Pralka BEKO WMB 6508L - wybiło bezpiecznik

Pralka po włączeniu zaczęła nabierać najpierw za długo wodę a następnie przepalił się bezpiecznik. Po wymianie jego i włączeniu pralki, natychmiast wybiło go.
Po mojej interwencji (pralka jest sąsiadki) czyli, odłączeniu zamka drzwiczek i połączeniu samych kabli, pralka tylko pobiera i wylewa wodę z pracą pomp. Odłączyłem grzałkę sytuacja powtórzyła się. Po załączeniu wszystkiego ponownie pracy pralki jest nadal tylko z pobieraniem wody i wylewaniem oczywiście bezpiecznik nie wybija już.
Silnik przez te próby nawet nie drgnął (komutatorowy), zaglądałem do szczotek (nie wyjmując) raczej są OK. Nie było podczas zwarcia swądu lecz błysk i bolec wtyczki od fazy lekko przypalony. Kontakt sam OK.
Czy ktoś z kolegów może doradzić co należało by zrobić jeszcze lub może już ....powód awarii:D

Z góry dzięki i pozdrawiam.

Za mało danych.Zwarcie mogło być w blokadzie drzwi i przy demontażu przypadkiem ustąpiło,lecz może się powtórzyć.Natomiast diagnozę co do reszty można ustalić po sprawdzeniu modułu,silnika(ale z demontażem szczotek) i stanu wszystkich wtyczek i połączeń.

zetfa

Witam ponownie, tym razem przy pralce
Słowo "moduł" jest trochę obce dla mnie, ale wiem, że często się powtarza, możesz tak skrótowo wyjaśnić o co chodzi bo demontaż szczotek to chyba , po prostu odłączyć je od komutatora.
Nie mogę znaleźć miernika bo mam też "zapędy" aby zmierzyć rezystencje grzałki, bo też ponoć może wybijać bezpiecznik .... ale ten błysk z przodu pralki o której mi mówiła, to tak jak by zamek, jest możliwość sprawdzenia go?

Ps. co do tej lodówki , to był serwis ...... termostat ...... postaram się go sam wymienić, takie ambicje mam.

Moduł to płytka z elektroniką znajdująca się zwykle pod pulpitem z przyciskami,lub na programatorze(jeśli to mechaniczny).W innych pralkach może on być w puszce plastikowej u dołu pralki.
Szczotki trzeba odkręcić i po wyjęciu sprawdzić ich długość(min ok.15mm),oraz czy swobodnie poruszają się w oprawach szczotkotrzymaczy.
Zamek blokady daje się rozebrać - trzeba ciut zacięcia zegarmistrzowskiego.
Jeśli to blokada błysnęła to raczej jest do wymiany.

Super "zetfa"

Jak tylko się wyrobie to, zacznę od zamka, jeżeli nie on, to przejdę do dalszej instrukcji Twojej.
Oczywiście dam znać i dziękuje za porady dotychczasowe.

Witam
Po odłączeniu i rozkręceniu zamka blokady drzwi ,żadnych śladów po zwarciu no może biały nalot gdzie jest ten powiedzmy rdzeń, który się chyba nagrzewa zmieniając sprężystość blaszki i drzwiczki puszczają.

Kable od modułu odłączałem kolejno (od tych przycisków), są jak nowe, żadnych śladów.

Co powinienem w dalszej kolejności sprawdzić?.

Jest .... znalazłem .... silnik ...... a dokładnie to chyba szczotki.
Odkręciłem silnik (to malutki silnik, 4kg waży, serio, ważyłem), wyraźnie przy szczotkach się fajczyło, jednej nawet obudowa nadtopiona. te szczotki odkręciłem od silnika i wyjęłam z plastykowej obudowy, ale one są na stałe z (powiedzmy)stelażem stalowym, czyli wymiana ich nie jest sama tylko z ta obudową stalową, którą zamyka się plastykiem aby przykręcić, długość ich obecna tak jak wychodzą z tego "stelażu" 2cm.

