Kasety VHS i S-VHS - jakie polecacie kupować ?

Witam, jestem nową osobą na forum. Postanowiłem założyć ogólny wątek o kasetach VHS i S-VHS. Być może już kiedyś taki był na forum ale niestety nie widziałem go ani nie znalazłem w wyszukiwarce (jeśli już był to proszę usunąć ten temat).

Myślę, że spośród wielu osób na forum są ludzie, którzy korzystają jeszcze z kaset VHS i S-VHS.
Chciałbym się was zapytać:

1. Jakich marek kasety polecacie i które najlepsze ?
2. Jak z cenami w waszych regionach ?
3. Ilu minutowe taśmy kupujecie ? Czy kupujecie E-180, E-240 czy może krótsze np. E-30, E-60 czy E-120 ?




Ja osobiście preferuję korzystać z kaset SONY CD - Clarity & Durability (opakowanie biało-niebieskie), najczęściej o długości 240 minut. W sklepie, w którym się w nie zaopatruję, jedna sztuka E-240 kosztuje 6,04zł. Taśma nie niszczy się zbyt szybko w tych kasetach.


Nie polecam natomiast kaset EMTEC - Extra Quality (niebiesko-czarne pudełka) gdyż niszczą się praktycznie po pierwszym nagraniu i odtworzeniu. Szczególnie na początku taśmy - od razu przy pierwszym odtworzeniu tworzy się ogromna ilość dropów. Według mnie taśmy w tych EMTEC-ach są jakieś lichawe skoro niszczą się od razu i wyglądają jakby miały ze 25 lat. Cena w sklepie, gdzie je czasami kupowałem to 6,37zł.

Nie polecam również TDK - TV - For daily use (opakowanie niebieskie z narysowanym delfinem). Kasety te pierwszy raz pojawiły się chyba około 10 lat temu, ale wówczas miały lepszą taśmę. Mam do dziś sporo tych kaset kupionych około 10 lat temu i do dziś praktycznie nie mają prawie żadnych dropów na nagraniach. Natomiast te same taśmy kupowane dzisiaj również szybko się niszczą. Ostrzegam też przed kupowaniem jednej z partii tych TDK TV a mianowicie tej partii gdzie pod logo TDK jest napis "Life is record". Na szczęście chyba jest już wycofana z produkcji ale w sklepach na pewno jeszcze gdzieś je można znaleźć. A mianowicie na początku taśmy gdy taśma łączy się z przeźroczystą częścią jest rozkruszony klej, który po włożeniu do obojętnie jakiego magnetowidu VHS zabrudza głowice. Cena u mnie to około 7,50zł (dokładnie nie pamiętam).


I na końcu mam jeszcze jedno pytanie. Czy w Polsce nadal można gdzieś kupić taśmy S-VHS ? Szczerze mówiąc to w moim regionie już dawno ich nie widziałem. Czy wiecie coś na ten temat ?

