Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

pytanie o modyfikacje wzmacniacza lampowego VEB Klingenthale

zbyszekskibinski 25 Aug 2009 18:21 6274 32
phoenixcontact
  • #1
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Witam Wszystkich,

    Zamierzam kupić wzmacniacz ‘enerdowski’ VEB Klingenthaler Harmonikawerke (późniejsza Vermona). Mam pytanie: czy można pozwolić sobie na nieznaczną modyfikację układu przez zwiększenie pojemności kondensatorów sprzęgających poszczególne stopnie tak aby wzmacniacz lepiej przenosił niskie tony oraz kondensatorów bocznikujących w katodach. Co da zmiana tych kondensatorów? Czy można tez zwiększyć pojemność elektrolitów w filtrze zasilacza? Nie powinno to spowodować większej obciążalności prostownika, bo jest zbudowany on na diodach krzemowych a nie lampie.

    Wzmacniacz jest objęty pętlą ujemnego sprzężenia zwrotnego o jeden stopień (proszę zwrócić uwagę na schemat) Rozumiem więc, że powiększenie sprzężenia o jeszcze jeden stopień spowoduje wzbudzenie się wzmacniacza i sprzężenie dodatnie, w tym wypadku nic nie da się wskórać… No ale jakbym zamienił lampy końcowe na jakieś inne, czy nie dałoby się wydobyć lepszego brzmienia z tego wzmacniacza? Może lampy sterujące można zmienić. Myślałem też o zmianie krańcowych wartości kondensatorów w filtrze górno i dolnoprzepustowym aby lepiej móc wysterować wzmacniacz w zakresie charakterystyki częstotliwościowej. Czy to się da zrobić. Dziękuje za rady i załączam schemat ideowy ponizej ( u dolu strony)

    http://www.jogis-roehrenbude.de/Verstaerker/MV3.htm
  • phoenixcontact
  • #2
    JasiuB
    Level 20  
    Czołem.
    zbyszekskibinski wrote:

    Zamierzam kupić wzmacniacz ‘enerdowski’ VEB Klingenthaler Harmonikawerke (późniejsza Vermona). Mam pytanie: czy można pozwolić sobie na nieznaczną modyfikację układu przez zwiększenie pojemności kondensatorów sprzęgających poszczególne stopnie tak aby wzmacniacz lepiej przenosił niskie tony oraz kondensatorów bocznikujących w katodach. Co da zmiana tych kondensatorów?

    Pasmo od dołu ogranicza również transformator i nic na to nie poradzisz - mało prawdopodobne by konstruktorzy wstawili większy (a więc droższy) transformator, a obcięli sobie pasmo kondensatorami sprzęgającymi. Natomiast ryzykujesz, ze wzmacniacz wpadnie w oscylacje na częstotliwościach podakustycznych.

    zbyszekskibinski wrote:

    Czy można tez zwiększyć pojemność elektrolitów w filtrze zasilacza?

    Po co?


    zbyszekskibinski wrote:

    No ale jakbym zamienił lampy końcowe na jakieś inne, czy nie dałoby się wydobyć lepszego brzmienia z tego wzmacniacza? Może lampy sterujące można zmienić. Myślałem też o zmianie krańcowych wartości kondensatorów w filtrze górno i dolnoprzepustowym aby lepiej móc wysterować wzmacniacz w zakresie charakterystyki częstotliwościowej.

    3 x po co?

    Jasiu
  • #3
    Marcin_zam
    Level 18  
    zbyszekskibinski wrote:
    czy można pozwolić sobie na nieznaczną modyfikację układu przez zwiększenie pojemności kondensatorów sprzęgających poszczególne stopnie tak aby wzmacniacz lepiej przenosił niskie tony oraz kondensatorów bocznikujących w katodach.

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z Jasiem i powiem, że zmiana kondensatorów sprzęgających na 100nF/400V ma sens. Co więcej, mam teraz na warsztacie Ashdowna Fallen Angel, który ma okropnie dużo basu, chociaż trafo głośnikowe nie jest duże. Będę w nim wymieniał właśnie kondensatory sprzęgające z oryginalnych 100n na 22n-47n i kondensatory w katodach też.

    Pozostałe modyfikacje wg. mnie nie mają sensu. Już lepiej zrobić wzmacniacz od zera.

