witam !od nie dawna posiadam lagune 2 po wlaczeniu silnika wchodzi od razu na wysokie obroty 1.7-2.2 i brakuje mocy,i na wyswietlaczu pali sie kontrolka spirala prosze o pomoc,z gory wielki dzieki:cry: Proszę poprawić pisownię, temat poprawiłem na zgodny z regulaminem, o którego istnieniu chyba Kolega zapomniał[mod="Pawel wawa"]
zacznij od poprawy styków na serwie przepustnicy, pedale gazu.
Na 100%, fajnie tak stwierdzić rzeczywistą oczywistość. Co to jest "serwo przepustnicy"? Ja bym zaczął od czytania błędów ale nie będę raz kolejny gwałcił zasad, które wyznajesz. Jak już kolega te styki sprawdzi to co ma dalej robić?
Dobre, bardzo dobre...
1. Sprawdzić - jak?
2. Wyczyścić - jak?
3. Wykasować błędy - po co, przecież wystarczyło sprawdzić i czyścić. Jak się nie wiedziało jakie błędy były to skąd się wiedziało co sprawdzić i czyścić.
Jesteś moim idolem.
1. Sprawdzić - jak ? organoleptycznie, czy np. jakiś gwałciciel przy poprzednim grzebaniu nie wywalił uszczelki we wtyczce ... bo mu było ją trudno włożyć (tak u mnie ją wywalił)
2. Wyczyscic jak ? - np. preparatem do czyszczenia styków typu Kontakt S
3. A to tak akurat z praktyki , jako iż mam to autko i taki problem przerabiałem.
Może wywalił bo pewien mędrzec wcześniej popryskał czymś mając nadzieję, że dobrze zrobił. A zrobił dobrze, bo guma spuchła była biedna i już za cholerę po zdjęciu wtyczki nie pasuje. Póki siedziało, było dobrze pomyślał nasz mędrzec i klnąc pod nosem psikał dalej, zgodnie z zasadą, jak nie psikasz to nie jedziesz.
1. Sprawdzić - jak ? organoleptycznie, czy np. jakiś gwałciciel przy poprzednim grzebaniu nie wywalił uszczelki we wtyczce ... bo mu było ją trudno włożyć (tak u mnie ją wywalił)
2. Wyczyscic jak ? - np. preparatem do czyszczenia styków typu Kontakt S
3. A to tak akurat z praktyki , jako iż mam to autko i taki problem przerabiałem.
Skończcie pieprzyć takie dyrdymały bo się płakać chce, jak to czytam.
Nie było odczytu z TPS-a ale auto jeżdziło w trybie awaryjnym tak ?? A ta spiralka na desce oznaczała że burza nadchodzi i trzeba zamknąć wszystkie okna chyba.
Jak nie ma odczytu z TPS-a to auto jeżdzi ale na awaryjnych a nie W awaryjnym.
A popsikać to sobie można ale chyba po tabace.
Jak mamy tu takich specjalistów na forum to nie boję się o jego przyszłość naprawde, pogratulować zdolności kasowania błędów samym sprajem bez używania CLIPA.
Witam
też miałem podobny problem wymieniłem przepustnice i znów po pewnym okresie zaczął się pojawiać ten sam błąd lecz w między czasie zdarzało mi się , że wyskoczył błąd esp często w trakcie jazdy sam mi gasł czasami udawało mi się go włączyć a czasami nie więc gdy pojawiał się błąd otwierałem maskę i próbowałem ruszać kablami wtyczki przy przepustnicy za każdym razem to pomagało ale tylko na okres by dojechać od punktu a do punktu b. Kable w lagunach II się bardzo nagrzewają i stają się strasznie miękkie jak plastelina i to jest cały problem naszego problemu najlepiej wymienić całą wiązkę kabli "silnik - komputer silnika". Więc zakupiłem wiązkę i pech chciał, że pasował do innego sterownika choć kupiłem do wersji 2.0 16v różniła się innymi wtyczkami tylko przy połączeniu komputera więc jej nie założyłem (na to uczulam przy zakupie takiej wiązki) nie chciałem więcej wydawać kasy postanowiłem rozebrać wtyczkę która prowadzi do przepustnicy tylko że od strony kabelków tam powinna być taka gumka która chroni przed dostaniem się kurzu, gdy ją rozebrałem okazało się że piny a dokładnie jeden był bardziej wysunięty i on powodował raz dał napięcie raz nie na przepustnicę i w tym momęcie wyskakiwał błąd przepustnicy czyli spiralka i obroty miedzy 2 a 3 tys. Jeśli by to nie pomogło choć uważam na 95% ze to właśnie przez przerwy między pinami przepustnicy to polecam czyszczenie styków przy przepustnicy i przy sterowniku silnika oraz łączenie wiązki przy akumulatorze ta która łączy przewody z lampapi a gdy to nie pomoże to wymiana sterownika silnika u mnie była na 100 % wiązka kabli:-)
Podłączę się pod temat, bo mam podobny problem ale przy espace IV 2.0T.
Wolne obroty wskakują na 2,5-3,0 tys, nie ma ciągu.
Początkowo wyskakiwał błąd ESP/ABS/SERVICE + falowały wolne obroty. Na samym końcu wyskoczył błąd (taki zygzaczek, jak odczyt EKG) i zaczęły się skoki + wycie silnika.
Elektryk usunął usterkę ABS (podobno był walnięty czujnik), ale na tym skończyły się jego umiejętności. Po odczycie błędów wynikło że winna jest przepustnica. Wymienił na podobną - pomogło na 10 km, wymienił na inną - żadnych efektów poprawy. Nawet doszło do tego, że podjechał do komisu do brata i ze stojącego VelSatisa z identycznym sinikiem wykręcił przepustnicę i przełożył. Znów NIC.
Po kilku rozmowach i poszukiwaniu w necie doszliśmy, że może to wina komputera wtrysku, który nie chce współpracować.
Reset kompa i wgranie nowego programu. Pomogło na 5 minut.
I dalej jest dylemat - co dalej robić. W ASO Renault zawołali za nową przepustnicę 2600,00. Katastrofa.
Stąd chciałbym wypróbować również inne opcje.
Tak więc pytanie do Was (mam tego Espace'a niezbyt długo i pod maskę mu często nie zaglądałem):
1. gdzie jest ta przepustnica i jak najprościej się do niej dostać.
2. jakie inne newralgiczne wtyczki poruszać/oczyścić/podmienić -i jak się do nich dostać (pewnie wskazana by była dokumentacja foto )
3. czy (w ostateczności) istnieje jakaś możliwość naprawy takiej przepustnicy? (elektryczna raczej niż mechaniczna, bo mechanicznie wiele możliwości uszkodzenia to tam nie ma)