Rekordowa pamięć USB, czyli Kingston DataTraveler 300

W dniu dzisiejszym firma Kingston ustanowiła rekord w "świecie magazynowania" prezentując nowy pendrive DataTraveler 300 o pojemności 256 GB, który jest pierwszą na świecie pamięcią typu flash o takiej kubaturze. Nowy produkt światowej potęgi z Kaliforni potrafi pomieścić dwukrotnie więcej od poprzedniego rekordzisty i w praktyce potrafi przechowywać znacznie więcej danych niż dysk twardy standardowego laptopa. Pendrive potrafi odczytywać dane z prędkością 20 MB/s, a zapis odbywa się z szybkością 10 MB/s.
Nowy dysk typu flash jest kompatybilny z systemami Mac OS i Windows, niemniej jednak tylko w systemie Microsoftu możliwa jest ochrona hasłem zapewniająca blokadę 90% zapisanych danych. Nowy produkt jest aktualnie dostępny w sprzedaży na Wyspach Brytyjskich, gdzie można go nabyć w przeliczeniu za około 900USD, jednak prawdopodobnym jest wprowadzenie nowej pamięci do sprzedaży również w Stanach Zjednoczonych.

Specyfikacja techniczna producenta:
-Pojemność: 256 GB
-Szybkość: Odczyt danych do 20MB/s, zapis danych z prędkością 10MB/s
-Wymiary - 70.68 mm x 22.37 mm x 16.45 mm
-Temperatura pracy: od 0 st. C do 60 st. C
-Temperatura przechowywania: od -20 st. C do 85 st. C
-Plug and Play, USB 1.1 lub USB 2.0
-Gwarancja: 5 lat
-Trwała, prosta obudowa
-Współpracuje z ReadyBoost w systemie Windows Vista



Jako ciekawostkę chciałbym przedstawić fakt, iż jakiś czas temu w sieci pojawiła się informacja na temat wyprodukowanego przez pewną firmę pendrive'u o pojemności 360 GB. Jednak biorąc pod uwagę sposób prezentacji produktu firmy Kingston oraz rzeczywisty brak tak dużej pamięci flash na rynku można domniemywać, że tamtejszy news był fałszywy.

źródło:
http://www.electronista.com/articles/09/07/20/kingston.datatraveler.256g/
http://www.kingston.com/ukroot/flash/dt300.asp?id=2

256 GB to mało...
Mi by się taki przydał. Zaraz bym go zapełnił. Co z tego że długo się zapisuje. Duże pojemności i szybki zapis masz w dyskach twardych. Szkoda że cena taka wysoka.

za takie pieniądze to ja bym kupił dysk twardy 360GB i adapter usb żeby mieć go jako dysk zewnętrzny, tylko że takie coś nie mieści się w kieszeń i jak ci upadnie to kaplica. ale tyle za pendraka?! to ja wolę zostać przy swoich 1GB, 1GB, 4GB i 8GB, to mi wystarcza

tak jak napisał Mega_Man, nie ma sensu kupować takich rzeczy, przecież pendrivy, to raczej miały być urządzenia o małej pojemności, plug and play i szybkim zapisie. Jeżeli ktoś potrzebuje przenoszenia większych danych to niech sobie kupi kieszeń, dysk i kabel USB, wyjdzie na pewno taniej, no ale jak ktoś lubi gadżety...
Pozdro

technics6 napisał:

Nie wiem jaki jest sens pendrive'a który ma 256GB i zapis 10MB/s. Przecież zapełnianie takiego pendraka trwa z 8 godzin...

- a ile potrwa "zapełnienie" twardego dysku 256G (sata)?
Koledzy, jeśli chodzi o prędkość, to jest tylko rząd wielkości (czyli dwa lata rozwoju w elektronice). A prędkość odczytu z twardych dysków (mechanicznych) będzie rosnąć wolniej.
Cena: 5 lat temu za pendrive 128M zapłaciłem 70 zł
Jakby na to nie patrzeć za parę latek twarde dyski odejdą.

Witam,
Jak dla mnie to takie pendrive'y mają przyszłość. Szczególnie teraz, gdy pojawiają się NETBOOKI. Przecież zużycie prądu przez takiego pena jest znacznie mniejsze niż przez dysk twardy, a dzięki temu można by w netbookach montować dyski SDD 16GB, na system wystarczy i parę plików, a jak potrzebujesz więcej to masz pena który też nie potrzebuje tak dużo energii, a za tym i działanie netbooka się wydłuży na baterii.
Pozdrawiam
Łukasz

Fajna rzecz taki pen chciałbym go mieć , niestety cena zaporowa . Ma jeszcze wady - szybkość , ale to tylko kwestia czasu . Produkcja takich penów zapowiada szybki zmierzch dysków twardych .

chcialby ktos kupic taki pendrive za 1000zl??;>