mmirek3 wrote: czy ktoś próbował robić śmigło ze stalowej rury.
A po co ci taką rurę ciąć?
Nie lepiej wyciąć kawałek z blachy i wymodelować.
Tylko nie wiem jak większe śmigło z blachy się będzie zachowywać w czasie(wytrzymałość zmęczeniowa). W moim przypadku śmigła z blachy o takim samych wymiarach jak PCV tj. długości 40cm nie mały przewagi nad tymi drugimi. Popękały miejscowo po ok 1,5 roku i trzeba było je zastąpić innymi(ale tego wiatraka już nie mam i nie wiem jak się mają obecnie). Zaś te z PCV po 3 latach eksploatacji, nie dość że cichsze ,to po zdemontowaniu wiatraczka z masztu ,przemyciu wilgotną szmatką wyglądają jak nowe. Teraz testuję te 85cm.Na razie obciążenie i wichury nic im nie zrobiły.
saskia wrote: Lopaty z jakichkolwiek rur nie sa zbyt dobre, bo maja mniejsza wydajnosc.
Zresztą tu:http://www.youtube.com/watch?v=MS0rYFjFUpo
śmigła też wykonane z tworzywa ,a nie profilu,więc jak to jest? Może w przypadku konstrukcji łopaty o długości większej niż 1m racja by stosować profil,ale przy małej średnicy wydaje mi się że PCV jest łatwiejsze i skuteczniejsze i tańsze w wypadku amatorskim .Wszystko zależy od sposobu mocowania płatu ,jego smukłości wyważenia i obróbki. Pamiętam pierwsze swoje śmigła wykonane z blachy wykonane jakieś 20 lat temu, piszczały świszczały na każdym podmuchu. Wiele zależy od wykonania detalu i staranności.
Jak powiesimy jakieś" homra" ,to efektu nie ma, a my sami wstydzimy się konstrukcji(oczywiście po pewnym czasie,na początku jest zachwyt). Nie dziwię się że krytykujecie PCV,bo na razie to co oefrują na all....... i to co zostało zaprezentowane również na forum przez poprzedników,to trzęsąca się galaretka na wietrze.To tylko moje subiektywne spostrzeżenia,nie brać do siebie. Mimo wszystko -Niech się kręcą!