Witam szanownych kolegów forumowiczów, mam "mały" problem z grafiką w starym poczciwym lapku Toshiba Sattelite Pro M10 która ma na pokładzie Geforce Go420 z 32 Mb pamięcią. Wczorajszego dnia chciałem sobie uaktulanić drivery ale, że żadne detonatory bez modyfikacji nie czytają karty, więc poczyniłem odpowiednie modyfikacje programem nVidia Mobility Modder. Wgrane sterowniki nie działały, wyskakiwał błąd systemu (niebieski ekran i automatycznie resetowało). Więc wróciłem do starych sterowników i ku mojemu zdziwieniu z 32 Megowej karty zrobiła się 16 Megowa. Instalacja sterowników producenta nie pomogła, mikroszitu też nie, wgranie kopii systemu nie pomogło nawet ponowna instalacja Windowsa nie pomogła.
Jestem w czarnej dupie bo sobie nawet w NFS nie mogę pograć.
Jakieś sugestie co można było by zrobić bo wydaje mi się że to sprawa softwer-owa już nie jest bo chyba wyczerpałem wszystkie możliwe drogi od instalacji masy sterowników po ponowne instalowanie systemu operacyjnego.
Jestem w czarnej dupie bo sobie nawet w NFS nie mogę pograć.
Jakieś sugestie co można było by zrobić bo wydaje mi się że to sprawa softwer-owa już nie jest bo chyba wyczerpałem wszystkie możliwe drogi od instalacji masy sterowników po ponowne instalowanie systemu operacyjnego.