    Pozdr, Marvel
  • #4
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Ok Dzieki za wskazowki.Wiec zobacze jak bedzie to brzmaialo i w razie czego zamienie tylko kondensatory. Myslalem, ze zmieniajac skrajne wartosci kondow w ukladzie barwy dzwieku, bedzie mozna uzyskac lepsze wysokie lub niskie. No ale skoro trafo glosnikowe ogranicza pasmo to i tak nie ma sensu. Jakie najlepsze kondensatory mozna wstawic na katody i sprzegajace, poliesterowe czy jakies tam?
  • Helpful post
    #5
    Marcin_zam
    Level 18  
    zbyszekskibinski wrote:
    Myslalem, ze zmieniajac skrajne wartosci kondow w ukladzie barwy dzwieku, bedzie mozna uzyskac lepsze wysokie lub niskie. [...] Jakie najlepsze kondensatory mozna wstawic

    Korektor barwy dźwięku działa na zasadzie tłumienia pewnych częstotliwości. Natomiast ich nie uwypukli, jeśli zostały już wcześniej obcięte przez któryś z filtrów.

    Nie ma "najlepszych" kondensatorów. Chcę kupić samochód. Jaki jest najlepszy? :D Ja używam MKT firmy WIMA. Jeśli Cię stać, to możesz kupić amerykańskie Mallory 150's w sklepie Amptone.

    Pozdr, Marvel
  • #6
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Zastanawialem sie dlaczego Jasiu twierdzisz, ze wzmacniacz bedzie sie wzbudzal na ponadakustycznych. Zawsze myslalem , ze wieksze sprzezenie miedzy stopniami daje mniejsze szanse dla powstania oscylacji (zwiekszanie pojemnosci kondensatorow zwieksza sprzezenie i przepustowosc dla niskich czestotliwosci) Z kolei podwyzszenie elektrolitow w katodach zmiejszy sprzezenie zwrotne a wiec i wzmocnienie tez mogloby nieznacznie wzrosnac? Nie wiem...

    Dziwi mnie tez, ze te uklady nie maja odsprzegania zasilania dla wyzszych czestotliwosci. Przeciez obwody tam sa zasilane z jednego zrodla i sprzezenie mogloby nastapic chociazby przez wspolne zrodla zarzenia lam, co wy na to?

    Jesli chodzi o kondensatory filtrujace, to chcialem zamieniac Jasiu, bo myslalem, ze pojemnosci tam zastosowane sa znacznie nizsze niz w tranzystorowych i analogicznie zwiekszenie pojemnosci za wstawionym dlawikiem,( ktory juz sam bym podlaczyl do obwodu) ulepszy filtrowanie tetnien. Ale skoro wiekszych nie trzeba, to nie.

    Dodano po 59 [sekundy]:

    Ok dzieki Marcin za odpowiedz.
  • #7
    sabringer
    Level 25  
    Ten wzmacniacz jest prosty jak snopek siana i w tym jego urok.

    Jeśli pracuje poprawnie, to szumy są wręcz znikome.
    Przenoszenie basów ogranicza też automatyczna polaryzacja lamp mocy. Trafo nieźle przenosi niskie tony.

    Najlepsze co można zrobić w wypadku tego wzmacniacza, to zdobyć zbliżoną do oryginalnej kolumnę 6om. Dla niej został dopasowany, i dawał bardzo dobre brzmienie.
  • phoenixcontact
  • #8
    Marcin_zam
    Level 18  
    zbyszekskibinski wrote:
    Zastanawialem sie dlaczego Jasiu twierdzisz, ze wzmacniacz bedzie sie wzbudzal na ponadakustycznych. Zawsze myslalem , ze wieksze sprzezenie miedzy stopniami daje mniejsze szanse dla powstania oscylacji

    Wg. mnie Jasiowi chodziło o wzbudzenia podakustyczne spowodowane zwiększeniem wartości kondensatorów sprzęgających, czyli poszerzenia pasma od dołu, a nie pogłębienia pętli sprzężenia zwrotnego. Ale wg. mnie 100nF jest wartością "bezpieczną", bo spotykaną w gitarowcach.

    Pozdr, Marvel
  • #9
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Aha sorry Jasiu, zle odczytalem twoj tekst z tymi 'podakustycznymi'.

