Wyprodukowano dla LIDL Polska sp.z.o.o.
przez TK Trade Sp.z.o.o.
Żytnia 13/37
01-014Warszawa
www.tktoil.com
oczywiscie chodzi o odwoniony, a nie odwodniony, bo skąd w oleju woda ? sorki za pomylke, w kazdym razie co by to nieznaczylo jezdzi sie na tym rewelacyjnie.
PS. nie chce tutaj uprawiac jakiejs kryptoreklamy tej firmie, dlatego jesli ktos ma tez jakies doswiadczenia z róznymi olejami to zapodawajcie na forum.
Wyprodukowano dla: Biedronka przez:
ZT "Kruszwica" S.A.
ul. Niepodległości 42
88-150 Kruszwica
www.ztkruszwica.pl
Reasumując: Ten sam producent, właściwie identyczne wartości odżywcze. Różnice są w cenie (Olej Kujawski jest droższy), w wyglądzie (Olej Kujawski wydaje się być bardziej krystalicznym, przejrzystym, jednak może to być spowodowane wykonaniem PET'a z innego tworzywa), smażeniu (wydaje się, że na Oleju Uniwersalnym jakby szybciej "przyłapywało", ale nie na całej płaszczyźnie, lecz punktowo - miejsca styku z patelnią, ale może to tylko takie złudzenie)
No, ale jednak kujawski ma lepsze wartosci energetyczne, czyli powinno sie smigac super, tyle ze kujawski troche drogi, jeszcze go nie widzialem w promocji. No cóz poczekamy, zobaczymy
Właśnie nie! Ten Twój Olej Rzepakowy z firmy TK Trade Sp. z o.o. ma lepsze wartości energetyczne. Porównajmy (100g):
- Olej Rzepakowy (TK Trade Sp. z o.o.): 3400kJ/827kcal
- Olej Kujawski z Pierwszego Tłoczenia: 3374kJ/821kcal
- Olej Uniwersalny - Wyborny: 3374kJ/821kcal
Zwróć uwagę, że są podawane różne jednostki. Albo w 100ml lub też 100g a 100g, to 110ml...
Rzepak, rzepak, pamietam jak kupowalem tego brolio w tesco po 2,68, jak byla promocja, bylo napisane rzepakowy, i chyba uniwersalny na etykiecie, w kazdym razie nie polecam, mocno smierdzi frytkami i silnik troche muli, na wolnych obrotach cos lekko drgal (nierowno pracowal), myslalem ze moze wtryski zapchaly sie od tego oleju, przezylem chwile grozy, ale jednak nie, poprostu kiepski olej, odradzam. Wynalazki ARO takze odradzam. Odkad mam ten co wyzej pisalem nic sie nie dzieje, silnik pieknie chodzi jak zegareczek i nie smierdzi az tak mocno frytkami. W kazdym razie zaczne rozgladac sie za nastepną partią.
Ja w slonecznikowe i sojowe sie nie bawie bo widzialem na wykresach ze są sporo slabsze od rzepaku i w zasadzie rzepak jest tanszy i najlepszy do jazdy, ale za to do jedzenia już niebardzo .
Jeszcze nie probowalem tych modyfikowanych genetycznie i zastanawiam sie jak sie na tym jezdzi?? bo do jedzenia chyba nikt tego nie uzywa są wzglednie tanie, jak skoncze to co mam to kupie kilka butli na próbe.
W garazu u mnie stoi takie cos jak na fotce, jest napisane: OLEJ KUKURYDZIANY, nie mam pojęcia co to za wynalazek i ile kosztuje, ale ciekaw jestem jaki on ma zapach po spaleniu, niestety jest tylko 1/3 pojemnika wiec nie ma co nawet lac. Z danych wynika ze jest podobny do rzepaku: na 100ml 824kcal/3389kJ, zawiera duzo witaminy E, produkcja wlochy, no to chyba musi byc drogi. W kazdym razie to taka ciekawostka.
