Witam,
używałem gramofonu WG-1100fs do tej pory bez problemów, do dziś. Popadały mi lampki sensorów, chciałem je wymienić więc zdjąłem pokrywę. Prawdopodobnie przy demontażu płytki, na której są sensory (i sterowanie silnikiem ramienia...) poruszyłem elementy mechanizmu sterowania ramieniem. Po włączeniu ramię zachowywało się dziwnie i pomimo, że było w skrajnej pozycji, silnik od mechanizmu próbował dalej kręcić. Po krótkiej chwili coś zadymiło lekko i zaśmierdziało nieco mocniej.
Mechanizm teraz zachowuje się dziwnie. Po włączeniu gramofonu i włączeniu np. 33/300 silnik od ramienia lekko drga i nic się nie dzieje. Jeśli pokręcę za niego kółkiem, ramię wyjeżdża nad talerz, słychać głośne klik (chyba elektromagnes łapie) i talerz zaczyna się kręcić. Wygląda tak, jakby:
1) przesunęły się punkty pracy mechanizmów
2) silnik od mechanizmu ramienia stracił moc - jeśli zdejmę z niego pasek napędowy to kręci się jak szalony, ale wystarczy dotknąć go palcem żeby się zatrzymał. Podczas gdy próbuje się kręcić, talerz zwalnia znacznie i lampka aktywnego sensora mocno przygasa.
Wydaje mi się, że w tylko w jednej sytuacji napęd ramienia działa. Jeśli wybiorę np. 33/300 i palcem pokręcę tym plastikowym kółkiem koło talerza (od mechanizmu ramienia) tak, żeby ramię wjechało nad talerz do momentu zaskoczenia owego elektromagnesu, talerz zaczyna wirować. Wtedy, jesli uaktywnię podnoszenie igły, ramię wraca do uchwytu jak po wciśnięciu stop (ale wraca samo, silnik daje radę).
Napęd talerza wydaje się działać prawidłowo, poza tym jednym (dużym) szczegółem: wcześniej natychmiast po wybraniu prędkości odtwarzania talerz zaczynał wirować i równocześnie ramię ustawiało się na pozycji, teraz talerz zaczyna wirować dopiero jak elektromagnes kliknie. Wygląda, jakby silnik mechanizmu ramienia "zżerał" cały prąd, pomimo że w ogóle nie ma mocy. Może coś się usmażyło na płytce sterowania (tam gdzie są sensory)?
Mam wątłą nadzieję, że wystarczy prawidłowo ustawić elementy mechanizmu ramienia, ale wolę nie robić tego metodą prób i błędów, już o jeden błąd za daleko zaszło.
Z góry dziękuję za pomoc, jak trzeba coś pomierzyć to proszę mówić, postaram się jak mogę.
ed - naprawione, wyjaśnienie niżej, drugi problem również niżej
używałem gramofonu WG-1100fs do tej pory bez problemów, do dziś. Popadały mi lampki sensorów, chciałem je wymienić więc zdjąłem pokrywę. Prawdopodobnie przy demontażu płytki, na której są sensory (i sterowanie silnikiem ramienia...) poruszyłem elementy mechanizmu sterowania ramieniem. Po włączeniu ramię zachowywało się dziwnie i pomimo, że było w skrajnej pozycji, silnik od mechanizmu próbował dalej kręcić. Po krótkiej chwili coś zadymiło lekko i zaśmierdziało nieco mocniej.
Mechanizm teraz zachowuje się dziwnie. Po włączeniu gramofonu i włączeniu np. 33/300 silnik od ramienia lekko drga i nic się nie dzieje. Jeśli pokręcę za niego kółkiem, ramię wyjeżdża nad talerz, słychać głośne klik (chyba elektromagnes łapie) i talerz zaczyna się kręcić. Wygląda tak, jakby:
1) przesunęły się punkty pracy mechanizmów
2) silnik od mechanizmu ramienia stracił moc - jeśli zdejmę z niego pasek napędowy to kręci się jak szalony, ale wystarczy dotknąć go palcem żeby się zatrzymał. Podczas gdy próbuje się kręcić, talerz zwalnia znacznie i lampka aktywnego sensora mocno przygasa.
Wydaje mi się, że w tylko w jednej sytuacji napęd ramienia działa. Jeśli wybiorę np. 33/300 i palcem pokręcę tym plastikowym kółkiem koło talerza (od mechanizmu ramienia) tak, żeby ramię wjechało nad talerz do momentu zaskoczenia owego elektromagnesu, talerz zaczyna wirować. Wtedy, jesli uaktywnię podnoszenie igły, ramię wraca do uchwytu jak po wciśnięciu stop (ale wraca samo, silnik daje radę).
Napęd talerza wydaje się działać prawidłowo, poza tym jednym (dużym) szczegółem: wcześniej natychmiast po wybraniu prędkości odtwarzania talerz zaczynał wirować i równocześnie ramię ustawiało się na pozycji, teraz talerz zaczyna wirować dopiero jak elektromagnes kliknie. Wygląda, jakby silnik mechanizmu ramienia "zżerał" cały prąd, pomimo że w ogóle nie ma mocy. Może coś się usmażyło na płytce sterowania (tam gdzie są sensory)?
Mam wątłą nadzieję, że wystarczy prawidłowo ustawić elementy mechanizmu ramienia, ale wolę nie robić tego metodą prób i błędów, już o jeden błąd za daleko zaszło.
Z góry dziękuję za pomoc, jak trzeba coś pomierzyć to proszę mówić, postaram się jak mogę.
ed - naprawione, wyjaśnienie niżej, drugi problem również niżej