Moje auto to Vectra B DTI 2.0 1997r X20DTH.
Chciałem dziś sprawdzić czy mój fabryczny autoalarm działa no i wsiadłem do auta, zaryglowałem zamek 2 razy pilotem, odczekałem aż alarm sie zaktywuje (dioda czerwona z "ludzikiem" przestała mrugać) i się poruszyłem. Alarm zawył i uradowany wyłączyłem go z pilota przyciskiem otwierania drzwi. I nagle okazało się że Viki nie zapala! Prądy są (radio działa, kontrolki palą się i gasną jak powinny) ale rozrusznik w ogóle milczy.
Myślałem, że to alarm odciął coś, tym bardziej że po kilku godzinach auto odpaliłem. Jednak po kilku dniach problem powrócił. Mechanik zasugerował szcotki w rozruszniku ale sam juz nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy moje zabawy z alarmem coś uwaliły.
Wpadłem na jakiejś stronie opis takich problemów:
• przy próbie rozruchu kontrolki nie przygasają - spadł przewód sterujący z elektromagnesu rozrusznika, kostka elektryczna stacyjki wypalona(wymiana),zdjąć przewód sterujący z rozrusznika, założyć inny przewód elektryczny na sterowanie(cienki przewód), włączyć zapłon, dotknąć przewodem do plusa akumulatora (+) gdy silnik zapali zdjąć przewód z plusa akumulatora.
• Przy próbie rozruchu rozrusznik klika ale nie kręci silnikiem - luźny przewód prądowy rozrusznika(gruby) ,uszkodzony elektromagnes rozrusznika, zapalić auto na zaciąg i udać się do warsztatu( wymiana elektromagnesu).
• Przy próbie rozruchu rozrusznik pracuje z gwizdem ale nie kręci silnikiem - uszkodzone sprzęgiełko rozrusznika(bendix) .wymiana bendixa.
• W przypadku gdy auto ma zainstalowany autoalarm - uszkodzony alarm odetnie zasilanie zapłonu i sterowanie rozrusznika, jeżeli jest ukryty wyłącznik alarmu (droższe wersje mają) należy go wyłączyć i spróbować jeszcze raz, sprawdzić czy bateria w pilocie jest sprawna (świeci się dioda gdy bateria jest dobra).Niezbędna jest wymiana centralki autoalarmu.
Już sam nie wiem, którą opcję tu obstawiać. Czy możecie mi powiedzieć i najlepiej pokazać na fotce gdzie znajduje się ten przewód sterujący i przewód prądowy rozrusznika? Może faktycznie są luźne lub zaśniedziałe. Myślę też o tej opcji ostatniej z autoalarmem. Może od tej "próby" alarmu coś się stało z centralką. Czy mógłbym ją po prostu odłączyć kosztem niedziałającego alarmu? Wiem że do tego typu pytań służy inny dział ale chcę się dowiedzieć czy jest taka możliwość. Alarm jest fabryczny.
Chciałem dziś sprawdzić czy mój fabryczny autoalarm działa no i wsiadłem do auta, zaryglowałem zamek 2 razy pilotem, odczekałem aż alarm sie zaktywuje (dioda czerwona z "ludzikiem" przestała mrugać) i się poruszyłem. Alarm zawył i uradowany wyłączyłem go z pilota przyciskiem otwierania drzwi. I nagle okazało się że Viki nie zapala! Prądy są (radio działa, kontrolki palą się i gasną jak powinny) ale rozrusznik w ogóle milczy.
Myślałem, że to alarm odciął coś, tym bardziej że po kilku godzinach auto odpaliłem. Jednak po kilku dniach problem powrócił. Mechanik zasugerował szcotki w rozruszniku ale sam juz nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy moje zabawy z alarmem coś uwaliły.
Wpadłem na jakiejś stronie opis takich problemów:
• przy próbie rozruchu kontrolki nie przygasają - spadł przewód sterujący z elektromagnesu rozrusznika, kostka elektryczna stacyjki wypalona(wymiana),zdjąć przewód sterujący z rozrusznika, założyć inny przewód elektryczny na sterowanie(cienki przewód), włączyć zapłon, dotknąć przewodem do plusa akumulatora (+) gdy silnik zapali zdjąć przewód z plusa akumulatora.
• Przy próbie rozruchu rozrusznik klika ale nie kręci silnikiem - luźny przewód prądowy rozrusznika(gruby) ,uszkodzony elektromagnes rozrusznika, zapalić auto na zaciąg i udać się do warsztatu( wymiana elektromagnesu).
• Przy próbie rozruchu rozrusznik pracuje z gwizdem ale nie kręci silnikiem - uszkodzone sprzęgiełko rozrusznika(bendix) .wymiana bendixa.
• W przypadku gdy auto ma zainstalowany autoalarm - uszkodzony alarm odetnie zasilanie zapłonu i sterowanie rozrusznika, jeżeli jest ukryty wyłącznik alarmu (droższe wersje mają) należy go wyłączyć i spróbować jeszcze raz, sprawdzić czy bateria w pilocie jest sprawna (świeci się dioda gdy bateria jest dobra).Niezbędna jest wymiana centralki autoalarmu.
Już sam nie wiem, którą opcję tu obstawiać. Czy możecie mi powiedzieć i najlepiej pokazać na fotce gdzie znajduje się ten przewód sterujący i przewód prądowy rozrusznika? Może faktycznie są luźne lub zaśniedziałe. Myślę też o tej opcji ostatniej z autoalarmem. Może od tej "próby" alarmu coś się stało z centralką. Czy mógłbym ją po prostu odłączyć kosztem niedziałającego alarmu? Wiem że do tego typu pytań służy inny dział ale chcę się dowiedzieć czy jest taka możliwość. Alarm jest fabryczny.