Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

spadające obroty czasami gaśnie ford mondeo

waszka.t 09 Jun 2009 22:22 15348 12
Automation24.pl
  • #1
    waszka.t
    Level 11  
    Witam

    Mam problem z obrotami w dalszym ciągu walka 6 miesięcy.
    Ford mondeo ST220

    Obroty po włączeniu na luz spadają poniżej 600 i wracają na normalne wolne obroty czasami się zdarza że gaśnie gdy dojezdżam do świateł.

    Nie ma falowania tylko ten spadek jak włącze klime bardziej odczuwa się spadek .

    wymienione :
    kable wn , "krokowiec" ,świece , jedna lambda i przepływka.
    czyszczona przepustnica

    Proszę o jakieś porady jakie mechanizmy jeszcze mają wpływ na wolne obroty .Lewe powietrze wykluczam wszystko uszczelniłem
  • Automation24.pl
  • #2
    Piotr Kołtuniewicz
    Level 17  
    Jeśli usunołeś wszystkie usterki i sprawdziłeś układ zasilania i zapłonu, proponuje zaprogramować bieg jałowy i zapłon.
  • Automation24.pl
  • #3
    kaczorek19782
    Level 2  
    A silniczek krokowy czyściłeś?
  • #4
    Anonymous
    Anonymous  
  • #5
    kurek
    Level 13  
    Sprawdź czujnik ciśnienia wspomagania czy np kable się nie ułamały przy wtyczce- częsta przypadłość i efekt podobny
  • #6
    Anonymous
    Anonymous  
  • #7
    kurek
    Level 13  
    miałem V6 w MKI- czujnik był w okolicach zbiorniczka wyrównawczego. tylko w 1,8TD nie było czujnika ciśnienia wspomagania, ale że ST220 to wnioskuję że mówimy o Mondeo MKIII i tutaj w dieslach też chyba były. Jeżeli to nie czujnik, a reszta stafu uznana jest za sprawną to jednak bym szukał nadal nieszczelności- trochę wężyków jednak tam jest którymi to może ciągnąć- a zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej napewno działa prawidłowo-nie jest pęknięty? Może niech napisze coś więcej-jak to się dzieje w zależności od temperatury silnika i otoczenia
  • #8
    waszka.t
    Level 11  
    Witam raczej od temperatury to nie ten samochód sie bardzo szybko nagrzewa jest to MKIII v6 sprawdzałem ten włącznik od wspomagania i jest oki . objaw jest taki
    Auto stoi na luzie obroty jałowe super koło 700-800/min dodaje gazu powiedzmy na 2000-3000/min i puszczam gaz wtedy obroty spadają do 300/min a czasami gaśnie .Nie wiem czy to ma jakiś związek ale jak sie dodaje gazu wolniutko to jest skok obrotów z 900 idą odrazu na 1300 nie da się płynnie dodać gazu .

    Dodano po 3 [minuty]:

    W sprawie "silnika krokowego" w v6 nie ma takiego tam jest zawór bocznikowy elektromagnetyczny była to pierwsza żecz jaką wymieniłem niestety bez zmian
  • #9
    kurek
    Level 13  
    trochę przerwy było, 2 pytania: czy samochód jest zagazowany? i czy robiłeś reset i adaptację kompa?
  • #10
    waszka.t
    Level 11  
    Witam auto na bęzynie miało to samo po zagazowaniu też jest ten objaw mam pytanie do specjalistów :\
    po odłączeniu regulatora obrotów czujnika i czujnika MAF i ustaleniu obrotów na sztywno śrubą w przepustnicy silnik po jakimś czasie i tak reguluje obroty na jałowe koło 700 /min . Jak on to robi ??? przeciez wyłączyłęm regulator i czujniki. Czym on reguluje wtedy obroty ??
  • #11
    emeryt2
    Level 42  
    Czujnik położenia przepustnicy też odpiąłeś - to masz odpowiedz.
  • #12
    waszka.t
    Level 11  
    Czujnik położenia przepustnicy też odpiąłeś - to masz odpowiedz. ????? czujnik ten też odłączyłęm ustawiłem mechanicznie ponad 1500/min a on po minucie i tak obniżył obroty do jałowych moje pytanie w jaki sposób on to zrobił ??? czas wtrysku paliwa ,moment zapłonu ???
  • #13
    kurek
    Level 13  
    Czujnik położenia przepustnicy jest nie związany z krokowcem- to nie VW, nie odpina się go razem z nim. Co do regulacji samych obrotów- przypadek- bo gdybys pewnie włączył światła i klime to obroty spadły o wiele bardziej. Kiedy komp nie ma sygnału z przepływki to napewno nie przejmuje się stabilizacją wolnych obrotów. Zrób pełen Fordowski reset kompa z adaptacją. Na zimnym silniku kiedy wszystkie wtyczki masz podpiete do silnika- przełączone na benzynę, odpinasz akumlator na jakieś 15 minut. Następnie odpalasz silnik i go nie dotykasz aż włączą się wentylatory, żadnych przegazówek. Wtedy jeszcze na spokojnie jakieś 10 km zrobić, cały czas na benzynie. Dopiero jeżeli po tym objawy nie ustaną to będziemy szukać dalej.