Seat Cordoba Vario 1,6, sprzęgło.

Witam po raz pierwszy w tym dziale. Jestem posiadaczem tego auta od tygodnia i nie mogę się pogodzić z dziwnym działaniem sprzęgła, otóż: na zimnym lub ciepłym silniku, wszystko OK, na gorącym kaszana...zaczyna ciężko pracować skrzypiąc, co powoduje absurdalną sytuację dla mnie (25 lat jazdy) zgaśnięcia silnika przy gwałtowniejszym ruszaniu na skrzyżowaniu. Totalny wstyd i obciach Wiem że ten temat był liźnięty na forum, ale nie dał jednoznacznej odpowiedzi na zagadnienie. Linka sprzęgła wymieniona, przebieg 125 tys. Proszę o uwagi.

Moim zdanie Seaty tak maja! Jak sprzegło jest dobre to szkoda ładowac kasy w nowe sprzegło i łozysko,bo rezultat bedzie minimalnie lepszy a wydatek duzy. Dla mnie tez jest to irytujące,ale podobno da sie przyzwyczaić.

sprawdź stan oleju w skrzyni. lub go wymien

igorek83 wrote:

sprawdź stan oleju w skrzyni. lub go wymien

Przepraszam, nie za bardzo widzę związek - może jakiś konkret?

jeżeli piszesz ze skrzynia przy gorącym silniku głośno chodzi tzn. ze olej jest rozprowadzony po trybach i gdy go mało to efekt jest głośna praca. olej możne niemieć już swoich wartości smarujących!!! gdy na 5 biegu skrzynia zaczyna wyć lub głośniej pracuje jak na innych biegach to na pewno brak oleju. w tych autach lubi sie wycierać uszczelniacz na wybieraku biegów i olej ucieka.
a sprawdzić ilość oleju w skrzyni nie zaszkodzi a niema w tym zadnej filozofii wystarczy wykręcić jedna śrubę inaczej korek wlewu oleju na klucz imbusowy. zapomniałem sie zapytać jaki auto ma przebieg i czy napewno jest prawdziwy???zdążają sie ze wytarte sa tulejki na łapce sprzęgłowej spróbuj posmarować jakimś środkiem penetracyjnym i zobacz czy cos pomoglo

Skrzynia pracuje cichutko, a odgłos skrzypienia pochodzi od pedału sprzęgła (linki). W międzyczasie poczytałem trochę na forum Seata i wychodzi na to, że to typowa przypadłość w tych autach. Podobno poprawa następuje po wymianie linki z samoregulatorem, na zwykłą. Proszę o ewentualne potwierdzenie tego faktu.

Witam.
Pracowałem w Seacie i z tą linką to prawda, choć nie zawsze wina leży po stronie samoregulatora a po prostu linki. Jej wewnętrzny stalowy splot ściera się podczas użytkowania i po pewnym czasie przetarte druty z tego splotu oddzielają się od reszty robi się jakby jeżyk i sprzęgło nie chodzi płynnie a po pewnym czasie linka potrafi stanąć na amen. No, ale jeżeli linka jest wymieniona (mam na myśli nową) to regulator powinien działać ok. Chyba, że źle ją założono, bo regulator linki przed założeniem jest zablokowany w odpowiednim położeniu a blokadę zdejmuje się dopiero na sam koniec po całkowitym zamontowaniu wszystkich elementów. Przed zdemontowaniem linka też powinna być zablokowana (jest do tego specjalna nakładka), niektórzy o tym nie wiedzą a po takim demontażu bez blokady regulator rozpełźnie się tak, że ponowne sprowadzenie go do położenia wyjściowego jest bardzo trudne a wręcz niemożliwe (jak się uda to poskładać to i tak są jakieś jaja ze sprzęgłem), a wtedy proponuje się klientowi linkę zwykłą też działa tylko trzeba sprzęgło, co jakiś tam czas przeregulować. No i jeszcze sam pedał sprzęgła warto zbadać i jego tulejki też posmarować. A i jak pod zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodzenia jest jeszcze ten drut do podtrzymania linki to warto go wywalić i pozwolić żeby pracowała luźno -sprzęgło lepiej wtedy chodzi, bo linki nic nie nagina.
Poza tym tak jak napisał igorek83, zapieczone tulejki na łapce wyprzęgnika i cieknący olejem wybierak to standard w tym modelu.

linka na naciąg ręcznym jest znacznie tańsza niż z samo regulatorem. a jaka posiadasz ??? podejrzewam ze masz z samo regulatorem to możne byc szarpniecie przy gwałtownym ruszaniu robiłem juz kilka takich cordob i każda miała regulacje ręczna

No cóż panowie, wyjaśnię jeszcze że samochód kupiłem z linką w złym stanie, więc od razu zleciłem wymianę u mechanika. Oczywiście poprawa jakaś jest (nie wiem jaką założył), ale moja irytacja wynika z faktu że jeździłem już wieloma autami i nie spotkałem się z czymś takim.
Co do drutu podtrzymującego, to sprawdzę, tulejki na łapce też...a silnik i skrzynia suche, zero wycieków.
Zaczynam się do tego przyzwyczajać, tak jak napisał Maximuskrk A tak, to nawet całkiem fajne auto

Witam. Miałem podobny problem z sprzegłem. Wina leżała po stronie tulejki prowadzącej dzwignie od sprzegła w obudowie skrzyni. Standartowa usterka- tulejki wymienic lub ewentualnie przesmarowac (jesli jeszcze jest co smarowac). Do tej operacji niestety trzeba skrzynie zdemontowac. Niestety u mnie juz sprzegiełko było w połowie zużyte wieć wymieniłem cały komplet i teraz jest mieciutkie jak masełko.

najprawdopodobniej wytarte sa tulejki na łapce sprzęgłowej

Wszystkie wasze porady i sugestie biorę pod uwagę, aczkolwiek dzisiaj znajomy mechanik (dość dobry), stwierdził że do wymiany jest docisk sprzęgła, a sprawy linki, tulejek itp., to raczej kosmetyka. Jako że przebieg na dziś to 126 tys., to wydaje mi się, że wymiana docisku (lub całego sprzęgła) jest wskazana, a przy okazji sprawdzi się resztę, według waszych sugestii.
Proszę moderatorów o nie blokowanie tematu - niebawem zdam relację co było uszkodzone.
Pozdrawiam.

Zgodnie z obietnicą informuję, że po wymianie sprzęgła kompletnego (linka i cała reszta drobiazgów pozostały "stare"), zachowanie owego zmieniło się diametralnie - miękkie, bierze gładko i równo, oczywiście niezależnie od temperatury silnika. Podejrzewam jednak, że sprzęgło i jego układ w tych silnikach, z założenia jest wadliwie wykonane (liczne tematy na forum Seata o rwących się linkach), czego nie zauważyłem w innych moich samochodach, a ten jest już dziewiąty lub dziesiąty
Można zamknąć.