Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Czy można ładować akumulator 45 Ah prostownikiem 12A

APG 02 Sep 2009 16:47 43317 25
  • #1
    APG
    Level 10  
    Witam, mam proste pytanie, czy prostownikiem 12A bez regulacji prądu ładowania mogę ładować akumulator 45Ah? Czytałem że dla tego typu akumulatora prąd ładowania powinien wynosić 4,5A, czy to oznacza, ze bez regulatora prądu ładowania tegoż prostownika nie ma mowy o naładowaniu mojego akumulatora?
  • #3
    przeme
    Level 20  
    Możesz podłączy aku przez żarówkę samochodową.Wszystko zależy od budowy prostownika.Najlepiej podepnij amperomierz szeregowo i wykonaj pomiar prądu.
  • #4
    APG
    Level 10  
    Mam jeszcze jeden prostownik ale słabszy 4A (nominalnie 2,5A) oczywiście 12V, dla pewności podłączyłem najpierw jego pod akumulator, zmierzyłem prąd tak jak radziliście i okazało się, ze pobiera tylko 1,3A. Co może być tego przyczyną, nie wydala po prostu ten prostownik czy też z akumulatorem coś jest nie tak?
  • #5
    gimak
    Level 40  
    Może akumulator jest naładowany i nie ma apetytu.
    Jakie napięcie daje prostownik nieobciążony (nie podłączony do akumulatora) - napięcie średnie, jak jest podłączony do niego jakiś kondensator - napięcie szczytowe oraz w czasie ładowania akumulatora.
  • #6
    APG
    Level 10  
    Akumulator nie jest raczej naładowany bo nie da się na nim odpalić auta, (rozrusznik przekręci z ledwo 2 razy i koniec) bez obciążenia prostownik daje 14,9V a gdy podłączam pod akumulator napięcie spada do 12,7V, a co do szczytowego napięcia to nie mam takiego kondensatora żeby sprawdzić...
  • #7
    kybernetes
    Level 39  
    Nie sugeruj sie tym, ze na prostowniku napisane jest 4 czy 12A. Napis 12A oznacza tylko to, ze producent zapewnia iz ten prostownik jest w stanie dac i wytrzyma obciazenie 12 amperow. Zwyczajny prostownik nie jest stabilizatorem pradu.
    Nieco upraszczajac - podczas ladowania akumulatora natezenie pradu zmienia sie: kiedy akumulator jest "pusty" ma niskie napiecie, roznica napiec pomiedzy prostownikiem a akumulatorem jest duza wiec prostownik laduje go duzym pradem. W miare "napelniania" sie akumulatora napiecie na jego klemach rosnie, roznica napiec pomiedzy akumulatorem a prostownikiem zmniejsza sie i prad ladowania maleje, czasem bardzo znacznie, zalezy to od konstrukcji prostownika, jego charakterystyki. Wszystko wg. zasady: duza roznica napiec - duzy prad, mala roznica napiec - maly prad. Tak wiec jesli podlaczymy pod prostownik naladowany badz czesciowo naladowany akumulator to nie nalezy oczekiwac zbyt duzego pradu ladowania
    Sa oczywiscie i takie prostowniki, z mikroprocesorowym sterowaniem, ktore laduja stalym pradem jednak znacznie drozsze i rzadziej spotykane.

    Pozdrawiam
  • #8
    APG
    Level 10  
    Czyli gdybyśmy chcieli np obliczyć czas ładowania się akumulatora (teoretycznie akumulator 45Ah rozładowany całkowicie ładujemy prądem 2A to po 22,5h powinien być naładowany) prostownikiem to nie jesteśmy w stanie tego zrobić bo charakterystyka jego ładowania nie jest prostoliniowa? Czy też jest na to jakiś sposób?



    Dobrze rozumuję?
  • Helpful post
    #9
    kybernetes
    Level 39  
    Akumulatora 45 Ah na pewno nie naladujemy 45 amperogodzinami. Akumulator ma sprawnosc rzedu 65% wiec do jego pelnego naladowania potrzeba ok. 150% wiecej energii niz jego nominalna pojemnosc, w tym przypadku nalezaloby go ladowac 34h pradem 2A.

