Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

wzmacniacz lampowy jak najprościej...

opel2111 27 Apr 2009 20:25 16777 68
  • Helpful post
    #31
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    stołek_-92 wrote:
    :arrow: kris8888
    ECC81, ECC82, ECC83, ECH84, ECH81, EBF89, EAA91, EF80, EF183, EF184, ECL80
    Żarzenie 6,3V/0,3A. Może jeszcze jakieś, których w tej chwili nie pamiętam.

    Jeszcze "audiofilska" E88CC, ponadto E180F, lampy "samochodowe" ECH83, EBF83, EF97, EF98, kilka oczek magicznych, m.in. EM80 i EM87, seria radioodbiorczych heptalówek: 6BA6, 6BE6, EBC91. No i niemal wszystkie czarno-białe kineskopy, z wyjątkiem przeznaczonych do odbiorników przenośnych, mających 11V żarzenia. Ktoś coś jeszcze pamięta?

    Tomek Janiszewski

    Dodano po 6 [minuty]:

    opel2111 wrote:
    jeszcze jedno małe pytanie, czy to może być transformator głośnikowy? Napisy niestety w języku rosyjskim, dokładnie TBK-90-ПЦ-4


    TBK czyta się TWK czyli transformator wychodnyj kadrow. U nas nosiłby nazwę TWOP - transformator wyjściowy odchylania pionowego. Nie jest więc to transformator głośnikowy. Gdyby pochodził od telewizora lampowego, można by próbować go użyć do celów audio, określając wcześniej przekładnię. Niestety odchylanie pionowe w sowieckich OTV, z wyjątkiem tych najstarszych, pracowało na tranzystorach, np. germanowych "petach" П215. Przekładnia więc zupełnie nie ta.

    Tomek Janiszewski

    Dodano po 35 [minuty]:

    painlust wrote:
    Z tego co masz do wykorzystania jest co najwyżej PL84.

    Na dwóch takich lampach można by zrobić wzmacniacz PP o całkiem przyzwoitej mocy - ponad 18W. Ale jest póki co tylko jedna, a jeśli w drugim TV siedzi akurat PCL86? I trzeba by kupić lub nawijać transformator głośnikowy, taki sam jak dla EL86.
    Quote:
    PCF82

    Np. pentoda jako wzmacniacz napięciowy, trioda jako odwracaz fazy z dzielonym obciążeniem. Poza EF80 (wzmacniacz napięciowy) można wykorzystać jeszcze EBF89 - do budowy kompresora, z prostownikiem sygnałowym na diodach zawartych w tej lampie. Chyba taki układ będzie przydatny do obróbki sygnału z gitary?
    Quote:
    PCC choć akurat wątpie aby była 80

    Bo to ponad wszelką wątpliwość jest PCC88. Na niej można zrobić jeden kanał końcowego wzmacniacz słuchawkowy OTL SRPP, oczywiście nie do tandetnych słuchawek od walkmana o impedancji 32 lub 16 ohm, lecz do takich klasycznych "Hi-Fi" cechujących się typową impedancją 400 ohm.
    A z tego co widzę po zestawie lamp, stracił życie jakiś Fiord lub starszy model Lazuryta - ostatni z krajowych telewizorów beztranzystorowych :cry:

    Pozdrawiam
    Tomek Janiszewski
  • #32
    kris8888
    Level 38  
    elektrit wrote:
    E rzeczywiście mają jednakowe napięcie zasilania ( 6,3V), choć niektóre lampy ( ECC) mają włókno wzdłużone, tak że mogą być żarzone i 6,3V ( równolegle) i 12,6 ( szeregowo).


    To chyba nie w tym celu o którym piszesz stosuje się odczep po środku włókna żarzenia dla niektórych lamp ECC. Z tego co wiem to ma to zastosowanie w celu zmniejszenia przydźwieku wywołanego prądem żarzenia i pojemnością katoda-żarnik.

