Witam
Mam pewien problem, z którym poradzić sobie nie mogę. Poprzednio pisałem w dziale komputery, ponieważ myślałem, że to wina sprzętu. Przypomnę w skrócie.
Otóż od dawna miewam samoistne, resety PC. System nie generuje żadnych błędów, nie ma plików minidump, mam odznaczoną opcję „automatycznie uruchom ponownie” w podglądzie zdarzeń nic nie ma. Jednym słowem wszędzie czysto. Byłem tak zdesperowany, że wymieniłem po kolei wszystkie podzespoły. Ze starego PC został jedynie procesor, który był sprawdzany w serwisie komputerowym. Myślałem ze wszystko będzie dobrze, ale się pomyliłem. Komputer z serwisu przyniosłem w zeszłą sobotę. Po włączeniu nastąpił reset. W sobotę też zmieniłem fazę i podpiąłem do innej. Od sobotniego restartu komputer działał 13-14 godzin dziennie bez żadnych kłopotów aż do dzisiaj. Dzisiaj po 22 nastąpiły aż 2 resety, jeden po drugim. Po paru minutach od resetu wziąłem miernik i dawaj do gniazdka. Przez 3 minuty obserwowałem napięcie. Najwyższe zanotowane to 222 V a najniższe 219 V. Moje pytanie jest takie. Jakie może być najniższe dopuszczalne napięcie w gniazdu, przy którym komputer się nie zresetuje. Być może w czasie resetów napięcie spada jeszcze bardziej?? Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz. Przeważnie restarty następują miedzy piątkiem a niedzielą.
Proszę o pomoc. Jakiekolwiek porady będą dla mnie „drogowskazem” do dalszych prób wyeliminowanie tej usterki. Ja już mam pustkę w głowie.
P.s każdym objawem resetu jest kilku sekundowe zawieszenie się systemu. Myszka nie działa i komputer się resetuje.
Mam pewien problem, z którym poradzić sobie nie mogę. Poprzednio pisałem w dziale komputery, ponieważ myślałem, że to wina sprzętu. Przypomnę w skrócie.
Otóż od dawna miewam samoistne, resety PC. System nie generuje żadnych błędów, nie ma plików minidump, mam odznaczoną opcję „automatycznie uruchom ponownie” w podglądzie zdarzeń nic nie ma. Jednym słowem wszędzie czysto. Byłem tak zdesperowany, że wymieniłem po kolei wszystkie podzespoły. Ze starego PC został jedynie procesor, który był sprawdzany w serwisie komputerowym. Myślałem ze wszystko będzie dobrze, ale się pomyliłem. Komputer z serwisu przyniosłem w zeszłą sobotę. Po włączeniu nastąpił reset. W sobotę też zmieniłem fazę i podpiąłem do innej. Od sobotniego restartu komputer działał 13-14 godzin dziennie bez żadnych kłopotów aż do dzisiaj. Dzisiaj po 22 nastąpiły aż 2 resety, jeden po drugim. Po paru minutach od resetu wziąłem miernik i dawaj do gniazdka. Przez 3 minuty obserwowałem napięcie. Najwyższe zanotowane to 222 V a najniższe 219 V. Moje pytanie jest takie. Jakie może być najniższe dopuszczalne napięcie w gniazdu, przy którym komputer się nie zresetuje. Być może w czasie resetów napięcie spada jeszcze bardziej?? Zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz. Przeważnie restarty następują miedzy piątkiem a niedzielą.
Proszę o pomoc. Jakiekolwiek porady będą dla mnie „drogowskazem” do dalszych prób wyeliminowanie tej usterki. Ja już mam pustkę w głowie.
P.s każdym objawem resetu jest kilku sekundowe zawieszenie się systemu. Myszka nie działa i komputer się resetuje.