Prostownik samochodowy BNS 12/15

Witam,

Prostownik jak w temacie trafił się w moje ręce niestety niesprawny. Poleciały w nim diody prostownicze D22-10-A5 Unitry. Nigdzie nie mogę znaleźć do nich opisu a potrzebuję wiedzieć czy na śrubie jest anoda czy katoda. Na samej diodzie jest narysowany symbol diody która wskazuje że na śrubie jest katoda ale jakoś mi to nie pasuje, ponieważ są one obie dokręcone do radiatora a od niego poprowadzony przewód niebieski czyli z reguły masa, a przewód czerwony dołączony do dwóch odczepów transformatora. Transformator zastosowany w tym prostowniku to TS 250/3. Ogólnie wydaje mi się że te diody powinny mieć na śrubie anodę żeby dołączone do przewodu niebieskiego były jako masa układu. Prosił bym jednak o wyjaśnienie jeżeli coś pomieszałem.

Witam,

Proszę zweryfikować jeżeli coś źle napiszę.

Według mnie jest tak że diody D22-10-A5 to diody które na śrubie mają katodę a A5 oznacza że są na napięcie 50V. Co do samego prostownika to diody w układzie prostownika dwu-połówkowego transformatorowego przy dwóch odczepach przesuniętych w fazie o 180 stopni powinny być spolaryzowane w kierunku przewodzenia a nie zaporowo. W rezultacie wnioskuję że albo ktoś w moim prostowniku grzebał albo niestety do niebieskiego przewodu idzie plus a do czerwonego minus. Na radiator idzie napięcie całe napięcie ale jest on odizolowany podkładkami z tworzywa sztucznego więc nie powinno być problemów. Sam osobiście zamienię przewody by plus był czerwona a minus niebieski i dam diody D22-10-01 czyli na 100V. Będą pracowały w kierunku przewodzenia czyli jak w podstawowych aplikacjach. Jeżeli się mylę proszę o korektę. Pozdrawiam.

Ale czy to ważne gdzie idzie plus-czy na przewód niebieski czy na czerwony. Na pewno byłoby estetyczniej. Przypilnuj aby plus i minus z diod dochodziły do odpowiedniego zacisku prostownika do którego podłączasz akumulator. Jak masz dwie diody dokręcone katodami do radiatora to na radiatorze będzie plus, zakładając że anody są zasilane z transformatora z uzwojeniem dzielonym, a ze środkowego odczepu trafa wychodzi minus

Witam,

Kolego BC313 w zasadzie nie ważne gdzie plus a gdzie minus. Po prostu wydawało mi się że mam zły tok rozumowania co do samej polaryzacji diod, ponieważ stwierdziłem że sprzęt od nowości nie był ruszany a jak go produkowali to dali na czerwony plus a na niebieski minus i to myliło. Teraz po prostu uporządkuję tak żeby miało to ręce i nogi i diody będą zawsze w stanie przewodzenia czyli radiator na plusie. Lepiej go odizoluję i po kłopocie. Co do trafa to teraz było tak że uzwojenia były dwa, jedne końcówki do diod a drugie połączone ze sobą i do czerwonego przewodu co myliło. Zrobię to jak na obrazku poniżej.

Tylko nie pomyl końcówek połączonych razem jeżeli je zamienisz prostownik nie będzie działał prawidłowo.

Witam.

Mógłby ktoś podać, jak wygląda oryginalne podłączenie diod w tym prostowniku? Na wyjściu otrzymuję 13.5V stałego i 28.8V zmiennego, więc chyba coś nie tak.

utylizator wrote:

Hej mógłby ktoś podać jak wygląda oryginalne podłączenie diód w tym prostowniku? Na wyjściu otrzymuję 13.5V stałego i 28.8V zmiennego więc chyba coś nie tak

Mierzysz na luzie czy pod obciążeniem? Nie wiem jaka konstrukcja tego urządzenia jest, ale wypadałoby zapodać chociaż 5W żarówkę i kondensator z 1000uF.