Witam pozwolę sobie odświeżyć temat.
Ja preferuje kasety marek Panasonic Extra-High Durability HD 240 (high definition xD) zielone ze złotym napisem po środku HD u mnie w mieście są dostępne tylko w dwóch sklepach kosztują one 10-12 złotych, TDK HS również 240 Life on Record zaopatruję się w tesco ,koszt jednej 7 złotych, TDK TV nie polecam gdyż zauważyłem że szybko traci się jakość zapisanego obrazu na nich,często skacze traking mam vcr z automatycznym trakingiem ( Panasonic NV-HV51)i za nic nie idzie tego wyregulować, często wcinało taśmę, cieżko przewijało ,gieło , dźwięk strzelał podczas zakłoceń wogóle do bani, do tego TV są jakieś totalnie podrobione mają zupełnie inną strukturę plastyku ,na pierwszy rzut oka można to stwierdzić gdyż orginały TDK mają tak jakby paski i wytłoczone na klapce od taśmy napis TDK tak jak jest to do dzisiaj w HS-ach ( jeśli miałeś takową w ręku to zapewne wiesz o co mi chodzi ) nie polecam również kaset sonego, dzieje się praktycznie to samo co z emtecami oraz Tdk Tv (większość taśm sonego) zakupiłem ostatnio dwupak emteca 240 HQ i jestem bardzo rozczarowany, za 25 złotych za dwupak można sobie nabyć 3x TDK HS które za niską cenę lecz są oniebo lepsze.
Nie wiem dlaczego napisałeś że ostrzegasz przed kasetami TDK Life on record?
wiele taśm przewinęło się przez moje ręce oraz napęd magnetowidu i nie zauważyłem różnicy pomiędzy kasetami bez napisu "Life on record " zarówno jak i z napisem.
Zazwyczaj nagrywam na kasety 240 ,są o złotówkę droższe od 180-tek ale tylko o złotówke i mają oczywiśćie o godzinę wiecej taśmy w kasecie.
Słyszałem opinię iż 240 szybciej psują napęd magnetowidów niż 180 ponieważ są cięższe, na swoim kaseciaku nagrałem mnóstwo 240 i jeszcze jakoś działa;d
Jeżeli chodzi o kasety 30 - 120 używam najczęściej do przegrania jakiś uroczystośći z orginału najczęściej to są filmy do dwóch godzin więc które wybieram wiadomo.
Jestem zwolennikiem vhsów ponieważ mają mniej wad niż dzisiejsze płyty dvd i więcej zalet niż kompakty, do tego używam ich z sentymentu.
Pozdrawiam, K.

Nagrałem ponad 500 kaset VHS, mogę więc zdementować: nieprawdą jest, że E240 bardziej niszczą mechanizm magnetowidu. Nie należy także obawiać się kaset E300. Jednak ze względu na mniejszą grubość taśmy, szybciej zużywają się przy intensywnej eksploatacji. Niedawno, z braku możliwości sprzedaży, podarowałem znajomemu kolekcję ponad 500 kaset nagrywanych w przeciągu około 20 lat. Z jego opowieści wynika, że najlepiej zachowały się nagrania na markowych kasetach klasy HG, SHG itp. Nieco straciły jakość nagrania na kasetach standard (także markowych), natomiast większość kaset niemarkowych nie nadaje się do oglądania. Jednak po ponownym nagraniu obraz i dźwięk jest na ogół poprawny.

Akurat temat kaset staje się powoli nieaktualny.W handlu jest bardzo niewielki wybór nowych kaset .Nawet jeżeli znajdziemy markowe kasety to są gorszej jakości niż 10-15 lat temu. Obawiam się,że w sprzedaży będą tylko do wyczerpania zapasów magazynowych a potem....cóż trzeba kupić nagrywarkę DVD oraz zarchiwizować materiały z kaset na HDD lub pen drive.

To prawda. Dziś nie ma sensu inwestować w schodzącą technologię i kupować magnetowidu (chyba, że ktoś jest hobbystą). Jednak w rękach użytkowników pozostaje wciąż spora liczba magnetowidów i jeszcze długo pozostaną one sprawne. Do dziś mamy rynek magnetofonowych taśm szpulowych więc skoro jest zapotrzebowanie na porady w zakresie sprzętu VHS, warto taki temat podjąć. Niestety, sukcesywnie pogarszająca się jakość nośników zawsze jest faktem w przypadku technologii schodzących z rynku. Dziś już nie kupuję kaset VHS ale czasami patrzę na te, które są oferowane w hipermarketach. W większości są to kasety klasy standard o mniej niż przeciętnych parametrach.

"Niestety, sukcesywnie pogarszająca się jakość nośników zawsze jest faktem w przypadku technologii schodzących z rynku."