    Obliczac mozna orientacyjnie, ale i tak trzeba sprawdzac. Jednak rzadko sie zdarza zeby konieczne bylo idealne naladowanie akumulatora - montujemy go przeciez do auta, ktore ma wlasny uklad ladowania.

    Co do metod:
    Starsze akumulatory ladowalo sie,odkrecajac korki, do wystapienia gazowania, poza tym kontrolowalo sie gestosc elektrolitu odpowiednim przyrzadem. Nowe sa przewaznie hermetycznie zamkniete wiec nie mozna zastosowac tego sposobu kontroli. Co gorsza maja cienkie plyty i sa delikatne. Najbezpieczniej ladowac je ponizej progu gazowania, do napiecia 14,5V - 14,6V. Oczywiscie zakladajac, ze prady nie sa jakies ekstremalnie duze. Nalezy rowniez sprawdzac czy akumulator sie nie grzeje, nie powinien miec wiecej jak 30 - 35 stopni.
  • #10
    gimak
    Level 40  
    APG wrote:
    Czyli gdybyśmy chcieli np obliczyć czas ładowania się akumulatora (teoretycznie akumulator 45Ah rozładowany całkowicie ładujemy prądem 2A to po 22,5h powinien być naładowany) prostownikiem to nie jesteśmy w stanie tego zrobić bo charakterystyka jego ładowania nie jest prostoliniowa? Czy też jest na to jakiś sposób?

    Według mnie nie ma na to sposobu. Teza - prąd x czas (przy stałoprądowym ładowaniu) ma rację bytu przy w pełni sprawnym rozładowanym akumulatorze (można przyjąć - nowym). W praktyce nigdy nie wiemy do jakiego stopnia podłączany akumulator jest rozładowany, a więc iloczyn prąd x czas jest praktycznie nieznany i sztywne kierowanie się tą zasadą (akumulator 45Ah = 4.5A x 10h) jest dla akumulatora szkodliwe - pod koniec ładowania przez krótszy lub dłuższy czas jest przeładowany (w tym czasie gazuje i traci wodę z elektrolitu, której w większości dzisiejszych bezobsługowych akumulatorów nie da się uzupełnić). Dlatego za miarę pełnego naładowania akumulatora bierze się jego napięcie - 14.5V dla akumulatora 12V. Dlatego w samochodach prądnice i alternatory są ustawiane na takie napięcie, aby akumulatorów nie przeładowywać - akumulatory są ładowane stałonapięciowo.
    Przy stałonapięciowym ładowaniu akumulator bierze taki prąd na jaki ma apetyt.
    Jak pisał kolega wyżej, na początku ładowania prąd jest duży i maleje z upływem czasu ładowania. To co teraz napiszę wynika z moich wieloletnich obserwacji. Przy nowym w pełni sprawnym akumulatorze na koniec ładowania prąd spada praktycznie do zera. W akumulatorze zaawansowanym wiekowo ten prąd końcowy (ja go nazywam spoczynkowym) nie spada do zera i jest tym większy im starszy jest akumulator (związane to jest ze zmniejszeniem się pojemności i zwiększonym prądem samorozładowania akumulatora). Prąd ten nie powoduje ubytków wody z elektrolitu. Mnie ten prąd spoczynkowy informuje o tężyźnie akumulatora i o tym czy już dojrzał do wymiany. Dlatego ja stosuję stałonapięciowe (do)ładowanie akumulatorów w swoich samochodach i nie mam z nimi problemów.
    Dużo tego, ale jeżeli komuś to coś wyjaśni to się będę cieszył.
    To że akumulator przy podłaczeniu do ładowania bierze mały prąd, a w samochodzie nie umie zakręcić rozrusznikiem (przy sprawnej instalacji) też świadczy o tym, że jego żywot dobiegł końca.
  • #11
    kajoj6661
    Conditionally unlocked
    ładuje się 1/10 pojemoności akumulatora,czyli 45ah-4,5amp.....
  • #12
    APG
    Level 10  
    [/quote]
    pod koniec ładowania przez krótszy lub dłuższy czas jest przeładowany (w tym czasie gazuje i traci wodę z elektrolitu, której w większości dzisiejszych bezobsługowych akumulatorów nie da się uzupełnić).[/quote]