Pomiary robiłem na luzie, martwi mnie to że prawie całkowicie pełny aku ładuje 4A prądu. W konstrukcji pracują dwa uzwojenia trafa 2.5 mm kwadrat spięte odwrotnie do siebie jednymi końcami, a na drugich 2 diody o bliżej nie znanych mi parametrach(nie wiem nawet czy te same czy obie o róznych polaryzacjach) no i to cała jego konstrukcja dwie diody i 2 uzwojenia trafa, wyżej ktoś podał schemat ale czytając mozna stwierdzic ze jest po przeróbkach.

Witam
chciałbym się podpiąć ze swoim przypadkiem,
otóż mam ten sam prostownik i padły w nim diody,
nie mogę takich dostać ale będąc dzisiaj w avt zapytałem o nie sprzedawcę i on doradził mi połączenie uzwojeń i zastosowanie mostka prostowniczego, który mi sprzedał-16A,
czy to dobra droga?
Można też użyć mostka który już mam korzystając tylko z 2 diod ale czy w ogole zwykły mostek bez radiatora ma szanse przetrwania?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc bo od dawna prostownik leży nieużyteczny.
Pozdrawiam kolegów

Podaj jeśli możesz jakie diody tam siedziały i w jaki sposób połączone. może skrobniesz jakiś schemat?

Pewno ciężko będzie znaleźć osobę znającą wszelkie parametry tego akurat prostownika. Trochę trudno zrozumieć brak diod zastępczych. Ale skoro już chcesz kombinować kolego twardy161 to musisz sam coś stwierdzić. Domyślam się, że chodzi o prostowanie dwupołówkowe z trafo z uzwojeniami symetrycznymi. Aż się prosi zachowanie rozwiązania oryginalnego. Jednak w podobny sposób zastosujesz połowę mostka prostowniczego. 16 A mostek musi mieć rozwiązanie do mocowania radiatora więc idzie zaradzić. Jako alternatywne rozwiązanie równoległe połączenie uzwojeń lub wykorzystanie jednego uzwojenia i podłączenie pełnego mostka. Z tym, że pewno obniży się nieco napięcie. Efekty oczywiście oceniamy miernikiem.
Kolega trochę niepewny swoich działań więc istnieje obawa, że wykona coś niezgodnie ze sztuką. Jakby się przyjrzeć układom prostowniczym to w przypadku mostka uzwojenia trafo na dwie końcówki a wyjścia ( + - ) z innych dwóch końcówek i wydaje się być proste. Co do zwierania (równoległego łączenia) uzwojeń to niby tak, ale trzeba mieć pewność, ze mamy do czyniena z uzwojeniami o takich samych parametrach, których tutaj spodziewam się. A o zachowaniu oryginału piszę z racji, że cała robota to zatosowanie nowych diod. Chociaż okazuje się, że obecne nie muszą być niesprawne.

Przede wszystkim dziękuję wam za szybką odpowiedź.
Utylizator diody jakie tu mam to D01-10 10/84 ale nie wiem czy są oryginalne bo wprawdzie pasują do radiatora dokładnie to ewidentnie prostownik był już kombinowany, a kolega kamil22011 pisze o innych diodach w tym prostowniku
Układ wygląda tak jak pisze mczapski- 2 wyjścia symetryczne z trafo, układ na 2 diodach.
mczapski rozumiem, ze twierdzisz, ze ten rodzaj prostowania jest efektywniejszy niż na mostku?
Rozumiem też z tego co piszesz, ze uzwojenia można ze sobą łączyć przed mostkiem- zewrzeć oba przewody idące oryginalnie a osobne diody (wprawdzie za diodami i tak są oczywiście zwarte radiatorem) i wtedy oba podać na wejście mostka?
Do tego wciąć się w masę, która oryginalnie idzie prosto na klemę (mam braki w elektronice ale czy nie powinna iść przez diodę ustawioną zaporowo?) i puścić ja rownież przez mostek.
Sprzedawca w sklepie twierdził też, ze na wyjściu po wyprostowaniu powinien być wpięty kondensator min. 1000uF żeby uzyskać równe napięcie ale nie przypominam sobie abym taki widział w jakimkolwiek prostowniku.
Mostek, który mi dał nie ma radiatora, rozumiem, że taki sie nie nadaje pomimo wystarczającej wydajności prądowej?

