Witam
Przeglądnąłem trochę archiwum ale nie znalazłem odpowiedzi albo są one za skomplikowane na mój poziom wtajemniczenia.
Ostatnim czasy ktoś w rządzie poprawił w końcu rozporządzenie odnośnie nakazu jazdy na światłach w dzień dopuszczając między innymi światła do jazdy w dzień bez potrzeby włączania tez tych z tyłu. Światła do jazdy dzień niestety potrafią oszpecić auto (są też niekiedy nazywane szpanerstwem itd) więc jest pomysł aby użyć do tego światła drogowe tylko należy zmniejszyć ich intensywność. Reasumując już jakiś czas chodzi mi po głowie taki oto układzik który potrafi:
- źródło tylko po stacyjce (np. od zapalniczka albo radia) jeśli moduł wykryje napięcie powyżej 13,5V przepuszcza na wyjście przydało by się żeby to był przekaźnika z podtrzymaniem (w razie chwilowego spadku napięcia). Musi być jeszcze jeden przekaźnik który odetnie to w chwili włączenie postojówek (czyli jeśli na wejściu 2 od postówek pojawi się prąd) ma odciąć.
- Następnie potrzebny jest element z potencjometrem którym będzie można regulować intensywność świecenie świateł drogowych (aby sobie wyregulować ich moc świecenia). Myślę że ten potencjometr będzie potrzeby tylko w fazie testów potem można by go na stałe zastąpić czymś innym.
- następnie wpinamy się przed lampę używając z tego co wiem diód prostownikowych żeby nie spalić czegoś w instalacji.
Myślę że to jest najprostszy sposób na automatyczny włącznik świateł do tego nie przygaszający podświetlania zegarów, radia itd. Przy okazji oszczędność prądu paliwa itd.
Prosił bym o pomoc jak to wykonać. Jakich elementów użyć tylko prostym językiem.
Przeglądnąłem trochę archiwum ale nie znalazłem odpowiedzi albo są one za skomplikowane na mój poziom wtajemniczenia.
Ostatnim czasy ktoś w rządzie poprawił w końcu rozporządzenie odnośnie nakazu jazdy na światłach w dzień dopuszczając między innymi światła do jazdy w dzień bez potrzeby włączania tez tych z tyłu. Światła do jazdy dzień niestety potrafią oszpecić auto (są też niekiedy nazywane szpanerstwem itd) więc jest pomysł aby użyć do tego światła drogowe tylko należy zmniejszyć ich intensywność. Reasumując już jakiś czas chodzi mi po głowie taki oto układzik który potrafi:
- źródło tylko po stacyjce (np. od zapalniczka albo radia) jeśli moduł wykryje napięcie powyżej 13,5V przepuszcza na wyjście przydało by się żeby to był przekaźnika z podtrzymaniem (w razie chwilowego spadku napięcia). Musi być jeszcze jeden przekaźnik który odetnie to w chwili włączenie postojówek (czyli jeśli na wejściu 2 od postówek pojawi się prąd) ma odciąć.
- Następnie potrzebny jest element z potencjometrem którym będzie można regulować intensywność świecenie świateł drogowych (aby sobie wyregulować ich moc świecenia). Myślę że ten potencjometr będzie potrzeby tylko w fazie testów potem można by go na stałe zastąpić czymś innym.
- następnie wpinamy się przed lampę używając z tego co wiem diód prostownikowych żeby nie spalić czegoś w instalacji.
Myślę że to jest najprostszy sposób na automatyczny włącznik świateł do tego nie przygaszający podświetlania zegarów, radia itd. Przy okazji oszczędność prądu paliwa itd.
Prosił bym o pomoc jak to wykonać. Jakich elementów użyć tylko prostym językiem.