FSO Polonez 1.6 Abimex problem z kontrolką aku i STOP

Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem Poloneza Caro 1.6 Abimex rok 1995. Mam z nim problem, a w zasadzie z kontrolkami akumulatora i STOP na desce rozdzielczej. Cały czas się żarzą, nawet podczas jazdy, niezależnie od czasu jej trwania. Na początku wymieniem regulator napicia na nowy, bo słabo ładował. Teraz ładowanie akumulatora jest eleganckie wynosi 14,2 - 14,4 V, ale i to nie pomogło. Akumulator po nocy ma wartość 12,5 V przez rozruchem. Akumulator to GM 55Ah. Wymieniłem również pasek klinowy, bo myślałem, że ten stary się ślizga. To też nic nie dało. Sprawdziłem diody w alternatorze i wszystko jest w porządku, szczotki w nim są nówki, sprawdziłem instalacje elektryczną która idzie do i od akumulatora i też wszystko jest ok. Słyszałem, że czujnik pod pedałem hamulca może być przyczyną, ale to też nie to.
Proszę o Pomoc.

Będę musiał to sprawdzić. Zobaczymy co się stanie.

Najprawdopodobniej uszkodzona jedna dioda na mostku prostowniczym alternatora... sprawdź diody

Kontrolki się żarzą, nie świecą się tak jak normalnie.

Ostatnio miałem podobny przypadek w swojej Audi 90. Tyle, że przy włączeniu kolejnych odbiorników prądu kontrolka ładowania żarzyła się co raz mocniej. Okazało się że plusowa klema na akumulatorze była luźna i końcówka przewodu idącego z tejże klemy do skrzynki z bezpiecznikami była zaśniedziała, nie było styku i strasznie grzało się na połączeniu. Pozdrawiam

Witam Wymień male diody i bedzie po problemie na 100%Pozdrawiam

Wymieniłem małe diody i problem znikł jak ręką odjął. Bardzo dziękuję za pomoc

Mam podobny problem, ale u mnie jest tak, że jak się doda gazu, to lampki gasną całkowicie, czy to też może być wina diod, czy może są to szczotki w alternatorze?

Sprawdź pasek od alternatora. Może się ślizgać i alternator nie mieć odpowiednich obrotów. Przy wyższych obrotach silnika łatwiej go "bujnąć" i wtedy jest ok.

jak można sprawdzić, czy się mocno ślizga? Jest to zauważalne dla oka?Może jeszcze warto dodać, że czasami mam kłopoty z akumulatorem,rzadko, ale jak już się zdarzy, to pada kompletnie (ostatnio po wyłączeniu silnika, polonez stał ok.9 godzin, a potem nie dało się do uruchomić-nawet rozrusznik nie miał siły drgnąć!)

Pasek na 100% się nie ślizga, a więc co może być przyczyną tego żarzenia?

co do tej kontrolki to chociaż wymieniałeś diody to sprawdź wszystkie jeszcze raz. Wlutowywałeś nowe czy jakieś z wylutu? Nie sprawdzaj czasami na wlutowanych tylko przynajmniej jedną nóżkę wyciągnij. Sprawdź czy ci coś nie obiera prądu na postoju, zdejmij jedną klemę z aku i podłącz ją przez amperomierz.

Co prawda nie wymieniałem jeszcze diod, tylko pytam się, czy one mogą być przyczyną tego wszystkiego. Tam wszystkie diody są takie same, czy się różnią?Ile kosztują nowe?

Tam masz prawdopodobnie regulator taki san jak w maluchu i on przeważnie jest żródłem nieszczęść.

Dodano po 1 [minuty]:

Tam masz prawdopodobnie regulator taki san jak w maluchu i on przeważnie jest żródłem nieszczęść.

Koszt diod jest niewielki. Dziwi mnie że stop się też żarzy. Wylutuj diody i porządnie sprawdź spadki napięć powinny być dla poszczególnych diod bardzo podobne

U mnie też się żarzyły i gasły po dodaniu gazu, a po pewnym czasie żarzyły się bez wyjątku czy dodałem gazu czy nie. Wlutowałem nowe małe diody prostownicze ( koszt ok. 10 gr za sztukę ) i problem znikł.

U mnie też lekko świecą obydwie naraz niezależnie od obrotów ale h_ja do dupy sobie nie szukam bo ładowanie mam 14,34V.Jeżdzę już tak ponad rok i nic nie wymieniałem a ładowanie jest nadal takie samo.Wydaje mi się że to w liczniku coś bardziej padło.