Witam
Mam problem i liczę na pomoc. Otóż przestał mi działać pilot centralnego zamka- po prostu nie reaguje. Nie jest to wina baterii, bo te są nowe. Z tego, co wyczytałam na forum nie jest to też wina rozkodowania, bo Seo jako alarm sam nie wypada z kodu.
Druga możliwość to uszkodzony odbiornik radiowy w centralce alarmu.
Rozumiem, że z tym muszę się już udać do specjalisty, i właściwie nie byłoby problemu, gdyby nie to, że alarm jest cały czas zazbrojony i kiedy chcę dostać się do auta za pomocą kluczyka, to włącza się syrena.
W instrukcji obsługi alarmu jest opcja "Tryb awaryjnej pracy systemu" i jest tam napisane, że w razie np. zgubienia pilotów należy odnaleźć przewód awaryjny i zwarcie go na stałe do masy sprawi, że alarm wejdzie w tryb awaryjny i syrena wyłączy się. Szkopuł tkwi w tym, że "instalator powinien poinformować użytkowinka o miejscu ukrycia przewodu awaryjnego", a poprzedni właściciel , który zakupił ten alarm nie wie gdzie ten przewód może się znajdować.
No i w ten oto sposób jestem zupełnie zdezorientowana i nie wiem, co z tym fantem zrobić.
Jakieś sugestie?
Aha, jeśli to ma jakieś znaczenie, to samochód to Fiat Punto II z 2000 roku.
Mam problem i liczę na pomoc. Otóż przestał mi działać pilot centralnego zamka- po prostu nie reaguje. Nie jest to wina baterii, bo te są nowe. Z tego, co wyczytałam na forum nie jest to też wina rozkodowania, bo Seo jako alarm sam nie wypada z kodu.
Druga możliwość to uszkodzony odbiornik radiowy w centralce alarmu.
Rozumiem, że z tym muszę się już udać do specjalisty, i właściwie nie byłoby problemu, gdyby nie to, że alarm jest cały czas zazbrojony i kiedy chcę dostać się do auta za pomocą kluczyka, to włącza się syrena.
W instrukcji obsługi alarmu jest opcja "Tryb awaryjnej pracy systemu" i jest tam napisane, że w razie np. zgubienia pilotów należy odnaleźć przewód awaryjny i zwarcie go na stałe do masy sprawi, że alarm wejdzie w tryb awaryjny i syrena wyłączy się. Szkopuł tkwi w tym, że "instalator powinien poinformować użytkowinka o miejscu ukrycia przewodu awaryjnego", a poprzedni właściciel , który zakupił ten alarm nie wie gdzie ten przewód może się znajdować.
No i w ten oto sposób jestem zupełnie zdezorientowana i nie wiem, co z tym fantem zrobić.
Jakieś sugestie?
Aha, jeśli to ma jakieś znaczenie, to samochód to Fiat Punto II z 2000 roku.