    Natomiast "uniwersalość" żarzenia lamp wyjasnił już mi stołek i painlust. Chodzi faktycznie o to , ze niektóre lampy serii E mają poza napięciem 6,3V dobrany prąd żarzenia 300mA, czyli tyle co lampy serii P.
  • #33
    Futrzaczek
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kris8888 wrote:

    To chyba nie w tym celu o którym piszesz stosuje się odczep po środku włókna żarzenia dla niektórych lamp ECC. Z tego co wiem to ma to zastosowanie w celu zmniejszenia przydźwieku wywołanego prądem żarzenia i pojemnością katoda-żarnik.

    To, że ECC81/2/3 możesz żarzyć na cztery sposoby (6,3V/12,6V/0,15A/0,3A) wynika raczej z chęci uczynienia ją maksymalnie uniwersalną. Zamiast produkować naraz np. ECC81, HCC81/FCC81, PCC81 i OCC81 wystarczy jedna ECC81.

    Do tego, mając transformator dający 12,6V możesz automatycznie zrobić symetryzację żarzenia - nóżka 9. leci do masy.
  • #34
    kris8888
    Level 38  
    stołek_-92 wrote:

    Do tego, mając transformator dający 12,6V możesz automatycznie zrobić symetryzację żarzenia - nóżka 9. leci do masy.


    Własnie to miałem na myśli pisząc o możliwości zmniejszenia przydżwięku wywołanego żarzeniem w przypadku lamp z odczepem na żarzeniu:-)

    Dodano po 3 [minuty]:

    stołek_-92 wrote:

    To, że ECC81/2/3 możesz żarzyć na cztery sposoby (6,3V/12,6V/0,15A/0,3A) wynika raczej z chęci uczynienia ją maksymalnie uniwersalną. Zamiast produkować naraz np. ECC81, HCC81/FCC81, PCC81 i OCC81 wystarczy jedna ECC81.


    Na cztery sposoby to chyba nie:-) Raczej wchodza w grę tylko dwa sposoby albo 6,3V (0,3A) albo 12,6V(0,15A). Inne kombinacje albo spowodują spalenie włókna żarzena, albo niedożarzenie lampy.
  • #35
    OTLamp
    Tube devices specialist
    kris8888 wrote:


    Na cztery sposoby to chyba nie:-) Raczej wchodza w grę tylko dwa sposoby albo 6,3V (0,3A) albo 12,6V(0,15A). Inne kombinacje albo spowodują spalenie włókna żarzena, albo niedożarzenie lampy.


    Jak najbardziej na cztery, a dokładniej chodzi o układ żarzenia:

    1. Równolegle, razem z lampami serii E (6,3V)
    2. Równolegle, razem z lampami serii F (12,6V)
    3. Szeregowo, razem z lampami serii P (0,3A)
    4. Szeregowo, razem z lampami serii H (0,15A)
  • #36
    kris8888
    Level 38  
    OTLamp wrote:

    Jak najbardziej na cztery, a dokładniej chodzi o układ żarzenia:

    1. Równolegle, razem z lampami serii E (6,3V)
    2. Równolegle, razem z lampami serii F (12,6V)
    3. Szeregowo, razem z lampami serii P (0,3A)
    4. Szeregowo, razem z lampami serii H (0,15A)


    Ok, tak rozumując to są faktycznie cztery układy (typy) żarzenia dla lamp ECC. Ja bardziej miałem na myśli dwa rodzaje parametrów prądu i napięcia, żarzenia. I to, ze nie wolno podać np. 12,6V tylko na połówkę włókna żarzenia lub tylko 6,3V na obydwie połówki połączone szeregowo.

