No właśnie. Ktoś pomyśli (na podstawie wcześniejszych moich postów), że mam może same problemy z tym samochodem, albo jestem przewrażliwiony, ale wkurza mnie niemiłosiernie pewna rzecz.
Na zimnym silniku, praca jego jest dla mnie idealna, ale wystarczy, że się rozgrzeje (od 90 stopni) i zaczyna klekotać jak diesel na biegu jałowym, kiedy stoję. Wystarczy dodać minimalnie gazu, żeby klekot ustąpił. Co to może mieć wspólnego z temperaturą pracy silnika i jak się tego pozbyć?
Niedawno wymieniłem olej i wszystkie filtry, ale problem występował od samego początku.
Z góry dzięki za ewentualne sugestie.
Na zimnym silniku, praca jego jest dla mnie idealna, ale wystarczy, że się rozgrzeje (od 90 stopni) i zaczyna klekotać jak diesel na biegu jałowym, kiedy stoję. Wystarczy dodać minimalnie gazu, żeby klekot ustąpił. Co to może mieć wspólnego z temperaturą pracy silnika i jak się tego pozbyć?
Niedawno wymieniłem olej i wszystkie filtry, ale problem występował od samego początku.
Z góry dzięki za ewentualne sugestie.