Ten opis nadaje się o kant tylnej części ciała rozbić. Za coś takiego powinno się normalnie wieszać, bo inaczej nie można.
Izopropanol jest tani (ok.20zł za 1L), w przeciwieństwie do proponowanej tutaj wódki. Co więcej, wódka pozostawia ślady i matowi soczewkę (jeśli jest plastikowa). Izopropanol dzięki temu że szybko odparowuje nie pozostawia żadnych śladów na soczewce.
Dlaczego płyn do mycia naczyń się nie nadaje? Kto chce niech sprawdzi - wystarczy rozpuścić trochę płynu w wodzie i umyć nim np. szklankę, po czym odstawić do wysuszenia. Jak wyschnie to pozostaną na niej zacieki (dlatego właśnie szkło się poleruje po myciu). Takie same ślady zostaną na soczewce lasera, a co gorsza na samej diodzie laserowej, fotodetektorze oraz lustrze. Soczewka to pół biedy - do niej jest dostęp z zewnątrz, ale pozostałych elementów wypolerować się nie da!
Dokładnie tak samo będzie jeśli umyjemy samą wodą.
Co do mycia w myjce ultradźwiękowej... czasem pomaga, ale jeśli dioda laserowa straciła emisję (zużyła się), to nic jej nie pomoże, a płukać sobie możemy do woli.
O kręceniu prądem lasera nawet nie wspomnę, bo szkoda słów.
Za każdą taką poradę będą rozdawane ostrzeżenia, ponieważ jest to po prostu szkodliwa porada.