    Choć powiem szczerze, ze nie widziałem jeszcze układu, w którym jakaś lampa ECC pracowała w szeregu z innymi lampami z prądem żarzenia 0,15A.
  • #37
    opel2111
    Level 20  
    Witam ponownie! Mogę nabyć w dość dobrej cenie bebechy od radioodbiornika KANKAN 3. I tu moje pytanie, czy wie ktoś co tam siedzi (TS, TG i lampy)? I czy przydadzą mi się części z niego do budowy wzmacniacza? Jakie lampy to może by się gdzieś na internecie znalazło ale z transformatorami jest dużo gorzej gdyż informacji o kankanie jest skąpo
  • Helpful post
    #39
    thereminator
    Conditionally unlocked
    W Sarabandzie, układowo identycznej jak Kankan (różni się obudową) występują TS30/1/676 i TG2-13 (albo TG2-31, nie pamiętam dokładnie). W kazdym razie sieciowy jest idealny do małego lampowca, a głośnikowy ma tylko jedną przekładnię, więc nie w każdym układzie się nada, niemniej po dobraniu odpowiedniego punktu pracy lampy i impedancji współpracującego głośnika będzie świetnie współpracował z większoscią popularnych małych lamp mocy. Polecam lekturę artykułu kol. painlusta http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/trafa/trans7/trans.htm
  • #40
    jacekzat1
    Level 14  
    Witam
    Zacząłem składanie kitu avt2772. Wydaje mi się, że jest to super rozwiązanie na początek zabawy z lampami. Co do kosztów to na razie zapłaciłem 20 zł za płytki drukowane (ta od potencjometrów na mój gust jest zbyt wąska i nie wlutuje do niej potencjometrów) i 28 zł w sklepie za części (nie wszystkie). Większość elementów mam z "odzysku", szczególnie cieszy mnie transformator sieciowy.
    http://images45.fotosik.pl/117/aba1b7f256f49924.jpg
    Polecam go, dwie lampki a efekt końcowy... no zobaczymy.
    Pozdrawiam.
  • #41
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    opel2111 wrote:
    Witam ponownie! Mogę nabyć w dość dobrej cenie bebechy od radioodbiornika KANKAN 3. I tu moje pytanie, czy wie ktoś co tam siedzi (TS, TG i lampy)? I czy przydadzą mi się części z niego do budowy wzmacniacza? Jakie lampy to może by się gdzieś na internecie znalazło ale z transformatorami jest dużo gorzej gdyż informacji o kankanie jest skąpo

    Po prawdzie, to szkoda psuć Kankana, nawet jeśli to tylko bebechy. Nie lepiej jest je uruchomić - po prostu jako lampowe radio AM/FM (niestety konieczne będzie przestrojenie, a raczej zrekonstruowanie głowicy na nowy zakres, chyba żeby zadowolić się ersatzem w postaci konwertera CCIR/OIRT na półprzewodnikach), i jeśli jest potrzebny wzmacniacz - skorzystać z wejścia gramofonowego (DIN)? Przełącznik zakresów jest wyposażony w stosowną pozycję. Ewentualne "bajery" specjalnie dla gitary wykonać jako osobną przystawkę włączaną do tamtego gniazda. Inna rzecz czy moc wyjściowa rzędu 1W zadowoliłaby gitarowca. Na lampie ECL86 możnaby osiągnąć znacznie więcej (4.25W), potrzebny byłby jednak transforamtor zdolny dostarczyć napięcie wyprostowane ponad 250V (z uwzględnieniem spadku napięcia na transformatorze głośnikowym) i sam transformator głośnikowy w rodzaju TG5 cośtam, większy i mocniejszy od zastosowanego w Kankanie TG2. Jednak jeszcze większą moc (5,5W) osiągnie się na pojedynczej PL84, i to przy niższym napięciu anodowym (170÷200V), tu jednak dla odmiany potrzeba by było 16V napięcia żarzenia.
    Zresztą już pisałem na temat tego co myślę o takim psuciu radioodbiorników, i to akurat Kankana:

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1228998.html

    Pozdrawiam
    Tomek Janiszewski
  • #42
    OTLamp
    Tube devices specialist
    kris8888 wrote:


    Choć powiem szczerze, ze nie widziałem jeszcze układu, w którym jakaś lampa ECC pracowała w szeregu z innymi lampami z prądem żarzenia 0,15A.


