lanos 1.5 16V gasnie po nagrzaniu nie reaguje na pedał gazu

Lanos jak jest zimny to jest wszystko ok. Gdy sie rozgrzeje to zapala sie check i silnik w ogóle nie reaguje na pedał gazu aż zgaśnie. Przy próbie odpalenia załapuje ale nie chce wejść w ogóle na obroty i po dodawaniu gazu buczy i gaśnie. Gdy postoi ok 15 min to odpala i można jechać ale po około 5 min to samo.
Cewka zapłonowa była podmieniana na inną dodatkowo ja schładzałem ale nic to nie daje. Paliwo dochodzi. Błędów niema jest tylko 12 (czujnik położenia wału) ale wiadomo jak silnik nie pracuje to go pokazuje. Czy to faktycznie czujnik położenia wału?? Bo nic już mi nie przychodzi do głowy. wcześniej były jeszcze błędy o sądzie lambda i silniczku krokowym ale po wyczyszczeniu krokowaca i resecie kompa już nie wracają.
proszę o pomoc
aha gdzie znajduje sie czujnik temp cieczy??

-kolego wymien ten czujnik polozenia walu i powinno byc ok .Nie wiem po czym wywnioskowales ze jak silnik nie pracuje to go powinno pokazywac ???dla jasnosci nie powinno pokazywac takiego bledu !.powodzenia

Bart86ca. wrote:

-kolego wymien ten czujnik polozenia walu i powinno byc ok .Nie wiem po czym wywnioskowales ze jak silnik nie pracuje to go powinno pokazywac ???dla jasnosci nie powinno pokazywac takiego bledu !.powodzenia

kolego kod 12 w daewoo to standard przy zgaszonym silniku, nie żaden błąd. Nie wprowadzaj zamętu.
Proponuje podjechać pod komputer i tam wszystko sprawdzić, bo tych czujników jest kilka.

kolego kod 12 w daewoo to standard przy zgaszonym silniku, nie żaden błąd. Nie wprowadzaj zamętu.....[/quote]

Nie masz racji. Jeśli kod 12 wyświetlany jest na zasadzie kod/przerwa ok. 3sek./kod/przerwa ok. 3sek./kod/przerwa ok. 3sek./kod ... to jest ok.

Jeśli wyświetlany jest na zasadzie kod/przerwa ok. 3sek./kod/przerwa ok. 1,5 sek./kod/przerwa ok. 1,5 sek./kod/przerwa ok. 3sek...... to znaczy że występuje błąd 12 dotyczący czujnika położenia wału korbowego i należy usterkę usunąć.
Przyczyną może być uszkodzenie czujnika lub przewodu czujnika (wtedy usterka może występować nieregularnie).

co do czujnika to nie jestem pewien bo iskrę ma cały czas i po podaniu paliwa strzykawką silnik chodzi. Czyli nie dostaje paliwa ale paliwo do wtryskiwaczy dochodzi i jest ciśnienie. Teraz to tylko na wolnych przerywa a po dodaniu gazu gasnie i nie da się w ogóle jechać. czy to może być sonda? po wykręceniu jej miała jakiś zielonkawy kolor, czy to może byc czujnik temperatury cieczy? a może czujnik położenia przepustnicy??
błędy sprawdzę dokładnie jutro i napisze

slabiutke cisnienie paliwa pompa sie skonczyla pewnie gaz jest jeszcze jak cos to pisac na pw

Dodano po 3 [minuty]:

zerknij jeszcze pod auto czy zbiorniczek nie wgnieciony cisnienie minimu 3 atmosferki odepnij filterek i palcem zatkaj a kolega nich pokreci jak cie opryska to ok a jak nie prusnie to znaczy ze cienizna

Ciśnienie paliwa jest i to duże. Jutro wymienię czujnik temperatury cieczy i się zobaczy. Najgorsze jest to ze teraz jest ok i trzeba będzie znowu go zagrzać.