    No wiec nic innego nie da sie zrobic tylko trzeba idealnie dopasowac. Niestety nie mam kolumny 6 Ohm wiec bede zmuszony polaczyc dwa zestawy po 4 ohmy w szereg, kosztem spadku mocy wyjciowej i jakosci brzmienia oczywiscie. Pewnie wzmacniacz mialby lepsze osiagi przy ruchomej polaryzacji ujemnej siatek sterujacych? /nawiazujac do watku sabringera/
    Ale do tego trzeba byloby stworzyc osobny obwod zasilania , to mija sie z celem. pozdr wszystkich i dzieki za rady.
  • #11
    sabringer
    Level 25  
    W teorii minimalizuje przydźwięk sieci, który jak już wspomniałem w ww. wzmacniaczu jest dość niski. Stosunek sygnału do szumu też jest niezły.
    Ale w praktyce, zwłaszcza we wzmacniaczu z tzw "odbrumiaczem" (pot. symetryzacji żarzenia, w MV3 pomiędzy lampami mocy) przeróbka na zasilanie stabilizowane może nawet zwiększyć zakłócenia. Przydźwięk ma wiele źródeł, których sygnały nakładają się i sprawa nie jest taka prosta (zwykle nie są zgodne w fazie więc się częściowo wygaszają).


    Ja bym poprzestał na dorobieniu porządnego układu stand-by.

    Możesz też podłączyć kol 4om. Kosztem szybszego zużycia lamp (niewiele szybszego jeśli nie będziesz mocno rozkręcał wzmacniacza) będzie mniejsza zawartość 3ciej, a większa 2giej harmonicznej (w por. z 8omami). Czyt. "brzmienie bardziej lampowe". Oraz poprawi się nieco dumping factor (zakładam, że kol. z głośnikami na miękkim zawieszeniu?).
  • #12
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    tak glosniki maja miekkie zawieszenie. Sa to 4-omowki. Gdyby byla mozliwosc przelaczenia na wtornym transformatora na 2 lub 3 omy wowczas podlaczylbym nawet dwa zestawy rownolegle ale to mocno mogloby przeciazyc wzmacniacz. Czyli 2 harmoniczna sygnalu objawia sie brzmieniem lampowym?-nie wiedzialem o tym

    A jesli juz mowa o przydzwieku sieciowym, to mam wzmacniacz Laneya (VC 15- 110), ktory jest zbudowany na tych samych lampach i tam przydzwiek sieci wzrasta z wysterowaniem poglosu (ktory i tak nie wiele daje w tym ukladzie) a poniewaz brum nie wzrasta z wzmocnieniem sily glosu zakladam ze jest to slaba filtracja zasilania lamp mocy lub lamp wzmacniacza roznicowego (bo te stopnie sa za potencjometrem sily glosu)
    Jakie napiecie tetnien (przy mierzeniu oscyloskopem) mozna uznac za najwyzej dopuszczalne zakladajac, ze pobor pradu wzmacniacza jest wlasciwy. Probowalem to obliczac z wzoru ksiazkowego na napiecie tetnien
    tzn: Upp= I rl/100*C gdzie:

    I rl to prad obciazenia a C to pojemnosc kondensatora w (F) a wartosc 100 reprezentuje czestotliwosc tetnien dla prostownika dwupolowkowego.

    prosze o pomoc w tej sprawie.
  • Helpful post
    #13
    sabringer
    Level 25  
    2ga harmoniczna to po prostu interwał oktawy, ludzkie ucho odbiera ją jako przyjemne podbarwienie dźwięku. Generalnie parzyste harmoniczne są uważane za korzystne, natomiast nieparzyste - za nieprzyjemnie brzmiące.

    Podając za książką A. Zawady "Lampy elektronowe w aplikacjach audio", dopuszczalne wartości współczynnika tętnień (napięcie tętnień/napięcia wyprostowanego)
    - obwody anodowe stopni końcowych wzmacniaczy przeciwsobnych dużej mocy - 0,5%
    - obwody anodowe wzmacniaczy małej mocy i odbiorników - 0,05%
    - obwody anodowe stopni wejściowych wzmacniaczy - 0,02%