    Bo sama seria H nie była zbyt popularna, aczkolwiek w niektórych krajach, np. Hiszpanii była dość często spotykana. Weź też pod uwagę, że lampy ECC81/82/83 to europejskie odpowiedniki typów amerykańskich. W USA lampy żarzone szeregowo miały właśnie prąd żarzenia 0,15A lub 0,3A (w telewizorach 0,45A lub 0,6A). Przykładem jest np. taki odbiornik UKF firmy Zenith, w którym zastosowano m.in. lampę 12AT7 (=ECC81).
  • #43
    jacekzat1
    Level 14  
    Witam.
    Mam pytanie do doświadczonych kolegów. Chodzi o transformator zasilający wzmacniacz oparty na lampie ECC83 i EL84. Mam dwa transformatory Z urządzeń lampowych ale zastanawiam się czy nie za duże będą do układu.
    http://images45.fotosik.pl/121/0c8a26f6577358e3.jpg
    Dwa transformatory od lewej pracowały w urządzeniach lampowych ale może wykorzystać je do większego wzmacniacza?
    Trzeci ma parametry Uwe: 220V, Uwy: 230V i 2x24V, 25VA. Wymiary środkowej kolumny rdzenia to ok 20mm x 30mm.
    Czy dodanie dodatkowego uzwojenia 6,3V nie byłoby optymalnym rozwiązaniem dla tego wzmacniacza?
    http://images38.fotosik.pl/117/c9b7901f9b8d871a.jpg
  • #44
    painlust
    Guitar amplifiers specialist
    Wszystko zależy od wydajności prądowej poszczególnych uzwojeń i napięć jakie one oferują. Nie wygladają na jakieś wielkie. Mają może 50W tak na oko. Żeby więcej coś powiedzieć musiałbyś podać napięcia na tych trafach, przekrój kolumny srodkowej oraz chociaż przekroje drutów uzwojeń żarzeniowych bo często da się je pomierzyć.
  • #45
    jacekzat1
    Level 14  
    http://images47.fotosik.pl/105/e10474ec0349edd4.jpg
    to jest ten większy i zostawię go do wzmacniacza stereo powinien wystarczyć na jakąś konstrukcję ECC83 + 2xEL84. Wymiary kolumny środkowej to 36mm x 28mm, Wymiary zewnętrzne 70mm x 36mm x 84mm.. Do gitarki spróbuję zastosować ten mniejszy. Separację galwaniczną zapewni (220v na wejściu, 238 na wyjściu), uzwojenia 2x24 - zapomnę o nich :), i jest trochę miejsca na kilkadziesiąt zwojów dla napięcia żarzenia. Mam niewiele czasu, ale zabawa z tym kitem trochę uczy o lampach ;) min. jak ciężko odpowiednie części zdobyć, zwłaszcza kondensatory.
  • #46
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    jacekzat1 wrote:
    http://images47.fotosik.pl/105/e10474ec0349edd4.jpg
    to jest ten większy i zostawię go do wzmacniacza stereo powinien wystarczyć na jakąś konstrukcję ECC83 + 2xEL84.

    To jest transformator o mocy 40, max 50W, pozyskany z jakiegoś popularnego odbiornika lampowego z lampą ECL82 lub EL84 w stopniu końcowym w rodzaju Światowid, Calypso, Turandot. Jego moc limitowana jest przez cieńszy drut w uzwojeniu sieciowym (0,3mm) a z uwagi na nawiniętą grubszym drutem część uzwojenia na 127V wykorzystanie rdzenia dalekie jest od optymalnego. Taki transformator możnaby wykorzystać do konstrukcji prostego wzmacniacza stereo w układzie SE zawierającego 2 lampy ECL86 lub ECC83 + 2×EL84, albo do konstrukcji wzmacniacza gitarowego PP na tych samych lampach. Na użycie lamp EL34 a także zasilanie bardziej rozbudowanych stopni wstępnych, szczególnie w wypadku zastosowania lamp EL84 zamiast ECL86 nie pozwoli wydajność uzwojenia żarzeniowego.
    Quote:
    Do gitarki spróbuję zastosować ten mniejszy.

