Normalnie już z tym wszytskim głupieje, jak to jest z tą mocą wychodzącą z nadajników, wykonałem nadajnik "veronica 1W", mierze na wyjsciu napięcie przy pomocy sondy wychodzi 14 V, i teraz znalazlem w necie 2 wzory do obliczenia mocy 1. P= U^2/R 2. P=(0,707*U+0,1)^2/R i jak obliczam to wychodzą dwa rózne wyniki, a zeby bylo jeszcze smieszniej podłączam watomierz (ten od CB ale przeskalowałem go sobie za pomoca REXONA 102 na f=135.000 bo w orginalnej wersji gdy byl przystosowany do CB to pokazywal 3 razy za duzo) i pokazuje mi 0,25 W. Nadajnik wykonałem na końcówce 2N4427, a i tak z ciekawosci wyciągnałem moduł końcówki mocy z murzynka na 160 MHz i podlaczylem ten dadajnik to wychodzi prawie 5W (pomiar na mierniku, sondą jescze nie mierzyłem) i Czy ktoś jest mi w stanie wyjasnic jak to w rzeczywistosci jest, dlaczego te wzory do obliczen nie pokrywają sie z tym co pokazuje miernik bo ja w tym wypadku zakladam ze najblizszy i wiarygodny pomiar byl jednak za pomocą tego watomierza ( bo jak sprawdzalem zasieg to majac antene na dachu 4 pietrowego budynku i na wysokosci 4 metrów masztu to bylem slyszalny w granicach 400 metrów z tej oczywiscie mocy 0,25W), takze od razu dziekuję za pomoc