I tu mam pytanie, czy stojan lub wirnik mógł paść?, jak to sprawdzić, na silniku jest kostka z7 przewodami, dla mnie to magia.
Na komutatorze nie ma żadnych nadpaleń i ubytku płytek, stojan nie ma przebarwień, maja tylko nalot od (prawdopodobnie)iskrzenia, ale silnik nie chodził, tak jak pisałem. ta pralka nie kosztowała sąsiadkę ponad 1 tyś zeta, bo z netu sprawdzałem że kosztuj silnika to 500/600 PL, są może zamienniki?.

Ps. silnik , to "Arcelik" 220/224V, 50/60Hz, 10750 rpm, 585W, 3,1A.

Pozdrawiam

Postanowiłem odświeżyć temat.
Silnik jest dobry, nauczyłem się go sprawdzać .
Odkręciłem programator, tak wygląda.



a tak od spodu.


I tu mam pytanie , czy "mostkowanie" tego kanału (co się "upalił" podczas zwarcia), bezpośrednio na kabel w kostce, da jakiś rezultat poprawnej pracy pralki?.

Ps. sąsiadka ma moją, zapasową pralkę, bo czasu trochę minęło od założenia tematu.

Witam.
Zrób taki mostek jak narysowałem na zdjęciu po oczyszczeniu samej płytki oraz drugiego końca ścieżki z tego zielonego lakieru, aż będziesz miał czystą i nadającą się do lutowania miedź na tym odcinku ścieżki tak jak na zdjęciu.
Nie znam tej dokładnie płytki więc zamieść kilka jeszcze zdjęć, ale zdecydowanie lepszej jakości!
Zwłaszcza od tej strony uszkodzenia od góry ponieważ nie widać jej wcale.
Pozdrawiam Brać lutującą.

Witam i dziękuje za zainteresowanie.

Toni

Możliwe ze zdjęcie jest niedokładne, spróbuje jeszcze raz.


I może jeszcze raz



Chodzi o to że ten kanał miedziany jest całkowicie upalony jakieś 12mm po oczyszczeniu.
A tak wygląda obecnie

Dziesiątki razy robiłem tak jak Ci to narysowałem na Twojej płytce (i tak być powinno to zrobione).
Teraz zrobiłem tak samo tyle, że na programie graficznym, a nie w realu, a Ty zrobiłeś jak pisałeś poprzednio czystą partyzantkę (Twoja sprawa, ale szkoda mego czasu) napisałem coś jeszcze istotnego dla naprawy i ewentualnie dla mnie może kiedyś czy dla innych, ale pominąłeś to milczeniem usiłując mnie przekonać do czegoś co widziałem bez słów i kilku zdjęć.
Zdjęcia muszą być super ostre aby można było szukać innych ewentualnych uszkodzeń na płytce PCB...

Zdjęcia robię obecnie tel 5.0 MPix, ("cyfrak" córka zabrała bo ma wakacje).
Nie spodziewałem się że trzeciego zdjęcia, w ostatnim poście, nie będzie można powiększyć (bo raczej jest dość wyraźne), nie mam takiej wprawy, do wklejania jeszcze zdjęć.
Chętnie bym skorzystał z Twojej instrukcji aby zrobić to tak jak powinno być ale nie wiem co użyć na mostek (kawałek drutu, z czego, jakiej średnicy, u mnie nie ma z tym problemu itp), ten odcinek jest wypalony do "żywca" płytki, nie ma innego podkładu a połączyć się z wtykiem i miedzią co dalej idzie chyba dam radę .... ale ... jak to powinno być fachowo.

Pozdrawiam.

Ps. Nigdy nie naprawiałem płytki w ten sposób raczej wymiana elementów tylko , ewentualnie jakiś link z poradą.

Oczyścić ścieżkę z lakieru i podlutować mostek z drutu miedzianego ok 0,5 mm średnicy. linka też może być ale drut się łatwo wygina i dopasowuje. Lutować cyną z kalafonią albo pastą.

Dzięki "Michallo988"
Czy tak może zostać?,przejście już jest,problem miałem przy samych wtykach wtyczki (bo aż tam sięgało spalenie tej ścieżki),starałem się aby nie była za duża warstwa cyny.



Jeżeli coś nie tak, to zawsze mogę spróbować jeszcze raz.