    Nie rozumiem jednej rzeczy. W jaki sposób akumulator pod koniec ładowania jest przeładowywany skoro po osiągnięciu 14,5V a więc napięcia prostownika, prąd powinien być bliski zeru (chyba że jak napisał kolega mamy wysłużony akumulator). Czy to oznacza, że ładowanie go o te 2,5V ponad 12V to przeładowywanie, które jest szkodliwe dla akumulatora?
  • #13
    gimak
    Level 40  
    APG wrote:

    pod koniec ładowania przez krótszy lub dłuższy czas jest przeładowany (w tym czasie gazuje i traci wodę z elektrolitu, której w większości dzisiejszych bezobsługowych akumulatorów nie da się uzupełnić).

    Nie rozumiem jednej rzeczy. W jaki sposób akumulator pod koniec ładowania jest przeładowywany skoro po osiągnięciu 14,5V a więc napięcia prostownika, prąd powinien być bliski zeru (chyba że jak napisał kolega mamy wysłużony akumulator). Czy to oznacza, że ładowanie go o te 2,5V ponad 12V to przeładowywanie, które jest szkodliwe dla akumulatora?

    Nie wiem co kolega nie rozumie.
    Treść pierwszego akapitu odnosi się do stałoprądowego ładowania akumulatora, kiedy akumulator już ma dość, ale musi łykać prąd dopóki go od cycka nie odłączą i w tym czasie gazuje (woda z elektrolitu jest rozkładana na tlen i wodór).
    Przy ładowaniu stałoprądowym jest utrzymywany stały prąd ładowania, ale aby to zrealizować sukcesywnie podnoszone jest napięcie jakim jest ładowany akumulator i to napięcie pod koniec ładowania jest dużo większe niż 14.5V.
    Większość prostowników (tych prostszych) do ładownia akumulatorów dla realizacji ładowania zbliżonego do stałoprądowego ma napięcie dużo wyższe niż te 14.5V. Napięcie 14.9V, które kolega podał to jest napięcie średnie napięcia pulsującego, a napięcie szczytowe-maksymalne (nie chce mi się w tej chwili tego liczyć i nie mam pod ręką kondensatora żeby zmierzyć) będzie ponad 20V, a więc dużo więcej niż 14.5V.
    Ja używam prostownika własnej roboty - trafo 120VA z napięciem wyjściowym 12V~, dawniej 1 dioda 10A, a obecnie mostek 10A i amperomierz. Przy takim prostowniku napięcie średnie = 10.8V, maksymalne-szczytowe = 17.1V. Też jest wyższe od 14.5V, ale tylko w szczytach i prąd jaki jest "tłoczony" do akumulatora w tym czasie jest minimalny pokrywający prąd samorozładowania, a więc nie powodujący gazowania.
    Czas ładowania takim prostownikiem jest na pewno dłuższy niż standardowym, ja mam czas, a dla akumulatora jest to zdrowsze.
    Nie wiem czy o to chodziło.
  • #14
    APG
    Level 10  
    Teraz już trochę więcej rozumie. Ale skoro tak, to czy to wobec tego normalne że bez obciążenia prostownik daje 14,9V a gdy podłączam pod akumulator napięcie spada do 12,7V ? Jeśli tak to akumulator nie naładuje się do 14,5V (przynajmniej ja tak rozumuję, jeśli jest inaczej to proszę o wypowiedź)
  • Helpful post
    #15
    gimak
    Level 40  
    Jeżeli akumulator jest sprawny, to akumulator pod koniec ładowania osiągnie napięcie zbliżone do 14.5V, ale na to potrzeba trochę czasu.
    Co do napięć. Jakie napięcie miał akumulator przed podłączeniem prostownika - na pewno trochę niższe. Wielkość napięcia na zaciskach akumulatora narzuca głównie stan naładowania w danej chwili akumulatora i w pewnym sensie wydajność prądowa źródła prądu, w tym wypadku prostownika. Wchodzą tu w grę oporności wewnętrzne i związane z tym spadki wewnętrzne napięcia. Można trochę obrazowo porównać akumulator do pustego wiadra 20 litrowego, napełnianego wodą z wydajnością 1 litra/min, a napięcie z poziomem wody we wiadrze. Po 20 min od rozpoczęcia napełniania wiadro będzie pełne, a akumulator (sprawny) będzie miał napięcie 14.5V. Z kolei akumulator po kilku latach można porównać do dziurawego wiadra, w którym dziura powiększa się z czasem i coraz więcej wody z niego ucieka, dlatego żeby go utrzymywać stale pełne trzeba zwiększać wydajność dolewanej wody. W akumulatorze przy ładowaniu stałonapięciowym jest to prąd ja go nazwałem prądem spoczynkowym, zwiększający się z wiekiem akumulatora lub niewłaściwą eksploatacją. Jest jeszcze jedna sprawa - żeby akumulator leciwy lub po przejściach naładować, prostownik musi mieć możliwość wydania większego prądu niż prąd spoczynkowy. Czyli prostownikiem, który jest w stanie dać prąd 1A, nie naładujemy akumulatora, którego prąd spoczynkowy wynosi np 2A.
    Myślę, że to wyjaśniło wątpliwości.
  • #16
    1Remus
    Level 16  
    Witam...
    Dołączając się do tematu mam pytanko...
    Posiadam akumulator 6V...nie mam o nim żadnych innych danych po za tym ze jest to akumulator o stosunkowo dużych gabarytach prawdopodobnie tramwajowy...Używam go 2-3 razy w roku w przyczepie kempingowej...Od siedmiu lat nie był ładowany...Jeszcze żarówki świeca ale już słabo... nie wiem jakie ma napięcie i nie jestem w stanie w tej chwili zmierzyć ponieważ znajduje się on 300 km. od miejsca gdzie teraz przebywam...

