piece kaflowe na centralne- pozwolenie

Pytanie z innej beczki- czy na wymianę piecy kaflowych na centralne ogrzewanie w kamienicy potrzebne są jakieś pozwolenia? Jeżeli tak, to jakie i skąd? Wymiana w zakresie własnego mieszkania.

Nie na pewno nie jak tak wymieniałem w swoim domu i nic nie trzeba było bo komin jest ten sam.

uściślę trochę sytuacje- chce wsiąść kredyt na remont mieszkania włącznie z wymianą piecy kaflowych na centralne ogrzewanie. I tym ***** pseudobankierom przypomniało się, że muszę przedstawić zgodę na wymianę (budowę czy remont, coś takiego) ogrzewania.
O jaką zgodę chodzi i skąd to wsiąść?

Moze chodzi im o zgode od spoldzielni/wspolnoty ??

to jest mieszkanie własnościowe, nie ma żadnej wspólnoty.

Mieszkanie moze byc wlasnosciowe.Jednak znajduje sie ono w bloku/budynku zarzadzanym pzez kogos tam - ADM,KZGM czy jakis inny "stwor" tego rodzaju.
Najlepiej zapytaj sie w banku skad masz miec ten kredyt

P.S.
Przygotuj sie ze mozesz jeszcze potrzebowac - w zaleznosci od banku :
- zaswiadczenia od kominiarza ze moze byc kociol do CO (przypuszczam ze ogrzewanie gazowe
- warunki od gazowni na dostawe gazu - daja raczej bez problemu
- pozwolenie na budowe instalacji gazowej
- projekt instalacji gazowej wraz ze wszelkimi papierkami

pawel3110 wrote:

Pytanie z innej beczki- czy na wymianę piecy kaflowych na centralne ogrzewanie w kamienicy potrzebne są jakieś pozwolenia? Jeżeli tak, to jakie i skąd? Wymiana w zakresie własnego mieszkania.

Jeśli wcześnie nie było CO to z punktu widzenia prawa budowlanego w tym nieszczęsnym kraju, dokonujesz przebudowy lokalu. Potrzebujesz więc pozwolenia na budowę z całymi jego kosztami (geodeta, architekt).

William Bonawentura wrote:

Jeśli wcześnie nie było CO to z punktu widzenia prawa budowlanego w tym nieszczęsnym kraju, dokonujesz przebudowy lokalu. Potrzebujesz więc pozwolenia na budowę z całymi jego kosztami (geodeta, architekt).

niestety racja wszystkie te dokumenty będą też potrzebne w gazowni w celu wykonania przyłącza gazowego, i ostrzegam zacznij załatwiać to wszystko przed zlikwidowaniem pieców , bo może się okazać ze na następną zimę zostaniesz bez ogrzewania, miejmy nadzieje że wszystko załatwisz od ręki ale zanam przypadki nie do przejścia.

Najpierw poproś instalatora o dobór kotła i możliwość wykonania instalacji.
Potem kominiarz o wskazanie podłączenia spalin i wentylacji.

Potem warunki z zakładu gazowniczego, dalej projektant instalacji gazowej.
Papiery składasz w Urzedzie Miasta lub Gminy wraz z aktem własności lub najmu.
Po około 2-3 miesiącach intensywnego przewracania po biurkach tych papierów, może będziesz miał szczęście zacząć prace.
Powodzenia

Dodano po 58 [sekundy]:

Nie rozumiem po co tu geodeta i architekt

mirrzo wrote:

Nie rozumiem po co tu geodeta i architekt

Nikt tego nie rozumie oprócz pewnie samych urzędników. Kolega się pytał co jest potrzebne do legalnego wykonania CO i niestety taka jest odpowiedź - projekt i pozwolenia na budowę.

Jednak geodeta występuje tu tylko, jeżeli podłączamy gaz do budynku. Natomiast jeżeli już jest i tylko zmieniamy przyłacze dla kotła, na pewno nie uczestniczy w procedurze. A architekt ??? Po co i kiedy ?