    Zejdzź na Ziemię. On ma wszystkiego 25VA, mniej niż najmniejszy stosowany w popularnych odbiornikach lampowych TS30/1. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "wzmacniacz gitarowy"; jeśli zadowala Cię konstrukcja na jednej PCL86 o mocy nie przekraczającej 4,5W to ma szansę jakoś wydolić. O ile uzwojenie anodowe o nieznanej póki co wydajności (jeśli grubość drutu jest poniżej 0,15mm nie nada się na pewno) się nie przegrzeje.
    Quote:
    Separację galwaniczną zapewni (220v na wejściu, 238 na wyjściu), uzwojenia 2x24 - zapomnę o nich :),

    A jeśli to właśnie te uzwojenia przewidziane są jako główne uzwojenia wtórne? Wtedy pozostaje klecić wielostopniowy powielacz napięcia, w nadziei że tym sposobem uzyska się napięcie anodowe. Gra nie warta świeczki.
    Quote:
    jak ciężko odpowiednie części zdobyć, zwłaszcza kondensatory

    Niestety często ostatnią deską ratunku pozostają "szmaciarze" ;) tj bazarowi handlarze którtym za całe stanowisko pracy służy rozłozona wprost na ziemi szmata.

    Pozdrawiam
    Tomek Janiszewski
  • #47
    jacekzat1
    Level 14  
    Tomek Janiszewski wrote:
    jacekzat1 wrote:
    http://images47.fotosik.pl/105/e10474ec0349edd4.jpg
    to jest ten większy i zostawię go do wzmacniacza stereo powinien wystarczyć na jakąś konstrukcję ECC83 + 2xEL84.

    To jest transformator o mocy 40, max 50W, pozyskany z jakiegoś popularnego odbiornika lampowego z lampą ECL82 lub EL84 w stopniu końcowym w rodzaju Światowid, Calypso, Turandot.


    Dzięki za info, więc użyję go do tego układu na lampie ECC83 + EL84. Właśnie taki słabiutki mi wystarczy na początek.
    Jeszcze pytanie: jeden z tych transformatorów "okrutnie" buczy, rozeszły się blachy rdzenia. Skręciłem śrubami i niewiele pomogło. Co można z tym zrobić?
  • #48
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    jacekzat1 wrote:
    jeden z tych transformatorów "okrutnie" buczy, rozeszły się blachy rdzenia. Skręciłem śrubami i niewiele pomogło. Co można z tym zrobić?

    To może świadczyć o zwarciu międzyzwojowym, lub błędnym połączeniu (np. załączeniu 230V na odczep dla 127V, choć to ostatnie miałoby raczej katastrofalne nastepstwa). Jeśli jednak powodem są wyłącznie luźne blachy, można spróbować je unieruchomić przez zaimpregnowanie lakierem elektroizolacyjnym (co jednak praktycznie uniemożliwi późniejszą ewentualną przeróbkę transformatora, albo gorącą parafiną (trichę bardziej żmudne, można posiłkować się np. suszarką do włosów ale nie utrudni ewentualnej rozbiórki). Najpier jednak sprawdź czy transformator pozostajacy na biegu jałowym tylko brzęczy, czy także grzeje się lub wydziela swąd spalenizny.

    Tomek Janiszewski
  • #49
    jacekzat1
    Level 14  
    Do transformatora dokręciłem blachy które go wcześniej zaciskały.
    Nie buczy tak strasznie, udało się mocniej dokręcić i dobrze bo już kabelki nowe dolutowałem. Nie śmierdzi spalenizną i nie grzeje się jakoś nadzwyczajnie. Myślę, że super będzie wyglądał na wierzchu obudowy.
    Co do kondensatorków to problem sprawia zakup np 22pF na 250V. Trzeba trochę poszukać.
    A przy okazji co koledzy myślą o używaniu starych elektrolitów, leżaków magazynowych, takich w aluminiowych obudowach z gwintem? Mają w sumie bardzo niekorzystny stosunek objętość/pojemność ale są.
  • #50
    tszczesn
    Old radio specialist
    jacekzat1 wrote:

    A przy okazji co koledzy myślą o używaniu starych elektrolitów, leżaków magazynowych, takich w aluminiowych obudowach z gwintem? Mają w sumie bardzo niekorzystny stosunek objętość/pojemność ale są.