    Pytanie: czy lądując go nie ulegnie on uszkodzeniu?...

    Spotkałem się z rożnymi opiniami...Jedni mówią ze jest już zasiarczony i lądując go wzbudzi się i płytki się rozpadną...Drudzy ze puki jest w nim napięcie nic się nie stanie i spokojnie mogę go naładować...

    Z góry dziękuje z odpowiedzi...

    Pozdrawiam...
  • #17
    gimak
    Level 40  
    Kolego 1Remus, a jakie masz inne wyjście, jak go nie naładujesz to też padnie. Inna sprawa to niesamowity akumulator żeby siedem lat nie ładowany i w dodatku używany jeszcze świecił. Ja bym go podłączył pod prostownik do ładownia akumulatorów 6V, ale pod kontrolą - tj pomiar prądu ładowania i napięcia na akumulatorze. Na początku prąd ładowania ograniczyłbym do 3-4A (przez włączenie w szereg odpowiedniej mocy żarówki lub żarówek) i obserwowałbym jak zachowuje się napięcie. Jak zacznie wzrastać to wg mnie dobry objaw - to może wystąpić dopiero po kilku dniach. Jak napięcie wzrośnie do 7V to zwiększył bym prąd (przez pominięcie żarówek). W tym czasie kontrolowałbym jak zachowuje się elektrolit - można w tym czasie okresowo mierzyć jego gęstość, a jak zacznie gazować to można odgwizdać koniec ładowania. Zapomniałem dodać, przed rozpoczęciem całej operacji ładowania sprawdzić poziom elektrolitu i ewentualne ubytki w celach uzupełnić wodą destylowaną (zdemineralizowaną). Po zakończeniu operacji ładowania też skontrolować poziom elektrolitu i uzupełnić ewentualne braki. Przy ładowaniu stałonapięciowym ja używałbym w tym wypadku prostownika który na podłączonym do niego kondensatorze (o pojemności kilku mikrofaradów) dawałby na jego końcówkach napięcie 8.5-8.8V.
    Życzę powodzenia.
  • #18
    Meher
    Level 11  
    Jak chcesz szybko naładować to ładuj 12A, jak zacznie gazować elektrolit to odłącz, albo jak osiągnie napięcie 14,5V

