jokrasa wrote:
a na pewno nie zgadzam się z częścią i poprzednimi wypowiedziami i nie zdecydował bym się na:
W pierwszej kolejności amerykańskie auta w europejskich wydaniach czyli:
1. Ford
nastęnie względnie tanie francuskie pięknisie - ładnie wyglądają i ładnie jeżdżą jak są nowe:
2. Peugeot + Renault + Citroen
Pod pewnymi względami wybrałbym:
OPLA, ale wpierw modele wiadomo: a) OMEGA a potem b) VECTRA.
Uzasadnionym i bez-kompromisowym wyborem jest auto ze stajni skośnookich (JAPAN MOTORS).
w tym celu należy szukać aut typu MAZDA - składanych (nie wiem dokładnie czy wszystkie modele 6 i 3 i do kiedy) w całości w Japonii , a nie w Europie, co zdaniem ekspertów ma swoje duże zalety.
Mazda 626 2.0 diesel 2001r. za cene 19500 z możliwością negocjacji.
brak słów
Pozdrawiam
Trudno się nie zgodzić z Twoją opinią n/t Forda, tzn. w zakresie jakości wykonania pewnych modeli (głównie Focus) z roczników, którymi autor tematu jest zainteresowany. Śmieją się ludzie z Kia Ceed, że firmę Kia przerósł sukces rynkowy wymienionego modelu i gwałtowny wzrost popytu i konieczność zwiększenia produkcji odbiły się na walorach jakościowych, ale zwróćmy uwagę na to, że w przypadku tego, wcześniej mniej znanego producenta, problemy wystąpiły na gruncie niepełnowartościowych powłok lakierniczych niektórych serii produkcyjnych modelu. Tymczasem tak wielka i doświadczona firma, jaką jest Ford, popełniła o wiele więcej błędów jakościowych i to w tak dobrym samochodzie, jakim jest Focus. Dobry silnik, świetnie opracowane zawieszenie, dobrze dobrane wyposażenie i dopracowana ergonomika jego obsługi, wysoki komfort jazdy w tej klasie pojazdów są wielkimi atutami samochodu, które niestety zostały przyćmione wadami wykonawczymi takiego rzędu, jak np. źle docięta tapicerka.
Odnośnie aut francuskich, a konkretnie Renault, nie zgadzam się z Twoja opinią. Są to ładne, komfortowe i bardzo przyjazne dla użytkownika pojazdy. Zastosowane silniki diesla w tych samochodach uważam za jedne z najlepszych i najnowocześniejszych na świecie. Wymagają dobrego paliwa i właściwej obsługi, a służą latami i bez poważnych usterek.
Autor wspomniał, że Scenic jest dla niego za duży. To na prawdę nie jest duże auto, to "napompowana" Megane, czyli coś wielkości właśnie Kolegi Astry, z powiększona przestrzenią pasażerską. Duża przestrzeń, wysoki komfort, mnóstwo schowków.
Rover? Nie miałem wiele styczności z tymi pojazdami. Grzebałem kiedyś trochę w starszych modelach i zawsze je uważałem za odświeżenie starszych rozwiązań Hondy, w trochę bardziej ekskluzywny sposób. To tak jak kiedyś Hyundai i Mitsubishi.