    Co rozumiesz poprzez wysterowanie pogłosu? Ustawienie pot. Reverb? Ta sekcja tego wzmacniacza (VC15), razem z pętlą efektów, jest zrealizowana na wzmacniaczach operacyjnych, pot reverb ustala tylko ilość sygnału z pogłosem który zostaje zmieszany z czystym.
  • #14
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    tak chodzi o reverb, ktory jest zrealizowany na operacyjnych. gdy zwiekszam reverb, wzrasta znacznie przydzwiek. Chcialem sprawdzic oscyloskopem czy ten przydzwiek ma przebieg piloksztaltny skosny czy jest to po prostu mocno odksztalcona sinusoida aby ustalic czy pochodzi on z sekcji zasilaczy czy od zle poprowadzonej masy itp. ale teraz nie mam czasu grzebac w tym wzmacniaczu. Naprawiam dwa wzmacniacze samochodowe, w ktorych tez mam powazny problem> Jakby ktos chcial zajrzec na forum to zapraszam do obejrzenia ponizszego linku, bo od tygodnia nikt nie odpowiada, bo nie wie jak problemowi zaradzic

    oto link:

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1413133.html

    dzieki za rady sabringer
  • #15
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Uruchomilem ten wzmacniacz i okazalo sie, ze pourywane sa sciezki na plytce drukowanej. Na szczescie mialem schemat i okazalo sie ze odlaczona jest sciezka masy od 2 kondensatora filtru, wiec wiele napiec stalych (nawet na siatkach lamp) wynosilo ponad 100V, do tej pory nie potrafie tego wyjasnic i nie wiem dlaczego lampy wtedy nie ulegly uszkodzeniu. Po dolaczeniu masy wszystkie napiecia wrocily do normy. Okazalo sie ze glowny kondensator filtru byl zle wsadzony i napiecie wynosilo ponizej 250 V (a powinno byc 350V). Po wymianie kondensatorow wzmacniacz zachowuje sie troszke inaczej gdyz po podlaczeniu gitary stopien wyjsciowy a wlasciwie lampy mocy dostaja lekkiego przesteru przy ustawieniu potencjometru glosnosci poza polowe. Ponadto podlaczylem glosnik 8 omowy zamiast 6-cio (bo nie mialem innego) Wzmacniacz gra w ogole nieco cicho wiec myslalem o polaczeniu jeszcze jednej kolumny 8-omowej rownolegle tylko troche boje sie o lampy.
  • #16
    jdubowski
    Tube devices specialist
    zbyszekskibinski wrote:
    Po wymianie kondensatorow wzmacniacz zachowuje sie troszke inaczej gdyz po podlaczeniu gitary stopien wyjsciowy a wlasciwie lampy mocy dostaja lekkiego przesteru przy ustawieniu potencjometru glosnosci poza polowe. Ponadto podlaczylem glosnik 8 omowy zamiast 6-cio (bo nie mialem innego) Wzmacniacz gra w ogole nieco cicho wiec myslalem o polaczeniu jeszcze jednej kolumny 8-omowej rownolegle tylko troche boje sie o lampy.


    To zapewne nic nie da. Za to zapytam czy wymieniłeś lampy końcowe na nowe bo stan tych które masz we wzmacniaczu może grubo odbiegać od fabrycznego.
  • #17
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    tak, lampy sa wymienione. Z nowymi gra troszke lepiej. Myslalem ze jak podlacze jeszcze jedna kolumne bedzie nieco glosniej... Obawiam sie nieco o glosniki wysokotonowe, bo taki wzmacniacz nie powinien pracowac z takim zestawem glosnikowym (dwudrozne podlaczenie zwrotnicy)szczegolnie przy przesterowaniu moga 'poleciec' glosniki wysokotonowe. Niestety nie mam innych a tymbardziej 6-cioomowki.Lepiej byloby gdybym podlaczyl jakis estradowy tak jak od pieca gitarowego...

    Dodano po 2 [minuty]:

    aha czy wiecie skad te wysokie napiecia na siatkach lamp przy urwanej sciezce glownej masy od zasilania? Przeciez wszedzie sa kondy sprzegajace pomiedzy stopniami i napiecia stale nie powinny sie pojawic. Moze to jakis blad miernika. Po podlaczeniu sciezki masy napiecia na siatkack lamp mocy i lampy odwracajacej wynosily okolo 0 V
  • #18
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    ciekawym zjawiskiem jest to, ze w tym modelu producent nie przewiduje powstania zjawiska przesterowania, jednakze przy wysterowaniu wejscia z gitary i ustawieniu za polowe potencjometru sily glosu powstaje przester, ciekawe- wyglada na to ze przesterowywane sa lampy mocy-czy ktos moze wyjasnic dlaczego? Mozliwe ze wzmacnia tylko parzyste harmoniczne, bo slychac jako fajne, cieple, lekko przesterowane brzmienie.
  • #19
    AnTech
    Level 31  
    Nie przewiduje bo to nie jest wzmacniacz gitarowy.
    Poziom sygnału wyjściowego współczesnych przetworników gitarowych zwłaszcza typu humbucker jest na tyle wysoki, że efekt przesterowania MV-ki staje się możliwy.
  • #20
    sabringer
    Level 25  
    Bo to jest "prawdziwy" overdrive, a nie jakieś pierdzenie z przedwzmacniacza :). Wzmacniacze Marshalla też nie miały mieć "przesteru", to gitarzyści rozkręcili je dużo za mocno i im się spodobało.
  • #21
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Nie wiem czy jest sens ale czy mozna w tym wzmacniaczu wprowadzic jakies inne modyfikacje, np trafo wymienic na toroid ze soft startem o wiekszej mocy, zmienic diody prostownicze na Shottky'ego i podniesc pojemnosc w filtrze zasilacza. Czy pomoze wymiana wszystkich kondesnatorow na poliestrowe lub inne np. styrofleksy w torze sygnalu? Dlaczego we wzmacniaczu lampowym pojemnosci filtrujace i sprzegajace sa mniejsze niz w tranzystorowych?
  • #22
    thereminator
    Conditionally unlocked
    Nie ma sensu.
    Dlaczego cały czas upierasz się, żeby przerobić ten wzmacniacz? To już praktycznie zabytek i jakiekolwiek przeróbki nie polepszą jego brzmienia, a jedynie zmniejszą jego wartość.
  • #23
    studisat
    Tube radio receivers specialist
    zbyszekskibinski wrote:
    Zastanawialem sie dlaczego Jasiu twierdzisz, ze wzmacniacz bedzie sie wzbudzal na ponadakustycznych. Zawsze myslalem , ze wieksze sprzezenie miedzy stopniami daje mniejsze szanse dla powstania oscylacji (zwiekszanie pojemnosci kondensatorow zwieksza sprzezenie i przepustowosc dla niskich czestotliwosci) Z kolei podwyzszenie elektrolitow w katodach zmiejszy sprzezenie zwrotne a wiec i wzmocnienie tez mogloby nieznacznie wzrosnac? Nie wiem...


    Zapominasz o tym że dwójnik RC w stopniach sprzęgających oraz RC w katodzie lampy mocy a także transformator głośnikowy dodają przesunięcia fazy zależne od częstotliwości. Ujemne sprzężenie zwrotne staje się wtedy dodatnim.

    I co to za nowomowa - wiesze sprzężenie miedzy stopniami? Co to za bełkot?

    zbyszekskibinski wrote:

    Dziwi mnie tez, ze te uklady nie maja odsprzegania zasilania dla wyzszych czestotliwosci. Przeciez obwody tam sa zasilane z jednego zrodla i sprzezenie mogloby nastapic chociazby przez wspolne zrodla zarzenia lam, co wy na to?


    Bo nie ma takiej potrzeby. Wzmocnienie na stopnień jest niskie. Lampy mają małe nachylenie ale i tak się stosuje np. oporniki antyparazytowe dość skutecznie eliminujące wzbudzenia w.cz. Ponadto to fabryczna konstrukcja i rozkład elementów oraz prowadzeni masy jest przemyślane i poparte doświadczeniem producenta.

    Dodano po 17 [minuty]:

    zbyszekskibinski wrote:
    Nie wiem czy jest sens ale czy mozna w tym wzmacniaczu wprowadzic jakies inne modyfikacje, np trafo wymienic na toroid ze soft startem o wiekszej mocy,

    Po co? Co oryginalne trafo jest złe?

    zbyszekskibinski wrote:

    zmienic diody prostownicze na Shottky'ego i podniesc pojemnosc w filtrze zasilacza.

    Znajdź mi diodę Shottky'ego na napięcie wsteczne rzędu 600V.
    Jeśli już to szybkie diody - niektóre są (1N4937) w cenie archaicznych 1N4007.
    Oryginalnie jest pewne stos selenowy - ona cechuje się dużym spadkiem napięcia. Jego spory opór dynamiczny pozwala poprawić filtrację tętnień.
    Jeśli chcesz go zastąpić diodami szybkimi to zwiększ opornik w fitltrze w zasilaczu tak aby uzyskać właściwe napięcie anodowe (mniej więcej to nie apteka). Możesz wtedy zastosować kondesatory elektrolityczne o większej pojemność. Co za różnica czy grzeje się selen czy opornik w filtrze tętnień zasilacza.

    zbyszekskibinski wrote:

    Czy pomoze wymiana wszystkich kondesnatorow na poliestrowe lub inne np. styrofleksy w torze sygnalu?