Witam
ja mam podobna sytuacje - mieszkam w kamienicy - lokal czynszowy. Miałam piecyk gazowy jednofunkcyjny, wymienilam go na piecyk gazowy dwufunkcyjny, aby moc podłączyc centralne ogrzewanie. Zamierzam z pieca kaflowego zrobić kominek, a w pozostłlych pomieszczeniach zamontować grzejniki. Czy muszę postarać się o pozwolenia? jeżeli tak, to o jakie?
Proszę, pomóżcie!
edi

iwanedy wrote:

Witam
ja mam podobna sytuacje - mieszkam w kamienicy - lokal czynszowy. Miałam piecyk gazowy jednofunkcyjny, wymienilam go na piecyk gazowy dwufunkcyjny, aby moc podłączyc centralne ogrzewanie. Zamierzam z pieca kaflowego zrobić kominek, a w pozostłlych pomieszczeniach zamontować grzejniki. Czy muszę postarać się o pozwolenia? jeżeli tak, to o jakie?
Proszę, pomóżcie!
edi

Pozwolenie na przebudowę wewnętrznej instalacji gazowej oraz pozwolenie na budowę instalacji CO.

iwanedy wrote:

Witam
ja mam podobna sytuacje - mieszkam w kamienicy - lokal czynszowy. Miałam piecyk gazowy jednofunkcyjny, wymienilam go na piecyk gazowy dwufunkcyjny, aby moc podłączyc centralne ogrzewanie. Zamierzam z pieca kaflowego zrobić kominek, a w pozostłlych pomieszczeniach zamontować grzejniki. Czy muszę postarać się o pozwolenia? jeżeli tak, to o jakie?
Proszę, pomóżcie!
edi

Określ jasno, co oznacza: "piecyk gazowy jednofunkcyjny" i "piecyk gazowy dwufunkcyjny"
Domyślam się, że ten pierwszy to tylko do grzania wody, a chcesz wymienić na kocioł 2 funkcyjny - do ogrzewania i ciepłej wody.
Musisz również uzyskać zgodę kominiarzy na podłączenie do przewodu dymowego kominka . Musi tu również zostać zachowana prawidłowa wentylacja i odpowiednia kubatura pomieszczenia.

Zacznij od kominiarza, potem zakład gazowniczy, a potem poleci - projektant, instalator, urzędy. Wybierz jeszcze urządzenie, które będzie zamontowane.

Trochę niejasno opisałem swój problem ale już wszystko tłumacze. w moim przypadku chodziło o wymianę piecy kaflowych na ogrzewanie centralne z piecem opalanym również węglem. kotłownia we własnej piwnicy bezpośrednio pod mieszkaniem.

Uzyskanie tych informacji było trochę skomplikowane, gdyż to co dowiemy się w starostwie nie musi się zgadzać z tym co dowiemy się w urzędzie miasta i na odwrót;P

1.Kamienica- więc w urzędzie miasta trzeba się dowiedzieć, czy jest to kamienica zabytkowa, czy w strefie zabytkowej. różnica jest taka, że jeżeli kamienica jest zabytkowa, to na wszelkie remonty potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków. Jeżeli jest w strefie zabytkowej, to konserwatora obchodzi jej wygląd zewnętrzny.
2. w urzędzie miasta pytamy o plan zagospodarowania przestrzennego, czy możliwa jest budowa c.o. zasilanego węglem- chodzi o emisję spalin.
2. Opinia kominiarska- wytyczy kominy do podpięcia pieca, wentylacji kotłowni, rodzaj i maksymalną wielkość pieca.
3. zgoda wszystkich mieszkańców kamienicy na masz piec.
4. projekt ogrzewania.
5. z tym wszystkim udajemy się do starostwa i czekamy na zgodę.

po przejściu przez tą ścieżkę zdrowia możemy przystąpić do wykonania ogrzewania.

Zatem wszystko już wiesz i musisz czekać

Cześć,
Proszę o fachową pomoc - sam jestem zielony w temacie.
Kupiłem mieszkanie w kamienicy. Do tej pory mieszkanie to ogrzewane było piecami kaflowymi, które planuję usunąć. W zamian chcę zainstalować ogrzewanie gazowe.
W mieszkaniu jest gaz (zainstalowany piec jednofunkcyjny z otwartą komorą spalania do grzania wody w łazience oraz w kuchni zwykła kuchenka gazowa). Dokładnie to jest instalacja gazowa, ale gazownia odcięła gaz z powodu niepłacenia rachunków poprzedniemu właścicielowi i założyła jakąś blokadę - nie znam się zupełnie. Mam informację z gazowni, że gaz znów popłynie jak zgłoszę taką potrzebę i zamówię kogoś z gazowni - nie wiem w jakiej potrzebie - czy w celu sprawdzenia licznika, czy plomby? Nie wiem, ale to tylko jakaś formalność kosztująca 120PLN.
Zmierzając do sedna, to myślę, że udało by się nie zmieniać przebiegu rur gazu (kuchenka i piecyk w tym samym miejscu co aktualnie). Zmianie uległy by tylko odbiorniki - nowa kuchenka i nowy piec dwufunkcyjny z zamkniętą komorą spalania do CO oraz ogrzewania wody.
Czy taka modernizacja wymaga ode mnie uzyskania pozwolenia na budowę/zgłoszenia remontu/czegokolwiek załatwienia w urzędach? Chętnie wymienił bym też same rury - są chyba dość stare, ale biegły by w taki sam sposób co teraz.
Projekt instalacji prawdopodobnie i tak będę zamawiał razem z wykonaniem projektu sieci wodnokanalizacyjnej - chciał bym, żeby wykonane były fachowo a nie "jak wygodniej" instalatorowi. Uzyskanie pozwoleń wiąże się jednak ze znacznym rozjazdem czasowym, którego chcę uniknąć.
Z góry dziękuję za info,
pozdrawiam,

