Witajcie
Posiadam kombajn zbożowy Claas w którym zamontowany jest silnik Perkins 4 cylindry typ 4.236.
Silnik odpala od "kopa" gdy jest zimny. Gdy maszyna sobie popracuje np 1 godzinę wszytsko się nagrzeje niemożliwe jest odpalenie tego motora z powodu tak jakby rozładowania się akumulatora.Rozrusznik nie może obrócić wałem kontrolki przygasają i staje w miejscu.Chwilkę odczekam około 20 minut trochę wszystko odpocznie i rozrusznik przeżuci wałem z problemem ale możliwe jest urychomienie silnika.Zwrcia żadnego raczej nie ma w instalacji bo może sobie kjomabjn stać 3 dni z załączonymi klemami do akumulatora włączoną stacyjką nacikam start i zapala bez problemu.Napięcie ładowania na klemach to o.k 13.3 V(prądnica)
Wymieniłem w rozruszniku:
tulejki - nie pomogło
wymieniłem izolacje uzwojeń stajanu -nie pomogło.
Akumulator ma 3 lata bardzo dobrze trzma prądy nie ma z nim żadnego problemu.
Znajmomy miał podobny przypadek a rozrusznikiem tzn podczas wzrostu temp. zwarcie robił wirnik.
Tez wymieniłem na nowy nie pomogło
Teraz założyłem zamiast prądnicy alternator 60A.Bo twierdzę ze prądnica psuje robote tzn zamiast ładować w pewnym momencie rozładowowywuje akumulator.
Wina nie leży po stronie mechanicznej silnika tak twierdzę na 99,9% działa bez problemu nie dymi ciśnienie oleju na poziomie 3,5 bar.
Może miał ktoś podobny przypadek i co zrobił ???? Czy idę dobrym tropem ????
Posiadam kombajn zbożowy Claas w którym zamontowany jest silnik Perkins 4 cylindry typ 4.236.
Silnik odpala od "kopa" gdy jest zimny. Gdy maszyna sobie popracuje np 1 godzinę wszytsko się nagrzeje niemożliwe jest odpalenie tego motora z powodu tak jakby rozładowania się akumulatora.Rozrusznik nie może obrócić wałem kontrolki przygasają i staje w miejscu.Chwilkę odczekam około 20 minut trochę wszystko odpocznie i rozrusznik przeżuci wałem z problemem ale możliwe jest urychomienie silnika.Zwrcia żadnego raczej nie ma w instalacji bo może sobie kjomabjn stać 3 dni z załączonymi klemami do akumulatora włączoną stacyjką nacikam start i zapala bez problemu.Napięcie ładowania na klemach to o.k 13.3 V(prądnica)
Wymieniłem w rozruszniku:
tulejki - nie pomogło
wymieniłem izolacje uzwojeń stajanu -nie pomogło.
Akumulator ma 3 lata bardzo dobrze trzma prądy nie ma z nim żadnego problemu.
Znajmomy miał podobny przypadek a rozrusznikiem tzn podczas wzrostu temp. zwarcie robił wirnik.
Tez wymieniłem na nowy nie pomogło
Teraz założyłem zamiast prądnicy alternator 60A.Bo twierdzę ze prądnica psuje robote tzn zamiast ładować w pewnym momencie rozładowowywuje akumulator.
Wina nie leży po stronie mechanicznej silnika tak twierdzę na 99,9% działa bez problemu nie dymi ciśnienie oleju na poziomie 3,5 bar.
Może miał ktoś podobny przypadek i co zrobił ???? Czy idę dobrym tropem ????