Witam.
Mam problem. Otóż posiadam 11.5 "konny" traktorek marki MTD YEARD. Ostatnio mam małe problemy z elektroniką. Otóż nie mogę odpalić traktorka poprzez stacyjkę. Muszę na krótko (kablami z akumulatora samochodu) przykładać owe kable rozruchowe do rozrusznika (plus do plusa i minus do masy). W inny sposób nie mogę odpalić traktorka.
Sama usterka wygląda następująco: Wsiadam na traktorek, wciskam "sprzęgło" i przekręcam stacyjkę i słyszę "puk" za każdym razem co przekręce kluczyk. Wygląda to tak jakby prąd nie docierał do rozrusznika.
Oczywiście byłem w serwisie i powiedzieli mi, że to stycznik. Kupiłem nowy i noo.. muszę się przyznać nie pamiętam jak kable były podłączone. I tu kieruje pytanie o pomoc. Może miał ktoś do czynienia z podobnym przypadkiem. Zamieszczam oczywiście zdjęcia jak wygląda wszystko (kable,stycznik,kosiarka) Bardzo proszę o pomoc ponieważ nie mogę znaleźć nigdzie rozwiązania a już brak mi nerwów.

Mam problem. Otóż posiadam 11.5 "konny" traktorek marki MTD YEARD. Ostatnio mam małe problemy z elektroniką. Otóż nie mogę odpalić traktorka poprzez stacyjkę. Muszę na krótko (kablami z akumulatora samochodu) przykładać owe kable rozruchowe do rozrusznika (plus do plusa i minus do masy). W inny sposób nie mogę odpalić traktorka.
Sama usterka wygląda następująco: Wsiadam na traktorek, wciskam "sprzęgło" i przekręcam stacyjkę i słyszę "puk" za każdym razem co przekręce kluczyk. Wygląda to tak jakby prąd nie docierał do rozrusznika.
Oczywiście byłem w serwisie i powiedzieli mi, że to stycznik. Kupiłem nowy i noo.. muszę się przyznać nie pamiętam jak kable były podłączone. I tu kieruje pytanie o pomoc. Może miał ktoś do czynienia z podobnym przypadkiem. Zamieszczam oczywiście zdjęcia jak wygląda wszystko (kable,stycznik,kosiarka) Bardzo proszę o pomoc ponieważ nie mogę znaleźć nigdzie rozwiązania a już brak mi nerwów.