    Jak masz nadmiar kasy. Jedynie zalecana wymiana papirowych kondesatorów.

    zbyszekskibinski wrote:

    Dlaczego we wzmacniaczu lampowym pojemnosci filtrujace i sprzegajace sa mniejsze niz w tranzystorowych?

    Stopień wstępny a ECC83 to pobiera prąd około 0,5 mA. Opornk 47k w filtrze zasilania to niewielki (względnie) spadek napięcia. Dlatego można zastosował mają pojemność filtrującą zasilanie.

    Ponadto wtedy 'elektrolit' to by kosztowny element. Stosowano minimalne pojemności niezbędne dla zadowalającego tłumienia przydźwięku.

    Lampy w układach m.cz. mają wysokie impedancje wejściowe oraz duże wyjściowe.
    to pierwsze oznacza że potrzeba niewielkiej pojemności sprzęgającej a to drugie wymaga aby obciążenie stopnia lampowego nie miało za niskiej impedancji.

    Impedancja wejściowa 1M - dla dolnej częstotliwości 10Hz wystarczy 15,9nF. Dla 20Hz o połowę mniej. Dla dolnej części zakresu m.cz. impedancja wejściowa stopnia o wspólnej katodzie lub anodzie jest równa rezystancji opornika siatkowego (pomijam szczególny polaryzacje prądem siatki wtedy stosuje się rezystory siatkowe 10M albo i 22M a katody bezpośrednio podłączone z masą).

    A może warto najpierw poduczyć się bo Towje pytania i terminologia przypominają niestety jakieś voodoo (silniejsze sprzężenie)....
  • #24
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    Czy belkot? mozliwe, chcialem tylko zaznaczyc ze nie znam sie na lampach i sie dopiero ucze, bardziej mnie interesuje wzmacniacze tranzystorowe i chcialbym tylko poznac roznice w rozwiazaniach topologicznych miedzy dwoma ukladami lampowymi i tranzystorowymi. Dlaczego chce dlubac i cos zmieniac? Bo mam taka nature, ze ciagle chce cos poprawiac i myslalem tylko ze poniewaz ten sprzet ma ponad 30 lat wymiana pewnych elementow na nowe (oprocz lamp oczywiscie)poprawi charakterystyke czestotliwosciowa, ale skoro radzicie to pudlo zostawic w spokoju, to temat uwazam za zamkniety....hej!

    Dodano po 6 [minuty]:

    aha, nie ma tam selenow tylko zwykle diody krzemowe-pozdrawiam
  • #25
    studisat
    Tube radio receivers specialist
    Jeśli gitarowiec to mniej wydolny zasilacz (przysiadający) może być pożądany dla uzyskania odpowiednie brzmienia. Również szybkość reakcji (zależy też od pojemności w
    zasilaczu) zasilacza na przeciążenia tez ma wpływ na brzmienie przesteru.
    Kolejny efekt - obniżone napięcie zasilania, niedożarzone lampy itd.
  • #26
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    ok dziekuje za porady w sumie duzo mi pomogles. Widzisz, czytam sporo ksiazek na temat wzmacniaczy jednak czasami lepiej posluchac 'fachowca' bo wiecej mozna sie nauczyc i odpowiedzi sa bardziej trafne (pytam sie o to czego nie wiem -i dowiaduje sie) A odnosnie zwiekszenia tego opornika w celu obnizenia zasilania anodowego ( aby dac wieksza pojemnosc elektrolitow)to czy to nie podniesie rezystancji wenetrznej zasilacza widzianej przez obciazenie i nie wplynie na jakosc odbioru? Dzieki za wszystkie wskazowki -pozdrawiam Zbyszek
  • Helpful post
    #27
    studisat
    Tube radio receivers specialist
    W klasie B tak to problem ale gdy to klasa A to nie ma kłopotu.

