Problem z instalacją LPG HONDA CR-V 2002 SEKWENCJA

Witam
Posiadam Hondę CR-V 2.0 z gazem na sekwencji i mam problem
po zatankowaniu gazu do pełna jest wszystko w porządku ale gdy spale 1/4 zaczyna auto przeżuci na paliwo a miernik przy kierownicy zaczyna piszczeć i pokazuje 0 gazu mimo iż jest większa połowa gazu w butli po zgaszeniu silnika i ponownemu odpaleniu i przerzuceniu na gaz miernik przy kierownicy pokazuje 3 kreski na 4 po ujechaniu kilku metrów zaczyna piszczeć ze nie ma gazu i przerzuca znowu na paliwo mimo ze w butli jest gaz
Z góry dziękuje za pomoc

Regulamin, p.11.1. Popraw tytuł tematu, lub trafi on do kosza. ElpigazN

Na wskażniku przy butli gazowej masz szybkę...Ściągnij ją i od strony wewnętrznej ujrzysz czujnik.Spróbuj przeczyścic.Może masz gdzieś zwarcie z masą,musisz popatrzeć.

Regulamin, p.15. Popraw treść postu, lub trafi on do kosza. ElpigazN

To że piszczy to znaczy ze sygnalizuje błąd niekoniecznie piszczy że nie ma gazu może mapsensor siadł i czasami nie pokazuje czasami cisnienia gazu...

Problem powstał nagle, czy narastał od jakiegoś czasu?
Na 90% usterka jest w butli. Już o tym przy podobnych problemach pisałem. Jest nieszczelność wewnątrz butli, między końcem przewodu pobierającego ciekły gaz z dna butli a wyprowadzeniem na zewnątrz przez którą pobierany jest gaz z butli, ale w postaci gazowej, a to co paruje w temperaturze wyższej od otoczenia pozostaje w butli (nie ma czynnika stwarzającego ciśnienie w butli, który by to wypchnął).
Gdyby to było w zimie, przy temperaturach ujemnych to można by przypuszczać, że z butli został pobrany propan (parujący przy temperaturze poniżej -40*C) i pozostał tylko butan (parujący powyżej 0*C) i wtedy na gazie nie można jechać, ponieważ nie jest podawany do reduktora.
Teraz w lecie, sytuację można tłumaczyć tak, że pozostały w butli butan na tyle leniwie paruje, że nie jest w stanie pokryć potrzeb silnika i ciśnienie w układzie spada poniżej nastawionego progu i program przerzuca zasilanie na benzynę (na to wskazują objawy które opisałeś).
Nie zakładam, że zatankowałeś jakiegoś świństwa oprócz gazu, bo miałbyś problemy cały czas.
Na Twoim miejscu po opróżnieniu butli, wyjąłbym wielozawór, zatkałbym końcówkę sięgającą dna, a do wyprowadzenia z gazu (wyjście na reduktor) podłączyłbym sprężone powietrze (choćby z koła zapasowego) i całość wsadził do wody - nie powinny lecieć żadne pęcherzyki powietrza.
Myślę, że jasno to wyklarowałem.

Dziękuję bardzo tomek19840925 to był to po prostu kable były zaśniedziałe po przetarciu papierkiem ściernym masy i innych problem znikną wielkie dzięki