ładowanie akumulatora żelowego - pomocy!!!

Witam
Mam do roweru ze wspomaganiem elektrycznym połączone dwa akumulatory żelowe dające 24V ( 2 x 12V) i po 5 Ah każdy. Czym to ładować. Kupiłem ładowarkę, gdzie sprzedawca zapewniał, że to do akumulatora żelowego. na ładowarce są takie oznaczenia:
INPUT: 100-240V
50/60Hz 1.2A
OUTPUT: 24V 1.6A



W temacie "pomocy!!!", a regulamin forum, proszę to poprawić!
[_P_]

Tak. To specjalna przetwornica do takich akumulatorów.

Ja śmiałbym wątpić w 'ładowarkowość' tego zasilacza. Pamiętajmy, że jedna żelówka 12V podczas ładowania powinna być pod napięciem ok. 14,4-15,0V w trybie cycle (czyli ładowanie cykliczne). Dla dwóch akumulatorów nominalnie mamy 24V, ale przy ładowaniu będzie to napięcie 28,8-30V. Prąd według oznaczeń producenta akumulatora. Przykładowo dla 7Ah można dać prąc 1,5A (w moim przypadku) i naładuje dobrze.

Chcąc podłączyć ten zasilacz do akumulatora możesz go nie doładować.

Z drugiej strony jest to zasilacz na pewno niestabilizowany, gdzie jego napięcie bardzo zależy od pobieranego prądu. Jeżeli akumulator będzie rozładowany i chłonny prądu, to na pewno ten prąd przekroczy 1,6A i napięcie jeszcze bardziej spadnie.

W swoich ładowarkach mam LM317 z ustawionym napięciem 14,5V. Prąd maksymalnie popłynie 1,5A, a w miarę ładowania prąd maleje, napięcie pozostaje stałe. Pod koniec ładowania prąd już mam rzędu dziesiątek miliamperów, napięcie nadal 14,5V co pozwala na zostawienie ładowarki na dłużej niż przewidywany czas ładowania bez konsekwencji. A akumulator jest cały czas pod ładowaniem konserwującym, więc ciągle gotów do pracy.

Popieram przedmówcę, napięcie wyjściowe powinno oscylować w granicy 28,8V. To nie jest "specjalna ładowarka do akumulatorów".
Zostałeś najzwyczajniej w świecie zrobiony w konia.

Quote:

Chcąc podłączyć ten zasilacz do akumulatora możesz go nie doładować.

Jeszcze lepiej , wcale go nie naładuje.

Napięcie jałowe w pełni naładowanego akumulatora to 12,7V
dwa to 25,4V, to mniej jak ma ten "zasilacz"....

To wiele wyjaśnia

W takim razie jaką ładowarkę kupić?

prawidłowa ładowarka do oporu - nie przeładuje. Nieprawidłowa zniszczy akumulatory...

Zwrócę ci uwagę na jeszcze jeden szczegół - dane z tabliczki...

WEJŚCIE Z SIECI:
240V x 1,2A = 288W

WYJŚCIE NAPIĘCIA:

24V x 1,6A = 38,4W...

Gdzie podziało się 250W?

Bo jakby układ się grzał tak że wytracił by 250W to z tego plastiku by kulka została.... Znaczy totalny shit gdzie nikt nie zadał sobie trudu by prawdziwe parametry podać...

Jest kilka fajnych tematów o ładowaniu żelówek - poczytaj i skleć sam ładowarkę, wyjdzie taniej i lepiej niż takie "wynalazki"
Pozdrawiam

Dane z tabliczki może i faktycznie niezbyt dokładne. Ten zasilacz powinien działać nawet w Ameryce i Japonii gdzie napięcie jest niższe. Spada nawet do 90V~. Mnożąc przez 1,2 i tak wychodzi za dużo w porównaniu do 27V x 1,6A. Na zdjęciu z mojego linka wyglada na całkiem niezłą chińszczyznę jakiej pełno w naszych domach. Podłącz do akumulatorów i sprawdzaj ich temp. co jakiś czas. Nie powinny się nagrzewać, a po około 3 godzinach powinny być pełne. Zasilacz też nie powinien się mocno grzać, bo gorsze warunki miałby i tak w instalacji 110~.

kortyleski wrote:

...

Jest kilka fajnych tematów o ładowaniu żelówek - poczytaj i skleć sam ładowarkę, wyjdzie taniej i lepiej niż takie "wynalazki"
...

Ja sobie złożyłem tą:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic206362-0.html
Dałem amperomierz na ICL7107(allegro-od naszego Kolegi) i za ok. 45zł mam dobrą ładowarkę (kilka elementów było z demontażu). Mam pełną kontrolę nad prądem ładowania. Jako, że ma być tylko do żelowych to ustawiłem sobie napięcie na sztywno.