Ekspres do kawy Royal Professional Saeco

Po wybraniu kawy cały proces przebiega prawidłowo do momentu gdy powinno pisac na wyswietlaczu PREBREWING .
Ta funkcja sie nie wyswietla i sucha zmielona kawa ląduje w pojemniku na fusy.

Poza tym -wszystko działa normalnie tzn.pompka chodzi,czysci ekspres,pare wytwarza,młynek mieli kawe.

Czasami zaskoczy i poda kawe ale nie działa tak jak powinien.

Royal Professional Saeco

Poprosze o pomoc.


Pozdro

Czy PREBREWING pojawia się chociaż na moment? Czy zanim wysypie suchą kawę, słychać, że uruchamia się pompka, chociaż na chwilę? Co pokazuje wyświetlacz po wysypaniu fusów/suchej kawy do pojemnika? Czy podczas prasowania kawy w bloku słychać, jakby coś przeskakiwało/pukało?

Quote:

Czy PREBREWING pojawia się chociaż na moment?

Jak sie pojawi to wszystko zadziała normalnie.

Napis nie pojawia sie nawet na moment.

Quote:

Czy zanim wysypie suchą kawę, słychać, że uruchamia się pompka, chociaż na chwilę?

Chyba nie.Tak na 99% nie.

Quote:

Co pokazuje wyświetlacz po wysypaniu fusów/suchej kawy do pojemnika?

Ze przygotowuje np
1 mała kawe -co zadasz taki napis jest cały czas do skonczenia zadania.

Quote:

Czy podczas prasowania kawy w bloku słychać, jakby coś przeskakiwało/pukało?

Sa takie odgłosy -troche głosniejsze -tak mi sie wydaje-jak przesuwa blok zaparzajacy-po sprasowaniu i podaniu pod cisnienie pary.Ale przemyłem cały blok ,sitka,kulke z zaworze ze sprezynka.Blok jest czysty i nie ma jakis luzów.

Para jest bo podwazyłem lekko zawór na palcu co wchodzi do bloku zaparzającego-wylatuje para.

Moze to po odkamienianiu?
Descaling sie wyswietliło i zrobiłem cały cykl.
Moze jakas nieśzczelnosc w systemie-ale widziałbym jakies wycieki a nic takiego nie ma miejsca.

Pozdro

Ps.Przed chwilą zrobiłem kawe -wszystko odbyło sie normalnie-czyli właczyłem ekspres po nagrzaniu bojlera RINSING pompa podaje wode i czysci.
Zauwazyłem że przed funkcją PREBREWING -jakby syknęło para ,powietrzem gdzies z 1 sekunde to trawało -moze mniej.Pompka sie włącza i podaje kawe.
Zrobienie kawy to wyjatek-częsciej przechodzi do wyrzucania zmielonej suchej kawy.

Quote:

Para jest bo podwazyłem lekko zawór na palcu co wchodzi do bloku zaparzającego-wylatuje para.

Okręć od bloku zaparzającego ten kapturek/kubek czy jak to tam nazwać, co wchodzi w niego zawór (jest na jedną śrubkę tylko, odkręca się ją przez otwór w bloku), i zobacz, czy przy jego pomocy uda się otworzyć ten zawór na palcu. Uwaga na gorącą wodę! Może być tak, że ta mała część, którą podnosi blok zaparzający przy zaworze jest wyrobiona i nie zawsze otwiera się dopływ wody.

Jak odkręcić ten palec?
Od góry to masakra-platanina kabli.

Gdzie mozna kupic taki zaworek?
Bo sam palec mam -kiedys kupiłem na allegro tylko zdjełem dolny oring:



Ok.Zaraz odkręce i zobacze

Ciezko ale otworzył -resztke z poprzedniego nastawu.
Prysneło wodą-na oko widac ,ze jest wyrobione na osi i to co podnosi(plastik) jest wytarte.
Nie próbowałem nowej nastawy kawy bo te trzy warunki aby młynek odpalił(kubek na fusy,obecnosc w gniezdzie bloku zaparzajacegi i zamkniete dzwi)miałem na srubokręty i pospadały jak właczyłem młynek.Podejrzewam ze woda by leciała(woda czy para?).Wyrobiony ten metalowy zaworek(strzałka).

Przy zaworze, który pokazujesz na zdjęciach, chodzi o ten mały element w poprzek tego zaworu, pod metalową iglicą, którą podnosi. Tuż pod strzałką.

Blok zaparzający - to ten plastykowy, mechaniczny element, który wyciągasz z ekspresu do umycia. Trochę niepotrzebnie rozbierałeś prawie cały ekspres. A ten zawór/palec jest zamontowany w bloku grzejnym/grzewczym/bojlerze.

