Fiat Cinquecento 700 uszczelka pod głowicą... ?

Witam, mam możliwość kupna w.w samochodu który miałby zastąpić malucha...

Sprzedawca 'cienkiego' mówi mi że jest wydmuchana uszczelka pod głowicą i że płyn poszedł do oleju... podobno działo się to na biegu jałowym... Sprawdzałem 'na palca' ciśnienie na cylindrach to jakieś coś tam jest...

Nigdy niemiałem doczynienia z CC i stąd moje pytania:

-jak się ustawia zapłon, czy jest rozdzielacz ?

- czy wałek rozrządu znajduje się w głowicy czy w bloku silniika?

Ile wyniósłby ewentualny remont 'góry' w przybliżeniu (tłoki, pierścienie, uszczelka, głowica, oleje)

A co macie na myśli mówiąc o mokrych tulejach??


A chcąc zrobić wymianę na silnik z 900ccm to poza skrzynią trzeba coś wymieniać?

Jak na twoim miejscu nie kupowałbym CC,wolałbym troche dołożyć i kupić coś innego.

Choć nie powiem że można polubić ten samochód, ale niestety jest bardzo awaryjny

safin wrote:

A co macie na myśli mówiąc o mokrych tulejach??


A chcąc zrobić wymianę na silnik z 900ccm to poza skrzynią trzeba coś wymieniać?

na pewno zbiornik paliwa i mechanizm zmiany biegów

Ja bym sie w to nie pakował a jak juz tak bardzo chcesz to uzywany silnik zaden remont sie nie opłaca!!!

Według mnie koszt części jest śmieszny, więc bym zaryzykował.
Auto w ocynku trochę usterkowe, w miarę ekonomiczne.
Jak chcesz silnik + skrzynia to będę miał do sprzedania niebawem.

Myślę że z remontem dam sobie rade...
A jeszcze takie pytanie, ile CC 700 przejeżdżały km bez remontu, chodzi mi ile od nowości...??

Nie wiem ile przejeżdżały, ja mam na pewno powyżej 200 tyś. (sam zrobiłem koło stówki a jak kupowałem tu już jedna była na zegarach nakręcona) i silnik jest ok. Nie bierze nadmiernie oleju itp. Jedynie co ostatnio, to zacząłem słyszeć łańcuch rozrządu i jest już chyba do wymiany - za mojej kadencji drugi raz.

Właśnie, a jak to jest z tymi "samoregulatorami" zaworów??

Trzeba na nie uważać jakoś bardziej podczas rozbiórki??

Ja mam przejechane 170 tyś. i cztery razy robiłem uszczelkę pod głowicą.Ten samochód to pomyłka!!! - Mnóstwo innych awarii.Nigdy więcej Fiata. Nie rób tego błędu co ja.Kup coś innego PROSZĘ.

witam, mam cc700 ostatnio zaniepokoił mnie pewien objaw, otóż gdy jadę podjeżdżam pod niewielkie wzniesienie ( z reguły 3 bieg) samochód nagle traci moc. Dodaję gazu, obroty się zwiększają, a samochód dalej traci moc. Po zredukowaniu biegu ten sam efekt, samochód dalej traci moc. Pomaga wyłączenie i włączenie silnika, problem znika jak ręką odjął. Co może być tego przyczyną? Brak kompresji? Ale jakby nie było kompresji to cały czas, a nie tylko na chwilę. Zdarzyło mi się to już drugi raz podczas jednego tygodnia.

Kolego Mojzes - prawdopodobnie może być sprzęgło do wymiany.

też tak myślałem, ale po szybkim włączeniu i wyłączeniu silnika, sprzęgło dobrze łapie i problem znika.
proszę o pomoc

Zaciągnij ręczny włącz 4-ty bieg i bardzo powoli puszczaj sprzęgło(tak żebyś zdjął całkowicie nogę ze sprzęgła).Silnik powinien zgasnąć jeśli będzie pracować nadal oznacza to,że ślizga się sprzęgło.Spróbuj też na 3-cim biegu.