Poruszyłeś 2 sprawy:
1 Uruchomienie instalacji. Za to płacisz 120 PLN. Jeżeli nie minęło pół roku, to gaz masz po wpłacie i podpisaniu umowy. Jeżeli więcej, to musi być przeprowadzona kontrola szczelności i dalej, jak pisałem powyżej.
2 Jeżeli chcesz zamontować urządzenie 2 funkcyjne, to dłuuuuga droga. Stara instalacja będzie musiała iść do rozbiórki. Najpierw instalator, z którym ustalisz jaki będzie kocioł, potem kominiarz na wskazanie podłączenia do komina, potem projektant instalacji gazowej, urząd miasta - architektura, potem nadzór budowlany i po 2 miesiącach możesz coś robić na gazie. Między czasie można robić wodę i CO

dzięki za szybką odpowiedź.
czy konieczna jest rozbiórka starej instalacji? Ja to widzę jako wymianę samego odbiornika - choć nie wiem czy tak można to rozumieć. Tzn wymiana pieca jedno na dwu funkcyjny. Tak samo jak wymiana kuchenki gazowej w kuchni... Jeśli aktualnie piec posiada odprowadzenie spalin przewodem kominowym to tutaj również kominiarz musi ponownie przyjść aby wskazać ten sam przewód kominowy, który wykorzystywany jest obecnie?

I pytanie z innej beczki - jeśli pominął bym kwestię pozwoleń, wykonał (przez osoby z uprawnieniami) całą operację - jakie konsekwencje mogą mnie czekać? Rozumiem, że to jest tzw samowola budowlana, ale w jaki sposób może ona zostać ujawniona? Jakieś sankcje? Pracownicy gazowni dokonują okresowej kontroli szczelności instalacji - nie interesuje ich chyba to, czy dokonywane były jakieś zmiany? Czy tak? Ewentualnie zawsze mogę stwierdzić, że poprzedni właściciel dokonał tych zmian - czy to nie jest argument?
Wiem, że to jest dość naciągane, ale jeśli posiadasz jakąś wiedzę na ten temat będę wdzięczny za informacje.
pozdrawiam,

Nie ryzykuj, bo za NIELEGALNE zużycie gazu możesz się nie wypłacić, a potem i tak ta sama droga Cie czeka.
Ujawnić można bardzo szybko,np. po ilości zużycia gazu. Mają przecież stare odczyty. W razie okresowej kontroli - nie wiesz kto i po co przychodzi. Uprzejmy sąsiad, któremu śmierdzą Twoje spaliny. W razie jakiegoś "zdarzenia". poza tym żaden serwisant nie uruchomi nowego urządzenia, bez wszystkich papierów. Itp, itd.

OK - rozumiem, że gra nie warta świeczki.

Wyczytałem gdzieś, że remont istniejącej instalacji w mieszkaniu nie wymaga pozwoleń (inaczej niż ewentualne jej zmiany) - stąd drążę tak uparcie ten temat. W moim mieszkaniu jest instalacja gazowa, której zasadniczo bym nie zmieniał - wymiana tylko odbiorników (pieca i kuchenki, które będą w tym samym miejscu co stare). Czy znalezione przeze mnie informacje były błędne czy moje zamiary wykraczają poza rozumienie remontu instalacji gazowej?
Proszę jeszcze o info ws lokalizacji kanału spalinowego - czy jeżeli aktualny piec ma takie odprowadzenie a nowy piec będzie dokładnie w tym samym miejscu to kominiarz musi również przyjść aby wskazać to samo miejsce?
Dzięki serdeczne za pomoc

Remont tak.
Jednak przy zmianie RODZAJU urządzenia: u Ciebie terma do grzania wody na kocioł C.O., już należy wystąpić o warunki dostawy gazu. I tu właśnie odwracamy kota ogonem - wymiana instalacji. Dlatego też musi być kominiarz, który oprócz tego, że wskaże to i nakaże zamontowanie wkładu ze stali kwasoodpornej.

