Witam,
właśnie w remoncie jest moja kawalerka i postanowiłem, że elektrykę zrobię sam. Oczywiście później przed odbiorem dam elektrykowi do obejrzenia - tynków jeszcze nie będzie.
Postanowiłem zrobić taką instalację (kawalerka - pokój 20m, kuchnia 6m, łazienka 2,5m, przedpokój 2,5m) jak na schemacie.
Kuchnia kilka gniazdek (wolne, czajnik i mikrofala, lodówka, kuchnia). Będzie też poprowadzony przewód 12V z trafo z przedpokoju.
W łazience będzie podwieszony i schowany bojler wyzwalany przez stycznik za pomocą zwykłego włącznika. Będzie też elektryczny grzejnik na ręczniki i gniazdko (łazienka jest mała ale od prysznica będzie ponad 60cm). W łazience będzie oświetlenie 220V na górze i kinkiet.
W pokoju będą 3 gniazdka oświetlenie na górze i kinkiet.
W przedpokoju dzwonek, oświetlenie i trafo. Trafo będzie uruchamiane przez włącznik w kuchni (wolę mieć trafo w przedpokoju).
Tak to wygląda pokrótce a ja mam kilka pytań: trafo załączać fazą w kuchni i podobnie robić przy dzwonku? Czyli w momencie wyłączenia światła trafo nie jest zasilane i podobnie transformator dzwonkowy.
Chciałem się też upewnic czy do trafo prowadzimy tylko 2 żyły i dalej do halogenu tak samo?
Mam też pytanie czy dobór bezpieczników i sprzętu modułowego jest ok.
Z góry dziękuje za sugestie
właśnie w remoncie jest moja kawalerka i postanowiłem, że elektrykę zrobię sam. Oczywiście później przed odbiorem dam elektrykowi do obejrzenia - tynków jeszcze nie będzie.
Postanowiłem zrobić taką instalację (kawalerka - pokój 20m, kuchnia 6m, łazienka 2,5m, przedpokój 2,5m) jak na schemacie.

Kuchnia kilka gniazdek (wolne, czajnik i mikrofala, lodówka, kuchnia). Będzie też poprowadzony przewód 12V z trafo z przedpokoju.
W łazience będzie podwieszony i schowany bojler wyzwalany przez stycznik za pomocą zwykłego włącznika. Będzie też elektryczny grzejnik na ręczniki i gniazdko (łazienka jest mała ale od prysznica będzie ponad 60cm). W łazience będzie oświetlenie 220V na górze i kinkiet.
W pokoju będą 3 gniazdka oświetlenie na górze i kinkiet.
W przedpokoju dzwonek, oświetlenie i trafo. Trafo będzie uruchamiane przez włącznik w kuchni (wolę mieć trafo w przedpokoju).
Tak to wygląda pokrótce a ja mam kilka pytań: trafo załączać fazą w kuchni i podobnie robić przy dzwonku? Czyli w momencie wyłączenia światła trafo nie jest zasilane i podobnie transformator dzwonkowy.
Chciałem się też upewnic czy do trafo prowadzimy tylko 2 żyły i dalej do halogenu tak samo?
Mam też pytanie czy dobór bezpieczników i sprzętu modułowego jest ok.
Z góry dziękuje za sugestie