Kolego Pablo1964 jeżeli będziesz przewijać przynajmniej raz na rok kasete w celu rozmagnesowania taśmy to jakość nagrania wraz z ubiegiem lat zostanie zachowana, inaczej jeżeli nagrasz kasete wrzucisz do piwnicy i za 15 lat będziesz się unosił że jakość jest o wiele gorsza niż poprzednio .

Wiem o tym. Miałem na myśli jakość nowych nośników dostępnych na rynku.

Fajnie, że taka dyskusja się tu toczy. Nowy magnetowid mam od połowy 2010 roku. To LG V280. Starszych kaset mam 6. Co zauważyłem. Na Kasecie Montana E-180 są zapisy z 1991 roku i ku mojemu zdziwieniu obraz jest dobry choć zależy co to jest. Są tam bajki i na Bolku i Lolku są nie wpływające na jakość czasem pokazujące się czerwone krótkie poziome kreski a na Koziołku Matołku tego nie ma i obraz miodzio. Mam jeszcze drugą Montanę E-180 i w pustych miejscach dzisiejsze nagrania mają super jakość a te starsze też są super. Mam też kasetę B&S E-120 z 2001 i na tą nagrałem w 2010 kilka fajnych koncertów i materiałow z wiadomościami. Wcześniej na niej był jakiś film ale nie spodobal się więc zrobiłem j/w. Często ona jest odtwarzana i jakość nie spadła a obraz wydaje się być ostry. Jedynie na nagraniach z TVNu są niewielkie kolorowe szumy a z Dwójki i Polsatu obraz miodzio. Następna to Maxview E-195 nagrania z roku 1993 tu szumy bez kolorowych punkcików - drobne szare ziarenka no i Panascanic E-180 daje żywy obraz na nagranym na Boże Narodzenie 2011 filmie "Jak Rozpętałem II Wojnę Światową" i widać lekką nutkę czystego obrazu.

Po mojemu "jak dbasz tak masz" i tak jest z kasetami VHS.

Z nowszych mam modele:

SONY CD E-240 1x
TDK HS E-120 1x
TDK TV E-240 1x
TDK E-HG E-180 1x
EMTEC EQ E-180 2x

Na Sony obraz mam ładny czysty, nie zauważyłem wad jeszcze.

TDK HS tu się bardziej pochylę. Na początku taśmy (jest to pierwszy nagrany w tym miejscu materiał) widać kolorowe niewielkie paski, które znikają po około 5 sekundach. Na występie Kombii w 2011 roku na Top Trendy na 2 sekundy między głowicę a taśmę wpakowała się niewielka ilość brudu i widać białe paski stopniowo zanikające przez te 2 sekundy. Na Wydarzeniach Polsatowych przy materiale na sekundę zanika kolor i na tym materiale kolory są mocno wzmocnione i wydają się wylewać. Dźwięk Stereo się nie traci.

TDK TV po dwóch latach widać jakby obraz był z 1992 roku, nieostry, w dwóch momentach przechodzą paski z góry na dół jakby taśma była zagięta w poprzek. Z 12 razy takie przechodzą i w tym czasie nie ma zabrudzeń.

TDK E-HG nie używałem jeszcze.

EMTEC nie używałem.

Częściej oglądam te starsze kasety Montany, Panascanica, B&S (ta przeleżała 11 lat nie ruszana po nagraniu filmu) i Maxview (ta jest fabrycznie przecięta gdzieś w połowie i zrobili w tym miejscu sklejkę używając tej samej sklejki, która łączy białą i czarną taśmę na początku i końcu, widać w tym miejscu przechodzące paski niebiesko-czerwone 4 razy przechodzą, to chyba efekt odbicia na sąsiednich warstwach).

Wolę jednak mimo tego kasety VHS niż płyty DVD czy Blue Ray. Jeśli wyjdzie jakiś feler na płycie to często całe nagranie jest nie do odtworzenia a na kasecie jeśli już coś się skepci to tylko punktowo. Moim zdaniem takie coś dodaje atrakcyjności w materiale jeśli nie powtarza się na znacznym i częstym obrzarze. Jeśli dojdzie do przerwania taśmy zawsze można zrobić sklejkę ale trzeba to dobrze zrobić a nie bele jak by nie uszkodzić głowic.