OK - teraz już jasne.
Czy po złożeniu w urzędzie wniosku o pozwolenie na budowę (razem ze wszystkimi załącznikami) powinienem się spodziewać wizyty kogoś z urzędu w moim lokalu jeszcze przed\po wydaniu zgody? Chodzi mi o to, czy po złożeniu takiego wniosku - zakładając że jestem optymistą i przeczuwam pozytywną decyzję - mogę ruszyć z wykonaniem zanim sama decyzja zapadnie? Czy ktoś z urzędu wizytuje lokal i dopiero podejmuje decyzję? W jaki sposób ustala się wykonanie instalacji zgodnie z projektem? Czy ktoś faktycznie zagląda w komin i sprawdza czy wkład kwasoodporny został tam wsadzony?
Dzięki za wszystkie informacje!

Nikt ci mieszkania nie będzie wizytował (oprócz życzliwych sąsiadów co lubią donosić)natomiast kominiarz w opinii ,wskaże kanał spalinowy do którego trzeba będzie zainstalować wkład kwasoodporny, da zalecenia odnośnie wentylacji oraz napowietrzenia ,musi zrobić odbiór po wykonawczy i sprawdzi czy masz wkład w kominie i inne zalecenia . Do podpisania umowy z gazownią musisz posiadać tą opinie z odbiorem ,i protokół z próby szczelności instalacji gazowej . reszta papierów gazowni nie jest potrzebna

Dla Urzędu ważne są papiery z odpowiednimi wpisami i podpisami osób uprawnionych. Reszta, jak wyżej
Nie dotykaj nic na gazie bez papierów

Witam!

Mam to samo pytanie co większość. Jakie pozwolenia (jeśli w ogóle potrzebne) muszę załatwić aby:

Zlikwidować piece kaflowe, które poprzedni właściciel zmienił na elektryczne (w środku są grzałki). Wszystko było załatwione legalnie (w związku z tym dwie taryfy na dostarczanie energii elektrycznej itd.). Na ich miejsce chcę wstawić dynamiczne piece akumulacyjne.

Dodam, że mieszkam w budynku zarządzanym przez wspólnotę.

Z góry dziękuje!

nic

wbi wrote:

Zlikwidować piece kaflowe, [...] Na ich miejsce chcę wstawić dynamiczne piece akumulacyjne. Dodam, że mieszkam w budynku zarządzanym przez wspólnotę

IMHO to powinno przejść na zwykłe zgłoszenie remontowe w starostwie. Ponieważ trzeba do niego dołączyć oświadczenie o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane, to takie oświadczenie musi wydać wspólnota.

Dodano po 1 [minuty]:

mix2707 wrote:

witam serdecznie nam takie pyt chciałbym przerobic piec kaflowy na piec w którym założyłbym podkowę i podłączyłyłbym grzejniki co. mieszkam w bloku 1 pietrowym wspólnota,mieszkanie własnosciowe czy musze starac sie o jakies pozwolenia czy mooge sam na własną reke to zrobic .. dziekuje za rady...

To już nie mieści się w pojęciu remontu bo CO nie było dotąd. Czyli przebudowa a co za tym idzie - projekt, pozwolenie na budowę i kierownik budowy.

witam , mam pyt. posiadam instalacje co na gaz mieszkam w bloku wspólnota ... czy moge przerobić piec kaflowy [bo taki jest jeszcze u mnie tez] na piec w którym założę podkowę i podepnę do niego 2,3 grzejniki. jakie dokumenty muszę mieć i pozwolenia,czy projekt ....dziękuje

mix2707 wrote:

witam , mam pyt. posiadam instalacje co na gaz mieszkam w bloku wspólnota ... czy moge przerobić piec kaflowy [bo taki jest jeszcze u mnie tez] na piec w którym założę podkowę i podepnę do niego 2,3 grzejniki. jakie dokumenty muszę mieć i pozwolenia,czy projekt ....dziękuje

Spytaj zduna, czy warto. Reszta chyba nieistotna. Jednak spodziewaj się kontroli z ZG na ewentualność spadku ilości wykorzystanego gazu