Jak wkładasz blok zaparzający do ekspresu, to w tą wnękę, gdzie znajduje się ten palec wchodzi taki nazwijmy to kapturek. Gdy blok zaczyna prasować kawę, ten kapturek wchodzi na "palec" i podnosi do góry ten element w poprzek tego zaworu/palca i jednocześnie iglicę zaworu otwierając tym samym dopływ wody do bloku zaparzającego. Jeśli będzie wyrobiony, woda nie poleci. Dlatego pisałem, żeby ten kapturek odkręcić od bloku, ręcznie założyć na palec i zobaczyć, czy wtedy poleci woda.

Części, myślę że można kupić tam, gdzie naprawiają ekspresy.

Tak juz to zrobiłem.Pisze u gory.

Quote:

chodzi o ten mały element w poprzek tego zaworu, pod metalową iglicą, którą podnosi. Tuż pod strzałką.

Działa ale słabo.

Quote:

Części, myślę że można kupić tam, gdzie naprawiają ekspresy.

A w necie nie dostane?
W Słupsku naprawiaja takie ekspresy?


Dzieki za info

Tak z innej beczki , bo suwak zaworu wygląda na sprawny. Skoro wysypuje zmieloną kawę to znaczy że blok nie ustawił się w pozycje pracy - sprawdź w bloku zaparzającym czy w prowadnicach po których poruszają się elementy nie ma kawy (zdjęcie pokazuje że nie za często go czyścisz) i zmniejsz ilość mielonej kawy

Quote:

(zdjęcie pokazuje że nie za często go czyścisz)

Faktycznie fleja ze mnie.

A tak na powaznie -napisałem

Quote:

.Ale przemyłem cały blok ,sitka,kulke z zaworze ze sprezynka.Blok jest czysty i nie ma jakis luzów.

Zmniejszyłem ilosc kawy i poobserwuje.

Pozdro

Ekspresy w Słupsku naprawiają przy Piłsudskiego 7. Części też można tam kupić.

Pozdrawiam

Dzieki za info.

Bez zaworka.



Musisz odkrecic te dwie duze sruby krzyzakowe 5 i 6 i wtedy bedziesz mogł poruszyc tym zaworkiem.Od wewnwtrzej strony musisz zobaczyc co nalezałoby odkręcic aby go wyjąc -to ten zawór ze strzałka na różowo.

Ps.Wyjezdzam za chwile na tydzien bez dostepu do netu.

OK, ale mi chodzi o czujnik, który jest schowany pod śrubką nr 3 na twoim poprzednim zdjęciu. Zaworek, o którym piszesz działa poprawnie.

Widziałem ostatnio na Alledrogo.Napisz do osobnika o nicku
Arek-1972
o ten czujnik-widze ,ze gosc rozbiera takie ekspresy.

http://allegro.pl/cena-za-5szt-mikrostyk-mikroprzelacznik-microswitc-i2116988639.html


Ja bym zmostkował ten czujnik- nie jest tak bardzo potrzebny-najwyzej nabrudzi ci zmieloną kawa podest.A cały młynek bedzie działał.
Ten młynek ma dwa faktory -woda(czujnik) i ten czujnik o ktorym piszesz.

Pozdro

Dzięki za podpowiedź i fotkę. Prawdopodobnie ten czujnik trzyma na samych stykach, bo już nawet udało mi się nim lekko poruszyć, ale dostęp do niego jest cholernie utrudniony. Też już myślałem o zmostkowaniu, ale... tren ekspres ma opcję liczenia ile kawy zrobił i może pokazać, że pojemnik na zużyta kawę jest pełny, tzn, że przy każdym wyjęciu tego pojemnika licznik mu się zeruje, a w przypadku zmostkowania tego nie będzie.
Spróbuje się tam jednak jakoś dostać.
Pozdrawiam

Ten czujnik bedzie osadzony na dwóch plastykowych kołkach -musisz czujnik zesunąc z tych kołków .Jak urwiesz je -bedzie lipa.

W końcu jednak udało mi się do niego dostać Niestety nie mam nic w zamian, więc postanowiłem go zmostkować. Zobaczymy, czy aby nie miałem racji, że trzeba go będzie od czasu do czasu "wyzerować". Dzieki @Zenon za podpowiedzi.
Pozdrawiam

Zenon407 wrote:

Po wybraniu kawy cały proces przebiega prawidłowo do momentu gdy powinno pisac na wyswietlaczu PREBREWING .
Ta funkcja sie nie wyswietla i sucha zmielona kawa ląduje w pojemniku na fusy.

Poza tym -wszystko działa normalnie tzn.pompka chodzi,czysci ekspres,pare wytwarza,młynek mieli kawe.

Czasami zaskoczy i poda kawe ale nie działa tak jak powinien.

