Ciężkie czasy dla branży motoryzacyjnej sprzyjają rozwojowi nowoczesnych, ale i tanich konstrukcji. Pojazdy elektryczne nigdy jednak do takich nie należały i nadal stanowią awangardę na rynku. W ten schemat wpisuje się też Aptera 2e: nowa propozycja ekologicznego środka lokomocji.
Aptera to nowy amerykański pojazd elektryczny, którego produkcja prawdopodobnie ruszy w październiku tego roku. Dwuosobowy samochód charakteryzuje się awangardowym nadwoziem o opływowych liniach. Auto ma tylko trzy koła i wyposażone jest w napęd elektryczny. Kluczem do uzyskania przyzwoitego zasięgu jest niska masa pojazdu połączona z dopracowaną aerodynamicznie karoserią.
Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,15, zaś dzięki wykorzystaniu na szeroką skalę tworzyw sztucznych oraz aluminium, masę gotowego pojazdu udało się utrzymać na poziomie 680 kg. Zasięg po pełnym, 8-godzinnym ładowaniu akumulatorów, wynosi ok. 160 km. Podróżujących Apterą chronią dwie poduszki powietrzne oraz boczne wzmocnienia umieszczone w otwierających się do góry drzwiach.
Wnętrze pojazdu zdecydowanie bardziej niż jego karoseria, przypomina konwencjonalne samochody. Fotele i boczki drzwi wykonano z tworzyw pochodzących z recyclingu. Do dyspozycji pasażerów jest klimatyzacja oraz pięciogłośnikowy system audio. Auto standardowo wyposażone jest też w bezkluczykowy system keyless entry. Na liście wyposażenia dodatkowego znajdują się m.in. nawigacja satelitarna oraz kamera ułatwiająca cofanie.
Przewidywana cena Aptery jest tak samo "nie z tej ziemi", jak jej wygląd zewnętrzny. Ma ona bowiem wynosić pomiędzy 25 a 45 tys. dolarów. Zapewne niewiele osób zdecyduje się ponieść taki koszt w imię ochrony środowiska naturalnego.
Pozdrawiam
Aptera to nowy amerykański pojazd elektryczny, którego produkcja prawdopodobnie ruszy w październiku tego roku. Dwuosobowy samochód charakteryzuje się awangardowym nadwoziem o opływowych liniach. Auto ma tylko trzy koła i wyposażone jest w napęd elektryczny. Kluczem do uzyskania przyzwoitego zasięgu jest niska masa pojazdu połączona z dopracowaną aerodynamicznie karoserią.
Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,15, zaś dzięki wykorzystaniu na szeroką skalę tworzyw sztucznych oraz aluminium, masę gotowego pojazdu udało się utrzymać na poziomie 680 kg. Zasięg po pełnym, 8-godzinnym ładowaniu akumulatorów, wynosi ok. 160 km. Podróżujących Apterą chronią dwie poduszki powietrzne oraz boczne wzmocnienia umieszczone w otwierających się do góry drzwiach.
Wnętrze pojazdu zdecydowanie bardziej niż jego karoseria, przypomina konwencjonalne samochody. Fotele i boczki drzwi wykonano z tworzyw pochodzących z recyclingu. Do dyspozycji pasażerów jest klimatyzacja oraz pięciogłośnikowy system audio. Auto standardowo wyposażone jest też w bezkluczykowy system keyless entry. Na liście wyposażenia dodatkowego znajdują się m.in. nawigacja satelitarna oraz kamera ułatwiająca cofanie.
Przewidywana cena Aptery jest tak samo "nie z tej ziemi", jak jej wygląd zewnętrzny. Ma ona bowiem wynosić pomiędzy 25 a 45 tys. dolarów. Zapewne niewiele osób zdecyduje się ponieść taki koszt w imię ochrony środowiska naturalnego.
Pozdrawiam
Cool? Ranking DIY