    Zapewne trzeba je na nowo zaformować i będą dobre. Niekorzystny stosunke może i jest (lampy tez mają niekorzystny stosunek ;), ale za to one są praktycznie nie do wyschnięcia, wytrzymują znacznie więcej niż współczesne miniaturki.
  • #51
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    jacekzat1 wrote:
    problem sprawia zakup np 22pF na 250V

    250V to za mało. Po wyprostowaniu napięcia sieciowego (230V) otrzymuje się bez obciążenia (np. przy zimnych jeszcze lampach) ok. 325V. Uwzgledniając jeszcze wahania napięcia sieciowego przyjmuje się 350V, i na takie napięcie były zwykle przewidziane kondensatory elektrolityczne do sprzętu lampowego, nawt jeśli napięcie robocze nie przrkraczało 250V. To samo powinno dotyczyć innych niż zasilające kondensatorów, np. sprzegających anodę lampy wzmacniacza napięciowgo z siatką stopnia mocy. I tu kondensator np. 22nF 250V jest niewystarczający, powinno się stosować 22nF 400V bo na takie napięcie wykonywało się kondensatory tworzywowe lub papierowe. Tylko w miejscach do ktyórych napięcie zasilające nie dochodzi, np. do sprzegania suwaka potencjometru z siatką lampy przedwzmacniacza można stosować kondensatory na dowolnie niskie napięcie (np. 63V)
    Quote:
    A przy okazji co koledzy myślą o używaniu starych elektrolitów, leżaków magazynowych, takich w aluminiowych obudowach z gwintem? Mają w sumie bardzo niekorzystny stosunek objętość/pojemność ale są.

    Oczywiście że można i powinno się je stosować. Są to kultowe elementy, tak samo jak i lampy Zdecydowanie lepiej się z nimi komponują niż kondensatory do druku. Z tych ostatnich można polecić conajwyżej takie na sztywnych końcówkach, bez izolacji aluminiowego kubka, jakie były stosowane w telewizorach lampowo - tranzystorowych "Neptun", "Libra", itd. Atrakcyjną ich cechą jest mnogość sekcji w jednej obudowie, w dodatku o zróżnicowanych pojemnościach, np. 47µF - pierwszy kondensator po lampie prostowniczej, 220µF - główny kondensator po dławiku filtracyjnym, do zasilania końcówki mocy, 100µF - do filtru RC zasilającym siatki ekranujące stopnia mocy i stopień sterujący, 22µF - do zasilania przedwzmacniacza. W każdym jednak przypadku należy sprawdzić i w razie potrzeby uformować takie stare kondensatory przed użyciem.

    Tomek Janiszewski
  • #52
    jacekzat1
    Level 14  
    Tomek Janiszewski wrote:
    jacekzat1 wrote:
    problem sprawia zakup np 22pF na 250V

    250V to za mało.


    A ja jade póki co ze schematu kitu avt2772. Dobrze, że nie mam zbyt wiele czasu i brakuje części w sklepach bo pewnie już bym polutował i niewiele się dowiedział. Kondensatorki kupuje jakie są na 1kV, 1,5kV tylko czasem sie stają zbyt duże :).
    Zaopatrzyłem się już w listwy do lutowania bez płytki i następny tak właśnie wykonam.
    Poczytam jeszcze o formowaniu kondensatorów i będe szykował odpowiednio dużą obudowę ;).
  • #53
    kolu$
    Level 17  
    Gdzie tam masz 22pF/250V? ja tam widzę co najwyżej 250pF/250V, ale zdecydowanie dałbym mu przynajmniej 400V dla bezpieczeństwa.
  • #54
    jacekzat1
    Level 14  
    Tomek Janiszewski wrote:
    Są to kultowe elementy, tak samo jak i lampy Zdecydowanie lepiej się z nimi komponują niż kondensatory do druku.


