Witam!
Mam problem z zaprogramowaniem mikrokontrolera za pomocą USBasp (produkcji protech-micro). Otóż wyskakuje mi taki błąd (przy użyciu avrduda avrdude -c m8 -p usbasp): programm enable: target doesn't answer. 1. Gdzieś w tutorialach znalazłem, że jest to związane ze złym połączeniem nóg procka. Problem w tym, że wszystko sprawdziłem - nie ma żadnych zwarć, wszystko połączone jak należy (sprawdziałem także czy jest napięcie - jest 4.8V między GND i VCC) ... Przesyłam schemat z którego montowałem układ (mikrokontroler pierwszy od góry obrazka):
Sprawdzałem procka - co ciekawe daje się zaprogramować przez ten sam programator ale umieszczony na innej gotowej płytce. Sprawdzałem fusebity - wszystko w jak najlepszym porządku (z resztą kolega programował ten sam procek przez SPI bez najmniejszych problemów). W takim razie podejrzewam, że coś nie tak podłączyłem... Oczywiście zworka na slow clocka włożona oraz korzystam z zasilania przez SPI. Może to jest problem - w readme do USBasp (http://www.fischl.de/usbasp/Readme.txt) znalazłem - Be careful with this option, the circuit isn't protected against short circuit!. Tylko co to jest ten short circuit?
Dla porównania próbowałem też programować z pomocą eXtreme Burnera - to samo. Nie może uzyskać połączenia z procekiem (zupełnie tak jakby nie był wsadzony w podstawkę). Acha, może to istotne - procek nie jest wlutowany bezpośrednio, tylko siedzi w dwóch podstawkach po 14 pinów (ale tak jak napisałem wszystko kontaktuje).
W dokumentacji ATMegi8L znalazłem, że pin SS powinien być na poziomie niskim przy programowaniu przez SPI (jeśli dobrze rozumiem to co czytam?), tylko nigdzie nie spotkałem się ze zwieraniem go do masy (zwykle pozostawał niepodłączony)...
Gdyby ktoś znał rozwiązanie to proszę o odpowiedź.
Pozdrowienia!
AceCraft.
Mam problem z zaprogramowaniem mikrokontrolera za pomocą USBasp (produkcji protech-micro). Otóż wyskakuje mi taki błąd (przy użyciu avrduda avrdude -c m8 -p usbasp): programm enable: target doesn't answer. 1. Gdzieś w tutorialach znalazłem, że jest to związane ze złym połączeniem nóg procka. Problem w tym, że wszystko sprawdziłem - nie ma żadnych zwarć, wszystko połączone jak należy (sprawdziałem także czy jest napięcie - jest 4.8V między GND i VCC) ... Przesyłam schemat z którego montowałem układ (mikrokontroler pierwszy od góry obrazka):
![[ATMega8L][USBasp] Programm enable: target doesn't answer. 1 [ATMega8L][USBasp] Programm enable: target doesn't answer. 1](https://obrazki.elektroda.pl/82_1253442241_thumb.png)
Sprawdzałem procka - co ciekawe daje się zaprogramować przez ten sam programator ale umieszczony na innej gotowej płytce. Sprawdzałem fusebity - wszystko w jak najlepszym porządku (z resztą kolega programował ten sam procek przez SPI bez najmniejszych problemów). W takim razie podejrzewam, że coś nie tak podłączyłem... Oczywiście zworka na slow clocka włożona oraz korzystam z zasilania przez SPI. Może to jest problem - w readme do USBasp (http://www.fischl.de/usbasp/Readme.txt) znalazłem - Be careful with this option, the circuit isn't protected against short circuit!. Tylko co to jest ten short circuit?
Dla porównania próbowałem też programować z pomocą eXtreme Burnera - to samo. Nie może uzyskać połączenia z procekiem (zupełnie tak jakby nie był wsadzony w podstawkę). Acha, może to istotne - procek nie jest wlutowany bezpośrednio, tylko siedzi w dwóch podstawkach po 14 pinów (ale tak jak napisałem wszystko kontaktuje).
W dokumentacji ATMegi8L znalazłem, że pin SS powinien być na poziomie niskim przy programowaniu przez SPI (jeśli dobrze rozumiem to co czytam?), tylko nigdzie nie spotkałem się ze zwieraniem go do masy (zwykle pozostawał niepodłączony)...
Gdyby ktoś znał rozwiązanie to proszę o odpowiedź.
Pozdrowienia!
AceCraft.