    A jak chcesz dopieścić akumulator to podłącz na ten mniejszy nawet na 24 godziny. Nic mu nie będzie:)
  • #19
    gimak
    Level 40  
    Meher wrote:
    Jak chcesz szybko naładować to ładuj 12A, jak zacznie gazować elektrolit to odłącz, albo jak osiągnie napięcie 14,5V

    W tym przypadku mowa jest o akumulatorze 6V.
  • #20
    APG
    Level 10  
    A mam jeszcze jedno pytanie, kiedy uznajemy że akumulator jest rozładowany? o ile napięcie na nim musi spaść od 14,5V
  • #21
    1Remus
    Level 16  
    Dzięki serdeczne za porady...

    Dodam jeszcze ze mam trzy takie akumulatory...i wszystkie jeszcze,choć już słabo,działają... zasilają one oświetlenie z diod i małych żarówek 6V od latarek...ale sam fakt ze po tylu latach bez ładowania dają prąd moim zdaniem zasługuje na uwagę...a nie wiem ile lat służyły w tramwaju...

    Jeszcze jedno pytanko...co to znaczy jeżeli akumulator gazuje?...

    Pozdrowionka...
  • #22
    niutat
    Level 36  
    Witam, no ciekawe masz te akumulatory 1Remus, akumulator gazuje gdy jest naładowany lub ładowany jest zbyt dużym prądem w stosunku do pojemności.
    Te swoje naładuj bo będą się zasiarczały (jeśli to są akumulatory kwasowe).
    Intensywne gazowanie jest szkodliwe dla akumulatora gdyż bąbelki gazu powstające wewnątrz płyt niszczą ich porowatą strukturę (szlam na dnie akumulatora).
  • #23
    gimak
    Level 40  
    APG wrote:
    A mam jeszcze jedno pytanie, kiedy uznajemy że akumulator jest rozładowany? o ile napięcie na nim musi spaść od 14,5V

    Napięcie 14.5V przy naładowanym akumulatorze utrzymuje się tylko do czasu jak jest podłączony do włączonego prostownika lub w samochodzie gdy silnik pracuje. Po odłączeniu od prostownika lub wyłączeniu silnika szybko spada do napięcia ok. 13.6V (przyjmowało się za moich młodych lat, że naładowane ogniwo akumulatora (cela) powinno mieć napięcie 2.2V). Przy jakim napięciu uważać akumulator za rozładowany już nie pamiętam, ale na pewno akumulator jest rozładowany jeżeli napięcie na celi spadnie poniżej 2V lub akumulator nie potrafi dać wystarczającego prądu do uruchomienia tego do czego został przewidziany. Akumulator uważa się za rozładowany jeżeli gęstość elektrolitu spadnie do 1.18 g/cm3, a naładowany 1.28 g/cm3. W dzisiejszych akumulatorach bezobsługowych pomiar ten jest raczej niemożliwy.
  • #24
    APG
    Level 10  
    Dzięki wielkie za informacje


    A jeszcze jedno pytanie, jak jest z alternatorami, na moim pisze 14V 70A, czy alternator rzeczywiście potrafi dać aż tak wysoki prąd? bo jeśli np mamy rozładowany akumulator i odpalamy samochód prostownikiem z rozruchem to gdyby alternator był w stanie dać zbyt duży prąd to mógłby się zagotować elektrolit w akumulatorze przez samoistne ładowanie alternatorem...
  • #25
    balonika3
    Level 37  
    Altek może dać, ale aku nigdy tyle nie pobierze. Altek służy nie tylko do ładowania, ale przede wszystkim do zasilania instalacji samochodowej.
  • #26
    MaliQ
    Level 12  
    Panowie tak dużym prądem na pewno nie można ładować akumulatorów o malej pojemności bo jest to dla nich destruktywne. Example: rozładowany akumulator bezobsługowy 35Ah podłączony do prostownika BNS 12/15 zaczął się gotować po paru sekundach co nie jest normalne, na BNW 12/6 proces gazowania wystąpił dopiero po paru godzinach.