    Jeśli diody krzemowe czy germanowe były tam od nowości to nic nie musisz przerabiać.
    Jeśli był w oryginale selen a jest krzem i masz trochę wiedzy to wystarczy zmienić punkt pracy lamp - powinno być to ustawialne.
  • #28
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    a regulacja pradu spoczynkowego? Niektorzy 'fachmeni' podkrecaja prad w tranzystorowych aby poprawic dzwiek (chyba chodzi o pasmo i wspolczynnik znieksztalcen) a w lampowych obnizaja ten prad po to abu uzyskac bardziej 'siarczyste' czy znieksztalcone/ przesterowane brzmienie dla dzwiekow gitary. Czy zgadzacie sie z tym ze obnizenie 'biasu' doprowadzi do tak slyszalnych zmian w tonie gitary?

    Dodano po 53 [minuty]:

    aha jeszcze jedno pytanie sorry moze zabrzmi idiotycznie: ale czy ktos moze mi wyjasnic dlaczego odlaczenie glosnikow od wzmacniacza lampowego podczas pracy jest niebezpieczne dla lamp mocy? Przeciez w obwodzie wtornym trafa nie plynie prad? Czy wynika to z przesterowania lamp mocy? Zjawiska tego nie ma w tranzystorowcach.Dzieki za odpowiedz.
  • #29
    studisat
    Tube radio receivers specialist
    Najprościej byłoby to pokazać rysując prosta obciążenia nawet stopnia SE w klasie A na ch-ce Ia = f(Ua) lampy mocy. Dla prądów zmiennych będzie ona pozioma - równoległa do osi napięcia anodowego. Co to oznacza - dwie rzeczy przeciążenie lampy (na prawo od punktu pracy przekroczy linie mocy admisyjnej) jak i szybko napięcie Ua przekroczy wartość dopuszczalną dla lampy.

    Dlaczego tak się dzieje - trafo głośnikowe to indukcyjność. jak nie będzie obciążone to gdy zanika przepływ prądu w pierwotnym uzwojeniu (maleje Ia) indukcyjność a raczej energia zgromadzona w polu magnetycznym będzie chciała podtrzymać przepływ tegoż prądu. Zmniejszenie Ia to zwiększenie oporu elekrycznego lampy. Aby wymusić większe natężenie musi wzrosną znacznie napięcie na zaciskach uzwojenie pierwotnego transformatora.

    Zrób sobie eksperyment Weź trafo sieciowe średniej mocy, do uzwojenia na 220V podlutuj równolegle do niego neonówkę i dołącz do uzwojenia pierwotnego baterie 4.5V. Rozłącz ja - zobaczysz jak neonówka błyśnie. Nagle masz te 80 - 100V 4,5V. Uważaj bo może porządnie kopnąć.

    Dodano po 4 [minuty]:

    zbyszekskibinski wrote:
    a regulacja pradu spoczynkowego? Niektorzy 'fachmeni' podkrecaja prad w tranzystorowych aby poprawic dzwiek (chyba chodzi o pasmo i wspolczynnik znieksztalcen) a w lampowych obnizaja ten prad po to abu uzyskac bardziej 'siarczyste' czy znieksztalcone/ przesterowane brzmienie dla dzwiekow gitary. Czy zgadzacie sie z tym ze obnizenie 'biasu' doprowadzi do tak slyszalnych zmian w tonie gitary?


    Owszem bowiem wzmacniacz gitarowy ma zniekształcać. Od punktu pracy zależy to jak będzie te przebieg zniekształcony. Specyfika zniekształcenia przełoży się na rozkład harmonicznych a to oznacza barwę zniekształconego dźwięku struny.
  • #30
    zbyszekskibinski
    Level 33  
    ok, dzieki za podpowiedz, teraz mnie rozjasnilo. A odnosnie tego wzmacniacza to zrobie tylko te przerobki co wspominales, bo i tak nic innego wiecej nie ma sensu. Jak bede mial czas to zbuduje jakis ciekawszy nowy wzmacniacz lampowy od poczatku.

    A czy jest taka mozliwosc zeby w obwodzie lampowym zastosowac jakis 'obwod gaszacy' tak zeby przy odlaczeniu uzwojenia wtornego transformatora dioda zalaczona wstecznie do uzwojenia pierwotnego 'pochlanela' taki szkodliwy impuls napiecia lub dwojnik z elementow RC ('snubber') tak jak np. w ukladzie tyrystorowym?Dlaczego sie takich obwodow nie stosuje?