Mam problem i chyba zaraz zwariuję... komp koleżanki, padł zasilacz, więc pożyczyłam jej swój stary, ale działający. Z Allegro przyszedł zamówiony QOLTEC 400W
Skasowano
Zastanawiałam się, który wybrać i byłam skłonna zdecydować się na Fortrona, ale jak ostatnio zamawiałam dla znajomych, to dostałam jakiś zły egzemplarz z napięciem na +12V przeszło 12.80 i zwróciłam go sprzedawcy, koleżanka nie miała akurat kasy na jakiś markowy, a komp ma stary, ponad 5-cio letni. Specyfikacja poniżej.
Poszłam do niej wymienić zasilacz, komputer akurat był włączony, chodził normalnie. Po wymianie, szlag go trafił, wszystko startuje, wiatrak na radiatorze kręci się, dysk pracuje, ale nie ma obrazu (grafika zintegrowana). Wzięłam go do domu i testuję już drugi dzień i sama nie wiem co o tym myśleć. Wymieniałam RAM, parę zasilaczy, odpinałam i wymieniałam taśmy, wyjęłam i przesmarowałam procesor, chociaż niedawno to robiłam, resetowałam BIOS itp. Parę razy udało się, że obraz się pokazał, zrobiłam nawet skanowanie AV i pomyślałam, że skoro jest ok, to podepnę ten nowy zasilacz i niestety, znowu stara melodia. Nie wiem, czy jest podpięty speaker, w każdym razie komp po wyjęciu RAM nie wydaje żadnych dźwięków. Zastanawiam się, czy to nie wskazuje na padnięta płytę główną, być może po spaleniu się pierwszego zasilacza. Bardzo proszę o pomoc i rady, ewentualnie jakieś sugestie, co można jeszcze sprawdzić.
Linki do materiałów o charakterze krótkotrwałym są w tym dziale zabronione.
Skasowano
Zastanawiałam się, który wybrać i byłam skłonna zdecydować się na Fortrona, ale jak ostatnio zamawiałam dla znajomych, to dostałam jakiś zły egzemplarz z napięciem na +12V przeszło 12.80 i zwróciłam go sprzedawcy, koleżanka nie miała akurat kasy na jakiś markowy, a komp ma stary, ponad 5-cio letni. Specyfikacja poniżej.
Poszłam do niej wymienić zasilacz, komputer akurat był włączony, chodził normalnie. Po wymianie, szlag go trafił, wszystko startuje, wiatrak na radiatorze kręci się, dysk pracuje, ale nie ma obrazu (grafika zintegrowana). Wzięłam go do domu i testuję już drugi dzień i sama nie wiem co o tym myśleć. Wymieniałam RAM, parę zasilaczy, odpinałam i wymieniałam taśmy, wyjęłam i przesmarowałam procesor, chociaż niedawno to robiłam, resetowałam BIOS itp. Parę razy udało się, że obraz się pokazał, zrobiłam nawet skanowanie AV i pomyślałam, że skoro jest ok, to podepnę ten nowy zasilacz i niestety, znowu stara melodia. Nie wiem, czy jest podpięty speaker, w każdym razie komp po wyjęciu RAM nie wydaje żadnych dźwięków. Zastanawiam się, czy to nie wskazuje na padnięta płytę główną, być może po spaleniu się pierwszego zasilacza. Bardzo proszę o pomoc i rady, ewentualnie jakieś sugestie, co można jeszcze sprawdzić.
Quote:Płyta główna:
Typ procesora Intel Celeron D 330, 2666 MHz (20 x 133)
Nazwa płyty głównej Gigabyte GA-8VM533M-RZ (3 PCI, 1 AGP, 2 DDR DIMM, Audio, Video, LAN)
Mikroukład płyty głównej VIA VT8751A Apollo P4M266A
Pamięć fizyczna 224 MB (PC3200 DDR SDRAM)
Linki do materiałów o charakterze krótkotrwałym są w tym dziale zabronione.