Witam. Mam dwa pytanka dotyczące silnika 1.8TD z pierwszej generacji Mondeo - wersja 88KM na pompie LUCAS-a.
1. Oddałem wtryski do regeneracji, wróciły po wymianie praktycznie wszystkich elementów bo praktycznie nie dało się ich wyregulować - są więc praktycznie nowe. Wszystkie objawy które spowodowały decyzję o regeneracji wtryskiwaczy minęły, ale mam mały mętlik w głowie.
Wraz z wtryskiwaczami weszły nowe podkładki termiczne, nieco grubsze niż ich poprzedniczki. Wtryskiwacze wydają się być wkręcone dobrze - z moją siłą nie potrafię ich dokręcić mocniej, nigdzie nie leją, ale w momencie kiedy na ich gwincie montażowym (po odpowietrzaniu) pojawiła się wilgoć (ropa) dało się zauważyć malutkie bąbelki powietrza. Rozumiem że trzeba coś wykombinować i je dokręcić jakimś kluczem pneumatycznym czy coś? Czy tak ma być i się po prostu ułożą? Czy jeśli by były źle wkręcone pojawiłyby się jakieś objawy inne dające znać o zbyt słabym dokręceniu wtryskiwaczy? Dodam że na oko wyglądają że wkręcone są identycznie jak były przed wymianą a podkładka grubsza.
2.
Mam pompę Lucasa. Obroty jałowe są o ok 100 za niskie (na zimnym silniku) i auto lubić się nieco po telepać w tym momencie. Jak zwiększyć te obroty? Wykręcając i kontrując na nowo dużą śrubę podtrzymującą dźwignię gazu, czy mniejszą śrubą znajdującą się w okolicy dźwigni "STOP"? Obroty na ciepłym wg obrotomierza są praktycznie takie same jak były, różnica góra 20-30 obrotów na minutę, ale też mam wrażenie że są nieco niższe niż były (po dźwięku).
Z góry dziękuję wam za odpowiedzi, sugestie, porady.
1. Oddałem wtryski do regeneracji, wróciły po wymianie praktycznie wszystkich elementów bo praktycznie nie dało się ich wyregulować - są więc praktycznie nowe. Wszystkie objawy które spowodowały decyzję o regeneracji wtryskiwaczy minęły, ale mam mały mętlik w głowie.
Wraz z wtryskiwaczami weszły nowe podkładki termiczne, nieco grubsze niż ich poprzedniczki. Wtryskiwacze wydają się być wkręcone dobrze - z moją siłą nie potrafię ich dokręcić mocniej, nigdzie nie leją, ale w momencie kiedy na ich gwincie montażowym (po odpowietrzaniu) pojawiła się wilgoć (ropa) dało się zauważyć malutkie bąbelki powietrza. Rozumiem że trzeba coś wykombinować i je dokręcić jakimś kluczem pneumatycznym czy coś? Czy tak ma być i się po prostu ułożą? Czy jeśli by były źle wkręcone pojawiłyby się jakieś objawy inne dające znać o zbyt słabym dokręceniu wtryskiwaczy? Dodam że na oko wyglądają że wkręcone są identycznie jak były przed wymianą a podkładka grubsza.
2.
Mam pompę Lucasa. Obroty jałowe są o ok 100 za niskie (na zimnym silniku) i auto lubić się nieco po telepać w tym momencie. Jak zwiększyć te obroty? Wykręcając i kontrując na nowo dużą śrubę podtrzymującą dźwignię gazu, czy mniejszą śrubą znajdującą się w okolicy dźwigni "STOP"? Obroty na ciepłym wg obrotomierza są praktycznie takie same jak były, różnica góra 20-30 obrotów na minutę, ale też mam wrażenie że są nieco niższe niż były (po dźwięku).
Z góry dziękuję wam za odpowiedzi, sugestie, porady.