    A jak zbuduje mostek z tych elementów, będzie równie kultowy http://images48.fotosik.pl/123/f4c04575351a3a0c.jpg ? Diody są super, muszę tylko uważać żeby zielony kolor z nich nie zszedł;).

    A tak wygląda już mój maluszek http://images43.fotosik.pl/123/4ca676dcb7573238.jpg , jest jeszcze kilka braków ale części zamówione, będę miał w sobotę. Do wpisu wyżej, faktycznie mój błąd nie ma w schemacie 22pF a 22nF na 250V.
    Zamierzam zamontować TG2,5-666 lub jak się trafi to odpowiedniejszy TG5-46-666.
  • #56
    jacekzat1
    Level 14  
    Kieruję się trochę radami projektanta tego układu. Pisze, że w TG2,5 szybciej nasyca się rdzeń i przez to wpływa na barwę dźwięku. Ale jest to projekt dla gitary więc to kwestia gustu:). Ale będę próbował różne elementy jeśli będe je posiadał, teraz zbieram co się wpadnie w ręce.
  • #57
    painlust
    Guitar amplifiers specialist
    Projektant tego układu prawdopodobnie niesprawdził czy rzeczywiście rdzeń się nasyca w TG2,5 a w TG5 nie. Pomijam fakt, że powinno byś odwrotnie bo TG2,5 ma większy rdzeń od TG5.
  • #58
    studisat
    Tube radio receivers specialist
    kris8888 wrote:
    elektrit wrote:
    E rzeczywiście mają jednakowe napięcie zasilania ( 6,3V), choć niektóre lampy ( ECC) mają włókno wzdłużone, tak że mogą być żarzone i 6,3V ( równolegle) i 12,6 ( szeregowo).


    To chyba nie w tym celu o którym piszesz stosuje się odczep po środku włókna żarzenia dla niektórych lamp ECC. Z tego co wiem to ma to zastosowanie w celu zmniejszenia przydźwieku wywołanego prądem żarzenia i pojemnością katoda-żarnik.



    To nie taka przyczyna. Amerykanie wymyślili podwójne triody pasujące i do 6,3V jak i do popularnej u nich serii 12,6V. 300mA to nie była zbyt popularna seria lamp w USA - u nich dominowały wtedy w TV serie 450mA i 600mA. 300mA to raczej w przypadku TV kolorowych. Zważcie ze oni (jak i Japończycy) mieli w sieci 110V a nie 220V więc w TV czarnobiałych seria 300mA była mało atrakcyjna - podwójny szereg żarzenia - chyba ze w epoce konstrukcji hybrydowych.

    Przy okazji zadbali tez o kompatybilność z seria 150mA - przeznaczoną do urządzeń z niewielką liczbą lamp.

    Jeden typ lampy a pasujący do kilku typoszeregów żarzenia. Nic dziwnego ekonomia wojenna odcisnęła wyraźne piętno.

    W Europie dwukrotnie próbowano wprowadzić serię 12,6V. Najpierw pod symbolem C która formalnie oznaczała 200mA ale typowe lampy oprócz lampy głośnikowej i prostowniczej miały napięcie żarzenie 12,6V. Była to seria uniwersalna - zarówno do radia samochodowego albo do odbiornika o zasilaniu uniwersalnym. Ponowna próba - hmm literka F - typowo 12,6V - w zasadzie brak europejskich lamp może za wyjątkiem FL152 i podobnych.