Jeśli ciśnienie paliwa jest OK to trzeba by jeszcze sprawdzić same wtryskiwacze, być może są zapieczone.
Paliwo do nich dochodzi ale nie przechodzi poprawnie przez zapchany wtryskiwacz.
Możesz też przy sprawdzaniu wtryskiwaczy zwrócić uwagę czy moment wtrysku pokrywa się z iskrą na cylindrze - może być przesunięcie i wtedy silnik też nie chodzi.
Możliwe są też problemy z instalacją elektryczną. Jak odpalisz i rozgrzejesz silnik poruszaj dość intensywnie wiązkami obserwując pracę silnika, jeśli obroty zaczną skakać to znaczy że w wiązce jest jakiś problem.
Sprawdź też, czy masz w prawidłowej kolejności podpięte przewody WN (od lewej świecy 1-3-4-2 przewód z cewki)

gasior5 nie pisz głupot.... to co wtryskiwacze się zapychają jak się nagrzeje??.. albo kable na świecach się zamieniają??
Aha jeszcze jedno auto nigdy nie widziało LPG i jego przebieg to 110000km. Moje podejrzenia padają na czujnik temp , czujnik położenia przepustnicy albo blaszki łączące kable we wiązce silnika. Jutro po południu jak będę miał czas to będę wszystko sprawdzał i napisze co i jak.
Jeszcze taka ciekawostka jak odpalę samochód i się zagrzeje (włączy się z 5 razy wentylator) to auto i tak chodzi dobrze dopiero jak się nim przejedzie i mu się powstawia to gaśnie i wtedy ma iskrę a nie ma paliwa chociaż do listwy ciśnienie dochodzi ;/

A czy słyszałeś o rozszerzalności pod wpływem ciepła?
Metal reaguje trochę inaczej niż nagar i to może być przyczyną zatykania wtryskiwacza. Mimo że wydaje się to absurdem (kłaniają się prawa Murphego ) miałem taką sytuację w swoim samochodzie na jednym cylindrze - nie chodził tylko po rozgrzaniu silnika.
Z drugiej strony jak w takim razie wytłumaczysz brak paliwa skoro ciśnienie do listwy dochodzi, na drodze paliwa pozostają tylko wtryskiwacze a paliwo nie dochodzi do cylindra?
Przyczyny ogólnie mogą być dwie - mechaniczne zatkanie przepływu lub nieprawidłowe sygnały sterujące wtryskiwaczami.
Może warto sprawdzić jak masz ustawiony bazowy czas wtrysku który czujnik pobiera z zapisanej w pamięci mapy wtrysku? Może przyczyna jest po stronie czasu wtrysku asynchronicznego odpowiadającego za wzbogacanie mieszanki?
Może padła sonda lambda i podaje błędne wartości? Jeśli ten proces trwał dłużej mogło to wpłynąć na wartości zapisane w bloku uczenia co spowodowało długotrwałą zmiane w składzie mieszanki (powinien pomóc reset kompa).

No zgadza się ale żeby wszystkie wtryskiwacze były do bani?? To będzie coś ze sterowaniem tylko co zakłóca to... Sonda po wykręceniu ma jakiś zielony kolor... ale błędów nie ma (był ze mieszanka za uboga ale to jeszcze o niczym nie świadczy i po resecie nie wraca) Jutro mam cały dzień wolny to powalczę trochę z instalacją ale wątpię ze coś pomorze

Przyszło mi do głowy jeszcze
1. zanieczyszczenie zaworów odpowietrzających w pokrywie wlewu zbiornika lub zapchany wkład osadnika.
2. nadmierne zużycie dźwigni napędu pompy
Sondę możesz sprawdzić voltomierzem. Napięcie mniej więcej powinno oscylować 0,45-0,55 V na wolnych obrotach na wysokich 0,90-0,05 V

" 2. nadmierne zużycie dźwigni napędu pompy "
to chyba odpada bo pompa jest napędzana elektrycznie
Mimo wszystko dzięki za rady i czekam na kolejne