Boli mnie to, że nie ma teraz dużego wyboru wśród kaset VHS. Sony CD się straciły a widuję teraz TDK TV i TDK HS.

Zapomniałem o kasetach Auchanowskich. Mam dwupak E-120 i zastanawiam się czy to nie są Sony ale pod inną przykrywką. Dowód? Takie same są przeźroczyste osłonki na szpulkach i dziurki oraz wzorek ja to tak nazwę na białej spodniej części szpulki. Jakość obrazu podobna do tej Sony CD. Mają też tą samą czcionką napis na klapce zakrywającą taśmę ale nie mają te Auchanowskie napisu SONY - w tym miejscu jest kontur prostokątu.

Jest moim hobby magnetowid i kasety VHS i tak jak przedmówca twierdzę, że mają mniej wad mimo wszystko. Jak się dba tak się ma. Nie wiecie może gdzie można kupić jeszcze kasety VHS oprócz Auchanu, Media Markt i Saturnie kasety VHS w okolicy Gliwic, Zabrza, Rudy Śląskiej, Chorzowa? Gdzie są sklepy, w których można kupić VHSki?

Kiedyś dobre były SCENA,SAMSUNG,ADACHI,KONICA teraz kupuje z SONY ale jak kolega wyżej wspomina,tracą tracking i są kiepskiej jakości a TDK też ciężko dostępne

Niestety, to już nie są te same kasety co kilkanaście lat temu. Dziś istnieje już tylko kilku producentów taśm, wymienione firmy kupują ich produkcję i sprzedają pod własnymi markami. Tak się dzieje z każdą schodzącą technologią.

Kasety TDK widziałem w Saturnie i w Euro RTV AGD. Na początku roku widziałem w Media Markt kasetę FUJI. Wszystko E-240. Wyjątek sklep Euro w Rudzie Śląskiej. Tu można dostać E-60 i E-30. Tu kupiłem też z TDK E-60 i E-120 z czerwonymi pudełkami. Była też ostatnia sztuka tej TDK E-180 HG niebieska.

W drodze wyjątku wykopaliska nie zamykam!

Jasne, że nie ma sensu zamykać. Jest to temat już dziś niszowy, zostawmy sobie ten wątek na hobbystyczne pogawędki.

Pamiętacie może kasety marki TDK z takimi tłoczonymi pakami na obudowie,nie wiem dlaczego ale były one jakieś felerne nagranie po jakimś czasie zaczęło się migać nieodwracalnie nawet tracking nie pomagał,ciekawe czym taki objaw był spowodowany.

Nie miałem styczności z tymi kasetami. Teraz przeważnie z TDK dostępne są modele HS i TV. Najlepszą jak dla mnie kasetą były marki Panascanic. Rok temu nagrałem na nią program i odtwarzając wczoraj kasetę obraz był czyściutki niż jak był nadawany w rzeczywistości. Nie skacze i nie traci się sygnał stereo. Fakt ta kaseta ma już z 16 lat ale nośnik mimo próby czasu wciąż się świetnie spisuje. W końcu to Japon.

Za "dobrych" czasów były to ordynarne podróby wyrobów Panasonica. Ale to potwierdza fakt, że obecnie pozostały jedynie najgorsze wyroby na rynku. Prawo ekonomii - gorszy pieniądz zawsze wypiera lepszy....

Witam.
Pablo1964 nagrał 500. Tyle nagrywało się w "dobrych czasach" tygodniowo.
Teraz do rzeczy najlepsze 180/195 Panasonic kiedyś kupowane spod lady,lub w PEWEXE dlaczego - nie niszczyły mechanizmów magnetowidów. Co do magnetowidów w tych czasach nie do zdarcia były Panasonici. Dla ciekawości podam że w tamtych czasach taki sprzęt kosztował w granicach 400 USD. Kto pamięta te czasy to może powiedzieć więcej.
Pozdrawiam.