kamil22011 wrote:

Czy jeśli odwróce polaryzację diod to będzie wszystko w porządku( podłączenie aku też się odwróci)


Sądząc po długości przewodów wydaje się byc to oryginalnym rozwiązaniem ale wolę sie upewnić bo te 26V zmiennego na wyjsciu to dziwne...

Dodano po 1 [minuty]:

Twardy161
Ja kupiłem diody 70A na gwint M6 za 5zł sztuka z demobilu i myślę że to lepsze niż kombinowanie z połączeniem mostka

Tak. Napięcie zmienne 26 V to zbyt wiele. Tyle, że nie mam pewności gdzie je mierzysz. Skoro już masz diody to cóż za problem je podłączyć i sprawdzić jaki będzie efekt. Nikt z opiniujących nie jest w stanie stwierdzić, czy uzwojenie trafo nie ma zwarć.

tak dokładnie wygląda to co mam w tym prostowniku. Teraz tak:
Każde uzwojenie ma po ~13.5V zmiennego. a na aku mimo diod jest ~26V zmiennego. potrafi ktoś wyjaśnić co źle zrobiłem??

Witam wszystkich!
Nie jestem pewny czy powinienem założyć nowy temat no ale najpierw spróbuję tu.
Po latach wyciągnąłem ten prostownik z graciarni.
Kilka lat temu trafił tam bo dołożony układ regulacji natężenia prądu przestał działać i prostownik dawał pełną moc, która była za duża dla moich akumulatorów.
Chciałbym go zreanimować.
Po podłączeniu do prądu nic się nie dzieje jednak po zwarciu przewodów idących do układu regulacji prądu, prostownik działa normalnie-pełną mocą.
Okazało się, że termostat był wypalony i iskrzył, dziś wymieniłem go na nowy 50k 0,125W zamiast 47k jaki wcześniej tam siedział, o nieznanej mi mocy i nowy również iskrzy.
Zauważyłem, że po zwarciu przewodem styków potencjometru na zaciskach pojawia się ok 6V wartości skutecznej a podłączona testowo żarówka 12V ledwo się rozżarza.
Z tego wnioskuję, że gdzieś indziej musi być problem.
Nie jestem pewny czy układ regulacji jest prawidłowo wpięty, wiele lat temu przełożyłem go z innego prostownika i działało to dobrze, niemniej jednak napięcie dochodzi oryginalnie do transformatora z 2 stron a ja się z jakiegoś powodu (już nie pamiętam czy to było za czyjąś radą/weryfikacją) wpiąłem z układem regulacji tylko z 1 strony. Zastanawiam się czy uzwojenie pierwotne nie składa się z 2 równoległych uzwojeń a ja w ten sposób regulowałem napięcie tylko na jednym?
Niemniej jednak działało to więc poza tym tematem na płytce też chyba któryś element padł?
Co myślicie koledzy?

Tak na oko to masz uszkodzony jeden z rezystorów zapewne 4 kΩ (ten czarny na środku).
Układ wygląda to na regulację na triaku ale chyba go ktoś zdemontował jest jedynie diak na płytce. Być może był/jest na przewodach gdzieś wyprowadzony i przykręcony do radiatora albo go zdemontowałeś.




Ciekawi mnie dlaczego w poście #16 na zdjęciach z oscyloskopu jest 100 Hz?

Dzieki za odpowiedź.
Wylutowalem po 1 nóżce z obu rezystorów i oba maja rezystancję ok 460 omów, nie wiem co o tym myśleć bo do 4k to sie ma nijak. No i żaden nie wydaje się spalony,
co o tym myslisz?
Układ redulacji pochodził na 99% z takiego prostownika:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3488676.html
Nie przypominam sobie abym usuwał triak ale mineło sporo czasu więc procesu przekładki nie pamiętam zbytnio.
Czy układy nie róznią się też jednym konsensatorem?
Może to jednak nieco inne koncepcje?