Witam to znowu ja...
Mój problem jeszcze nie usunięty wiec pisze:może opisze go dokładniej: zaczęło się od tego ze nie palił na 4 cylinder -padła cewka więc wymieniona na używaną do tego kable, świece i filtr paliwa i problem ustąpił. Po 2 tygodniach podczas jazdy zgasł i od tego się zaczeło .....Jak silnik zimny to idzie jak strzała a jak się rozgrzeje to podczas jazdy zaświeca się kontrolka check -silnik gaśnie po sprawdzeniu błędów wywala : 44 63 64
co do błędy 44 czyli sonda lambda- mieszanka za uboga to sie zgadzam bo silnik nie dostaje paliwa ale co do błędów
63
Styk B modułu ECM Zwarcie do masy
64
Styk A modułu ECM Zwarcie do masy
to nie wiem co robić;/

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=5405&postdays=0&postorder=asc&start=30

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=7156&postdays=0&postorder=asc&start=15
tu sa podobne tematy jednak nic konkretnego. gdzy silnik zgasnie po podaniu mu paliwa ze strzykawki odpala:D

Błędy:
63 Styk B modułu ECM Zwarcie do masy
64 Styk A modułu ECM Zwarcie do masy
wskazują na zwarciedo masy przewodów idących pomiędzy ECM a cewką.


Sprawdź dokładnie biały i brązowy przewód.

ok dzięki za rady jutro wypruje instalacje z auta bo w końcu trzeba je zrobić hehe tylko wybaje mi sie ze to nie pomoze bo auto ma iskre a paliwa brak:/

No i lipa posprawdzałem instalacje i jest dobra.Polutowałem wiązkę od wtrysków wywalając blaszki , na kostkach nie jest nic pośniedziałe.
Czy to może być czujnik przepustnicy?Bo odłączając go silniki gaśnie a naciskając gaz i szybko puszczając i tak przez minute silnik powoli wchodzi na obroty ale nie do końca. Wyjąłem jeszcze raz listwę i paliwo przy kręceniu silnikiem leci ale słabo :/ po podaniu napięcia na wtrysk i dmuchając przez niego da się dmuchnąć. wydaje mi się ze są za krótkie czasy wtrysku bo jakoś szybko "tykają". Może mi ktoś powiedzieć co na nie wpływa ? Bo chyba najbardziej czujnik położenia przepustnicy...
Już nie wiem co robić chyba go zezłomuje:| albo jutro go zaciągnę do mechanika

Jeśli ciśnienie pompy jest OK a z wtryskiwaczy idzie za mało paliwa problem może być w czasie otwarcia wtryskiwaczy.
W pamięci sterownika ECU wprowadza się mapy wtrysku będące zależnościami czasu wtrysku od badanych prędkości obrotowej i ciśnienia panującego w kolektorze dolotowym (ewentualnie uchylenia przepustnicy). Sterownik zmieniając wartość dawki wtrysku reguluje czas otwarcia wtryskiwacza. W sterowaniu bierze jeszcze udział sonda lambda. Sonda bada zawartość tlenu w spalinach, ale w większości przypadków sprawdza tylko czy tlen jest czy go nie ma. Jeśli jest, to znaczy, że mieszanka jest za uboga, natomiast jeśli go nie ma mieszanka jest za bogata (sonda nie rozpoznaje sytuacji w której skład mieszanki jest idealny). Na podstawie wskazań sondy sterownik koryguje obliczony wcześniej czas wtrysku w taki sposób, aby poprawić skład spalin.

a mnie się wydaje że cewki zapłonowe. Iskry nie sprawdzisz bo na wykręconej świecy jest a w cylindrze nie ma. Problem występuje po rozgrzaniu i to by się zgadzało. Jeżeli da się odizolować cewki od masy to spróbuj odkręcić i owinąć jakimś izolatorem -metoda skuteczna w Fiacie.

dejacek wrote:

a mnie się wydaje że cewki zapłonowe. Iskry nie sprawdzisz bo na wykręconej świecy jest a w cylindrze nie ma. Problem występuje po rozgrzaniu i to by się zgadzało. Jeżeli da się odizolować cewki od masy to spróbuj odkręcić i owinąć jakimś izolatorem -metoda skuteczna w Fiacie.

a jak to wytłumaczysz ze po podaniu paliwa do przepustnicy chodzi ??

we wszystkich postach piszesz że paliwo dochodzi i ma dobre ciśnienie a silnik nie chodzi... Czujnik temperatury nie zgasi ci silnika. Jeżeli wykluczasz cewki zapłonowe (koleżanka wymieniała 3 razy zanim trafiła na dobre) to jeszcze pozostaje usterka przekaźnika lub ECU. Czy po zgaśnięciu jest ciśnienie paliwa, czy pompa pracuje a wtryskiwacze nie podają.