Ryszard49 wrote:

Pablo1964 nagrał 500. Tyle nagrywało się w "dobrych czasach" tygodniowo.

Bez przesady. Tydzień ma tylko 168 godzin, spać też kiedyś trzeba. Nie mówimy o piratach, u których "pracowało" kilkadziesiąt magnetowidów równocześnie, tylko o użytkowaniu domowym.

Pablo1964 co Ty możesz wiedzieć o tych czasach. Docelowo stało 20 magnetowidów, skąd to tylko wiedzą znawcy tematu. Przypominam lata 80-90.
Pozdrawiam.

Mogę wiedzieć. Sam nagrywałem swoje kasety w tamtych czasach. W klubie filmowym zajmowaliśmy się także kopiowaniem kaset (w tamtych czasach było to w Polsce legalne). Jak napisałem wyżej, tutaj nie propagujemy piractwa, mówimy o zastosowaniu domowym. Kupowałem różne kasety, każda markowa była dobrej jakości, Panasonic wyróżniał się wygodnym plastykowym pudełkiem, nic ponadto. Kto chciałby się wgłębić w temat, polecam książkę "Kasety magnetofonowe i magnetowidowe", autorzy: Barbara Iwanicka, Edmund Koprowski
Sporo ciekawych pomiarów i wniosków, choć nie obejmuje wszystkich typów dostępnych na rynku. W magnetowidach Panasonic wysunął się na prowadzenie dopiero w latach 90-tych ubiegłego wieku. Wcześniej niedoścignionym wzorem były wyroby JVC. A tak naprawdę - lepsze były systemy Betamax (Sony) oraz V2000 (Philips/Grundig) lecz poprzez błędną politykę marketingową nie zdołały utrzymać się na rynku.

Witam.
W tych czasach było to nielegalne. Pablo1964 klient łykał wszystko to co było firmowe (taki napis na drugiej stronie kasety obojętnie co było napisane ważne że było, bez napisu nie firmowe czyli kaseta dużo tańsza. Z łezką wspominam te czasy.
Pozdrawiam.

Przed zmianą ustroju nie było w Polsce przepisów jasno określających prawa autorskie i zasady ich egzekwowania. Nieważne, co łykał klient - markowe kasety były porównywalnej, dobrej jakości. Dzieliły się na klasy:

Standard - do codziennego nagrywania
High Grade (HG) - do archiwizacji nagrań
Super High Grade (SHG) - jw., podwyższona jakość
SHG Hi-Fi - preferowane do magnetowidów 6-głowicowych
S-VHS - nowy standard jakości.

Kasety różnych producentów (markowych) tej samej klasy były porównywalnej jakości. Kasety S-VHS mogą być stosowane w magnetowidach VHS, jednak nie spowoduje to podwyższenia jakości nagrania.

Sam używałem z reguły kaset BASF-180. Ale oryginalnych, przywożonych z Niemiec Zachodnich a nie kupowanych u nas w PL. Kasety były nie do zdarcia, nie brudziły głowic (nigdy nie czyściłem głowic swoich magnetowidów), a obraz na nich nagrany był rewelacyjny. Do dzisiaj mam trzy kasety BASF nagrane w.... 1988 roku (!!!) i obraz nadal na nich jest super ostry, super wyraźny i niesamowicie kolorowy. Bez cieni, smug, przebarwień i innych nie miłych efektów na obrazie. Spokojnie mogę je przegrywać na DVD (z dobrego magnetowidu!) i obraz nie wiele różni się od tego co mamy teraz w kablówkach.
Z innych kaset to Panasonic-180 (w białych pudełkach) i ew. TDK. Jednak dla mnie niedoścignionymi kasetami były stare, dobre BASF'y. Niestety gdy BASF zmienił się na EMC (chyba) to już było po ptokach - skończyły sie dobre kasety.
Tak samo kasety magnetofonowe: BASF-Chrome CR-E II lub CR-S II które chyba jako jedyne miały dodatkowe prowadzenia taśmy w szynach wewnątrz kasety. Na lepsze kasety nie trafiłem.
Zaznaczam: i VHS i CC sprowadzane z Niemiec Zachodnich.
A jeśli chodzi o dzisiejsze czasy, to kupował bym nadal te same, ale z drugiej ręki bo to co pojawia się czasami jeszcze w sklepach woła o pomstę do nieba i nie nadaje się do używania; chyba że ktoś nie lubi swojego video i chce je wysłać do piachu.

