Tak jak w opisie. Kupiłem na allegro Pentium M 760 i wstawiłem. Wydaje mi się, że mój laptop powinien obsługiwać ten procek, bo ma chipset 915i intela, a ten obsługuje PM.
Niestety laptop po wymianie, jak i po powrocie na stary Celeron 370, nie działa. Jedyne co chodzi to czasami wiatraczek od procesora i dioda od baterii świeci się chwilę na pomarańczowy kolor i gaśnie. Czasami słychać jakieś dźwięki.
Na matrycy nie pojawia się żaden obraz, podłączałem już zewnętrzny monitor i nic z tego, resetowałem bios baterią na płycie głównej. Nie wiem co się dzieje odłączałem już prawie wszystkie rzeczy od płyty głównej i nadal nie chodzi.
Dysk mi działa, pamięci i procesorów nie sprawdzałem, bo nie mam gdzie.
Co do serwisu, to mieszkam w małym mieście i musiałbym gdzieś wysłać, oczywiście liczę się z tym, że naprawa nie będzie opłacalna, ale wolę już dać te nawet parę stówek, jeśli da się zrobić niż wydawać parę tysiaków na nowy sprzęt.
Może ktoś mi podpowie co mogło się zepsuć?
Czyżbym wstawił nie ten procesor i spalił sobie płytę główną?
Niestety laptop po wymianie, jak i po powrocie na stary Celeron 370, nie działa. Jedyne co chodzi to czasami wiatraczek od procesora i dioda od baterii świeci się chwilę na pomarańczowy kolor i gaśnie. Czasami słychać jakieś dźwięki.
Na matrycy nie pojawia się żaden obraz, podłączałem już zewnętrzny monitor i nic z tego, resetowałem bios baterią na płycie głównej. Nie wiem co się dzieje odłączałem już prawie wszystkie rzeczy od płyty głównej i nadal nie chodzi.
Dysk mi działa, pamięci i procesorów nie sprawdzałem, bo nie mam gdzie.
Co do serwisu, to mieszkam w małym mieście i musiałbym gdzieś wysłać, oczywiście liczę się z tym, że naprawa nie będzie opłacalna, ale wolę już dać te nawet parę stówek, jeśli da się zrobić niż wydawać parę tysiaków na nowy sprzęt.
Może ktoś mi podpowie co mogło się zepsuć?
Czyżbym wstawił nie ten procesor i spalił sobie płytę główną?