    Żarzenie szeregowe - dla jednobodówek powstała seria 50mA (V). Dla prostszych odbiorników uniwersalnych seria U. Seria C była korzystniejsza przy zasilaniu prądem stałym 120V. Seria 150mA nie była popularna z racji jej nieodpowiedniości do napięcia 220 i 240V.
    TV to w Europie raczkowało jeszcze. Stąd seria H przyjęła się tylko w nielicznych krajach tam gdzie była inna specyfika lokalnych sieci energetycznych. Hiszpania mnie nie dziwi - jeśli tam standardowy rozstaw (brytyjski de facto) szyn kolejowych był rzadkością a różne sieci prywatne miały różne rozstawy szyn w tym znacznie szersze od rosyjskich (nawet ponad 1700mm). Efekt izolacji tegoż kraju od reszty Europy (Pireneje).
  • #59
    OTLamp
    Tube devices specialist
    studisat wrote:


    W Europie dwukrotnie próbowano wprowadzić serię 12,6V. Najpierw pod symbolem C która formalnie oznaczała 200mA ale typowe lampy oprócz lampy głośnikowej i prostowniczej miały napięcie żarzenie 12,6V. Była to seria uniwersalna - zarówno do radia samochodowego albo do odbiornika o zasilaniu uniwersalnym. Ponowna próba - hmm literka F - typowo 12,6V - w zasadzie brak europejskich lamp może za wyjątkiem FL152 i podobnych.



    Serie C i F pojawiły się jednocześnie w 1934 r. Z racji tego, że wiele lamp serii C miało napięcie żarzenia odpowiadające serii F (w tym jak najbardziej pentoda głośnikowa CL1), nie dublowano typów lamp. Stąd seria F to raptem kilka typów, np. duodioda prostownicza FZ1, podwójna trioda mocy FDD20.
  • #60
    Tomek Janiszewski
    Level 32  
    jacekzat1 wrote:
    A jak zbuduje mostek z tych elementów, będzie równie kultowy http://images48.fotosik.pl/123/f4c04575351a3a0c.jpg ?

    Hehehe, no i proszę! I kto teraz powinien wejść pod stół, ja czy studisat? Znalazły się diody DZG7 w szufladzie? Znalazły!

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1228998.html

    Jak najbardziej możesz użyć ich w mostku prostowniczym na 230V. Tylko nie przesadzaj wówczas z pojemnością pierwszego kondensatora filtrującego, 100µF będzie w sam raz, 1000µF byłoby już trochę ryzykowne. Obciążalność takiego prostownika będzie w zupełności wystarcająca dla wzmacniacza stereo SE na E/PCL86 lub EL84. Również pod względem napięcig wstecznego będzie spory zapas. Jeszcze bardziej kultowy byłby prostownik lampowy na EZ80 lub EZ81, on jednak wymagałby podwójnego uzwojenia anodowego w transformatorze sieciowym i wprowadzałby jeszcze większe ograniczenia na pierwszy kondensator filtru (max. 60µF)
    Quote:
    Diody są super, muszę tylko uważać żeby zielony kolor z nich nie zszedł;).

    Jeszcze piękniejsze (i chyba bardziej typowe) były diody z serii DZG1÷7 nie malowane żadną farbą, za to lśniące mlecznomatową powłoką z cyny (a może srebra?) zalewane półprzezroczystą kroplą żywicy epoxydowej.
    Quote:
    A tak wygląda już mój maluszek http://images43.fotosik.pl/123/4ca676dcb7573238.jpg , jest jeszcze kilka braków ale części zamówione, będę miał w sobotę. Do wpisu wyżej, faktycznie mój błąd nie ma w schemacie 22pF a 22nF na 250V.

    Chodzi o kondensator C11 na tym schemacie? http://audioton.republika.pl/gitarowiec.html
    Tak jak pisałem wcześniej: należy tu zastosować kondensator na 400V a nie na 250V, bez względu na to że podczas pracy wzmacniacza napięcie na nim nie przekracza 100V. Jest to typowy błąd wywołany bezmyślnością konstruktora, w tym wypadku nawet z firmy AVT. Przebicie tego kondensatora podczas rozgrzewania się lamp grozi zniszczeniem lampy głośnikowej oraz transformatora sieciowego.

    Pozdrawiam
    Tomek Janiszewski