akumulator 12V i sam moduł musi być zasilany z akumulatora. Próbowałem uruchomić ten moduł, podając zasilanie z akumulatora 6V (na początku) - wszystko niby ok, impulsy idą (z impulsatora), zasilanie jest, ale iskry nie ma. Po podpięciu modułu pod zasilanie z akumulatora 12V - również brak iskry + uszkodzenie modułu, nie widoczne gołym okiem lecz moduł już nie działa (nie ma na nim iskry nawet w oryginalnej instalacji).

Pytanie moje jest takie. Czy da się ten moduł przystosować do pracy na zasilaniu z akumulatora 12V. Jeżeli nie, czy jestem w stanie wykonać nowy moduł, nie posiadając oscyloskopu (pewien znajomy mi mówił, że trzeba by zmierzyć cewkę wyzwalającą - impulsator, jaki ma przebieg przy jednym obrocie magneta). Jeżeli też nie - czy można zastosować moduł z samochodu, lub jakiś inny, tak aby można go było zasilać 12V z akumulatora.

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.

Młoteczek-kowadełko? Zapewne chodzi o platynki, bo nie wiem czy dobrze rozumiem.

Romet Chart 210 Elektronik nie posiada przerywacza zapłonu na platynkach. W Charcie jest zapłon bezstykowy, w iskrowniku znajduje się cewka - impulsator, która jak sama nazwa wskazuje podaje impuls do modułu zapłonowego Telpod GL133. Moduł natomiast zasilany jest z cewki zasilającej w iskrowniku. Kolejno, moduł podłączony jest do cewki butelkowej, która znajduje się pod bakiem, i dopiero do tej cewki mamy podłączony kabel WN prowadzący do świecy.

Cała rzecz polega na tym, żeby albo przerobić ten moduł tak, aby zamiast cewki zasilającej podłączyć akumulator, a w iskrowniku zostałby sam impulsator. Próbowałem tak robić, ale moduł nie podaje iskry (przy 6V). Natomiast po zasilaniu go 12V z akumulatora uległ on uszkodzeniu (nie podaje iskry nawet jak go podłączę pod oryginalną cewkę zasilającą zamiast akku).

Można by też było wykonać nowy moduł, ale nie wiem do końca jak go dostosować do impulsatora, żeby odpowiednio się przełączał.

Ew. może by dało się zastosować moduł z jakiegoś samochodu (ale musi być zasilany z akumulatora bo o to mi cały czas chodzi)?

Witam ponownie.

Mam moduł zapłonowy ze Skody Favorit, na razie rozmyślam w teorii co i jak będzie, więc zasilanie modułu będzie z akumulatora, a wyzwalanie iskry będzie wywoływane impulsatorem z iskrownika, który jest tam oryginalnie.

Teraz takie pytanie, bo jak się zorientowałem to aż zamarłem, czy ten impulsator będzie w stanie uruchomić moduł, chodzi o to, czy pojawi się iskra, bo instalacja teraz jest na 12V, wcześniej była na 6V, impulsator jest oryginalny taki jaki był - czy ma to szansę zadziałać?

Jeżeli nie to czy jest możliwość obejścia tego problemu?

Pozdrawiam.

Niestety tak właśnie jest, co gorsza moduł ten dostaje napięcie z iskrownika przekraczające 200V, także nie da rady, trzeba by chyba przetwornicę robić.


Moduł ze Skody też nie chce działać, obecnie jestem w kropce :/

Moduł jest na 99,9% sprawny.

Ma piny 1, 15, 31 i G z czego G i 31 w instalacji skody są zwarte i idą do impulsatora.

Silnik odpala na nim ale chodzi bardzo nie równo, czasem traci iskrę, tak przypuszczam (chodzi nagle robi takie buuuu i znowu chodzi). Jest bardzo niespokojny, natomiast minimalne pociągnięcie za manetkę gazu wiąże się z natychmiastowym strzałem w gaźnik i zerową reakcją silnika (obroty w ogóle nie wzrastają, strzał jakby za wczesny zapłon był).

Regulacja zapłonu nie daje żadnych efektów.

Nie wiem dlaczego pin G i 31 są zwarte (ale w instalacji nie w środku modułu).

Fotki modułu:



Jak widać moduł jest zalany i nie ma jak tego rozebrać (ten lak czy coś jest bardzo twardy).

Zastanawiam się, czy jeden z pinów (G lub 31) nie ma czegoś wspólnego z regulacją kąta zapłonu, może dlatego ten moduł nie chce zadziałać poprawnie?

Przerobiłem iskrownik, będzie mocniejsze ładowanie, pomiary przeprowadziłem i efekty są zadowalające, z tym, że wyeliminowałem cewkę zasilającą, chciałem zapłon bateryjny wykonać. Zresztą z tego co wiem, to zapłon bateryjny jest lepszy od iskrownikowego.

Może działać bez akumulatora, bo akumulator jest wykorzystywany tylko do zasilania tylnej lampy, sygnału dźwiękowego i kierunkowskazów, natomiast przednia lampa jest zasilana z cewek świetlnych (2 cewki połączone równolegle w iskrowniku i zmasowane tam, dlatego wychodzi tylko jeden przewód, bodajże czerwony).

Zapłon oryginalnie jest zasilany z cewki zasilającej podłączonej do modułu, a potem za modułem cewka butelkowa i świeca, pewnie powiedzieli Ci prawdę, że wymienili moduł zapłonowy, bo to najczęściej jest przyczyną.