Proponowałbym sprawdzić jeszcze czujnik MAP, on ma zdecydowanie większy wpływ na ilość podawanego paliwa niż sonda lambda.
Ciśnienie paliwa warto byłoby sprawdzić, podłączając przez trójnik manometr, podczas jazdy do momentu wystąpienia problemu mierząc jednocześnie napięcie na zaciskach pompy paliwa. Może być problem z zasysaniem paliwa przez pompę.

na twoim miejscu wyczyściłbym najpierw kopułkę aparatu zapłonowego, lubią tam styki zaśniedzieć (zielony osad) i robią się ścieżki z pyłu węgla, między elektrodami.
objawem tego w/w może być spóźniona reakcja na pedał gazu. po dynamicznym naciśnięciu i puszczeniu go, zaczynał podnosił obroty jak już nogę miałem w powietrzu.

walczyłem z tym 2 tygodnie, ostatni raz został mi przy dystrybutorze na stacji.
jak z rana chciałem go już ściągnać na warsztat to odpalał jakby nigdy nic.

komputer też różne błędy walił, ale tylko dlatego, że nie odpalał na gorąco a powinien, gdyż wszystkie inne wymagania były spełnione, iskra również była - ale za słaba i dzieliła się jednocześnie na inną fajkę

->Disney95 , ten Lanos nie ma aparatu zapłonowego. Wiem, że to dziwne, ale są takie samochody - bez aparatu zapłonowego.

Spróbuj podłączyć inny czujnik położenia wału i zobacz czy będzie lepiej. Czytając o róznych problemach z zasilaniem silnika znalazłem informację (niestety nie pamietam gdzie) że przyczyną problemu mogą być problemy z CPS-em który działa na zasadzie cewki. Pod wpływem tempertaury następowało przegrzewanie się mocno zużytej cewki czujnika i ECU dostawał sygnał, że wał się nie obraca więc stopniowo (wraz z błędną informacją o coraz wolniej obracającymsię wale) odcinał paliwo.
Drugą ciekawostkę znalazłem w książce napraw Lanosa. Przyczyną problemów z podawaniem paliwa może być niewłaściwa oporność wtryskiwaczy. Powinna się mieścić w zakresie 11,6 Ohma do 12,4 Ohma po nagrzaniu silnika.
Trzecia ciekawostka - katalizator. Jeśli jest mocno przypchany, to jak się dodatkowo nagrzeje zatyka wylot spalin.

Temat do zamknięcia....
Cuda sie dzieją na tym świecie chyba.... tydzień nie chciał zapalić i nagle zapalił i do tej pory chodzi bez problemu...hehe trzeba teraz z nim na giełdę szybko (bo o to chodziło ze by go uruchomić bo miał być na sprzedaż)
Pozdro

pablo 992 wrote:

Temat do zamknięcia....
Cuda sie dzieją na tym świecie chyba.... tydzień nie chciał zapalić i nagle zapalił i do tej pory chodzi bez problemu...hehe trzeba teraz z nim na giełdę szybko (bo o to chodziło ze by go uruchomić bo miał być na sprzedaż)
Pozdro

nie czytałem wszystkiego ale takie cuda to tylko moze byc sonda. U mnie było to samo. raz smiagał jak strzała raz padaka. Sonda na kompie chodziła ok, ale po wymianie juz zadne cuda mi się nie przydażały.

aha dobrze by było abys wyczyścił wszyskie odmy, potrafia się mocno zasyfić.