No właśnie, wiadomo że przy spawarce jednofazowej czy trójfazowej z regulacją prądu metodą mostka sterowanego dławik jest potrzebny jako swoisty "magazyn energii" żeby uniemożliwić gaśnięcie łuku w momencie zbliżenia się przebiegu wyjściowego do zera (mowa szczególnie o spawarkach mig/mag oraz tig), czyli aby przebieg prądu był mniej więcej linią prostą w dużym uproszczeniu. I teraz zagadnienie: Jak dobrać ilość zwojów, przekrój rdzenia oraz wielkość szczeliny, przy rozpatrywaniu rdzenia stalowego EI bądź [] ? Oczywiście wiem że istnieją wzory pozwalające wyliczyć wymaganą indukcyjność przy znanej przenikalności magnetycznej blach rdzenia, ale skąd wiedzieć jaka indukcyjność jest wymagana dla osiągnięcia zamierzonego efektu ? (jak duży musi być dławik aby zgromadził wymaganą ilość energii) Zagadnienie powstało przy budowie dość dużej spawarki i braku gotowego dławika, który mógłby być zastosowany jako doświadczalny i stąd konieczności nawinięcia od podstaw takowego, w związku z czym poprosiłbym ewentualnie o troszkę teorii na ten temat.