Trabi wrote:

Niestety gdy BASF zmienił się na EMC (chyba) to już było po ptokach - skończyły sie dobre kasety.

EMTEC. Zmieniła się tylko marka handlowa. Ale stało się to już w czasie schyłku standardu VHS i faktycznie, jest to już inna (gorsza) jakość. Kasety BASF były także dostępne w sklepach Pewexu i był to ten sam asortyment, który był dostępny w RFN.

Zgadza się - EMTEC (widziałem że gdzieś dzwoni tylko nie wiedziałem w którym kościele ). Niestety często zmiana mark pociąga za sobą zmiany w jakości towarów - szkoda że częściej na gorsze . W Pewexie nie kupowałem ale miałem możliwość wyjazdów, więc stamtąd ściągałem kasety. Dla siebie i znajomych.

Kolega ma rację kaseta Basf to nie zastąpiona taśma,wystarczy ze porównamy taśmę z Panasonica a Basf oczywiście jest różnica z Basfa jest koloru bardziej chromowego,czyli trwalsza w latach 90 dostępne były również Adachi i Scena na których tez można było sobie ponagrywać i nie traciły jakości. Poleciłbym również taśmy JVC mam nagrany na niej mecz z 1990 roku.

Uczesię wrote:

z Basfa jest koloru bardziej chromowego,czyli trwalsza

Nonsens. Różnica wynika z tego, że w kasetach europejskich (np. BASF, AGFA) stosowano taśmę chromową (czarną) a w japońskich - żelazową, modyfikowaną kobaltem. Taśmy te minimalnie różnią się punktem pracy ale jakość i trwałość jest porównywalna.

No to dowiedziałem się czegoś więcej na temat kaset:) jednakże chwalę sobie taśmy Basf:)

Pablo1964 wrote:

Uczesię wrote:

z Basfa jest koloru bardziej chromowego,czyli trwalsza

Nonsens. Różnica wynika z tego, że w kasetach europejskich (np. BASF, AGFA) stosowano taśmę chromową (czarną) a w japońskich - żelazową, modyfikowaną kobaltem. Taśmy te minimalnie różnią się punktem pracy ale jakość i trwałość jest porównywalna.

Ta sama dyskusja co do kaset magnetofonowych, wniosek ten sam, prawdziwy chrom lepszy jest.

Aczkolwiek tak ostre słowa o kasetach EMTEC (niegdysiejszy BASF)?
W sumie po wykupieniu jakość magnetofonowych spadła, wiec to nie powinno dziwić, ale BASF do tej pory ma moja sympatię jeśli chodzi o starsze serie kaset.

Co do nowego zaopatrzenia, w Saturnie wciąż mają VHS 240 EMTEC i MAXELL odpowiednio za 14,99 i 10,00 pln, co ciekawe mają też kasety magnetofonowe c90 Maxella.

Co jeszcze śmieszniejsze w sklepiku w starym wydziale FAIS UJ mają te same Maxelle za 6,20 pln, chyba się tam porządnie zaopatrzę.

Kaset i tak będę używał głównie do nagrań audio.

A tak, to jako źródło zostaje tylko allegro.