Jakis czas temu kupilem sobie taki maly benzynowy agregacik pradotworczy z silnikiem hondy gx110, moc 3,5KM, bardziej do zabawy. W zasadzie to moge na nim sobie poeksperymentowac z ciekawosci. Pare stron wczesniej zapodawalem filmik jak jeden majsterkowicz zalewal rzepak do silniczka mdelarskiego od samolotu, przypomne: http://www.youtube.com/watch?v=3g0ri5kiRkM Zastanawiam sie czy nie dalo by sie spalać rzepaku w silniku zaworowym od agregatu, mieszając z benzyną w proporcjach 50/50. Wiem ze bedzie dymil, ale pamietam jak mialem kiedys w mlodosci motor zundapp z silnikiem dwusuwowym i lalem co popadlo, nawet rope i jezdził tyle ze go w koncu zamęczyłem, bo zacząłem lac rozpuszczalniki nitro i zeżarło wnętrze gaźnika i wszystkie uszczelki po drodze. W kazdym razie tam lalem olej roslinny ale z tego co pamietam to dolewalem max 30% i jezdzil, tyle ze caly ogród po którym pomykałem smierdzial smazalnią Pamiętam ze z tlumika wyciekal niespalony czarny olej, ale jezdzil. A co do ropy, to zalewalismy ją w ten sposób ze jak sie silnik nagrzal na benzynie, to niegasilismy go i do baniaczka plastikowego dolewalismy rope, wtedy zaczynal dymic na bialo i troche oslabl, ale dzialal, dopuki go sie nie zgasilo, bo potem nie mozna juz bylo zapalic, bez wylania tej mieszanki z gaznika. Ale mimo wszystko, zastanawiam sie jak to jest z rzepakowym w czterosuwowych benzyniakach, jak by tak przyspieszyc zaplon? mieszanka mialaby troche wiecej czasu na dopalenie sie w cylindrze i ciekawe jak wowczas wyglądała by sprawa z nagarem na zaworach i gniazdach wydechowych? Co prawda duzo nizsze cisnienia i brak samozaplonu, ale przeciez jest benzyna i iskra, więc i tak sie to zapali, tyle że dokladne rozpalenie takiej rzepakowej mieszanki trwa dluzej więc jakby tak przyspieszyc zaplon Wiem wiem spalanie stukowe, detonacyjne i te sprawy, ale przy tak duzej ilosci rzepaku? Zalewanie swiec - naprawialem podobny silnik ktory bral ogromne ilosci oleju i palil bardzo dobrze mimo mokrych swiec, jedynie gniazda wylotowe mial mocno zakopcone i z nagarem, wiec zalewanie raczej nie groźne. Mniejsza parowność takiej mieszanki? Mozna by zrobic podgrzewanie gaznika cieplem z cylindra (chlodzony jest powietrzem). Utrudnione odpalanie? - jest cos takiego jak samostart. Jest jeszcze cos o czym bym zapomnial?? Pewnie ekonomia, praktyczniej byloby zalozyc gaz, ale poeksperymentowac mozna, olej roslinny przepracowny jest tanszy i dolecowo jak by to tak połączyć z gazem, tzn. jakby tak podczas zasysania ubogiej mieszanki gazu i powietrza dodac, wtrysnąć, lub wypuscic kropelki rzepaku? Gaz sam w sobie ma wyzszą temperature spalania, więc moze cos by z tego pozytywnego wyniklo? A przeciez wiekszosc dzisiejszych silnikow jest na wtrysku wielopunktowym, jakby tak wtrysk wielopunktowy zasilic rzepakiem i polączyc z instalacją gazową, tak zeby to razem chodzilo, hmm.... raczej wtryski nie przeciagną gęstego oleju, ale po podgrzaniu?
Spalanie stukowe jest bardzo szkodliwe dla silnika. Cierpią panewki, korbowody, itd.
Poza tym ropa jest i tak droga (nawet droższa od Pb95). Co do OR vs Pb, to myślę, że raczej szkoda silnika (wtrysków, pompy...). Gdyby była alternatywa dla Pb, jakiś tani alkohol, którego dostępność jest ogólna, walory energetyczne niegorsze, zaś cena atrakcyjna oraz szkodliwość znikoma/żadna, to warto byłoby tę miksturę przetestować, ale przy takich dostępnych środkach, to ja na swojej Mazdzie nie eksperymentuję. Zbyt droga impreza, jak przedsięwzięcie się nie powiedzie.
Moze ma ktos doswiadczenie w jakich proporcjach nalezy mieszac OO z OR podczas zimowych warunkow, zeby sie maslo z OR nie robilo? Zaznaczam ze mam instalacje dwuzbiornikowa i nawet juz teraz zaczyna sie filtr paliwa zapychac. OR podgrzewany jest dopiero za filtrem.
Sam sobie odpowiedziałeś ! Ja mam podgrzewanie przed filtrem i nie mam ( i nie miałem ) żadnych problemów. Zeszłej zimy przy -35 lałem do OR w baku 10% ON i to wystarczało , żeby roślina nie zamarzała w przewodach.