Witam wszystkich posiadam Fiat Cinquecento 704 uszczelka pod głowicą...
Zauważyłem że pod korkiem wlewu olej pojawiło się coś w rodzaju masła ale na bagnecie od poziomu oleju niema masła a płyn chłodzący w niedużych ilościach ubywa i na ściankach zbiornika pokazał się czarny osad,ale że ubywa mi płynu chłodzącego to sądzę że dlatego że mam złamany czujnik który znajduje się pod rurą która dostarcza ciepłe powietrze do filtra powietrza, silnik normalnie pracuje nie jest słaby węże nie są twarde jak się silnik nagrzeje proszę o pomoc bo sam już nie wiem czy to jest jednak pęknięta uszczelka pod głowicą

Osad w zbiorniku płynu chłodzącego mówi raczej sam za siebie.Masło pod korkiem też choć w tych temperaturach może tak być.Jeśli masz do tego problemy z odpalaniem szczególnie po nocy i z rury leje się płyn to jest pęknięta uszczelka pod głowicą.

Witam mam podobny problem. Mam cinquecento 700 z instalacja LPG i ostatnio zauważyłem tzw. masło pod korkiem wlewu oleju i nieznaczne ilości na bagnecie od oleju. Dodam też że płyn chłodniczy nie ubywa, nie ma w nim śladów oleju, autko dobrze jedzie i po nocy odpala bez problemu. Niestety nie mogę sprawdzić czy po odpaleniu są twarde węże bo poprzedni właściciel wywiercił dziurkę w nakrętce zbiorniczka i w samym zbiorniczku. Po jaką cholere to nie wiem. Proszę o poradę.

Wywiercił dziurę bo pewno było wysokie ciśnienie w zbiorniczku co może być przyczyną pękniętej uszczelki pod głowicą.Proponuję kupić nowy korek-groszowe sprawy.Jeśli autko dobrze jedzie ,odpala bez problemu i nie ubywa płynu ani nie ma zanieczyszczeń w zbiorniku płynu chłodzącego to wszystko może być ok z uszczelką.

mi sie wydaję że mógł wywiercić dziurę bo być może miał uszkodzony korek przy zbiorniczku i nie uwalniał ciśnienia z układu. Kupię ten korek i zobaczę co będzie. A jeżeli będą węże twarde to pewnie uszczelka pod głowicą.


Dzisiaj wyczyściłem z tego "masła" korek oleju, wlew i odme. Efekt tego jak narazie jest zadowalający, jest mniej wydzieliny ale nie zrobiłem długiej trasy także nie wiadomo jak to będzie.
Sprawdziłem też kolejną metodę sprawdzania uszkodzenia uszczelki pod głowicą. Słyszałem że krople wody wydostające się z wydechu przy uszkodzonej uszczelce mają słodkawy posmak (glikol z płynu chłodniczego) u mnie tego smaku nie ma. Po przyłożeniu małej ilości na palcu smak ma jak normalna woda z wodociągu. Co o tym myślicie?? Będzie dobra ta uszczelka??

proszę o pomoc bo muszę jechać niedługo w 100 km trase i nie wiem czy mogę się wybrać?? A jeżeli będzie to uszczelka to kupię silnik inny nie będe sie bawił w remont

ok spoko. Po co te nerwy. Jak pomoc na tm forum ma się tak odbywać to dzięki bardzo

Motronic wrote:

Jak robisz krótkie dystanse, a tym samym masz zazwyczaj niedogrzany silnik to normalną sprawą jest tworzenie sie masłowatego osadu na korku wlewu oleju! Dwa-w silniku dwucylindrowym z leżącymi cylindrami jest to rzeczą podwójnie normalną

Czyli to normalne? Nie znam się zbytnio na tym ale ostatnio też zauważyłem że pod korkiem wlewu oleju i na bagnecie jest masło. Silnik tuż po remoncie i trochę mnie to zdziwiło (wcześniej uszczelke pod głowicą trafiło ale wtedy to nie było nic dziwnego). A jeśli nie tzn, że znowu mam uszczelke uszkodzoną?

Maslo pod korkiem jest normalne w miare, jesli jednak zaczyna robic sie ciemne, w zbiorniczku masz coraz wiecej oleju sa problemu z oppalaniem to juz powoli zaczyna sie wydmuchiwac uszczelka pod glowica

właśnie wymieniłem uszczelke pod głowicą i po odpaleniu głośno stuka jeden zawór czy to normalne i czy to nie uszkodzi silnika?? prosze o pilna odpowiedź.

Może nie koniecznie zawór, może to popychacz hydrauliczny? Częsta wada w tych silnikach.