Witam serdecznie. Zwracam się z pytaniem zwłaszcza do kolegów obeznanych z problematyką DX-ową i emisjami cyfrowymi. Podczas odbioru komunikatów faksymilowych z Halifaxu w Kanadzie zauważyłem, że przesunięcie sygnału wynosi nie 1,9 kHz a 2,1 kHz. Tzn. aby czarne i białe było na swoim miejscu muszę się dostrajać do stacji (4271 kHz, co potwierdzają najnowsze publikacje ITU i NOAA) na 4268,9 USB. Stacje europejskie mają 1,9 kHz czyli tak jak powinno być. Na pewno odbieram dwie fale o róznych odbiciach, bo każda pionowa linia na obrazie ma swój słabszy odpowiednik przesunięty w prawo (czyli drugi sygnał dotarł nieco dłuższą drogą). Czy to możliwe by odbicia jonosferyczne zmieniły częstotliwość sygnału? Na marginesie dodam że wśród testów UKE na świadectwo operatora GMDSS jako prawidłowa jest zaznaczona odpowiedź, że fala odbita od jonosfery zmienia swoją polaryzację ale nie zmienia częstotliwości. Niestety z dalekich stacji HF Fax w moim QTH słyszę tylko Halifax, Bostonu już nie a Rosjanie to w ogóle nie wiadomo czy jeszcze nadają, tak że niem mam skali porównawczej. Rozpisałem się trochę aby naświetlić temat więc przypomnę zagadnienie: czy fala EM na skutek odbicia od jonosfery może zmienić swoją częstotliwość ?.
Pozdrawiam Tomek
PS: zapomniałem dodać, odbiornik to Yaesu FRG 100 a antena niestety DWZO.
Pozdrawiam Tomek
PS: zapomniałem dodać, odbiornik to Yaesu FRG 100 a antena niestety DWZO.