Pozdrawiam
Z opinii wynika, że najskuteczniejsze są podgrzewacza płytowe. Jeśli silnik jest zdrowy i zalewasz syntetyczny olej silnikowy, to nie powinno być jakichkolwiek problemów.
Witam jestem nowy w tego typu instalacjach lecz wymyslilem zecz dla mnie bardzo wazna a wiec mam cala instalacje od LPG zbiornik reduktor itp rzeczy mysle ze jak bym ja zamontowal do mojej omegi i zamiast lpg wlal olej roslinny mogla by ona spelniac role drugiego zbiornika wraz z cala instalacja grzewcza mysle tu o reduktorze tylko zastanawia mnie jedna rzecz w reduktorze sa uszczelki niewiem z czego i niewiem cz wytrzymalyby temperature wody i dzialanie oleju bardziej to drugie bo dzialanie wody to wytrzymuja Z moich teoretycznych rozwazan byla by to dobra instalacja Co wy szanowni forumowicze o tym sadzicie pozdrawiam romus
do kolegi romus 1980
jak zamontujesz instal. lpg w dieslu a parownik jako podgrzewacz po wypruciu "flaków gazowych" a potem 2 el.zawory przed pompą wtryskową to mogłoby to mieć sens.
Tylko powrót paliwa (rzepaku) do butli dorobić (kolejne 2 el.zawory) i hula.
może być za mała średnica rurek gazowych - są fi6
a w dieslu fi8.
mam nadzieję. z gazu też zostaje w parowniku olej i żyją. tak naprawdę to powinna ci zostać tylko jedna najgrugsza uszczelka ta od strony wody a ona jest często z gumowanego płótna.powinna wytrzymac
tylko wyjmij flaki gazowe i przekieruj paliwo podgrzane przez el.zawór na pompę
Dodano po 3 [minuty]:
a zawory użyłbym takie jak do paliwa tylko żeby miały ciepło w zimę bo rzepak gęstnieje i mogą się zacinać
czyli teoretycznie zmieniajac tylko rurki na 8 i doprowadzajac powrot do butli powinna ta instalacja zadzialac i w takim wypadku nie trzeba by bylo grzac bytli tylko wielki parownik od lpg po nagrzaniu robilby wszystko czyli podgrzewal rzepak do temperatury silnika a co za tym idzie olej zrobil by sie rzadszy i bez problemu moglby chodzic na tym silnik no i jeszcze chyba filtr trzeba by bylo zastosowac tylko chyba za reduktorem jak sadzicie
Latem śmigałem BMW 524 td na samym rzepaku nie używałem żadnego podgrzewać i nie było żadnych problemów , autko chodziło dobrze i zapach frytek, ale kiedy zaczęły się przymrozki to było ciężej więc jako podgrzewać zastosowałem parownik LPG , po pozbawieniu go paru części wewnętrznych idealnie zdał egzamin
Witam
Ja osobiscie jezdze omega 2,3 tdi na rzepaku ze smazalni i nic sie nie dzieje pod warunkiem ze jest to olej a nie frytura i trzeba pamietac o temperaturze otoczenia zrobilem okolo 8 tysiecy km nic sie nie uszkodzilo filtr czysty troche moze bardziej kopci ale silnik ma swoje 250 tys
Wielki8 i teraz niemasz problemow z zapaleniem rano na OR czy odpalasz na ropie z tym parownikiem nic nie musiales robic procz wywalenia srodka
Dodano po 8 [minuty]:
myslalem o tym zeby zmienic mębrany na plytki aluminiowe zeby wykluczyc przedostawanie sie plynu do oleju i zamontowanie w nim swiecy zarowej do elektrycznego podgrzewania
Rano z rozruchem można powiedzieć że jest dobrze troche kopci na biało ale tylko chwilke jak załapie temperature to przestaje a tak to wszystko OK a membrany możesz zostawić wytrzymają napewno na wszelki wypadek można kupić nowe
Witam. Ja mam Opla Vectra 2.0 TDi i przejechalem juz na oleju rzepakowym okolo 150 tys km i silnik dalej ciagnie a do tego nie widac roznicy w mocy Wedlug mnie jest to bardzo dobre i tanie paliwo (ok 90 gr za litr w rozlewni) Niektorzy moi kuple leja takze olej transformatorowy zamiast ropy ale jest w tym jeden problem bo strasznie smierdzi jak auto sie dobrze rozgrzeje :/