Co sądzisz o temacie punktów wpięcia układu regulacji? Jest zrobione poprawnie czy dopiero wyjście z układu powinno iść na oba zaciski transformatora?

Kolego, twardy161! W linku, który wyłożyłeś - post#2 - schemat twojego prostownika. Jest możliwa tylko niektóra różnica w nominałach elementów . Na to nie zwracaj uwagi, schemat to dopuszcza. Potencjometr regulacji prądu może mieć nominał 250-470kOm.Przy testowaniu prostownika pamiętaj, że napięcie na jego wyjściu bez akumulatora będzie znacznie zaniżone ponieważ ono ma wygląd impulsów F = 100Hz. Możesz w zamian akumulatora do wyjściowych zacisków podłaczyć kondensator pojemnością 1000-2200uFx25-50V i w roli obciążenia żarówkę 12V/21-50W.

Aksakal rozumiem, że masz na mysli sam schemat układu regulacji bo prostownik jest inny, niemniej jednak wartości elementów nie zgadzają się ani z moimi pomiarami ani ze schematem kolegi E8600, moje rezystory to niespełna 0.5k a tu 3.3 k i 20k, a potecjometr 1M az a u mnie oryginalny byl 47k.
Chyba rezystory nie mogą doznać częściowego uszkodzenia i zmienić rezystancję?
Coś padło bo to działało nawet jeśli są tu błędy montażu.
Oczywiście mogę wymienić wszystkie elementy bo nie ma ich dużo ae wolę najierw zapytać mądrzejszych, tym bardziej, że w podobnych schematach wartości mocno się różnią od moich więc jak juz zmieniać to może na inne niż były?

Kolego, twardy161! Na mój pogląd, mądry człowiek ten, który ma śmiałość powiedzieć, znam tylko to, co nic nie znam. Ja do kategorii mądrych nie należę, wspieram się tylko na moje doświadczenie i do swoich życzeń ci zdrowia dodaję schemat, która ,spodziewam się, ci pomoże! Schemat prostownika jest prymitywny i wymaga kontroli za procesem ładowania, owak można zniszczyć akumulator! Jeśli dodać do prostownika schemat kontroli za ustalonym maksymalnym napięciem, to konieczność kontroli odpada. Po osiągnięciu akumulatorem ustalonego napięcia prąd ładowania będzie podtrzymywał się na poziomie kompensacji prądu samo rozładowania akumulatora.

Dodano po 8 [godziny] 16 [minuty]:

Za czas przeszły wymodelowałem i przetestowałem regulator twojego prostownika. Działa, tylko z potencjometrem 47kOm zasięg regulacji napięcia wtórnego uzwojenia 1.5V( 15.5-17). To mało! Zamiana potencjometra na 100кОм poszerzyła zasięgi regulacji do 3V ( 14-17) .

Kolega użył triaka którego brakuje u kolegi twardy161.
Sam triak z wysyłką na allegreo ok 4,5 zł a cały układ regulacj z wysyłką 13,30 zł (nazwa aukcji: REGULATOR MOCY OBROTÓW TEMPERATURY 2000W 230V).
Układ ma regulację zakresu pracy na potencjometrze precyzyjnym.

Kolego E8600,
ostatnio kupując potencjometry od lokalnego sprzedawcy przegladając aukcje trafilem na identyczny uklład (Regulator mocy napięcia obrotów 2000W 230VA) i zastanawiam się czy nie nie załatwił sprawy, jak na złość byłe na miejscu
Jeśli ten układ jest lepszy niż mój to idę w tym kierunku, bo raczej nie ma szans w niewielkiej kwocie iść a radą kolegi Aksakala i nabyć układu z ograniczeniem napięcia, kojarzysz może?