Mam analogiczną sytuację z tą różnicą, że jeśli wybierze się opcję zaparzenia kawy sypanej to za każdym razem ją wykona.

kolego najlatwiej jest zmniejszyc ilosc namielanej kawy (dzwigienka nad drzwiczkami na min) mozna skrecic mlynek o 2 Obejrzec blok w szczytowych miejscach prowadnicy po ktorejchodzi komora kawy w bloku zaparzajacym tam gromadzi sie kawa i blok sie nie domyka ewentualnie rozebrac caly blok i smarowanie dolnego tloka. ZAkladam ze kola sa cale i nie slychac przeskakiwania
pozdrawiam

Przyjrzałem się zasadzie działania bloku zaparzającego i zauważyłem, że "zaparzalnik" nie podchodzi do końca pod ten "lejek" nad nim, tworzy się szczelina i przez nią kawa ucieka na zewnątrz. Gdy jest za mało kawy w "zaparzalniku" to też nie będzie próbował jej zaparzyć. Smarowanie dolnego tłoka pomogło.
Przy okazji wydało się, że - nie mówiąc o smarowaniu - blok zaparzający przez 3 lata (od nowości) nie był nawet wymyty......

Sytuacja zaczęła się powtarzać. Przy okazji zablokował się młynek i wyczyściłem żarna i kawka elegancko się mieli. Niestety dalej się rozsypuje wokół bloku zaparzającego, odpowiednia jej ilość nie trafia do prasowania i sucha ląduje w "fuśniku". Przy opcji parzenia z kawy sypanej cały proces w większości przypadków przebiega prawidłowo. Choć nie za każdym razem; zauważyłem (usłyszałem?), że przy ubijaniu kawy tłok chodzi bardzo ciężko i trzeszczy. Dziś zrobiłem doświadczenie i posmarowałem tę czerwoną uszczelkę olejem ryżowym (smarowidło niestety zostało w barze tak jak reszta expresu) i odnoszę wrażenie, że blok działa o wiele lżej... I stąd moje pierwsze pytanie (tylko proszę się nie śmiać bo to moja pierwsza przygoda z tego typu urządzeniem) czy to miejsce też się smaruje?? Osobiście wydaje mnie się, że to kompletnie bez sensu, bo kawa z dodatkiem smaru chyba nie smakuje najlepiej.....
Druga sprawa to droga młynek => komora na zmieloną kawę. Otóż w wylocie z młynka a tuż przed komorą gromadzi się dość dużo kawy i dosyć zbitej tak, że gdy włoży się tam palec, aby to trochę poluzować, to wcale nie dzieje się to za jednym dotykiem tylko trzeba troszkę się nagimnastykować. Podejrzewam, że to było przyczyną zatkania się żaren w młynku (o czym pisałem na wstępie).
Kolejną rzeczą jest wspomniana komora na zmieloną kawę. Microswitch działa raczej prawidłowo tzn słychać przy poruszeniu "pstrykanie" a gdy blok jest świeżo wyczyszczony i droga młynek => komora udrożniona to pierwsze dwie kawy robi wzorowo. Jak mniemam klapka od komory powinna przylegać jak najmocniej? Przy czyszczeniu przelotu z młynka do komory wyczuwam pod palcem jakiś drut i jak mnie się wydaje jest on od sprężyny trzymającą klapkę komory. I tu kolejne pytanie; w jakim miejscu powinien się on znajdować? czy ma jakiś swój zaczep? powinien być bardziej u góry czy na dole? bo tu bym "węszył" sprawę porozsypywanej kawy wokół bloku zaparzającego......
Ups, troszkę długi ten monolog ale chciałem jak najdokładniej opisać sprawę i jak najszybciej zakończyć batalię z expresem.

Mam następujący problem z tym ekspresem:

Jak sie woda podgrzeje i zasypie kawe mieloną-wybiore wielkość kawy i rozpoczyna się proces parzenia kawy-maszyna przerywa tłoczenie kawy z wodą na 1-2 sekundy-i ponownie pracuje 1-2 sekundy az naleje zadana wielkosc kawy(jakby troche mniej nalewa) i tak trwa ponad 2 minuty a kiedys max 20-30 sekund.
Pompa do tłoczenia chyba dobra bo jak pusze wode gorąca -działa idealnie-woda gorącą idzie z drugiej grzałki niz woda gorąca do kawy.
Descaling(czyszczenie) zrobione!

Dlaczego tak przerywa jak zaparzam kawę?
Jest to wkurzające.

Pozdro


Ps.Sprawa rozwiązana!!!
Pierwsza uszczelka(oring) na palcu wchodzącym w zaparzacz była przerwana.
Po wymiananie uszczelki wszystko działa.

Z tym przerwaniem na ok. 2 sekundy to masz włączoną funkcję "PREBREWING" czyli wstępne zaparzanie