w poladasie sypnal sie modul sterujacy wtryskiem (nad bezpiecznikami, u gory po lewej) w jednym warsztacie chcieli odemnie 410zl za to, znalazlem inny gdzie juz tylko 350zl, a ile to u Was kosztuje? czy znajde to taniej? czy da sie to jakos zastapic? objawy usterki sa takie ze szarpie, nierowno pracuje, czasami brakuje obrotow jalowych, jak jest brzydka pogoda, czyli mokro itp. to nasilaja sie problemy z obrotami i odpaleniem, a ostatnio zdarza sie za pali tylko na 2 cylindry i kopci jak smok 