Chart może chodzić bez akumulatora tylko wtedy, jeżeli wymontujesz z iskrownika cewki ładujące, lub obciążysz je np żarówką, po prostu mają mieć jakieś obciążenie, bo inaczej mogą ulec uszkodzeniu.

kwok wrote:

nie rozumiem dlaczego twierdzisz że 31 i G są zwarte - to nie miałoby prawa wygenerować żadnej iskry

Widziałem to gdzieś na jakimś schemacie od skody. G i 31 były zwarte w jeden przewód i poprowadzone do impulsatora. Iskra jest w takim rozwiązaniu.

Spróbuję tak jak pisałeś 31 do masy i się zobaczy, bo może przez to, że zwarłem 31 i G nie chciał na obroty wchodzić.

Dam znać co z tego wyszło

No to te trzy kable to pewnie od cewek ładowania. Jeden wspólny i dwa osobne, te dwa są przełączane w stacyjce w zależności od tego czy jedziesz na światłach czy nie (jedna cewka ma 0,8A, a druga 1,5A), powinieneś je obciążyć np żaróweczką bo z tego co wiem może się taka cewka przepalić, tak słyszałem (tutaj na forum chyba też o tym pisano).

kwok wrote:

1 cewka zapłonowa
15 zasilanie (plus)
31 masa (minus)
G sygnał z impulsatora
nie rozumiem dlaczego twierdzisz że 31 i G są zwarte - to nie miałoby prawa wygenerować żadnej iskry
podłącz impulsator jednym końcem do masy a drugi daj na G
jeśli efekty nie będą zadowalające zamień miejscami przewody od impulsatora a jeśli nadal będzie nie tak tzn że w ten sposób tego nie przerobisz

Podłączyłem jak radziłeś i niestety nie było iskry. Po odłączeniu 31 od masy iskra się pojawiła, kolor niebieski (przechodził na fiolet), cholernie mocna, tylko nie wiem czemu czasem dziwnie przeskakiwała (nie na końcu tej elektrody tylko po bokach czasem)

Niestety po odpaleniu silnika pociągnięcie za gaz nic nie daje po prostu silnik nie reaguje. Nie wiem czy czasem dla tego modułu nie będzie trzeba przestawić dość znacznie zapłonu? Opóźniłem go na maksa jak się dało i niestety nie wiele to zmienia, w drugą stronę też próbowałem.

Co lepsze moduł działa bez podłączenia w ogóle pinu 31 do czegokolwiek.

15 do zasilania (i 15 na cewce też) - tzn do + na akumulatorze.
przewód 1 CWN do pinu 1 w module
G do impulsatora
31 wolny

Wtedy jest iskra tylko obrotów nie ma.

Próbowałem też zamienić bieguny impulsatora, efekt był taki, że silnik ciężej odpalał i miał bardzo ale to bardzo niskie obroty, chyba nie możliwe do ustawienia na sprawnym zapłonie, a jak zobaczyłem, że wał się kręci w lewo i nagle w prawo to natychmiast zgasiłem motor. Podejrzewam, że iskra była gdy tłok był na dole (za wczesny zapłon i to dużo).


Czy moduł od poloneza zadziała?

Jeszcze znalazłem gdzieś schemat takiego modułu zapłonowego:



Mam wszystkie elementy potrzebne do wykonania tego modułu, tylko zamiast tranzystorków BC547 mam BC337, a zamiast wykonawczego mam jakiś inny, ale wg noty katalogowej jest bardzo szybki i dość mocny.

Jest sens budowania tego powyższego modułu, bo jeśli tak to spróbuję.

Hmm, a ten schemat, który podałem post wyżej? On raczej nie wymaga autmatycznej regulacji kąta zapłonu, ma szansę zadziałać z impulsatorem?


Jeszcze takie pytanko, załóżmy, że zastosuję moduł oryginalny (telpod gl133). Jest to moduł tyrystorowy, zasilany prądem przemiennym z iskrownika (napięcie ponad 200V, podejrzewam, że max 300-350, gdyż kondensator w module jest na max400V). Mam taki pomysł, żeby zrobić przetwornicę, która z 12V zrobi mi ok 300V przemiennego, czy ma to szansę zadziałać?

Nie ukrywam, że zależy mi na zapłonie bateryjnym, dlatego się w to bawię (zresztą i wiedzy trochę przybędzie w tym temacie )

Spróbuję tak zrobić, pożyczę sobie od wujka też lampę stroboskopową, bo się przyda, jeśli uda się ustawić ten zapłon, tak aby to chodziło, to potem w podstawie iskrownika się tylko dziury nawierci odpowiednie.


Ponawiam jeszcze pytanie co do tego modułu ze schematu podanego wyżej, czy nadaje się on do pracy z impulsatorem i czy jest szansa, że zda ezgamin?

Człowieku, ten temat tutaj pisałem dwa lata temu, gdy nie wiedziałem jeszcze dokładnie jak ten układ zapłonowy działa. Przez te dwa lata uzyskałem sporą wiedzę głównie nakładem własnej pracy i naprawdę mnóstwa testów (np elektroniczny moduł ac cdi z regulacją obrotów maksymalnych, który zbudowałem, filmik jest zresztą na yt).

Skoro taki z Ciebie kozak, to podaj nick i forum na którym to niby nie raczyłem odpisać. Podaj mocne argumenty i dowody jeżeli masz zamiar szargać moją opinię, bo jakbyś chciał wiedzieć, publiczne oszczerstwa są niezgodne z prawem. Opinię wśród użytkowników różnych for o motorowerach mam z tego co wiem nie najgorszą, i nie jedna osoba już do mnie pisała, bo ktoś inny komu pomogłem mnie polecił.

Także jak masz siać takie bzdury po sieci to gratuluję. Szczególnie rozbawiło mnie to "he he he" na końcu, które sugeruje tylko to, że jesteś obrażonym dzieciakiem o nie wiadomo o co.

Proszę bardzo, kiedyś specjalnie dla potomnych rozrysowałem: